|
|
| |
Autor | Wiadomość |
---|
Sin Cara Admin
Liczba postów : 1389 Wiek : 30
| Temat: Re: Jaskinia Chargestone Nie Sty 18, 2015 11:27 am | |
| W niedzielne przedpołudnie mając trochę wolnego czasu postanowiłem wykorzystać go na treningi. Dzisiaj jednak dla odmiany przybyłem w miejsce o nazwie Jaskinia Chargestone, a zamiast przybyłem powinno być raczej przyjechałem. Pojazd zostawiłem przed tunelem, a sam wszedłem i będą już w środku odpaliłem latarkę po czym wyrzuciłem przed siebie balla i już po chwili przede mną stał mój kompan Onix o imieniu Azmodan. Rzekłem więc do niego: -Dajemy dalej co? Kontynuujmy naukę tego Związania, by móc się już niedługo skupić na czymś nieco mocniejszym bo jednak taki ruch jak ten nie powinien sprawiać tobie większych problemów. To do dzieła. - rzekłem do pokemona i już po chwili mogłem spokojnie kontynuować z moim pokemonem naukę tego ruchu. Jako, że ruch wymagał cel, a dokładniej manekina to go ustawiłem, a pokemon już po chwili stawał przed nim i dawał znak gotowości do kolejnego treningu. Pokemon wtedy poruszył swym ogonem zbliżył go do swego celu czyli manekina treningowego i wtedy jednym ruchem na wysokości ramion manekina oplótł się wokół niego, a potem jeszcze w dodatku zacisnął, by ten gdyby był żywym organizmem nie mógł wyjść z tego uchwytu. To pozwoliło unieruchomić każdy cel w czasie walki i właśnie dlatego ten atak jest mi potrzebny. Klasnąłem w dłonie i rzekłem znowu do pokemona: -Świetnie Azmodan. O to chodziło, o to chodziło. Widzę, że zapamiętałeś wczorajszą lekcję i opanowałeś już każdy cal tego, ale teraz nadszedł czas szlifować ten ruch do końca, by można go było uznać za opanowany i gotowy do wykorzystywania w czasie walk. To teraz proszę kontynuuj. - i pokemon ponownie kiwając swą głową ruszył na manekina, żeby móc z nim spokojnie się... "tulić". Tak bo tak można było nazwać ten ruch dla pokemona. Więc ten cały czas obejmował go ogon em na wysokości ramion i tak w kółko. Wreszcie gdy już zaczęło go to nudzić to schowałem go do jego pokeballa, a następnie ruszyłem w kierunku Wzgórz Vileplumów.
Cel: -Onix nauka Związania (Bind) (2) |
| | | Shi
Liczba postów : 372 Wiek : 28
| Temat: Re: Jaskinia Chargestone Nie Sty 18, 2015 4:39 pm | |
| Klink ~ Podsumowując wszystkie ostatnio złożone tu wizyty, ich ilość i poświęcony czas, to zapewne średnia odwiedzin Jaskini Chargestone była dla Shi'ego dość wysoka. Kochał te naturalne wyżłobienia zrodzone przez naturę i aktywnie uczestniczył w ekspedycjach, jednakowoż zdawał sobie świetnie sprawę, że miejsce to jest specyficzne i skrywa wiele tajemnic, co nie zmienia faktu, że miejscami bywa spokojniejsze i normalniejsze niż można przypuszczać. Tę przyjaźniejszą opcję wybrał dziś trener pochodzący z Kanto, bowiem preferował czasami odetchnąć od nieskalanych, mrocznych korytarzy, specyficznych pomieszczeń czy, jak ostatnio, dziwnych tuneli mieszczących specyficzne, niebezpieczne mechanizmy i zagadki. Trening z Klikiem miał być przyjemnością, toteż białowłosy zabrał dziś ze sobą kilka zderzaków. Tak, zderzaków! Zderzaków, które zakosił z wysypiska śmieci - całe metalowe, by stalowemu pokemonowi przecięcie ich sprawiło problem. Zatrzymali się w najzwyczajniejszym z możliwych korytarzy, pozdrawiając gestami sympatii niczym motocykliści innych, trenujących tu trenerów. Następnie Shi rzekł, zwracając się do swojego podopiecznego: - Oto zderzaki. Te stare, od samochodów, które znalazłem niczym śmieciarz po drodze. Są wykonane z aluminium, choć nie w całości. Zauważysz w nich tworzywo, które bardzo trudno pokroić, niezwykle elastyczne. Takie to samochody robią w dzisiejszych czasach... - Zamyślił się, tęskniąc za starymi, amerykańskimi czy europejskimi wozami, które już dawno odjechały z japońskich klimatów wysoko rozwiniętej technologicznie Japonii w świecie pokemonów, po czym kontynuował, kończąc wyjawianie wskazówek: - Przyjacielu, będę ryzykować życiem. Dla ciebie. Niczym karateka będziesz za pomocą Gear Grind'a przecinał swoimi wirującymi dysko-zębatkami wystawiony przeze mnie zderzak, który będę trzymał w rozwartych rękach. Nie możesz chybić, jak co, to odskoczę, ale lepiej nie. Do pracy! - I tak po kilkudziesięciu minutach Shi wyszedł cało, a Klink nabrał kolejnego doświadczenia w cięciach metalu za pomocą ruchu nazywanego Miażdżycielem, bo owszem zderzaki były też zmiażdżone i teraz nie nadawały się na nic innego, aniżeli oddanie do skupu złomu.
- nauka Zębatego miażdżyciela (Gear Grind) #21
|
| | | Sin Cara Admin
Liczba postów : 1389 Wiek : 30
| Temat: Re: Jaskinia Chargestone Pon Sty 19, 2015 8:28 pm | |
| Potem przybyłem motorem do terenu zwanego Jaskinia Charestone. To tutaj zostawiłem swój motor i rozłożyłem manekina treningowego, który miał być już za chwilę wykorzystywany przez mojego pokemona podczas nauki kolejnego ruchu. Musiałem więc po chwili z Friendballa wypuścić mojego największego stwora... Onixa! Pokemon uśmiechnął się i czekał: -No Azmodan. Kontynuujemy naukę Związania. Nie możemy przerywać, by nie wypaść z rytmu, a więc trzeba nam to kontynuować co jest już zaczęte. Tak więc do dzieła! - rzekłem i już po chwili pokemon oddalił się ode mnie i skupił całą swoją uwagę na manekinie. Wtedy to wziął i podniósł swój potężny kamienny ogon, który następnie otoczył manekina i już po chwili zaczął się na nim zaciskać. I to zaciskać na wysokości ramion manekina tak, by ten rzeczywiście był związany i nie mógł się nawet ruszyć! Udawało się to pokemonowi świetnie, więc nie wychodząc z wprawy kontynuował i zrobił kilkanaście prób i za każdym razem były one wyśmienite. Po tym udanym treningu pokemon przytulił się do mnie, ale już na szczęście lekko, po czym ja schowałem go do jego pokeballa i już po chwili wsiadłem na motor, by na spokojnie ruszyć do domu.
Cel: -Onix nauka Związania (Bind) (3) |
| | | Shi
Liczba postów : 372 Wiek : 28
| Temat: Re: Jaskinia Chargestone Pon Sty 19, 2015 9:33 pm | |
| Klink ~ Shi pojawił się dziś także w Chargestone, by Klink tuż po poznaniu nowego ruchu miał jakąś rozrywkę. Temu służyć miał nowy, ale względnie dużo prostszy od ostatniego atak. Trener o białych włosach zauważył, że nie tylko on, ale także inny trener zmaga się dokładnie z tym samym, niestety nie mógł wyciągnąć wniosków odnośnie tychże treningów, bowiem charakterystyka pokemona, z którym dane jest mu trenować jest zgoła odmienna, dalece odbiegająca od rozmiarów czy kształtu Klinka. Oak zauważył też, że pokemon, który tu trenował był domniemanym z ogłoszenia polowania, w którym ostatnio uczestniczył. - Co tam Onix, Klink będzie silniejszy. - Pomyślał sobie z pozytywnym uśmiechem na twarzy wszedł do jaskini, zatrzymując się w wielgachnym pomieszczeniu w wejściu, z jakimś drewnianym mostkiem, pewnie dla zwiedzających. Tu, wypuścił pokemona typu stalowego. - Cześć! Miło cię znów widzieć. Mam dla ciebie nowe zadanie, nowy ruch do opanowania. A tymczasem gratuluję opanowania poprzedniego ataku, który, pamięta, jest twoim autorskim. Twoim i wyższych stadium ewolucji rodziny Klinków. - Mężczyzna uściskał swojego pokemona, gratulując mu i jednocześnie dbając o ich relacje. Wnet zaczął wyjawiać wskazówki, a towarzyszył mu laptop, na którym wyświetlano różne wersje Związania wykonywanego przez różne pokemony. - Jak widzisz Klink... Każdy pokemon robi to inaczej. Bind to specyficzny ruch, który ma na celu uciskać oponenta przez kilka tur, by ten poraniony opadł z sił, dając ci przewagę w pojedynku czy wykańczając osłabionego już stwora. Przyda się nam też podczas polowań, gdyby będzie trza schwytać i przytrzymać zakładnika. Najpierw się rozgrzej... - Zakomunikował, obserwując rozgrzewkę pokemona, która nie była wyszukana, bo specyfice małych, scalonych zębatek odpowiadało jedynie umiejętne ich obracanie, co skutkowało później wyższą ciepłotą ciała, całego ciała pokemona. Teraz Shi mógł wymyślić i przedstawić wygląd tego ruchu dla Klink'a: - Twoje Związanie będzie dużo bardziej wyszukane. Mimo małego rozmiaru, dzięki swoim stalowym zębatkom, będziesz mógł swobodnie zagnieździć się na jakimś silniejszym przeciwniku. Tutaj najważniejsza będzie siła zacisku, w końcu jakby nie było, jest was dwóch! Proponuję byś zaczął od twardej skały. Spróbuj z tym wysuniętym głazem... - Oak wskazał jeden z wielu wystających tu z podłoża kamieni, stalowy pokemon od razu ruszył w jego kierunku. - Przekręć nieco, odchylając zębatki, by te zawiązały się na skale i wprawiły w potrzask. Trzymaj się kamienia jak najsilniej i nie puszczaj do kilku minut. Pamiętaj, że z żywym przeciwnikiem będzie trudniej, bo będzie próbować się wydostać! Daj z siebie wszystko, póki co. - Komenda została rozporządzona i w oka mgnieniu można było dostrzec postępującego ze skałą Klinka, który umiejętnie się o nią "zapinał", przytrzymując niczym Syzyf toczący nieustannie ciężki głaz pod górę, acz w przypadku Klinka bynajmniej nie była to praca daremna. Kilka prób wystarczyło, by zmęczyć ledwie zapoznanego z nowym ruchem pokemona. Shi oddalił się z okolic jaskini.
- nauka Związania (Bind) #1
|
| | | Shi
Liczba postów : 372 Wiek : 28
| Temat: Re: Jaskinia Chargestone Wto Sty 20, 2015 4:59 pm | |
| Klink ~ Chłopak wszedł do jaskini, penetrując jej typowo skalne pomieszczenie, w którym zwisało mnóstwo stalaktytów, stalagnatów czy stalagmitów. One, te szpiczaste skupiska skalne miały paść ofiarą stalowego pokemona, z którym Shi zamierzał dziś tutaj trenować. Wkrótce Klink został wypuszczony, a mężczyzna mógł wyjawić mu co będzie jego zadaniem, choć to wydawało się oczywiste: - Mój metalowy druhu, kontynuujemy dziś naukę Związania. Zaciśniesz dziś swoje zębatki na onych stalaktytach, potem stalagnatach i na końcu stalagmitach, by w rezultacie skruszyć je pod naporem ucisku. Spróbuj trzymać je swoimi stalowymi zakończeniami niczym anakonda dusząc. - Z grubsza Klink wiedział już co przyjdzie mu czynić na tym treningu, nim jednak do niego przystąpił, pod bacznym okiem trenerskim rozgrzewał się, gimnastykując na swoje sposoby, bowiem w wersji Bind'a stalowego pokemona, liczyła się przede wszystkim giętkość jego zębatek. Odbębnili rozgrzewkę, więc pierwsza wyprostowana namiastka skalna padła ofiarą pokemona. Lewitując, zbliżył się do niej i zacisnął, trzymając tak długo na ile starczyło mu sił. - Odpocznij chwilę i bierz za następną. - Głos, wydawać by się mogło, surowy ze strony Shi'ego, acz w rzeczywistości bardzo przyjazny, który tą że komendą zasugerował metalowemu kolejne działania, do których dzielny zwierzak przystąpił w oka mgnieniu, zagnieżdżając się na kolejnej, szpiczastej skale, która niczym sopel wyrastała z sufitowych ścian jaskini Chargestone. - To już ostatnia. Przynajmniej na dziś. - Stalaktyt, stalagnat czy stalagmit, wprawdzie mówiąc to Shi ich nie rozróżniał, bo nazywały się bardzo podobnie, ważniejsze było to, iż Klinkowi udało się część z nich za pomocą Związania kruszyć, co owocowało jego silne "kleszcze" i możność w najbliższym czasie opanowania ów ruchu. Poszło gładko, więc zmęczony pokemon z pochwałą został wdrożony ponownie do pokeball'a, a trener ruszył do domu.
- nauka Związania (Bind) #2
|
| | | Sin Cara Admin
Liczba postów : 1389 Wiek : 30
| Temat: Re: Jaskinia Chargestone Wto Sty 20, 2015 7:39 pm | |
| Późnym już wieczorem wsiadłem na motor i wyruszyłem w moje wybrane miejsca treningowe. Pierwszym, które dzisiaj odwiedziłem było miejsce treningowe mojego Onixa o imieniu Azmodan. Po chwili gdy byłem więc na miejscu wyrzuciłem jego balla w górę i z czerwonego strumienia wyłonił się potwór o wielkim rozmiarze! Potwór, który lubi... przytulać. To jednak najmniej ważne, bowiem po chwili rzekłem do niego: -To jak kontynuujemy naukę tego Związania. Skup się i postaraj, by szybko to opanować, bo ruch w zasadzie dla wężowego pokemona jest mało wymagający, a chce niedługo brać się już za coś bardziej wymagającego i o większym kalibrze. Teraz jednak tym nie zakrzątaj tym sobie głowy i czas zabierać się za Związanie. Powodzenia! - rzekłem i po tych słowach oddaliłem się od manekina, którego zdołałem Onixowi przygotować i pokemon już po chwili mógł zabierać się za trening tego ruchu. Przybliżył się do swego celu, a już po chwili poruszył swym ogonem tak, by to właśnie nim objąć swój cel na wysokości ramion, a następnie zacisnąć tak, by ten w razie czego nie mógł się z tego uwolnić i tak też było. Pokemon wykonywał to bez problemu więc jedyne co później robił to ponawiał. Tak pokemon spędził kilkadziesiąt minut, aż się nieco zmęczył wtedy rzekłem: -Starczy na dzisiaj. Zasłużyłeś na solidny odpoczynek wracaj więc do pokeballa. - rzekłem i cofnąłem go do jego poke kulki. Sam natomiast pozbierałem wszystko i ruszyłem na kolejne miejsce treningowe.
Cel: -Onix nauka Związania (Bind) (4) |
| | | Shi
Liczba postów : 372 Wiek : 28
| Temat: Re: Jaskinia Chargestone Sro Sty 21, 2015 7:28 pm | |
| Klink ~ Shi w godzinach wieczornych postanowił kolejny raz odwiedzić Jaskinię Chargestone, pieszo dochodząc do celu. Uwielbiał długie spacery, marsze czy ogółem mówiąc wędrówki, szczególnie po górach, aczkolwiek z uwagi posiadania pokemonów, musiał dopasowywać się do konkretnych miejsc na trening. Chodź brał udział w dwóch polowaniach w tym właśnie miejscu, z tym jedno dało mu Klinka, z drugiego zaś nie wyniósł nic poza skromnym dorobkiem złociszy. Odczuwał potrzebę trenowania każdego innego niż elektryczny ruch właśnie tutaj, bowiem i jemu z czasem, a szczególnie Klinkowi jaskinia się upodobała. Białowłosy mężczyzna nie był wybredny, więc bez chwili wahania wybrał losowy, dostępny mu korytarz czy pomieszczenie. Byleby były wyłupiaste ściany, o które jego pokemon mógł się zaczepić i zaciskać za pomocą Związania. W dodatku, trener z Kanto zaopatrzył się w łańcuch, który wykorzystają w zmaganiach, a w jaki sposób? To właśnie oznajmił wypuszczonemu, stalowemu pokemonowi, który był jednocześnie pierwszym złapanym w Eterii przez Shi'ego osobnikiem: - Z tej ściany wystaje skała. Zaciśnij swoje zębatki na niej i zwiąż, a ja zwiążę ciebie tym oto łańcuchem! - Oak pokazał podopiecznemu gruby łańcuch, który po zwinięciu mieścił się spokojnie w torbie czy pod śnieżnobiałym płaszczem trenera. - Zwiążę i będę ciągnąć, by utrudnić zadanie. Rozumiesz, co przez to chce ci przekazać? Pokemon czy po prostu wróg, który padnie ofiarą twojego Bind'a będzie próbował się uwolnić, toteż mistrzu musisz przezwyciężyć tę szarpaninę i trzymać tych kilka umownych tur. Zaczynajmy! - Klink zgodnie z założeniem został przywiązany do łańcucha, by później zaczepić się silnie na skale, a Shi stojąc z boku wziął do ręki końcówkę metalowe liny i zaczął ciągnąć. Na początku szło gładko i pokemon się przewracał, ale z czasem coraz oporniej, co zwiastowało postęp. Powtórzyli wymierzone próby, jak gdyby skała, na której zaciskał zębatki Klink już miała dosyć. Zakończyli, a Shi ruszył dalej, schowawszy stalowego poka.
- nauka Związania (Bind) #3
|
| | | Sin Cara Admin
Liczba postów : 1389 Wiek : 30
| Temat: Re: Jaskinia Chargestone Czw Sty 22, 2015 8:04 pm | |
| Następnie motorem zajechałem w tereny Jaskini Chargestone, by tutaj postawić motor wejść w głąb korytarzy, a następnie wypuścić z mojego pokeballa Onixa, który ryknął dając znać, że jest gotowy na kolejny już trening. Wpierw jednak rzekłem do niego: -Siema Azmodan. Czas kontynuować naukę tego piekielnego Związania. Za dużo stwarza to problemów jak na ten ruch. Musisz go wreszcie opanować i móc już zabrać się za coś z serii tych poważniejszych. - rzekłem, a pokemon kiwnął wielką głową i podpełznął w kierunku manekina. Tam spojrzał jeszcze raz na mnie i już po chwili zabierał się za dalszą naukę Związania. Pokemon oczywiście wprawił swój ogon w ruch i to tak, by objąć najpierw na spokojnie manekina na wysokości ramion, a potem zatoczył ogonem kółko na ciele manekina. Następnie momentalnie zacisnął tak, by go unieruchomić i to doszczętnie. Nie mógłby się ruszyć gdyby się ruszał. Tak przebiegał trening pokemona, a ten następnie ponawiał i to kilkunastokrotnie. Później cofnąłem go do pokeballa i ruszyłem do domu.
Cel: -Onix nauka Związania (Bind) (5) |
| | | Shi
Liczba postów : 372 Wiek : 28
| Temat: Re: Jaskinia Chargestone Czw Sty 22, 2015 10:07 pm | |
| Klink ~ Mężczyzna wszedł do jaskini i rozejrzał się za światłem, które zwykło dobijać z oświetlonego korytarza specjalnie przygotowanego dla trenerów. Shi był z jednym z nich, ale obecnie jedynym, bo nikt o tak później porze nie trenował, przynajmniej w tym miejscu. Chłopakowi towarzyszył stalowy pokemon o kształcie zębatek, bliski już w znaczącym stopniu swojemu panu. Weszli i obaj mieli chwilę na rozejrzenie się, lecz nic nowego nie dostrzegli, co ewentualnie natura wyrzeźbiła w grocie na ich przyjście. Same skały i inne z tym związane kształty. Białowłosy wpadł więc po dłuższym zamyśle na oryginalny pomysł, który wymagał od niego samego odrobiny poświęcenia. Zarzekł: - Klink, druhu. Muszę cię rozczarować, ale celem twojego Związania nie będzie dziś żadna z tych skał, a ja sam. Na wszelki wypadek wziąłem zbroję rodem z anime Naruto, którą skrywam pod płaszczem. Taką jak miał Madara. Pasuje? Zaciśnij na mnie, moim tułowiu, swoje zębatki. - Stalowy pokemon szybko przystał na warunki odczuwając lekki niepokój, ale wkrótce zdał sobie sprawę, że tym razem będzie miał do czynienia z żywym organizmem jakim był jego trenerem i rzeczywiście będzie to ciekawe rozwiązanie treningowe. By stłumić ściskający ból związany z Bindem pokemona odczuwanym na ciele trenera, ten raz jeszcze wyjaśnił szczegóły ów ruchu głosem niczym Pokedex: - Związanie to ruch pozwalający ci na przytrzymanie przeciwnika przez kilka tur, krępując jego ruchy i zadając przy tym wymęczone obrażenia. Pamiętaj, że musimy stosować go mądrze, bo silniejszy przeciwnik szybko ze związaniem sobie poradzi i zaatakuje ze zwarcia w bliskim kontakcie. Moim zdaniem Bind w połączeniu z twoim elektrycznym arsenałem technik będzie idealnie współgrał. Musimy do tego, dojść... Ale póki co, nie zaprzestawaj. - Poprowadzili trening jeszcze przez kilka dłuższych chwil liczonych w nastu minutach i Shi mógł schować zmęczonego zazębianiem się Klinka, a sam ruszyć dalej.
- nauka Związania (Bind) #4
|
| | | Sin Cara Admin
Liczba postów : 1389 Wiek : 30
| Temat: Re: Jaskinia Chargestone Pią Sty 23, 2015 8:31 pm | |
| Udało mi się wyrwać i wsiąść na motor, by już po chwili wjechać na tereny Jaskini Chargestone, a gdy już na nich byłem to momentalnie złapałem za pokeball z moim Onixem i wyrzuciłem w górę, a z niego wystrzelił promień, który po chwili przekształcił się w postać kamiennego pokemona przypominającego[ węża. Gdy tak stał nade mną to rzekłem do niego: -Azmodan bierzmy się do roboty, bo nie mam dzisiaj zbyt wiele czasu. Dalej musimy wreszcie mieć za sobą to przeklęte Związanie. - rzekłem i wskazałem pokemonowi jego cel, którym był oczywiście specjalny manekin treningowy. Mój ogromny towarzysz zbliżył się wreszcie do niego i dokładnie mu się przyjrzał. Był gotów i już po chwili zaczął trening tego specyficznego ruchu. Ruszył swym ogonem i przybliżył go do swego celu, tak by po chwili spróbować nim objąć manekina i to na wysokości ramion. Najpierw objął go, a potem momentalnie zacisnął, by w razie czego gdyby był to przeciwnik nie uciekł i nie mógł się nawet ruszyć. Tak to działało i miało działać. Potem pokemon oczywiście powtarzał, bo wiedział, że teraz wychodzi mu to bardzo dobrze. Gdy jednak po kilkunastu próbach miał dość to rzekłem do niego: -Czas kończyć. Dałeś z siebie ile mogłeś. Mam nadzieję, że po tych wszystkich treningach. Uda Ci się to opanować. - rzekłem i po chwili nakarmiłem pokemona. Gdy zjadł ogromną ilość poke jedzenia to cofnąłem go do jego pokeballa, a następnie wsiadłem na motor i ruszyłem jeszcze gdzieś.
Cel: -Onix nauka Związania (Bind) (6) |
| | | Shi
Liczba postów : 372 Wiek : 28
| Temat: Re: Jaskinia Chargestone Pią Sty 23, 2015 8:56 pm | |
| Klink ~ - Gdzie to było? - Dumał Shi, widząc, że jakimś dziwnym trafem znalazł się w nieodpowiedniej części jaskini. Natknął się tu na wiele czaszek, kości i różnych tego typu pokemonowych czy też ludzkich skamielin. Trening w takim miejscu, choć oświetlonym, co jeszcze bardziej zdziwiło trenera, sugerował możność występowania dużej ilości Cubonów, które gubią swoje maski albo po prostu natrafił na cholerną nekropolię w Jaskini Chargestone. Zainteresowały go od razu symetryczne ściany, które samym kształtem przyprawiały o zdziwienie. Jednakże sam fakt istnienia dziwnego na pozór korytarza sprawił, iż trener mógł wykorzystać go do treningu z Klinkiem. Postanowił, że nie będzie dalej szukać niewiadome czego, tylko od razu wypuści stalowego mona. - Idź, Klink. Znaleźliśmy się prawdopodobnie w niezbadanej wcześniej części jaskini. Niech te kości cię nie zrażą, po prostu rób swoje. Zagnieźdź swoje zębatki w skale, jak gdybyś musiał trzymać i nie wypuszczać przez dłuższą chwilę coś bardzo cennego. Ja w tym czasie będę uderzał cię moim drewnianym bokkenem, by utrudnić ci to zadanie. Pamiętaj, że Związanie może zawsze się nie udać, więc spraw by było najlepsze. Gdy urośniesz to... Nie ważne, trenujmy! - Shi niczym samuraj wyciągnął ruchem rodem z Iaido swojego bokuto. Klink w pionie przyległ do ściany, a jego zębatki lekko pochylone wbiły się w nią jak gdyby igła w ubranie. Teraz nastała seria skomplikowanych uderzeń ze strony białowłosego, wszystko by utrudnić "trzymanie" rodem z wrestlingu inicjowane przez Klinka. Powtórzyli to po kilkakroć i zaprzestali. Klink zawędrował do kulki, a pochodzący z Kanto mężczyzna wreszcie odnalazł drogę powrotną i oszczędzał w drodze sił na kolejne treningi.
- nauka Związania (Bind) #5
|
| | | Shi
Liczba postów : 372 Wiek : 28
| Temat: Re: Jaskinia Chargestone Sob Sty 24, 2015 10:28 pm | |
| Klink ~ Przechadzka udana, bo Shi w końcu wywędrował swoje, by móc znaleźć się nieopodal Jaskini Chargestone. Mężczyzna postanowił definitywnie, że nie będzie wchodził dziś do groty, bo ma dosyć na dziś ciasnych, zamkniętych pomieszczeń. Na ich szczęście, Klinka i białowłosego, na zewnątrz tez były godne warunki do ćwiczeń w zakresie kontynuacji "bindowania". Co prawda proces ten dotyczył czegoś nieco odmiennego, ale głębiej sięgając chodziło zaczepienie się, przytrzymanie czy owiązanie czegoś, w przypadku Związania był to oponent. - Klinku! Do treningu wykorzystamy dziś drzewka swobodnie tu rosnące, kilka blaszaków i kamienie. Musisz być gotów zagnieździć każdą powierzchnię, bo kto wie z czego oponent będzie zrobiony w cudzysłowie mówiąc. - Rzeczywiście stalowy pokemon zaczął od najbliższych mu powierzchni najbliżej jaskini, rzecz jasna. Kamienie padły jego ofiarą, a Shi próbował przycumowanego pokemona do skał odciągnąć, bezskutecznie. Drugi cel to drzewa, które pod naporem stali ostatecznie uległy degradacji, zasilając ubogą ściółkę pobliskiego lasu. Na końcu stal, którą ktoś wyrzucił, bo po prostu nie miał gdzie. Klink zorientował się i pewnie domyślał, że jeśli będzie walczył ze stalowym pokemonem to ten ruch może okazać się kluczowy, jeśli da radę go opanować w przeważającym stopniu. Blachy w końcu się ugięły, jak gdyby ugiął się złamany kręgosłup stalowego poka. Trening został ukończony w dniu dzisiejszym, do takiego wniosu doszedł Shi, lecąc czym prędzej na ostatni z cyklu dnia.
- nauka Związania (Bind) #6
|
| | | Shi
Liczba postów : 372 Wiek : 28
| Temat: Re: Jaskinia Chargestone Nie Sty 25, 2015 2:01 pm | |
| Klink ~ Odmiennie, bo za dnia. Shi wyruszył do Chargestone z nadzieją, że jego podopieczny ukończy nowy dla siebie ruch, który wbrew wszystkiemu był prostszych, podobnie z resztą jak większość tych nisko poziomych typu normalnego. Jednakże Oak dopasował taką, nie inną, bo jaskiniową scenerię, albowiem odpowiadała Bindowi bardziej niż inne. Osobiście, gdyby miał okazję klasyfikować Związanie, zaliczyłby je do typu kamiennego, robaczego czy stalowego, a nawet walczącego ze względu na cel, który wykonujący sobie zakłada podczas inicjacji. Nie to było jednak tematem wyprawy białowłosego, a po prostu kontynuacja zmagań. Wszedł dziś normalnie do jaskini i zabrał się za przygotowanie swego rodzaju toru przeszkód, a raczej areny dla Klinka, który wypuszczony bacznie przyglądał się poczynaniom swojego mentora. Ukończywszy przygotowania, zagaił: - Stalowy towarzyszu! Unieruchom tę wielką skałę, która stoi przed nami. W sumie można to nazwać filarem skalnym. Wyobraź sobie, że stosujesz ten atak na Onixie czy innym pokemonie o dużych rozmiarach. Kumasz? - Zapytał, czekając, aż Klink niczym wampir wpije swoje zębatki, zagnieżdżając się w ogromnym słupie skalnym. Tak też uczynił. A pochodzący z Kanto kontynuował: - Ja zaś, będę obrzucał cię kamieniami. Może mało profesjonalne i zaciągnięte z Biblii "Kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamieniem", ale wiedz, że cię wzmocni! Ready? Go! - Shi jak na człowieka, ręce miał nadzwyczaj sprawne, więc po chwili jego stalowego pokemona obsypał grad kamieni, który ten musiał przyjąć na klatę, dalej gnieżdżąc się Związaniem wokół skały. Oprócz wgnieceń na metalowej powierzchni, które ze względów fizjologicznych mechanicznego stwora wkrótce się zregenerują. Obaj podziękowali sobie nawzajem za współpracę i oddalili się na przygody dnia dzisiejszego.
- nauka Związania (Bind) #7
|
| | | Shi
Liczba postów : 372 Wiek : 28
| Temat: Re: Jaskinia Chargestone Pon Sty 26, 2015 4:57 pm | |
| Klink ~ Shi popędził na trening z Klinkiem do jaskini. W czasie podróży zdołał wymyślić dla pokemona zadania, z których ten musi się wywiązać aby spełnić oczekiwania mężczyzny. Po drodze zbierał trawę, duże kłosy zespolone ze sobą, które zapewniały zespolenie kęp i prokurowały słomianego manekina. Kukła ta związana już na miejscu, przed wejściem do jaskini, została wniesiona do wnętrza groty przez białowłosego. Tam został wypuszczony Klink, który bez oporu czy lęku przyjrzał się strachowi na wróble. W ten właśnie sposób zyskał nowego przyjaciela, który pozostawiony tutaj z nadzieją, że nikt im go nie gwizdnie, będzie przez najbliższe dni przedmiotem ich treningu. Z ust trenera rozległa się komenda: - Wiesz jak używać już Związania, więc samodzielnie szlifuj je na tym słomianym manekinie. Mówiłem już Gligarowi, że słoma idealnie swoją gęstością imituje ciało człowieka, więc można założyć, że ściskasz żywy organizm. Jak zwykłem, będę ci to utrudniać. Zobaczysz jak! - Klink na razie bez obaw, w przybliżeniu pięciu tur zaczął owijać swoimi zębatkami kukłę, by Shi zgotował mu utrudniające zadanie niespodzianki. Ni stąd, ni zowąd ze ścian zaczęły sypać kamienie, które wyglądem przypominały sople, stalaktyty, które uderzały w metalową powłokę bezpłciowego stwora przerywały mu uścisk i zmuszały do odwrotu. Ten jednak nie zaprzestawał. Oak prokurował ten proces niczym ninja rzucając gwiazdkami shuriken i ścinając "sople". - Niełatwo, co nie? - Wszystko jakoś szło, przy okazji niekiedy Klink był zmuszany do używania ruchów, które zna już w pełni, by po prostu bronić się. Słomiany przyjaciel trochę ucierpiał.
- nauka Związania (Bind) #8
|
| | | Sin Cara Admin
Liczba postów : 1389 Wiek : 30
| Temat: Re: Jaskinia Chargestone Pon Sty 26, 2015 8:59 pm | |
| Następnie trafiłem w dobrze znane mi miejsce o nazwie Jaskinia Chargestone gdzie oczywiście postawiłem motor przed wejściem i już po chwili mogłem spokojnie zacząć kolejny trening z moim najświeższym w sumie podopiecznym, którym jest mój Onix. Wtedy wyrzuciłem balla w górę i już po chwili przede mną stał sobie mój kamiennowężowy pokemon. Rzekłem wtedy do niego: -No i widzisz Azmodan. Jak chcesz to potrafisz i teraz właśnie udało Ci się opanować Związanie. Czy to nie cudowne uczucie? Sam widzisz, a jako, że już ukończyłeś naukę tamtego ruchu możemy zabrać się za kolejny, a tym razem będzie on już pewnie nieco trudniejszy, ale przecież poprzeczkę trzeba sobie podwyższać zamiast obniżać co nie? Wybrałem tym razem dla Ciebie Rzut Kamieniem. Myślę, że powinieneś sobie i z nim dać radę w miarę krótkim czasie. To co? Jedziemy, ale najpierw obejrzyj. - i po tych słowach włączyłem swój pokedex, by pokazać pokemonowi jak ten ruch wygląda w praktyce. Po obejrzeniu wizualizacji ruchu pokemon kiwnął głową i z wielkim uśmiechem rozpoczynał trening. Wtedy rzekłem do niego: -Na sam początek tak jak i tam musisz się skupić i zebrać energię. Każdy kamienny pokemon wykonuje to inaczej. Ty akurat nie masz rąk więc musisz wykonać ten drugi sposób. Dajesz więc. Skup się i zbierz energię. - i pokemon po chwili przymknął oczy i postanawiał kumulować w sobie swoją kamienną energię. I szło mu nawet nieźle, ale gdy już kończył to się rozkojarzył. -Ponów. Nie daj się. - i po moich słowach pokemon ponownie zamykał oczy i wielkie skupienie towarzyszące mu pomagało ma zebrać w sobie kamienną energię, która niemal z niego emanowała. Wtedy pokemon otwierał oczy i... niestety ponownie nic. Jakoś dzisiaj pokemonowi to nie szło, ale się nie dawał. Wytrwale dążył, żeby to mu się dzisiaj udało, ale po kilkunastu nieudanych próbach był zbyt zmęczony i wtedy ja mu przerwałem. Podsunąłem mu michę wielką jak ja karmy i rzekłem: -No niestety. Tego się dzisiaj nie udało, ale to nie powód do zmartwień jak nie dzisiaj to jutro się uda. Nie martw się damy radę. - i gdy pokemon zjadł to wtedy cofnąłem go do jego przytulnego pokeballa. Ja zaś sam wsiadłem na motor i ruszyłem do domu odpocząć.
Cel: -Onix nauka Rzutu Kamieniem (Rock Throw) (1) |
| | | Sin Cara Admin
Liczba postów : 1389 Wiek : 30
| Temat: Re: Jaskinia Chargestone Wto Sty 27, 2015 8:25 pm | |
| No i motorem powiodło mnie w miejsce dobrze znane mi i dobrze znane wielu osobom. Dobrze znane jest też mojemu pokemonowi, bo to w sumie jego ulubione miejsce. Tutaj go złapałem i tu on najlepiej się czuje na treningach. Sądzę więc, że w tym miejscu zawsze będę go uczył, a skoro już tutaj jestem to nie może obyć się oczywiście bez treningu. Gdy zsiadłem to wyrzuciłem ball w górę i już po chwili z balla wystrzelił strumień energii, z którego już wyłonił się mój kamienny wąż. Gdy stanął przede mną odezwałem się: -Azmodan. Dzisiaj jest czas kontynuacji nauki tego Rzutu Kamieniem. Dzisiaj postaramy się poprawić to co wczoraj nam nie wychodziło co nie? o to nie ma chyba na co czekać. Wczoraj widziałeś ruch w pokedexie i wczoraj już zaczynałeś naukę. Myślę, że więc nie sprawi to już większego problemu i spokojnie będziemy mogli dzisiaj go potrenować, a już w niedalekiej przyszłości opanować i zabrać się za kolejny atak. To do dzieła. - rzekłem i czekałem na reakcję pokemona. Ten kiwnął głową i już po chwili czekał. Ja dałem mu znak na start i wtedy rozpoczął. Zapadła cisza i on wtedy zamknął swe oczy, a to wszystko, by rozpocząć zbieranie swej wewnętrznej energii, a do tego potrzebne jest niebywałe skupienie. Więc gdy zebrał próbował przenieść energię na kamienne podłoże pod sobą, ale wtedy wszystko opadało. -Nie poddawaj się. Servine też miał kiedyś z tym problem. To tak jakbyś mocno musiał iść do kibla, ale musiałbyś wstrzymywać. W ogóle ty się kiedyś załatwiasz czy co? - rzekłem i zadałem pytanie nie czekając na odpowiedź. Ale pokemon zrozumiał, bo kiwnął głową i już po chwili zabierał się za ponowne kumulowanie energii. W ciszy udało mu się zebrać dostateczną ilość energii i wtedy... już udawało mu się ją przetrzymywać. Głupia na pozór rada okazała się pomocna. Teraz jednak pokemon próbował wbić energię swym ogonem w podłoże, ale nie szło mu to jakoś. Mimo to próbował i próbował, ale wciąż nic. Jednak przez te wszystkie próby w końcu się zmęczył. Ja wtedy kazałem mu przerwać i rzekłem: -To już jutro. Teraz odpocznij. - i po tych słowach cofnąłem go do pokeballa i ruszyłem motorem do domu.
Cel: -Onix nauka Rzutu Kamieniem (Rock Throw) (2) |
| | | Shi
Liczba postów : 372 Wiek : 28
| Temat: Re: Jaskinia Chargestone Wto Sty 27, 2015 9:03 pm | |
| Klink ~ Na drugi dnia dzisiejszego trening, pochodzący z Kanto chłopak przyszedł do jaskini, w której zwykle widywano go z Klinkiem, co śmieszniejsze, złapanym właśnie tu. Shi wierzył, że sentymentalne warunki do ćwiczeń pozwolą stalowym zębatkom zyskiwać dodatkową motywację, mimo poznawania różnych i niekoniecznie lubianych przez pokemona ruchów z listy. Podobnie jak wczoraj, ich trening miał odbywać się przy uczestnictwie manekina ze słomy. Tym razem jednak białowłosy postanowił "nafaszerować" ów kukłę znalezionymi i chowanymi po drodze kamykami, aby ten podrasowany, mógł pomóc Klinkowi wykonywać Związanie na twardszym materiale. Weszli do środka. - Spróbuj unieruchomić to akcesorium treningowe, obróciwszy kilka razy zaciśnięte na nim zębatki. Poćwiczysz dziś swobodę i precyzję, aniżeli skuteczność i wytrwałość. Związanie to w pewnym sensie dźwignia, więc niech twój Bind będzie wykonywany zawsze tak samo skutecznie i precyzyjnie. Dopasuj siłę i stosuj! - Shi wiedział, że jego pokemon rozumie słowo w słowo, a przynajmniej domyśla się, że zapisane w jego naturze jest trenowanie, toteż wie, co ma czynić, czy to dokładnie wedle schematu chwilę wcześniej wysłowionego przez Oak'a, czy po prostu po swojemu. Chodziło w każdym bądź razie o konkrety, więc kilka godzin metalowy kołowrotek spędził na korekcie ustawienia swojego Binda, co w normalnej walce można by było liczyć w wielu, wielu turach. Trening ten męczył także Shi'ego, który z niecierpliwością musiał się przyglądać temu wszystkiemu, ale rozumiał, że sam wybrał taki dzień i formę zmagań, nie żałując jakże ważnej decyzji. Klink został schowany po jakimś czasie, po jakimś czasie też Shi opuścił okolice jaskini.
- nauka Związania (Bind) #9
|
| | | Shi
Liczba postów : 372 Wiek : 28
| Temat: Re: Jaskinia Chargestone Sro Sty 28, 2015 3:21 pm | |
| Klink ~ Ostatni na liście z jednego ze styczniowych dni treningowych był Klink, bowiem mimo posiadania większej ilości pokemonów, Shi mógł poświęcić czas tylko trzem swoim ulubieńcom. Jak to zwykle bywało, mężczyzna o białych włosach układał czasem szalone pomysły, jednakże związane dość wyraźnie z możliwą rzeczywistą przyszłością. W hali Jaskini Chargestone, usadowił się rzecz jasna wraz z wypuszczonym już pokemonem, którego łatwo mylić można było z narzędziami do jakiegoś większego urządzenia mechanicznego. Hala była oświetlona, więc ułatwiało to im percepcję. Na końcu korytarza, leżał porzucony przez nich ostatnio słomiany manekin, na którym odcisnęło się piętno ostatnich Związań. Uleciało z niego kilka kamieni, ale słomy było dostatecznie dużo, więc Shi nakazał swojemu pokemonowi się przyglądać, a sam zaś wypuścił Charmeleona, którego zaraz po wydaniu polecenia schował, wcześniej jednak widoczne było jak słomiana kukła jarzy się ogniem. Klink drgnął od razu, widząc nieprzyjemny dla niego żywioł. Wnet Shi się odsunął, a stalowemu pokemonowi podejść bliżej, wyjaśniając słowami: - Dzisiaj poćwiczysz Związanie na ognistych pokemonach, niedosłownie, ale płonący manekin wkrótce się wypali, więc korzystaj i lękaj się. Ile wytrzymasz, tyle wytrzymasz. Jedziesz! - Klink wolno, ale w końcu doszedł do wniosku, że Shi nie ma zamiaru zrobić mu krzywdy, a jedynie umocnić w walce z rzeczywiście trudnymi oponentami jakimi dla niego będą ogniste stwory. Zaczepił, wiążąc zębatki na trzydniowym przedmiocie ich treningu, po czym ścikał go ile wlezie, parząc się i grzejąc do czerwoności. Wkrótce nie wytrzymał, na szczęśćce manekin całkowicie spłonął w popiół. Trening można było śmiało uznać za zakończony.
- nauka Związania (Bind) #10
|
| | | Sin Cara Admin
Liczba postów : 1389 Wiek : 30
| Temat: Re: Jaskinia Chargestone Czw Sty 29, 2015 8:29 pm | |
| Następnie motor przywiódł mnie, aż w miejsce odległe od poprzedniego, ale gdy już mam czas na treningi to grzechem byłoby z niego nie skorzystać. Tak więc gdy tylko nadarzyła się okazja to momentalnie dotarłem do Jaskini Chargestone gdzie odstawiłem mój motor i wszedłem do samej jaskini, by móc odbyć już kolejny trening z moim drugim i wciąż najświeższym nabytkiem drużyny. Tak więc wszedłem do jaskini i z balla uwolniłem mojego Onixa. Azmodan stanął i nasłuchiwał. -No więc. Onix musimy kontynuować to co zaczęliśmy, by nie stracić dotychczasowych postępów. Pamiętasz jeszcze Rzut Kamieniem co nie, bo przez jeden dzień trudno byłoby zapomnieć, ale nie o to chodzi. Chodzi o to, byś wreszcie nauczył się go wykonywać. To co Ci życzyć? Powodzenia? - rzekłem i po tych słowach skinął swą wielką jak szafa głową. Wtedy ustawił się nieco w oddali ode mnie i rozpoczynał na swobodnie naukę dalszą tego kamiennego ruchu. Na sam początek zaczął kumulować w sobie swoją wewnętrzną energię, którą już na spokojnie utrzymywał w swym ciele. Następnie uderzał ogonem w powierzchnię kamiennego podłoża jaskini i tym samym próbował wepchnąć ją w kamienie, które znajdowały się na ziemi. To tym razem poskutkowało, bo dwa kamienie momentalnie wyleciały z podłoża i poleciały przed niego. To był dobry znak więc rzekłem: -Oby tak dalej. Nie poddawaj się. - i pokemon kontynuował, bo co innego mu pozostało? Kontynuował tak i kontynuował, aż po kilku razach miał dość. Wtedy podsunąłem mu dość sporawą ilość poke karmy i pokemon zjadł. Wtedy cofnąłem go do jego pokeballa, by odpoczął, a ja odjechałem.
Cel: -Onix nauka Rzutu Kamieniem (Rock Throw) (3) |
| | | Shi
Liczba postów : 372 Wiek : 28
| Temat: Re: Jaskinia Chargestone Czw Sty 29, 2015 11:04 pm | |
| Klink ~ Niestrudzony wędrownik Shi, dopadł wreszcie krokiem tereny Jaskini Chargestone, które w wolnym tłumaczeniu nazwy groty brzmiały niczym Jaskinia Naładowanego Kamienia, w co trener starał się nie wnikać, jako że wolał obcować z ojczystym językiem i poznać go w pełni niżeli zagłębiać się dalej w język angielski i czasem jego wielu znaczeniowe, pokrętne słownictwo. Nie to jednak było celem jego rozważań, bo musiał się martwić jak zagospodaruje czas swojemu Klinkowi. Postanowił wejść więc do Naładowanego Kamienia i rozejrzeć się za zdewastowaną kukłą, z której pozostał jedynie popiół, co z pewnością nie zadowoliło białowłosego, jako, że musiał odbiec od metod treningowych stosowanych przez ostatnie dni. Zestawił się więc w sytuacji zmuszającej go do rozważań, co skwitował przystawieniem palca do ust i wodzenia wzrokiem po oświetlonym wnętrzu wydrążenia natury w litej skale prezentującego jaskinię. - Może znajdę tu trochę skał wapiennych i każe je Klinkowi rozkruszyć swoim Związaniem w uścisku. - Pomyślał i nic lepszego niestety nie wymyślił, choć to co wymyślił było całkiem niezłe. Poszukał więc kilka sporych, góra pięć skałek wapienny, które swobodnie jego zębatki mogły ściskać do woli. Ustawił je równo w rządku i wypuścił stalowego stwora, wyjawiając mu szczegóły istotne dla dzisiejszego treningu: - Klinku, Klinku! Musisz zacisnąć się przez kilka tur na tych skałkach, są kruche i lekkie, ale mimo to trudno je rozwalić. Ty to zrobisz samym Bindem! - Shi pokazał ręką, że będzie mu to zadanie utrudniał, gdy już się zagnieździ i zacznie ściskać. Tak też uczynił, a trener zaczął gołymi rękoma odciągać go od wapna, co nie szło gładko, ale przeszkadzało, zwłaszcza, że Klink nie mógł się bronić, a raczej mógł, ale nie chciał i nie powinien. Skały odpuściły, jak zwykle, Oak był dumny, a Klink zmęczony i pokrótce schowany w kulce.
- nauka Związania (Bind) #11
|
| | | Shi
Liczba postów : 372 Wiek : 28
| Temat: Re: Jaskinia Chargestone Pią Sty 30, 2015 10:31 pm | |
| Klink ~ Shi uciekał przed czymś co goniło go w lesie, więc gdy zobaczył znajome tereny jaskini, od razu wskoczył do niej, by popełznąć na oślep ciemnymi korytarzami, aby uchronić się przed zagrożeniem, którego mogło nie być, jednak wolał dmuchać na zimne. A i co ważniejsze, przybył tu z wizytą i Jaskinia Chargestone była jego nadrzędnym celem, bowiem tutaj zamierzał sprokurować ostatni trening dopełniający jego założenia na dzień dzisiejszy. Zastanawiał się czym zainteresować Klinka, bo odwiązywał już praktycznie wszystko, łącznie z samym trenerem. Postanowił więc, by jego pokemon zrobił dziś to po prostu "na sucho", licząc na pozytywny rezultat treningu. Wypuścił stalowego i zlecił: - Klink, masz dzisiaj atakować Związaniem powietrze! To znaczy... Rób to na sucho, tak po prostu, a nabierzesz wprawy. - Nic więcej nie miał do dodania, resztę pozostawił pokemonowi, który to już głowił się jak manipulować swoimi zębatkami, by uzyskać "duszenie", "dźwignię" - Związanie idealne. Na początku popróbował jeszcze na skałach, by później imitować swoje ruchy. W międzyczasie Oak pokazywał mu ten ruch na ekranie kilkunastu calowego laptopa, który przy okazji rozjaśniał im mroki jaskini. Klink wyginał swoje metalowe zakończenia w sposób wydawać by się mogło irracjonalny, aczkolwiek niebezwiednie i niejałowo, bo robił to w sposób zamierzony znając możliwość Bindowania swojego oponenta i rozmaitej charakterystyki przeciwnika, czy to kształt, czy to waga, wielkość, dalej by wymieniać... - Dość! Teraz spróbuj na skale. - Pokemon wykonał polecenia, a w dłuższym uścisku, skruszył kamienny materiał skalny przynajmniej odrobinę, co znakiem było dla Shi'ego, iż pomyślnie wykonał to nabierając wprawy bez żadnych pomocy. Schował go, odszedł.
- nauka Związania (Bind) #12
|
| | | Shi
Liczba postów : 372 Wiek : 28
| Temat: Re: Jaskinia Chargestone Sob Sty 31, 2015 10:43 pm | |
| Klink ~ Numerem dwa podpisany był dzisiejszy trening z Klinkiem, więc i tę lokacje Shi postanowił odwiedzić. Aby urozmaicić już tak wiele urozmaicany trening jego stalowego podopiecznego, musiał głowić się okropnie, co stanowiły dla niego nie lada wyzwanie. Wypuścił więc przed jaskinią scalone ze sobą dyski, które idealnie odzwierciedlały zębatki. Bez chwili zawahania, doszli do wniosku, że tego ruchu nie ma sensu urozmaicać, a wrócić do rzeczy, które robiono na początku. Tak więc, skupili się na stalagmitach, stalaktytach i stalagnatach, o niewiele różniących się nazwach. By to uczynić, musieli jednak wejść do środka. Shi oświetlał drogę pokedexem, a właściwie to aplikacją, którą on dzierżył. I po chwili byli już w sali, gdzieniegdzie tu kapała woda, a temperatura przyprawiała o ciarki, ale można było się przyzwyczaić. Klink oczywiście jej nie odczuwał. - Owiń się, a właściwie to... Uściśnij te podłużne dary natury. Wiesz jak to robić, ale ci przypomnę. - Po tych słowach Shi zademonstrował na ekranie dexa w jaki sposób należy prawidłowo powielić Bind'a, a jego pokemon postarał się wyobrażać sobie stalaktyty i inne im podobne za oponenta, kilkukrotnie długo je blokując przy pomocy Związania i starając się skruszyć. Zaraz po tym, Shi zniknął swojego pokemona do kuli i zniknął też sam.
- nauka Związania (Bind) #13
|
| | | Sin Cara Admin
Liczba postów : 1389 Wiek : 30
| Temat: Re: Jaskinia Chargestone Nie Lut 01, 2015 9:18 pm | |
| Wsiadłem na motor i w niedzielny wieczór ruszyłem nieco potrenować. Na sam początek przyjechałem w tereny Jaskini Chargestone, by tam po chwili wypuścić mojego Onixa, który jak tylko zobaczył znane mu tereny uśmiechnął się i czekał na mój wstęp. Tak więc się doczekał, bo po chwili się do niego odezwałem. -No więc Azmodan. Miło Cię znowu widzieć. Ostatnio znowu mieliśmy mały przestój w wspólnych treningach, ale mam nadzieję, że już niedługo uda nam się to nadrobić, bo nie możemy teraz zapomnieć co już udało się opanować przy tej nauce twojego obecnego ruchu. Prawda, że jeszcze pamiętasz Rzut Kamieniem? Ale na szczęście jesteś pojętny i już niedługo go opanujesz, bo chcesz się brać za kolejny ruch co nie? No to więc dobrze. Jedziemy z tym koksem, a ja jeszcze tylko ustawię Ci twój cel. Czyli manekina. Moment i możesz zaczynać. - rzekłem i pokemon skinął głową. Odczekał, aż ustawię mu obiecany cel. Zajęło to dosłownie momencik i już po chwili manekin stał, a pokemon nieco ode mnie się odsunął i był gotowy na rozpoczęcie. Na sam początek zapanowała cisza i pokemon przymknął oczy, by zebrać swoją wewnętrzną energię, która potrzebował do wykonania ruchu. Troszkę to potrwało, ale wreszcie się udało i pokemon już po chwili mógł wysłać swoją energię prosto w podłoże, a to spowodowało, że podniósł kilka kamieni z ziemi, które następnie posłał na cel. Szło mu to w sumie już bardzo dobrze, a więc pozostawała praktycznie tylko kwestia polepszenia szybkości wykonywania ruchu. Tak więc po wykonanej próbie brał się dalej za ponawianie. Z każdym razem było już ciut szybciej co na przyszłość wróżyło dość dobrze. Byłem dobrej myśli. Pokemon ponawiał i tak ponowił kilkanaście prób. Gdy się zmęczył rzekłem: -Nieźle. A więc dzisiaj nieco potrenowaliśmy. Jutro będziemy kontynuować. - rzekłem i cofnąłem pokemona do pokeballa, a następnie zebrałem swoje fanty i ruszyłem dalej.
Cel: -Onix nauka Rzutu Kamieniem (Rock Throw) (4) |
| | | Sin Cara Admin
Liczba postów : 1389 Wiek : 30
| Temat: Re: Jaskinia Chargestone Pon Lut 02, 2015 8:44 pm | |
| No i wreszcie udało mi się trafić na kolejne miejsce treningowe, które tym razem było ulubionym miejscem mojego drugiego pokemona, który jest również podobny do węża, a nim z kolei jest Onix. Gdy więc trafiłem do Jaskini Chargestone to oczywiście odstawiłem mój motor i po chwili już wyrzucałem w górę pokeballa z Onixem. Z niego oczywiście wyłonił się mój Azmodan! Wtedy się do niego odezwałem: -No więc. Nie będę wiele gadał, bo wiesz co masz robić. Po prostu Rzut Kamieniem i wszystko jasne. - po tych słowach mój pokemon kiwnął głową bo wiedział o co chodzi, a ja już miałem ustawione mu kilka manekinów, które były jego celem podczas dzisiejszego treningu, a więc już po chwili mój pokemon mógł się zebrać i rozpoczynać trening. Pokemon teraz stanął w miejscu, by skupić swoją wewnętrzną energię którą kumulował w sobie, a następnie uderzał ogonem w ziemię, by wbić energię w kamienne podłoże, a to spowodowało, że kilka kamieni momentalnie z podłoża wyskoczyło i poleciało na swój cel. Widać, że pokemonowi nie sprawia większych problemów, ale trzeba trenować dla wprawy i pewności, że pokemon to opanuje. Tak więc później tylko ponawiał według tego samego schematu i po kilkunastu próbach miał dość wtedy schowałem go do pokeballa i ruszyłem do domu.
Cel: -Onix nauka Rzutu Kamieniem (Rock Throw) (5) |
| | | Sin Cara Admin
Liczba postów : 1389 Wiek : 30
| Temat: Re: Jaskinia Chargestone Wto Lut 03, 2015 8:37 pm | |
| I następnie trafiłem na tereny Jaskini Chargestone gdzie musiałem po prostu odbyć kolejny trening i właśnie dlatego przybyłem w to miejsce. Po chwili wypuściłem swego balla w górę i z niego wyłonił się mój Onix. Ten po chwili stanął przede... a właściwie nade mną i kiwnął głową. Wiedział o co chodzi i sam z siebie zaczął kolejny trening Rzutu Kamieniem. Wtedy pokemon momentalnie skupił się i w ciszy rozpoczął kumulowanie swej wewnętrznej energii i to mu się właściwie udawało, a w dodatku nie stanowiło żadnego problemu. Gdy zresztą to zrobił to uderzył ogonem o ziemię, a to już spowodowało, że z ziemi wyskoczyło kilka potężniejszych głazów, które poleciały wprost we wskazany przez pokemona cel, którym był ustawiony po to manekin. Pokemon oczywiście kontynuował, a to wszystko szło mu coraz sprawniej. Widać, że chce wreszcie opanować ten ruch i mieć go z głowy. Ja też chciałem i dlatego uradowany oglądałem wyczyny pokemona. Gdy więc już miał dość to zakończyłem na dzisiaj i schowałem do balla, by odpoczął. Sam zaś ruszyłem przed siebie gdzie mnie motor poniesie.
Cel: -Onix nauka Rzutu Kamieniem (Rock Throw) (6) |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Jaskinia Chargestone | |
| |
| | | |
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|