Na początek dzisiejszej podróży po miejscach treningowych, przeszedłem się na Bagna Zatraceńców. Na miejscu wypuściłem z pokeballa Golbat. Postanowiłem jeszcze wstrzymać się z rozpoczęciem prób wykonywania mylącego promienia. Dziś Golbat musiała odpowiadać na pytania dotyczące teorii ataku, którego będzie się uczyła. Na prawie wszystkie odpowiedziała dobrze, tylko zapomniała typu tego ataku. Nagrodziłem Nietoperkę miseczka pokekarmy i udałem się na ciemne moczary.



Golbat
Mylący Promień (Confuse Ray) 3

Kolejnym miejscem treningowym, które odwiedziłem dnia dzisiejszego były Bagna Zatraceńców. W tym miejscy wypuściłem z pokeballa Golbat i rozpoczęliśmy trening ataku zwanego Mylącym promieniem. Stanąłem naprzeciwko Golbat i poleciłem jej, by oszołomiła mnie swym wzrokiem. Nietoperka próbowała zebrać w swych oczach energię typu duch, ale marnie jej to wychodziło. Po kilkunastu próbach pok był bardzo zmęczony, a ja czułem się bardzo dobrze.



Golbat
Mylący Promień (Confuse Ray) 4

Po treningu z Glameow, przeszedłem się do miejsca nazywanego Bagnami Zatraceńców. W tym miejscu wypuściłem z pokeballa Golbat i ruszyliśmy z poważnymi treningami ataku nazywanego mylącym promieniem. Golbat zawisła w powietrzu przede mną i próbowała swym wzrokiem mnie oszołomić. Uważnie wpatrywałem się w oczy nietoperki, ale nie widziałem w nich niczego co spowodowałoby u mnie oszołomienie. Gdy Golbat już się zmęczyła takim patrzeniem, zakończyliśmy trening i nakarmiłem Golbat karmą dla pokenietoperzy.



Golbat
Mylący Promień (Confuse Ray) 5

Razem z Golbat, przyszedłem na Bagna Zatraceńców, aby uczyć ją Mylącego Promienia. Ustawiłem Golbat tuż pod drzewem i wypuściłem z pokeballa Forretressa. Pokemon miał być celem do zmylenia, Mylącym Promieniem. Pokemony zmierzyły się wzrokiem i Golbat zaczęła mocno się skupiać na swym przeciwniku. Po chwili jej oczy zabarwiły się na fioletowo, ale nic więcej się nie zadziało. Po Jeszcze kilku próbach efekty były takie same, wiec zakończyłem ten trening.



Golbat
Mylący Promień (Confuse Ray) 6

Przed wieczorem przeszedłem się na Bagna Zatraceńców, gdzie zamierzałem trenować swą nietoperkę-Golbat. Pokemon po wyjściu z pokeballa rozprostował skrzydła wykonując kilkukrotny przelot nad bagnami. Gdy już skrzydła były rozgrzany, przeszliśmy do trenowania Mylącego Promienia. Pokemon zawisł w powietrzu równomiernie machając skrzydłami próbował mnie oszołomić swym wzrokiem. Jej wzrok mało działał mimo wielu prób. Gdy już się zmęczyła, zakończyliśmy trening i zabraliśmy się za zajadanie podwieczorku.



Golbat
Mylący Promień (Confuse Ray) 7

Wbijam na bagna zatraceńców wraz ze Spiritomb i zaczynamy sie bawić robiąc psoty tubylcom. Z czasem jednak nam się nudzą i postanawiam zwiększyć ich repertuar. Opowiadam duchowi o ruchu zwanym klątwą, który kosztem połowy swoich sił witalnych jest w stanie dotkliwie uprzykrzyć życie przeciwnikowi. Zaczynamy więc naukę od medytacji skupiającej swoją duchową siłę. Mimo iż duchy to istoty teoretycznie już martwe, to mają w sobie życie i ta życiowa energia jest motorem napędowym klątwy. Trzeba poświecić część swojego, aby komuś odebrać jego własne. Pokemon medytuje dalej dodając do tego chęci szkodzenia innym, które mają wtłoczyć w zebraną moc wolę, niczym w program komputerowy.

Spiritomb: nauka Klątwy nr 1

Po treningu z Sesil, przeszedłem się na Bagna Zatraceńców. W tym miejscu sięgnąłem po pokeballa z Golbat i wypuściłem ją, by rozpocząć trening Mylącego Promienia. Do pomocy w nauce tego ataku poprosiłęm Glameow. Kotek sobie siedział na pniaku, a Golbat wysilała się, by go oszołomić swym wzrokiem. Po kilku próbach poprosiłem Glameow by wykonał jakiś atak, a on chciał wykonać drapanie, ale nie trafił w cel. Podziękowałem obojgu pokom i poszedłem dalej.



Golbat
Mylący Promień (Confuse Ray) 8

Po treningu z Magnetonem wybrałem się spacerkiem do miejsca treningowego zwanego Bagnami Moczarów. Na miejscu wypuściłem z pokeballa Golbat i od razu przeszliśmy do trenowania Mylącego promienia. Dziś to ja stanowiłem cel i Golbat próbowała mnie zdezorientować swym wzrokiem. Jej oczy rozświetlały się fioletowym światłem. Gdy skończyła, spróbowałem zrobić kilka kroków po uprzednio zaznaczonej na ziemi linii. Pierwszy krok zrobiłem trochę koślawy, ale reszta była ok. Pochwaliłem Golbat i poszedłem do kolejnego miejsca treningowego.



Golbat
Mylący Promień (Confuse Ray) 9

Dzisiejsze treningi rozpocząłem od wizyty w Bagnach Zatraceńców
-Cześć Golbat, jak się czujesz po krótkiej przerwie w treningach? -Zapytałem pokenietoperza, od razu po wypuszczeniu go z pokeballa.
Pokemon wzruszył skrzydłami i zaczął zataczać kręgi nad bagnami.
-Wracamy do treningów Golbat, spróbuj mnie oszołomić swym wzrokiem! -Wydałem polecenie.
Golbat szybko zatrzymała się w powietrzu naprzeciwko mnie, zmrużyła oczy i wpatrywała się we mnie. Jej oczy na chwilę rozbłysły fioletowym światłem a ja poczułem się, jakbym się upił. Spróbowałem zrobić parę kroków, ale po drugim się przewróciłem. Gdy wróciłem do normalnej dyspozycyjności, pogratulowałem jej skutecznego mylącego promienia.



Golbat
Mylący Promień (Confuse Ray) 10

Przed nocą wybrałem się z Golbat na teren zwane Bagnami Zatraceńców. Golbat przemieszczała się po bagnach bardzo szybko i sprawnie,a ja wręcz przeciwnie. Gdy dotarłem do miejsca treningowego, wypuściłem z pokeballa Forretressa i kazałem Golbat, by oszołomiła go za pomocą wzroku. Golbat krótko wpatrywała się w Forra. Zlatan wykonał prosty atak, ale nie trafił w Golbat, a nawet sam się zranił. Pochwaliłem Golbat, uleczyłem Forra i poszedłem na trening z innym pokemonem.



Golbat
Mylący Promień (Confuse Ray) 11

Przychodzę na bagna zatraceńców i wypuszczam Spiritomb, po czym bawimy się dalej. Ostatnio nagadałem pokemonowi o ruchu zwanym klątwą, który w dotkliwy sposób uprzykrza życie innym. Może nie jest to jakiś śmieszny psikus, ale podczas walki może okazać się przydatnym asem w rękawie. Nie tracąc więcej czasu zabieramy się za naukę tego ruchu. Pokemon zamiera w bezruchu i medytuje wraz ze mną zbierając swoją duchową moc. Podczas jej zbierania wtłacza w nią swoją wolę odbierania sił witalnych wyimaginowanemu przeciwnikowi. Jako że kosztem klątwy jest połowa paska życia to nawet dobrze że póki co zajmujemy się tylko teorią, pokemon nie będzie musiał póki co tego płacić. Trenujemy dalej teorię aby szykować sie do nadchodzących zajęć praktycznych, ale nie przyjdą one dopóki Spiritomb poważnie nie skupi sie na treningach.

Spiritomb: nauka Klątwy nr 2

Na zakończenie dzisiejszych treningów, wybrałem się z Golbat do Bagien Zatraceńców. Pokenietoperka zaprezentowała mi jak wykonuje mylący promień, za co ja pochwaliłem, bo wyszedł jej wprost idealnie. Skoro Golbat nauczyła się tego ataku, to nadeszła pora na naukę kolejnego ruchu. Tym ruchem miała być Ciemna Mgła. Pokrótce wyjaśniłem Golbat, że ten atak powoduje usunięcie wszelkich zmian statusowych, typu paraliż, poparzenie, zamrożenie, czy też zatrucie. Ruch działa na wszystkie pokemony obecne na arenie, więc przeciwnik też może na nim skorzystać. Tego ruchu mieliśmy używać wyłącznie przeciwko pokemonom używającym paraliżu, bo ten sposób zmiany statusu jest najbardziej uciążliwy, szczególnie dla latających pokemonów.



Golbat
Ciemna Mgła (Haze) 1

Gdy zrobiło się już całkiem ciemno, zebrałem się wreszcie, by wyruszyć na treningi. Na początek dotarłem do Bagien Zatraceńców. W tym miejscu wypuściłem z pokeballa Golbat i zacząłem jej tłumaczyć jak powinna wykonywać ruch zwany Ciemną Mgłą. W ten sposób Golbat się dowiedziała, że musi wyrzucić z swego pyszczka dużą ilość ciemnego dymu. Tego dymu miało byc tak dużo, by zakryć całą arenę. Mgła nie musi się długo utrzymywać, gdyż jej zadaniem jest tylko oczyścić z zatruć i innych, wszystkie pokemony znajdujące sie w pobliżu użytkownika. Gdsy wszystko wyjaśniłem, nakarmiłem poka i poszedłem sobie dalej.



Golbat
Ciemna Mgła (Haze) 2

Wieczorem przeszedłem się na Bagna Zatraceńćów. Na miejscu wypuściłem z pokeballa Golbat i postanowiłem zrobić jej egzamin z znajomości teorii na temat Ciemnej Mgły. Ja Mówiłem jakaś informację o ataku, a Golbat miała za zadanie głową dawać znać czy zdanie było prawdziwe czy fałszywe. Po dwudziestu pytaniach Golbat odpowiedziała poprawnie na prawie wszystkie pytania. Napawało mnie to wielkim optymizmem że Nietoperka szybko się nauczy tego pożytecznego ataku.



Golbat
Ciemna Mgła (Haze) 3

Przed południem byłem już na miejscu treningowym zwanym Bagnami Zatraceńców. Wypuściłem z pokeballa Golbat i poprosiłem ją by spróbowała wytworzyć ciemną mgłę. Golbat nabrała powietrza w swój duży pyszczek i po chwili szeroko go otworzyła by wypuścić z niego powietrze. Powietrze wypuściła, ale ciemnej mgły nadal nie było. Golbat spróbowała jeszcze raz, i jeszcze raz, ale każda z prób kończyła się tak samo. Po kilkunastu minutach zakończyliśmy trening i zjedliśmy solidny obiadek.



Golbat
Ciemna Mgła (Haze) 4

Po obiedzie wybrałęm się na Bagna Zatraceńców. NA miejscu wypuściłem z pokeballa Golbat i rozpoczęliśmy trening ataku nazywanego Ciemną Mgła. Pokemon miał wypuścić z pyszczka dużą ilość mgły, która miała uzdrowić wszystko dookoła z zmiany statusów.
Kazałem Golbat by ugryzła mnie trujacym kłem w rękę. Nie chciał tego zrobić, ale nie dałem jej wyboru. Poczułem jak trucizna się dostała do mego ciała i poprosiłem Golbat, by uleczyła mnie za pomocą mgły. Golbat dmuchała chuchała na mnie, ale wcale lepiej się nie poczułem. Po kilku minutach nie mogłem już wytrzymać, wiec uleczyłem się sam za pomocą zastrzyku, który celowo przygotowałem na dzisiejszy trening.



Golbat
Ciemna Mgła (Haze) 5

Wreszcie znalazłem trochę czasu aby trenować z swymi podopiecznymi. Na pierwszy rzut poszła Golbat. Razem z nią wybrałem się na Bagna Zatraceńców, gdzie mieliśmy trenować atak zwany Ciemną Mgłą. Tak jak ostatnio, poprosiłem Golbat by ugryzła mnie Trującym kłem, by mój organizm został zatruty. Trochę bolało, ale czego się nie robi dla sukcesu. Następnie Golbat miała mnie uleczyć za pomocą Ciemnej Mgły. Nietoperka próbowała wypuścić z pyszczka jakieś opary, ale jedyne co z niego wypuszczała to nieświeży oddech. Po kilku minutach musiałem się uleczyć za pomocą antidotum i w ten sposób zakończyliśmy trening.



Golbat
Ciemna Mgła (Haze) 6

Venipede opanowała atak skrzekiem, co oznaczało, że mogę nauczyć ją kolejnego ataku. Postanowiłam, że tym ruchem będzie trujący atak toksyn, który zatruwa przeciwnika dość poważnie zadając mu co turę więcej obrażeń. Ruch ten szybko będzie mógł wykończyć przeciwnika nawet, kiedy Venipede nie będzie zadawała obrażeń. Wypuściłam więc trującą pannę z pokeball'a.
- Cześć. - Odezwałam się do pokemona. - Tak jak poprzednio trening zaczynamy od małej teorii. Atak toksynami zatruwa oponenta dość poważnie. Z każdą rundą trwania walki stworek przeciwnika słabnie. Ruch ten odbiera mu coraz więcej sił witalnych. Można więc wywnioskować, że sama toksyna pozwala na zadanie potężnych obrażeń, o ile oczywiście walka będzie trwała długo. - Wytłumaczyłam.

Wśród ciemności kroczyłem w kierunku miejsca treningowego znajdującego się na Bagnach Zatraceńców. Gdy coś zaszeleściło w krzakach, szybko wypuściłem z pokeballa Golbat, by mnie wspierała w tym nieprzyjaznym miejscu. Golbat rozejrzała się po okolicy i nic nie odkryła. Wobec tego mogliśmy rozpocząć trening Ciemnej Mgły. Nietoperka rozpoczęła skupianie się nad oczyszczającym atakiem i po chwili z pyszczka wypuściła ciemną chmurkę. Akurat niczym się nie zatrułem, więc nie mogłem się przekonać czy chmurka uleczyłaby mnie z zatrucia. Pochwaliłem Golbat, nakarmiłem ją i poszliśmy sobie dalej.



Golbat
Ciemna Mgła (Haze) 7

Drugim pokemonem, którego dziś trenowałem była Golbat. Była już silnym pokemonem, ale zostały jej jeszcze dwa ataki do opanowania. Aktualnie trenujemy Ciemną Mgłę, która miała leczyć z zmian statusowych. Do tego celu Golbat musiał ugryźć mnie w dłoń, a następnie chuchać ciemną mgłą, aby wyleczyć mnie z trucizny. Ręka mocno mi spuchła, ale para wydobywająca się z pyszczka Golbat łagodziła trochę ból. Na wszelki wypadek wstrzyknąłem sobie odtrutkę i wróciliśmy do domu.



Golbat
Ciemna Mgła (Haze) 8

Gdy zjadłem solidny obiad, zdecydowałem się aby wybrać się do miejsca treningowego znajdującego sie na terenie Bagien Zatraceńców. Gdy tam dotarłem, standardowo wypuściłem Golbat i poleciłem jej trenować Ciemną Mgłę. Pokenietoprka trenowała ten ruch nie tyle na skuteczność mgły, lecz na jej zasięg. Co chwilę wypuszczała z pyszczka kłęby oparów, które mieszały się z oparami znad bagien. Po kilku próbach Golbat wypuszczała coraz mniej ciemnej mgły, wiec dałem jej na dziś spokój i poszedłem na Ciemne moczary.



Golbat
Ciemna Mgła (Haze) 9

Ciemno się zrobiło i poszedłem z Golbat na miejsce treningowe nazywane przez tubylców, których jest niewiele, Bagnami Zatraceńców. Pokenietoperka miała dziś kontynuować naukę ataku nazywanego Ciemną Mgłą. Dla przypomnienia pokazałem jej zdjęcie ściągnięte z internetu przedstawiające jakąś inną Golbat wykonującą ten ruch. Po chwili wpatrywania się w zdjęcie, Golbat rozpoczęła trening. Kilka razy wypuściła z pyszczka chmurę czarnego dymu, który szybko wyparował. Pochwaliłem nietoperkę, nakarmiłem ja i poszedłem sobie na trening z innym pokiem.



Golbat
Ciemna Mgła (Haze) 10

Wbijam ze Spiritomb na bagna zatraceńców trochę się zabawić. Szukamy dzikich pokemonów aby uprzykrzyć im życie, kiedy jakieś znajdziemy mój mroczny duch zaczyna działać. Zaczyna się od skupienia duchowej mocy witalnej i poprzez przesłanie jej w żywy organizm nałożeniu klątwy. Owa klątwa ma za zadanie szkodzić żywemu organizmowi dopóki nie straci przytomności. Robimy tak z przerwami na zregenerowanie się aż do późnego wieczora, po czym spadamy do domu.

Spiritomb: nauka Klątwy nr 3