Tym razem bagna były pierwszym odwiedzonym przeze mnie miejscem. To tutaj czekał mnie trening z moim trującym pokemonem.
- Dobrze Grimer... Jesteś gotowy na kolejny trening?
Pokemon przytaknął. Dzisiaj mieliśmy już się zabrać za część praktyczną.
- Musisz nauczyć się dematerializować swoje ciało. To pomoże ci uniknąć ciosu. To brzmi trudno, ale jesteś w stanie się tego nauczyć. Musisz znaleźć tylko odpowiednią metodę.
Pokemon zaczął kombinować, ale coś nie bardzo mu to wychodziło. Nie potrafił znaleźć idealnego sposobu na ten cios.

Grimer - Kwasowy Pancerz (4)

A na sam koniec pozostał mi trening na bagnach.
- Witaj Ultimate.
Przywitałem się z moim pokemonem gdy ten tylko opuścił biało-czerwoną kulę.
- Jesteś gotowy do rozpoczęcia treningu?
Zapytałem mojego pokemona uśmiechając się przy tym.
- Postaraj się zdematerializować. Musisz znaleźć odpowiedni sposób na zrobienie tego.
Powiedziałem do mojego pokemona uśmiechając się przy tym. Pokemon kombinował, ale jakoś nie mógł nic wymyślić i tym razem także mu się nie udało.

Grimer - Kwasowy Pancerz (5)

Wieczorem przeszedłem sie do Bagien Zatraceńców. Na początek Zubat wykonała krótką rozgrzewkę podczas której wykonała kilka znanych jej ataków. Gdy skończyła, rozpoczęła trening ataku zwanego prędkości. Pok zbierał normalna energię w pyszczku, po czym wyrzucał ją z siebie w postaci kilkudziesięciu błyszczących gwiazdek. Gwiazdki uderzając w cel wybuchały czyniąc dużą demolkę. Gdy skończyła, nakarmiłem ją i pochwaliłem za bardzo dobry trening.



Zubat
Prędkość (Swift) 19

Po treningu z Zweilusem przeszedłem się na bagna, a dokładnie na miejsce treningowe na Bagnach Zatraceńców. Moja Zubat tuż po wypuszczeniu z balla przeleciała tuż pod koronami drzew w poszukiwaniach ciem, ale nic nie znalazła i mogliśmy rozpocząć trening Prędkości. Zubat do wykonania tego ruchu zbierała dużą ilość normalnej energii by przekształcić ją w ostre gwiazdki. Gwiazdki posyłała w tarczę strzelniczą, którą zawiesiłem na jednym z drzew. Po treningu nakarmiłem swą nietoperkę i pochwaliłem ją za celne strzały.



Zubat
Prędkość (Swift) 20

Grimerowi ponownie przypadło ostatnie miejsce na liście treningów.
- Czas na dalszą naukę dematerializacji. No dalej Grimer spóbuj, wierzę, że jesteś w stanie to zrobić tylko się do tego przyłoż!
Pokemon próbował, ale ćwiczenie to zupełnie mu nie wychodziło. Kompletnie nie wiedział jak to zrobić. To nie było łatwe zadanie.
- Posłuchaj mnie jeszcze raz.
Po tych słowach jeszcze raz przypomniałem całą teorię po to bym lepiej zoobrazować ten atak pokemonowi.

Grimer - Kwasowy Pancerz (6)

Razem z Zubat po raz kolejny udałem się na Bagna Zatraceńców.
-Już dobrze ci idzie, spróbuj nieco zwiększyć moc ataku i celność, a niebawem opanujesz atak prędkością. Wiem co mówię bo już jednego pokemona nauczyłem tego ataku.
Zubat zbierała normalną energię i po przeistoczeniu jej w gwiazdki strzelała w wskazywane przeze mnie cele. Celami były drzewa, kępy trawy i krzaczki. Po treningu pochwaliłem swą latającą podopieczną i poszedłem na trening z innym pokiem.




Zubat
Prędkość (Swift) 21

A na koniec pozostał mi trening kwasowego pancerza.
- Musisz nauczyć się dematerializować. To jedyna metoda na opanowanie tego ciosu. No dalej grimer spróbuj, jesteś w stanie to zrobić!
Pokemon próbował, ale bezskutecznie. To nie było takie proste.
- No próbuj dalej śmiało!
Nietety pokemon kompletnie nie wiedział jak się zabrać się za to zadanie. Chyba sam nie wierzył w to, że jest w stanie czegoś takiego dokonać.
- Musisz w siebie uwierzyć Ultimate.

Grimer - Kwasowy Pancerz (7)

Z samego rana wybrałem się w długa podróż do miejsca treningowego zwanego Bagnami Zatraceńców. W tym miejscu sprzyjającym rozwojowi pokemonom trującym wypuściłem z pokeballa swoją Zubat, aby kontynuowac z nią trening ataku zwanego Prędkością.
-Zubat już bardzo dobrze wychodzi ci ten atak. Jeszcze trochę wysiłku i poszerzysz swój wachlarz dostępnych ataków.
Po zachęceniu poka rozpoczęliśmy ciężki trening podczas którego Zubat atakowała rzucane przeze mnie samolociki z papieru. Celność trochę się poprawiła, więc na koniec treningu Zubat otrzymała pochwałę i dużą michę karmy.



Zubat
Prędkość (Swift) 22

Po treningu z Zweilousem, przeszedłem się na Bagna Zatraceńców. Na miejscu było strasznie duszno i ciemno, ale mojej Zubat to nie przeszkadzało. Stale nieufna musiała rozejrzeć się po miejscu treningowym zanim mogła przystąpić do treningu prędkości. Podczas treningu atakowała gwiazdkami z prędkości rzucane przeze mnie kamyki. Gdy trafiała chwaliłem ją, a gdy chybiała, zachęcałem do kolejnych prób. Po treningu nakarmiłem Zubat i poszedłem trenować Palpitoada.



Zubat
Prędkość (Swift) 23

No i tak jak zawsze na koniec pozostał mi trening na bagnach. Tutaj miałem naprawdę ciężko orzech do zgryzienia. Brakowało mi pomysłów na naukę tego ataku. W tym celu wziąłem na dzisiaj specjalistyczną książkę traktującą o tym ataku i po prostu zacząłem ją czytać mojemu pokemonowi. Było w niej pełno ilustracji, które obrazowały jak powinien wyglądać atak i jak należy go wykonać. Pokazywała ona kroki jakie musi poczynić pokemon i czynności, które musi wykonać. Bardzo rozjaśniło to obraz Grimera i otworzyło przed nim nowe możliwości.
- Mam nadzieję, że teraz jest już wszystko jaśniejsze Ultimate.
Dodałem na koniec.

Grimer - Kwasowy Pancerz (8)

Na jedyny dzisiejszy trening wybrałem się z Zubat do Bagien Zatraceńców. Na miejscu ustawiłem kilka atrap z tektury. Atrapy przedstawiały głównie normalne pokemony. Zubat zrobiła kilka rundek dookoła atrap i zaczęła ostrzał. Strzelała gwiazdkami składającymi się na atak prędkością. Większość gwiazdek dokładnie trafiała w cel, rozrywając go na strzępy. Widząc to, głośno wychwalałem swą nietoperkę, a gdy skończyła, dałem jej dużą miseczkę pełną karmy dla trujących pokemonów.



Zubat
Prędkość (Swift) 24

Trzecim miejscem do jakiego trafiłem były bagna gdzie pokemon dalej starał się pojąć tajniki dematerializacji po to by opanować ten niezwykle przydatny cios jakim był kwasowy pancerz.
- Dobrze Ultimate, ostatnio jeszcze raz przeanalizowaliśmy całą teorię. Mam nadzieję, że wszystko jest już jasne.
Pokemon przytaknął.
- A więc do dzieła... Kwasowy pancerz!
Pokemon zaczął wykonywać atak, a raczej próbować go bo nic z tego nie było. Dopiero przy którejś tam próbie jego ręką na chwilę zmieniła kolor - to był dobry początek.

Grimer - Kwasowy Pancerz (9)

Na zakończenie dzisiejszych treningów przeszedłem się na Bagna Zatraceńców. Na miejscu wypuściłem z pokeballa Zubat i poprosiłem ja o zaprezentowanie ataku zwanego prędkością. Nietoperka pokazała czego się nauczyła i wyszło jej to wprost genialnie. Pochwaliłem ją za ten wyczyn i postanowiłem by rozpocząć nauke kolejnego ataku. Tym razem miała to byc Akrobatyka. Zubat jest bardzo szybka, wiec wiedziałem ze ten atak będzie idealnie do niej pasował. Wytłumaczyłem małej że atak jest bardzo silny o ile nie trzyma niczego w łapkach podczas jego wykonywania. Gdy już wszystko było jasne, nakarmiłem zubat i poszliśmy do domu.



Zubat
Akrobatyka (Acrobatics) 1

Dziś wizytę w miejscach treningowych rozpocząłem od wizyty w bagnach zatraceńców. W tym miejscu wypuściłem zpokeballa swą Zubat i poprosiłem ja o uwagę. Gdy zawisła do góry nogami na gałęzi przede mną, rozpocząłem tłumaczyć jej, jak wykonuje się atak zwany akrobatyką. Wyjaśniłem jej, że musi latać na swą ofiarą z pełną prędkością i uderzać w nią z góry raz za razem. Musi wykonywac ten ruch tak szybko, żeby celowi wydawało się, że ma dwóch przeciwników.
Gdy już wszystko wyjaśniłem, podziękowałem Zubat za uwagę i poszedłem na trening z innym pokiem.



Zubat
Akrobatyka (Acrobatics) 2

Po treningu z Solosis, przeszedłem się z moczar na bagna i wypuściłem na nich Zubat. Nietoperka miała dziś się uczyć ataku zwanego Akrobatyką. Pierwszym etapem nauki była nauka latania nad celem. Ustawiłem stary pieniek na kępie trawy kazałem Zubat latać nad nim na wysokości dwóch metrów i w promieniu też dwóch metrów. By Zubat miała łatwiej, w pniaka wbiłem kij o wysokości 2m i wydeptałem na ziemi okrąg o promieniu 2m. Zubat zaczynała od powolnego latania wokół kijka. Na razie nie potrafiła stale utrzymywać odpowiedniej wysokości, ale i tak byłem z niej dumny.



Zubat
Akrobatyka (Acrobatics) 3

W nocy wybrałem się na bagna zatraceńców aby trenować z Zubat Akrobatykę. Na początek przypomniałem jej jak się wykonuje ten atak, po czym przeszliśmy do treningu. Zubat musiała podczas niego latać nade mną zataczając jak najmniejsze koła. po kilku minutach takiego latania zakręciło się jej w głowie, więc zrobiliśmy krótką przerwę. Po wznowieniu treningu Zubat latała w kółko przez około dwie minuty, po czym definitywnie zakończyliśmy trening i wróciliśmy do domu.



Zubat
Akrobatyka (Acrobatics) 4

Na drugi trening podczas dzisiejszego popołudnia wybrałem się na Bagna zatraceńców. W tym miejscu stanąłem sobie na gęstej kępie trawy i poleciłem Zubat latać wokół mnie. Nietoperka zataczała koła, a ja co chwilę zachęcałem ją by robiła coraz mniejsze kółka. Po kilku minutach ciągłego szybkiego lotu Zubat była zmęczona i trochę się jej w głowie kręciło, więc nakarmiłem ją i zakończyłem dzisiejszy trening.



Zubat
Akrobatyka (Acrobatics) 5

Z samego rana szybko wybrałem się na Bagna Zatraceńców, gdzie wypuściłem z pokeballa swoją Zubat. Trująco latający pok od razu chciał przystąpic do treningu, co wydawało mi sie dosyc dziwne. Tak jak podczas ostatnich treningów akrobatyki, poleciłem Zubat zataczać kręgi nad moją głową. Gdy już zaczęła robić małe kręgi, co chwilę zachęcałem ją by przyspieszała i przyśpieszała. Zubat osiągała już dużą prędkość, ale nadal za małą, by rozmazywała się w oczach. Po treningu nakarmiłem Zubat karmą dla nietoperzy i poszedłem do domu.



Zubat
Akrobatyka (Acrobatics) 6

Rano pomimo mżawki udałem się na bagna zatraceńców. Na miejsu wypuściłem z balla Zubat, która lubi ciemne krainy, więc tu na bagnach czuła się dobrze, o wiele lepiej niż ja. Szybko przeszliśmy do treningu. Ustawiłem na ziemi niewielki spruchniały pniak i kazałem Zubat robić okręgi jak najbliżej tego pniaka i jak najszybciej. Nietoperka krążyła i krążyła. Z tego co widziałem, to juz trochę podłapała o co chodzi w tym lataniu wokół kija, bo robiła to tak szybko że się aż rozmywała w oczach. Gdy skończyliśmy trening, zjedliśmy syte śniadanie i wróciliśmy do domu.



Zubat
Akrobatyka (Acrobatics) 7

Na początek dnia treningowego wybrałęm się do Bagien Zatraceńców. Na miejscu wypuściłem z pokeballa Zubat i wskazałem jej na ustawioną atrapę na samym środku miejsca treningowego. Wyjaśniłem nietoperce że musi latać dookoła atrapy i co parę okrążeń uderzać w nią i szybko wracać do wykonywania okrążeń. Zubat rozpędziła się, ale przy próbach ataku traciła rytm i prawie za każdym razem nie byłą w stanie trafić w cel. Gdy skończyliśmy trening, nakarmiłem Zubat i poszedłem dalej.



Zubat
Akrobatyka (Acrobatics) 8

Po treningu z Palpitoadem wybrałem się na bagna zatraceńców. Pokiem którego miałem trenować była Zubat. Zubat na początek musiała latać dookoła ustawionej atrapy, gdy zaczynała przyśpieszać, poprosiłem ja, by zaczęła wyskakiwać z wykonywanych okręgów, uderzała w atrapę i wracała do kołowania. Zubat po każdej takiej próbie traciła rytm, lecz szybko do niego wracała. Po kilkunastu takich próbach zakończyliśmy trening i poszliśmy na moczary.



Zubat
Akrobatyka (Acrobatics) 9

Przed wieczorem wybrałem się z swą Zubat na miejsce zwane przez tubylców Bagnami Zatraceńców. Pokenietoperka po wyjściu z pokeballa obleciał dookoła bagna, by sprawdzić co się na nich dzieje. Gdy wróciła do mnie, mogliśmy rozpocząć trening. Na ziemi ułożyłem z patyków wąski okrąg i poleciłem Zubat, by latała tuż nad nim i co chwilę uderzała w środek zaznaczonego obszaru.Gdy Zubat wykonywała to polecenie, miejsce w które uderzała co chwilę wybuchało małą fontanną błota. Po treningu nakarmiłem stworka i poszedłem nad morze.



Zubat
Akrobatyka (Acrobatics) 10