Jako trzecie miejsce treningowe odwiedziłem Bagna zatraceńców. Na miejscu szybko wypusciłem z pokeballa Zubat i od razu przeszliśmy do trenowania Trujacego Kła. Zubat skupiałą się na zbieraniu trujacej energii tuż przy ząbkach, a gdy pojawiałą się lekka fioletowa mgiełka, z całej siły dziabnęła przygotowana przeze mnie mnie do tego celu atrapę Voltorba. Atrapa była całkiem mocna, więc Zubat mogła jeszcze kilka razy powtórzyć próbę, po czym nagrodziłem ja dużą miseczką karmy i uczciwą pochwałą.



Zubat
Trujący Kieł (Poison Fang) 5

Dzisiejsza podróż po miejscach treningowych rozpocząłem od wizyty w miejscu zwanym Bagnami Zatraceńców. Gdy dotarłem do w miarę suchego miejsca, z pokeballa wypuściłem fioletowego nietoperza-Zubat. Pokemon po wyjściu z balla porozsyłał fale dźwiękowe by upewnić się czy nic nie kręci się w okolicy o mogliśmy przejść do treningu. Podczas treningu Zubat miała gryźć drewnianą kukłę okręconą lnianym sznurkiem. Podczas gryzienia kukły, miała wydobywać z swych kłów jad. Po kilkunastu próbach zakończyłem trening i skontrolowałem kukłę. Sznurki w kilku miejscach zostały rozerwane, a w kilku miejscach dopatrzyłem się fioletowego płynu. Pogratulowałem Zubat i udałem się na trening z innym stworkiem.



Zubat
Trujący Kieł (Poison Fang) 6

Po treningu z Sesil, wybrałem się na Bagna Zatraceńców, aby uczyć Zubat Trującego Kła. Gdy wypuściłem nietoperkę, ustawiłem kilka atrap zrobionych z gąbki. Zubat atakowała atrapy i wbijałą w nie swe kły. Po kilkunastu minutach intensywnego treningu pok opadał z sił, więc zakończyliśmy trening. Następnie założyłem rękawice i wyciskałem z gąbkowych atrap jad, który Zubat im zaaplikowała. Udało mi się wydusić kilka kropel jadu z każdej atrapy, dzięki czemu mogliśmy stwierdzić że przeciwnik mógłby zostać zatruty.



Zubat
Trujący Kieł (Poison Fang) 7

Gdy dopiero zaczynało świtać, wybrałem się na bagna zatraceńców, aby tenowac z Zubat gdy jest jeszcze ciemno. Po wypuszczeniu nietoperki z balla, ustawiłem kilka atrap obitych skórą. Zuba laała dookoła atrap i na mój znak kumulowała trującą energię i wgryzała się w jedną z atrap. Zuba tak trenował przez kilkanaście minut, po czym podałem jej syte śniadanie i poszliśmy sobie na moczary.




Zubat
Trujący Kieł (Poison Fang) 8

Po treningu z Beedrillem przeszedłem się na Bagna Zatraceńców aby uczyć Zubat Trujacego kła. Fioletowa nietoperka po wyskoczeniu z pokeballa rozprostowaa skrzydła i zrobiła kilka rundek dookoła bagien. Gdy wróciła, rozpoczęliśmy trening Trujacego Kła. Przed Zubat ustawiłem dużą atrapę przedstawiającą Snorlaxa. Nietoperka wiedziała co ma robić, więc od razu zabrała sie za atakowanie celu kłami. Co chwilę podlatywała do atrapy i gryzła ja zębami naładowanymi trujacą energią. Po kilkunastu minutach intensywnego treningu zakończyłem dzisiejszą naukę i poszliśmy na moczary.




Zubat
Trujący Kieł (Poison Fang) 9

Z samego rana pośpiesznie udałem się na Bagna Zatraceńców, gdzie szybko wypuściłem z pokeballa Zubat i od razu rozpoczęliśmy trening. Zubat miał na przeciwko siebie kilka atrap przedstawiających różne pokemony. Ja krzyczałem jakiego ma atakować, a Zubat zbierała w pyszczku trującą energię i wbijała kły w wskazaną ofiarę. Tak trenowaliśmy przez kilkanaście minut, po czym nakarmiłem nioetoperkę i pochwaliłem za bardzo ładny i efektywny trening.



Zubat
Trujący Kieł (Poison Fang) 10

Rano, tuż po śniadaniu udałem się z Zubat na Bagna Zatraceńców. Na miejscu Zubat rozgrzała siwe skrzydła wykonując kilka ataków typu lot, następnie przetestowała zęby na jednym z drzew za pomocą gryzienia i mogła rozpocząć trening Trującego Kła. Poleciłem Zubat by atakowała ten sam pniak, który przed chwilą poczęstowała gryzieniem. Nietoperka zbierała trującą energię w pyszczku podleciała do pniaka, przytuliła go swymi skrzydełkami i z całej siły wbiła kły w drzewo. Kilka razy odchylała główkę do tyłu i ponownie zatapiała zęby w drzewie. Gdy zaczęły boleć ja zęby, zakończyliśmy trening, a Zubat mogła sobie odpocząć w pokeballu.




Zubat
Trujący Kieł (Poison Fang) 11

Dzisiejszą podróż po miejscach treningowych rozpocząłem od wizyty na Bagnach Zatraceńców. W tym miejscu wypuściłem z pokeballa Zubat i od razu przeszliśmy do trenowania Trującego Kła. Przeciwnikiem Zubat była duża atrapa przedstawiajaca Charizarda.
-Lataj dookoła niego, by go zdezorientować i zaatakuj trującym kłem od tyłu w szyję tuż nad tułowiem!-Wydałem polecenie Nietoperce.
Zubat zrobiła kilka okrążeń wokół celu i tak jak kazałem dziabnęła w wskazane miejsce. Ponawiała tą próbę kilkakrotnie, po czym wyjaśniłem jej że szyja jest najlepszym miejscem do zatrucia, gdyż krew z tego miejsca szybko trafia do mózgu i serca, wiec przyśpiesza to zatrucie organizmu.




Zubat
Trujący Kieł (Poison Fang) 12

Po dniowej przerwie wybrałem się po raz kolejny na Bagna Zatraceńców. Na miejscu, tak jak zawsze wypuściłem z pokeballa swą Zubat. Gdy tylko nietoperka się zmaterializowała, od razu poleciłem jej przejść do treningu. Zubat musiała latać nad atrapami przedstawiającymi różnorakie pokemony i na moją komendę atakować wskazaną atrapę. Po moich poleceniach, zubat zbierała trującą energię przy zębach i wbijała je w wskazane atrapy. Po kilkunastu minutach takiego treningu, zakończyliśmy ćwiczenia i po nakarmieniu poka, udałem się na trening z innym pokiem.



Zubat
Trujący Kieł (Poison Fang) 13

Kończąc dzisiejszą podróż po miejscach treningowych poszedłem na Bagna Zatraceńców. To miejsce jak zawsze było ciemne i nieprzyjemne, ale moja Zubat czuła się tutaj bardzo dobrze. Gdy rozpoczęliśmy trening, nietoperka zbierała trującą energię w pyszczku i gryzła wszystko co jej wskazałem. Po każdym takim dziabnięciu, podchodziłem do wskazanej ofiary i mierzyłem specjalnym detektorem, ile trucizny zostało wstrzyknięte w cel przez Zubat. Gdy Zubat zmęczyła się tym treningiem, nakarmiłem ja i po schowaniu do pokeballa udałem się do domu



Zubat
Trujący Kieł (Poison Fang) 14

Dzisiejsze treningi rozpocząłem od treningu na Bagnach Zatraceńców. Na miejscu wypuściłem z pokeballa Zubat, którą miałem uczyć ataku zwanego Trującym Kłem. Pokenietoperka podczas treningu miała gryźć wskazywane przeze mnie cele znajdujące się na bagnach. Po każdym dziabnięciu wskazanego celu, podchodziłem do ofiary i sprawdzałem ilość jadu wstrzykniętego przez Zubat. Nietoperka trenowała tak przez kilkanaście minut, po czym otrzymała zasłużoną porcję pokekarmy.



Zubat
Trujący Kieł (Poison Fang) 15

Po niedzieli, którą spędziłem na odpoczynku po trudnym polowaniu, udałem się wreszcie na trening swej nietoperzej pokemonki-Zubat. Gdy wypuściłem ja z pokeballa, poprosiłem ją, by mnie przynajmniej przez chwilę wysłuchała. Powiedziałem jej, że nie dziwię sie braku zaufania, jakim mnie obdarzyła. Też byłoby mi ciężko zaufać osobie, która mówi niemal to samo co poprzedni trenerzy. Dlatego też jestem bardzo cierpliwy wobec niej i wyrozumiały. Bardziej chcę zapracować na jej zaufanie czynami, takimi jak częste treningi, wspólne polowania, czy też zwykłe pogawędki, ale nic na siłę.
Zubat nie bardzo mi potrafiła zaufać, ale mimo to i tak przystąpiła do treningu Trujacego Kła. Przez dobre pół godziny, nietoperka atakowała dużą atrapę przedstawiajacą Magnetona. Co chwilę wbijała kły w twardą atrapę i próbowała ja zatruć. Prawdziwy Magneton na pewno nie dałby się zatruć, ale drewniano-stalowa atrapa po treningu nie wygladała najlepiej. Za tak dobry trening nagrodziłem swą Zubat dużą micho pokekarmy.



Zubat
Trujący Kieł (Poison Fang) 16 + próba zmiany charakteru.

Kończąc dzisiejsze treningi wybrałem się na Bagna Zatraceńców. Trenowanym przeze mnie pokemonem miała być Zubat. Nietoperka po wyjściu z balla jak zawsze trochę odleciała ode mnie, jakby obawiała się być przy mnie. Starałem się zapewnić ja że nic jej z mojej strony nie grozi, a na pewno nie porzucenie i oddanie jej innemu trenerowi. Ze mną będzie trenować i walczyć tak długo, na ile starczy nam sił. Gdy nieco Zubat podleciała bliżej, poleciłem jej by wykonała serię trujących kłów na ustawionych drewnianych atrapach. Zubat okrążała atrapy zbierając trującą energię w pyszczku i gdy już zebrała odpowiednią ilość, rzucała się na najbliższa atrapę wbijała w nią ząbki, wstrzykując truciznę. Po potraktowaniu trucizną kilku atrap Zubat bardzo się zmęczyła, wiec zakończyłem trening, nakarmiłem nietoprkę, przyciąłem jej pazurki i podrapałem za uszkami.



Zubat
Trujący Kieł (Poison Fang) 17 + próba zmiany charakteru.

Dzisiejszą podróż po miejscach treningowych rozpocząłem od wizyty w miejscu bagnistym, ciemnym i mokrym, zwanym Bagnami Zatraceńców. Mimo parnego powietrza, teren bagien miał chłodny mikroklimat i drzewa rosnące przy brzegach małych i grząskich zbiorników wodnych dawały bardzo dużo cienia.
Wypuściłem z pokeballa Zubat i dałem jej trochę czasu na krótką rozgrzewkę, a ja w tym czasie przywiązałem kilka atrap do małych tratw zbudowanych z obrypanej kory z spróchniałego drzewa leżącego tuz obok mnie. Gdy wszystko było gotowe, przerwałem Zubat rozgrzewkę i po zwodowaniu tratw, poleciłem jej nękać trującymi kłami atrapy, aż się rozlecą. Zubat posłuchała mnie i raz za razem rzucała się na pływające atrapy. Gdy wszystkie wylądowały w wodzie, przywołałem Zubat do siebie i karmiąc ją nietoperzą karmą, zacząłem mówić o tym jak super będzie gdy wraz z nią będę mógł uczestniczyć w zbliżającej się wielkimi krokami Lidze Johto.



Zubat
Trujący Kieł (Poison Fang) 18 + próba zmiany charakteru.

Kończąc treningi, wybrałem się na Bagna zatraceńców. Po dotarciu na miejsce treningowe uwolniłem z balla zubat i od razu rozpoczęliśmy trening. Wyjąłem z plecaka piłkę wypełnioną watą i rzucałem ją wysoko do góry. Zadaniem zubat było łapanie piłki w locie i wbijanie w nią swych kłów. Raz za razem rzucałem w różnych kierunkach, ale Zubat miała bardzo dobry refleks i za każdym razem trafiała w cel. Po treningu poprosiłem by chwilę ze mną porozmawiała. Właściwie chciałem by mnie wysłuchała, bo bardzo mi zależało na jej zaufaniu. Opowiedziałem jej o planach na przyszłość, oraz o tym że nie jest pierwszym pokemonem którego trenuję i z którym podróżuję. Dotychczas wszystkie pokemony wychodziły na tym bardzo dobrze i szybko się rozwijały.




Zubat
Trujący Kieł (Poison Fang) 19 + próba zmiany charakteru.

Po treningu z Beedrillem wybrałem się na bagna, a konkretnie na miejsce treningowe znajdujące się na nieprzyjaznych Bagnach Zatraceńców. Na miejscu wypuściłem Zubat i w kilku zdaniach poprosiłem ja o zaufanie i pomoc w realizacji marzeń. Poza tym zapewniłem ją że niebawem zyska oczy jeśli dalej będzie tak solidnie trenowała.
Podczas treningu wykorzystałem te same piłeczki co wczoraj i rzucałęm nim w różnych kierunkach. Zubat latajac zbierała w zębach trujacą energię, a gdy piłka pojawiała się w powietrzu łapała ja, wbijajac w nia swe kły nasączone trucizną. Po kilkunastu minutach takiego treningu Zubat opadłą z sił, więc nakarmiłem ją i poszedłem na pobliskie moczary.



Zubat
Trujący Kieł (Poison Fang) 20 + próba zmiany charakteru.

Na koniec dnia treningowego poszedłem sobie na Bagna Zatraceńców. Nareszcie było cienia pod dostatkiem. Wypuściłem na miejscu Zubati poprosiłem ją o chwilę uwagi. Powiedziałem jej że jak mnie zobaczy gdy ewoluuje, to zobaczy jak bardzo się dla niej staram, jak cieszę się gdy coś jej się udaje i jak trzymam za nią kciuki gdy coś robi.
Następnie przeszedłem do treningu. Przywiązałem piłkę do dwumetrowego sznurka i zacząłem nim kręcić jak lassem. Zubat miała w locie złapać piłkę i wbić w nią swe kły nasączając piłkę trucizną. Podczas tego treningu Zubat miała trochę problemów ale mimo to dawała się siebie wszystko i kilka razy upolowała kołującą piłkę.



Zubat
Trujący Kieł (Poison Fang) 21 + próba zmiany charakteru.

Dzisiejsze treningi rozpocząłem od wizyty na Bagnach Zatraceńców. Na miejscu wypuściłem z balla Zubat i od razu rozpoczęłiśmy trening. Podczas treningu Zubat zbierała trującą energię w zębach i wbijała je w atrapy zatruwajac je. Po każdym celnym ugryzieniu, podchodziłem do atrapy i mierzyłem poziom skażenia trucizną. Po kilkunastu minutach zakończyliśmy trening i pogadaliśmy krótko o zaufaniu i o tym co robię dla Zubat.



Zubat
Trujący Kieł (Poison Fang) 22 + próba zmiany charakteru.

Po treningu z Beerdillem przeszedłem sie na Bagna Zatraceńców. Na bagnach jak zawsze było mokro i ponuro ale byłem do tego przyzwyczajony, a moja Zubat bardzo lubiła to miejsce. Wypuściłem ją z balla i od razu przeszliśmy do treningu Trującego Kła.
-Ugryź mnie w dłoń Zubat!-Krzyczałem biegając po bagnach.
Zubat nie chciała tego wykonać.
-No dalej, nic mi się nie stanie!
Zubat nadal nie chciała mnie dziabnąć.
-No zaufaj mi, proszę.
Zubat sie przemogła i lekko ugryzła mnie w prawą dłoń, na której miałem rękawicę bokserską. Gdy Zubat wyczuła że nie gryzie mnie bezpośrednio w dłoń, uśmiechnęła się i gryzła rękawice coraz mocniej.



Zubat
Trujący Kieł (Poison Fang) 23 + próba zmiany charakteru.

Kończąc dzisiejszą podróż po miejscach treningowych, przeszedłem się na Bagna zatraceńców. Na miejscu wypuściłem z balla Zubat i od razu przeszliśmy do treningu Trujacego Kła. Na długim kiju trzymałem grubą kukłę i wymachiwałem nia by utrudnić nietoperce dopadnięcie celu. Zubat latała obok kukły i wiele razy była szybsza ode mnie co powodowało zatapianiem jej kłów na mojej kukle. Po kilkunastu minutach zmęczyło mnie machanie kukłą, więc zakończyłem trening i wracając do domu, przez całą drogę rozmawiałem z Zubat o planach na przyszłość.



Zubat
Trujący Kieł (Poison Fang) 24 + próba zmiany charakteru.

Na dobre zakończenie treningu wybrałem się na Bagna Zatraceńców. W tymże miejscu wypuściłem z pokeballa Zubat i rozpoczęliśmy trening. Zubat miała łapać rzucane przeze mnie szyszki, które nazbierałem na Starej Pasiece. Każda szyszka, która za sprawą mych mięśni uniosła się wysoko nad ziemię, była łapana zębami Zubat. Szychy były twarde, ale Zubat miał twarde zęby i to jeszcze z trucizną. Gdy zakończyliśmy trening, pochwaliłem nietoperkę i delikatnie pogłaskałem ją po główce i podrapałem za uszkami.



Zubat
Trujący Kieł (Poison Fang) 25 + próba zmiany charakteru.

Razem z Zubat przyszedłem na teren Bagien Zatraceńców. Przywiązałem sznurek do gryzaka dla psiaków i zacząłem nim machać nad swoja głową. Zubat miała siedzieć na drzewie i zbierać trujacą energię w ząbkach. Gdy dawałem jej znać ręką, którą nie trzymałem sznurka, Zubat startowała i w locie miała łapać latajacego gryzaka Trujacym Kłem. Wykonaliśmy kilkanaście takich prób, po czym podziękowałem nietoperce za porządny trening i chcwilę pogadaliśmy o planach na przyszłość.



Zubat
Trujący Kieł (Poison Fang) 26 + próba zmiany charakteru.

Po treningu z Sesil, przeszedłem się na Bagna Zatraceńców, gdzie miałem trenować z Zubat. Nietoperka po wyjściu z pokeballa zaprezentował idealnie wykonany trujacy kieł i nagle zaczęła świecić. Początkowo wystraszyłem się tym widokiem, ale szybko zorientowałem się co się dzieje. Zubat ewoluowała. Po chwili przede mną na ziemi siedział nietoperz o dwa razy większym rozstawie skrzydeł niż Zubat. Golbat miała dużą buźkę i małe drapieżne oczy. Uśmiechnąłem się do niej i ostrożnie podszedłem bliżej. Golbat natychmiast podleciała i mocno mnie przytuliła swymi skrzydłami. Pogłaskałem Golbat po główce i pogratulowałem ewolucji. Pogadaliśmy trochę i przeszliśmy do przetestowania znanych nietoperce ataków. Po kilku próbach każdy atak wychodził jej bardzo dobrze i był nieco silniejszy niż za czasów gdy była jeszcze Zubat. Nakarmiłem Golbat i udaliśmy się do starej Rozdzielni.

Golbat
Trening po ewolucji