Przyszedł czas na kolejny trening z Bronzorem. W związku z tym Matt przybył do Opuszczonej Szkoły. Wypuścił pokemona z pokeballa i uśmiechnął się przyjaźnie.
-Cześć. Dzisiejszy trening połączymy z zabawą. Spróbujemy w jakiś sposób przyzwyczaić cię do obrotów. Wiem, że nie jest to łatwe, więc pomyślałem, że może zbyt szybko przeszliśmy do używania siły. Najpierw zajmiemy się właśnie zabawą. – rzekł. Miał przy okazji nadzieję, że Bronzor w ten sposób zwiększy zaufanie do Matta. Bo co nie wiąże ze sobą dwóch tworów bardziej, niżeli zabawa? Razem zaczęli wirować. Dzisiejszy trening polegał właśnie na tym. Obracali się, tańczyli, bawili się. Bronzor naprawdę angażował się w to co robi. Widać było, że mu zależy. Stalowy pokemon na początku szybko się poddawał. Zawroty głowy były coraz większe. Z czasem jednak powoli zaczął się przyzwyczajać do tego, jak jego ciało zachowuje się w trakcie obrotów. Dodatkowo chyba po raz pierwszy poczuł przepływ energii, którą przesycony był atak Żyroskopem. Dodatkowo zaczął naprawdę myśleć o tym, że wiąże go z Mattem coś więcej niż relacja pokemon – trener. Powoli chyba zaczynał mu ufać. Po zakończeniu treningu z obrotami Matt postanowił dalej popracować nad charakterem Bronzora. Chciał pokazać mu, że strach ma tylko wielkie oczy. Chciał pokazać, że w wielu przypadkach tak naprawdę nie ma się czego bać. Matt i reszta jego pokemonów przebrali się za jakieś przerażające stworzenia i wystawili jakieś komediowe przedstawienie. Po wszystkim nadszedł czas na chwilę odpoczynku i zabawy, by w końcu wycofać Bronzora do balla i odejść.

Bronzor – Żyroskop (5)

Tego dnia nasunęła im się na myśl pewna bardzo poważna myśl, odnośnie następnego ataku do nauki. Obrali sobie za cel bardzo potężny i trudny w nauce atak zwany Wizją Przyszłości. Ruch ten polegał na zaatakowaniu przeciwnika energią z przyszłości, którą użytkownik wysyłał w przestworza i która atakowała nieoczekiwanie w najmniej spodziewanym się momencie. Oczywiście dzisiejszego dnia nie brali się za ćwiczenia. Cały dzień spędzili radośnie na celebrowaniu opanowanej Spłaty. Ruch z płynnością używany przez Dusclopsa był przyjemnością dla oka. Potem rozpoczęli rozmyślania nad Wizją Przyszłości. Dobiegali do różnych źródeł, aby pozyskać informacje o tym ataku, a na końcu Sponge kazał przespać się z tym do jutra. Pierwsza myśl była okiełznana, co było bardzo dobrym pierwszym krokiem.

Dusclops
* Nauka Wizji Przyszłości (1)

Późnym wieczorem udałem się na trening z Abrą. Dzisiaj współpraca wyglądała o wiele lepiej niż zwykle- kiedy poleciłem Abrze spróbować przełożyć teorię na czyny, nie protestowała ani razu tylko posłusznie wykonywała każde moje polecenie. Widocznie ten ruch mu się spodobał i chciał się go nauczyć.

Abra- Nauka Wyłączenia (3)

Jako ostatni, chociaż nie najgorszy, trenował Abra. Posłusznie wykonywał moje polecenia- widocznie odpowiadały mu moje metody treningowe. Ćwiczył, podobnie jak ostatnio, praktykę. Przed testem w zwarciu czeka go jeszcze długa droga, lecz nie jest w niej bez szans.

Abra- Nauka Wyłączenia (4)

Tym razem, rutynową serię treningową zacząłem od Abry. Trenował to co wczoraj, czyli Wyłączenie. Póki co wciąż trenował bez przeciwnika, usiłując wywołać ten efekt ''na brudno''. Nie mogłem ocenić jak mu idzie, więc po prostu obserwowałem go cierpliwie.

Abra- Trening Wyłączenia (5)

Na dzisiejszym treningu Abra wciąż trenował Wyłączenie. Dziś jednak dołożyłem mu kolejny aspekt tego ruchu do ćwiczenia. Wcześniej skupiał się tylko na zebraniu potrzebnej energii i woli w sobie, dziś miał próbować ją wyrzucać w stronę starej, zniszczonej lalki. Nie mogłem zobaczyć efektów, więc, podobnie jak wczoraj, tylko go obserwowałem.

Abra- Nauka Wyłączenia (6)

Sponge przybyl nad tereny Opuszczonej Szkoly, aby wraz ze swym pokemonem wznowić, a raczej zacząć ćwiczenia dotyczące ataku zwanego wizja przyszlosci. Ruch bardzo trudny, nie mogli sobie pozwolić na zbyt szybki tempo. Ostatnio umówili sie odnośnie ataku, zaglebili sie w jego tajniki, a dzis...zrobili to ponownie. Sponge chcial, aby jego pokemon nauczyl sie równowagi i koncentracji, a także opanowania. Wyjal z plecaka pokedex i wspolnie patrzyli, uczyli się odnodnie wizji przyszlosci. Po calym treningu spakowali sie i opuścili to miejsce.

W końcu przyszedł czas na trening w Opuszczonej Szkole. Tutaj właśnie trenował Bronzor pod opieką swojego trenera – Matta. Był to już szósty z kolei. Matt wypuścił z pokeballa swojego podopiecznego i uśmiechnął się do niego radośnie.
-Cześć. Dzisiaj kontynuujemy trening na Żyroskop. Ostatnio przyzwyczailiśmy cię do tego, że się obracasz. Dzisiaj jeszcze odrobinę to potrenujemy. Następnie spróbujemy zgromadzić w odpowiednich miejscach twojego ciała więcej energii. Znacznie więcej, niż ostatnio. – wyjaśnił. Trening zaczęli jednak od krótkiej rozgrzewki, polegającej na powtórzeniu sobie wszystkich znanych Bronzorowi ruchów. - Dobra. Zacznij wirować! – polecił trener. Bronzor zaczął się obracać. Wirował bardzo szybko, zawrotów głowy nie było. Chłopak uśmiechnął się – Jesteśmy na dobrej drodze. Wiesz, że elementem, który będzie tworzył obręcze Żyroskopu, są kuliste wypustki na twoim ciele. Spróbuj zgromadzić w nich jak najwięcej energii. Niech zaświecą na niebiesko! – powiedział. Bronzor skupił się. Zamknął oczy i próbował zgromadzić mnóstwo energii w ów kulistych wypustkach. - Jeszcze mocniej! – Bronzor skupił się jeszcze bardziej. Wypustki zaczęli świecić delikatnym, niebieskim światłem – Świetnie! Ale niech świecą mocniej! Pokaż co naprawdę potrafisz! Pokaż jaki jesteś potężny! Pokaż, że inni powinni się ciebie bać! – krzyknął. Kulki zaczęły świecić jeszcze mocniej, jednak Bronzor był już bardzo zmęczony. - Odpocznijmy trochę, za chwilę kontynuujemy – powiedział. W trakcie odpoczynku Bronzor miał bawić się z Quilavą. W ten sposób miał przy okazji złagodzić swój strach przed ognistymi pokemonami. Bo co jest lepsze w walce ze strachem, niż zamienienie ich w zabawę? Po chwili zabawy zaczęli kontynuować trening. Bronzor ponownie próbował skupić w wypustkach energię. Szło mu naprawdę dobrze, jednak jeszcze trochę będą musieli popracować. -Brawo. Jestem z ciebie bardzo dumny. Świetnie poradziłeś sobie z tym zadaniem. – powiedział z uśmiechem. Po tej pochwale przyszedł czas na dalsze próby zwiększenia odwagi u Bronzora. W tym celu Jego pokemony przebrały się za różne potwory, duchy, tajemnicze stworzenia. Zaczęły udawać, że atakują Matta. Chłopak wiedział, że Bronzor nie do końca mu ufa, lecz miał nadzieję, że w ten sposób zrozumie, że Matt chce dla niego jak najlepiej. Chciał, żeby Bronzor zaczął go bronić. Musiałby w ten sposób pokonać swój strach, jednocześnie pokazać jakim uczuciem darzy swojego trenera. Pokazać, że obu stronom zależy. Udowodnić, że są na dobrej drodze do zapanowania nad strachem, stworzenia nierozerwalnej nici przyjaźni między człowiekiem i pokemonem. Po wszystkim Matt przez jakiś jeszcze czas bawił się z Bronzorem, by w końcu wycofać go do pokeballa i odejść z uśmiechem.

Bronzor – Żyroskop (6)

Sponge przybył dzisiejszego dnia nad tereny Opuszczonej szkoły, gdzie wspólnie ze swym towarzyszem rozpoczał treningi dotyczące jednego z trudniejszych ataków. -Jesteś gotów, aby rozpocząć ćwiczenia? Rozmyślałem nad tym długo, a także zauważyłem, że przeglądasz w pokedexie ilustracje twojej następnej formy. Jeśli będziesz gotowy, jak najbardziej ja także się zgodzę i użyjemy cienistego kamienia, abyś ewoulował. Pokemon spojrzał szczęśliwie na swego trenera, a następnie rozpoczęłi treningi. Zajęli się Wizją Przyszłości, tym jak atak działa i co powinnien zrobić. -Czyli rozumiesz? Twoja koncentracja i skupienie muszą być na bardzo wysokim poziomie, jeśli dostatecznie opanujesz tę technikę wystrzelony promień wróci w przyszłości atakując przeciwnika. Jesteś gotowy? Zapytał, a następnie rozpoczęli ciężkie treningi.

Dusclops
* Nauka Wizji Przyszłości (3)

Ostatnio zaniedbałem treningi moich pokemonów dlatego musiałem teraz nadrobić je ze zdwojoną siłą aby nie pozostać w tyle. W tym celu zdecydowałem się trenować mojego pokemona żyrafę.
- Corelu dzisiaj rozpoczniemy niezwykle potężnego, psychicznego ataku jaki jest psychiczny promień.
Pokemon popatrzył na mnie z zaciekawieniem, a ja zacząłem tłumaczyć na czym dokładnie polega ten atak. Słuchał mnie z wyraźnym zaciekawieniem. Było widać, że cios ten bardzo przypadł mu do gustu.

Girafarig - Psychiczny Promień (1)

Prędko, przed dzisiejszym wyruszeniem w podróż Sponge przybył do Opuszczonej Szkoły. Wraz z Dusclopsem rozpoczał treningi dotyczące Wizji Przyszłości. Początkowo trenowali koncentracje i skupienie energii w jednym punkcie. -Doskonale, nie możesz pozwolić aby przeciwnik Cię rozproszył. Choć atak ten wykonujesz przez krótką chwilę, jest ona najwazniejsza. Spróbuj przekierować energię na ten punkt. Rozkazał Sponge, a Dusclops próbował wykonać polecenie swojego pokemona. W przyszłości pokemon będzie wyzwalał energię, która w nieoczekiwanym momencie uderzy w przeciwnika. Tak ćwiczyli dzisiejszego dnia aby osiągnąć jak najlepsze rezultaty i rozwinąć własne umiejętności. Szło im naprawdę dobrze, kontynuowali treningi aż do zmroku.

Dusclops
* Nauka Wizji Przyszłości (4)

-Nie mozesz dopuścić do siebie myśli, że nie uda Ci się tego wykonać. Jestem pewny, że jeśli poświęcimy trochę więcej czasu na pewno Wizja Przyszłości będzie coraz lepsza. Dusclops rozchmurzył się po nieudanych próbach, a Sponge zaproponował przerwę. W tym czasie pokemon duch bawił się ze swym nowym trampkiem, napawał go optymizmem i pozytywną energię. -gotowy? Zapytał chłopak. Wznowili trening. Tym razem Dusclops skupił się na celu jak nigdy dotąd. Próbował zgromadzić psychiczną energię w swym oku, w swym całym ciele i przekierować ją wprost w przestworza,cały czas myśląc o uderzeniu w wybrany cel. Energia się ulotniła. Czekali na wyniki, ale zrezygnowaniu przez dłuższy czas odeszli i usiedli odpocząć. Nagle coś, niby mały wiaterek uderzył w puszkę po napoju. Być może to tylko pogoda, ale dla Dusclopsa miało to znaczenie. -Widzisz, chyba się udało!

Dusclops
* Nauka Wizji Przyszłości (5)

-Wybieram Cię Dusclops! Zawołał chłopak, podrzucając czerwonego balla wysoko w górę. Pokemon prędko wywołany rozpoczął treningi dotyczące tego ataku. -Na początku spróbuj się dostatecznie skupić, dobra? Tak jak wczoraj. Prawie nam się udało, głowa do góry i na pewno ten ruch będzie nasz! I tak pozytywnie rozpoczęli treningi, które dotyczyły Wizji Przyszłośći. Dusclops próbował skupić się na jednym celu i przekierować tam psychiczną energię. Miała ona zostać tchnięta w materie, a w przyszłości, chwilę potem, nie wiadomo kiedy uderzyć w przeciwnika z zaskoczenia. Niestety dzisiejszego dnia byli skazani na porażkę, nic im nie wychodziło. A raczej chodzi tutaj o efekty, nie było żadnego, ale Dusclops zyskał na doświadczeniu, a jego umiejętności się rozwinęły.

Dusclops
* Nauka Wizji Przyszłości (6)

Ostatnim miejscem, które odwiedził Sponge była Opuszczona Szkoła. To właśnie tutaj rozpoczęli ciężke treningi dotyczące Wizji Przyszłości. Gdy tylko nabrali sił, Dusclops przyleciał nad cel i skupił się na jednym z celu. -Spróbuj odnaleźć w swoim ciele energię. Tylko tyle. Wierzę, że gdy się dostatecznie skupisz, wszystko idzie zrobić! Rozchmurz się i do roboty. Tak też zrobili, przez cały dzisiejszy dzień Sponge i Dusclops doskonali atak Wizji Przyszłości, a raczej próbowali załapać o co w nim chodzi. Pod koniec treningu, niczym z nieba tajemna energia uderzyła w puszkę po napoju. Był to wiatr, który zgniótł ją lekko, ale czy to było spowodowane atakiem Dusclopsa? Być może. Pokemon ucieszył się i zachęcony do treningów kontynuował je.

Dusclops
* Nauka Wizji Przyszłości (7)

Podsumowanie:
Munna - Psychopromień [1]

Sponge przybył nad tereny Opuszczonej Szkoły, aby wraz ze swym pokemonem, Dusclopsem, rozpocząć uporczywe i ciężkie treningi dotyczące jeszcze trudniejszego, ale jak ambitnego ataku zwanego Wizją Przyszłości. Gdy tylko chłopak dotarł do tego budynku, zaszczycił go swoją obecnością i poszukał odpowiedniej sali do treningów. Ze względu na sentyment, wybrał gimnastyczną. Ćwiczyli tu z Dusclopsem w przeszłości przez bardzo długi czas, widocznie tam los im sprzyjał. Po krótkiej chwili treningów dotyczących koncentracji Sponge rzekł - Spróbuj skupić wszystkie emocje w jednym punkcie. Następnie wyrzuć je z siebie myśląc o określonym kierunku. Przypomniał mu Sponge, nieco skrótowo. Dusclops rozpoczął ćwiczenia koncentrując się na starej piłce. W pewnym momencie jego ciało nabrało poświaty. Przez dwie sekundy i poświata znikła. Czekali. Pod koniec treningu w piłkę drgnęła mała energia. -Jesteśmy na dobrej drodze! Uśmiechnął się i kontynuowali trening.

Dusclops
* Nauka Wizji Przyszłości (8)

Podsumowanie:
Munna - Psychopromień [2]

Trzecim miejscem do jakiego się udałem była opuszczona szkoła. To tutaj jakiś czas temu rozpocząłem trening psychopromienia u mojego Girafariga.
- Corel dzisiaj trochę pogadamy na temat tego ataku. Posłuchaj co mam ci do powiedzenia.
Rozpocząłem wykład na temat tego ataku. Najpierw pogadałem trochę o typie psychicznym. Następnie nieco przyrównywałem ten cios do konfuzji starając się ukazać różnice między nimi. Pokemon słuchał moich słów z należytym zaciekawieniem.

Girafarig - Psychiczny Promień (2)

Dzisiejszy dzień był dniem niezwykłym i zaskakującym. Sponge rozpoczął swe treningi od przybycia w najstraszliwsze miejsce w Johto, czyli od odwiedzenia Opuszczonej Szkoły. Tradycyjnie próbował wyszukać najodpowiedniejszej sali do treningów i wreszcie udało mu się. Sala gimnastyczna była obszerna i przestronna, wręcz idealna do treningów z pokemonem duchem takim jak Dusclops. Od pewnego czasu pracowali nad atakiem zwanym Wizją Przyszłości. Ruch ten był znacznikiem dojrzałości Dusclopsa, a także jednym z potężniejszych ataków na jego liście. Trenowali tak ciężko jak tylko potrafili. Doskonalili każdy szczegół, zapisywali błędy, próbowali je poprawić. Ich trud został nagrodzony, po jednej z prób Dusclops jak i jego trener oczekiwali na rezultaty Wizji Przyszłości. Potężny promień psychicznej mocy uderzył niczym grom z jasnego nieba. Dusclops wydawał się być uradowanym z takiego obrotu spraw, a sam Sponge cieszył się jak głupi. Gdy tylko ochłonęli, chłopak podzielił się przemyśleniami ze swym pokemonem. -Od dłuższego czasu, oj bardzo długiego zastanawiałem się nad twoją ewolucją. Jednak wtedy byłeś jeszcze za młody, a ja zbyt niedojrzały. Jednak teraz gdy oboje się zaprzyjaźniliśmy, gdy rozwinąłeś swoje umiejętności na tyle dostatecznie chciałbym Ci zaoferować propozycję ewolucji. Decyzja zależy wyłączenie do Ciebie i nie ma tutaj mowy o żadnym zmuszaniu z mojej strony. Proszę. Sponge uniósł na dłoni Reaper Cloth, a wybór należał do Dusclopsa. Chłopak uśmiechnął się jak przy codziennych treningach i pozostawił decyzję pokemonowi, bowiem liczył się z jego zdaniem.

Dusclops
* Ewolucja pokemona przy pomocy Reaper Cloth.