Gdy skończyłem wszystkie dzisiejsze trening, wybrałem się nad Rzekę Nihon, by tam  porozmawiać z swym kotkiem, którego kiedyś złapałem na terenie safari.
-Cześć Glameow, pamiętasz mnie? Ostatnio widzieliśmy się na terenie safari.-przywitałem kotka, a ten przechylił głowę na bok, spojrzał na mnie i jak na kota przystało zlekceważył mnie. Ułożył się w kłębuszek i wygrzewał się na słońcu.
Usiadłem na trawie obok kota, pogłaskałem go lekko po głowie i także skorzystałem z kąpieli słonecznej, być może ostatniej w tym roku.

Glameow
Zapoznanie

Po treningu z Beedrillem, przeszedłem się nad rzekę Nihon. Usiadłęm sobie wygodnie na trawie porastającej wał przeciwpowodziowy i wypuściłem z pokeballa Glameow. Przywitałem kotka i od razu przeszedłem do sedna. Zacząłem tłumaczyć kotkowi od czego rozpoczniemy naukę ataków. Na pierwszy rzut miał pójść atak zwany Hipnozą. Atak ten usypia przeciwnika, dzięki czemu nie ucieka przed kolejnymi atakami i nie atakuje, aż się obudzi. Mankamentem tego ruchu jest niska celność ataku, lecz to jest do wyćwiczenia. Gdy wszystko wyjaśniłem swemu podopiecznemu, nalałem mu trochę mleka do miseczki. Gdy wszystko wypił, pogłaskałem go po główce i razem z nim poszedłem do Starej Rozdzielni.



Glameow
Hipnoza (Hypnosis) 1

Kończąc dzisiejszą podróż po miejscach treningowych, przeszedłem się nad Rzekę Nihon. Mimo że koty nie lubią wody, postanowiłem tutaj trenować swego Glameow. Pokekot po wyjściu z pokeballa zobaczył wodę i od razu się nastroszył. Pogłaskałem kotka po grzbiecie w celu uspokojenia go, wziąłem na kolana i zacząłem mu tłumaczyć jak powinien wykonywać atak zwany hipnozą. Pokazałem kotkowi zdjęcie przedstawiające pokemona wykonującego Hipnozę. Gdy pok przyjrzał się zdjęciu, zacząłem mu wyjaśniać, zę musi psychiczna energię zbierać w swych oczach i posyłać ja w kierunku przeciwnika, by go uśpić. Pokemon pokiwał główką że rozumie. Po zakończonym treningu nakarmiłem kotka i na pieszo wróciliśmy do domu, po drodze podziwiając okolicę.



Glameow
Hipnoza (Hypnosis) 2

Razem z Glameow przespacerowałem się nad Rzekę Nihon. Kotek jak to kotek niezbyt przychylnie patrzył na wzburzoną rzekę i nie chciał się do niej zbliżać. Wobec tego usiedliśmy na wale przeciwpowodziowym i rozpoczęliśmy krótki egzamin. Zadawałem Glameow pytania związane z Hipnozą, a pokekotek odpowiadał na nie. Po kilkunastu minutach byłem już pewny, że pok wszystko rozumie i nie będzie miał większych problemów z nauką Hipnozy. Nakarmiłem kotka i poszliśmy do Bagien zatraceńców, aby tam trenować Golbat.



Glameow
Hipnoza (Hypnosis) 3

Po treningu z Sesil, poszedłem nad rzekę Nihon. Glameow mimo że jest kotem, lubił to miejsce. Nie zbliżał się zbytnio do wody, ale wał przeciwpożarowy o drzewa między rzeka w Wałem były jego rajem. Przez dobre kilka minut biegał po wale i wskakiwał na pnie drzew, ganiając światło z mojej latarki.Gdy pokemon już sie rozgrzał, przeszliśmy do treningu Hipnozy. Pokemon w ramach zemsty za to że go zmęczyłem, miał mnie uśpić hipnozą. Patrzył na mnie uważnie przez dobre kilka minut. Zachciało mi się spać, ale nie z powodu hipnozy, lecz z nudów.



Glameow
Hipnoza (Hypnosis) 4

Po treningu z Beedrillem, przeszedłem się nad Rzekę Nihon i wypuściłem z pokeballa swego Glameow. Pokekotek szybko wskoczył na drzewo i wdrapał się wysoko na nie. Pokemon nie chciał zejść, więc trenował na drzewie. Miał mnie zahipnotyzować swym wzrokiem. Po kilku minutach dopadła mnie senność, więc zakończyliśmy trening w na tyle wczesnej chwili, bym nie zasnął pod drzewem. Podziękowałem pokemonowi za dobry trening i zwabiłem go na ziemię za pomocą duzęj miseczki wypełnionej po brzeg pokekarmą.



Glameow
Hipnoza (Hypnosis) 5

Popołudniu wybrałem się na treningi nad Rzekę Nihon. Tak jak zawsze, usiadłem sobie wygodnie na wale przeciwpowodziowym, tak bym miał widok na leniwie płynącą rzekę i wypuściłem z pokeballa Glameow.
-Cześć Glameow, dziś będziesz kontynuował treningi hipnozy, ale już nie na mnie, tylko na innym pokemonie, bo jak mnie uśpisz, to nie będzie miał kto przygotować tobie jedzenia.
Pokemon zrozumiał o co chodzi i cierpliwie czekał aż wypuszczę mu partnera do treningu. Dziś padło na Magnetona. Pokemagnes zawisł w powietrzu, a Glameow wpatrywał się w niego i próbował go uśpić. Po kilku minutach jeden pok był zmęczony, a drugi znużony.



Glameow
Hipnoza (Hypnosis) 6

Kończąc dzisiejsze treningi, zawitałem nad rzeka Nihon. W tym miejscu tradycyjnie wypuściłem z pokeballa swego Glameow. Kotek przez kilka minut bawił się spadającymi z drzew liści, a ja w tym czasie wyjąłem z plecaka lusterko i oparłem je o kamień. gdy kotkowi znudziła się zabawa pod drzewem, przyszła pora na trening. Dziś za pomocą lusterka miał uśpić samego siebie. Pokekotek wpatrywał się w lusterko, napełniał swe oczy psychiczną energię. Trwało to kilkanaście minut, aż Glameow nagle zasnął. Pogłaskałem kotka po główce i schowałem go do jego przytulnego pokeballa.



Glameow
Hipnoza (Hypnosis) 7

Po treningu z Golbat przeszedłem się nad rzekę Nihon. Gdy dotarłem do celu z pokeballi wpuściłem Golbat i Glameow. Poprosiłem Nietoperkę by się nie ruszała, gdyż miała być obiektem hipnozy. Glameow usiadł naprzeciwko Golbat i zaczął się w nią wpatrywać. Co chwilę powiększał i zmniejszał swe źrenice, ale Golbat nadal nie spała. Kotek wpatrywał się jeszcze przez kilka minut, po czym zakończyłem trening i nakarmiłem oba poki.



Glameow
Hipnoza (Hypnosis) 8

Gdy się trochę ściemniło, przeszedłem się nad rzekę Nihon aby trenować z Glameow atak nazywany hipnozą. Jako pomocnika zaproponowałem Forretressa, który i tak nie miał dziś trenować, wiec mógł spokojnie pójść spać. Glameow okrążył Zlatana, by dokładnie poznać swego przeciwnika, a następnie położył się na brzuchu tuż przed stalową szyszką i wpatrywał się jej w oczy. Po kilkunastu minutach Forr już słodko spał. Glameow też, więc tylko pogłaskałem kotka po główce i schowałem oba pokemony do ich balli.



Glameow
Hipnoza (Hypnosis) 9

Kończąc dzisiejszą podróż po miejscach treningowych, dotarłem nad rzekę Nihon. Z pokeballa wypuściłem Glameow i poprosiłem go by mnie uśpił hipnozą, bo muszę jutro rano wcześnie wstać, a wcale nie czuję się senny. Kotek usiadł na moich kolanach i patrząc mi w oczy zaczął głośno mruczeć. Po kilku minutach przyszła senność, ale Glameow już słodko spał, więc mały uśpił bardziej siebie niż mnie. Pogłaskałem go za uszami i zaniosłem do domu, by spał sobie w swoim wygodnym legowisku.



Glameow
Hipnoza (Hypnosis) 10

Udałem się nad rzekę Nihon razem z moim wodnym pokemonem. Miałem zamiar nauczyć go nowego ruchu.
-Totodile dzisiaj będziemy uczyli się ruchu o nazwie lodowych kieł. Polega on na zgromadzeniu lodowej energii w zębach, a następnie ugryzieniu przeciwnika. Ty zacznij od zgromadzenia lodowej energii w zębach.-Powiedziałem do krokodyla.
Pokemonowi bardzo dobrze wychodziło przydzielone mu zadanie.  Trenowaliśmy cały dzień, a następnie wróciliśmy do domu.

Tuż popołudniu szybko pobiegłem nad rzekę Nihon, aby tam trenować z swym pokekotkiem, Glameow. Kotek rozprostował wszystkie swoje łąpki, zrobił ładny koci grzbiet i wdrapał się na drzewo. Prosiłem go aby zszedł na ziemię ale nie chciał, uznał że dziś bedzie trenował na drzewie. Zgodziłem się na to i wypuściłem z pokeballa Solosis. Kotek miał za zadanie uśpić ja, zeby nie marudziła mi, że chce się bawić. Kotek wpatrywał się w nią, wpatrywał, aż wreszcie uśpił. Pochwaliłem Glameow, ale zaznaczyłem że Hipnozę trzeba dużo szybciej wykonywać bo podczas walki nie ma sie na jeden atak tak dużo czasu.



Glameow
Hipnoza (Hypnosis) 11

Był słoneczny dzień. Przybyłem nad rzekę Nihon, by złowić kilka ryb dla moich pokemonów i trenować Totodila. Pokemon bez słowa wyszedł z pokeballa. Zaczęliśmy od rozgrzewki, przypominając sobie tworzenie zimnej wody. Następnie napełniłem wodą z rzeki kilka wcześniej zabranych wiader. Zadaniem krokodyla było zamrożenie zawartej w nich wody przy pomocy zimna zawartego w jego zębach. Ja w tym czasie zacząłem łowić ryby. Raz na jakiś czas spoglądałem na wodnego pokemona, by zobaczyć jak mu idzie. Trenowaliśmy dopóki Totodile niepadł z wyczerpania. Gdy dotknąłem jego zębów moja ręka prawie zamarzła. Schowałem pokemona do pokeballa, wziąłem złowione przeze mnie ryby i poszedłem w inne miejsce treningowe.

Na krótką chwilę przyszedłem do miejsca treningowego umiejscowionego nieopodal rzeki Nihon i wypuściłem z pokeballa wszystkie sześć poków, które miałem przy sobie. Ustawiłem pięć z nich jednego obok drugiego, a Glameow usadowiłem naprzeciwko pozostałej piątki. Kotek miał za zadanie uśpić pozostałe stworki swym hipnotycznym wzrokiem. Musiał wykonać po kilka prób na każdego pokemona, ale po jakimś całkiem długim czasie cała piątka delikwentów słodko spała. Pogratulowałem Glameow i po schowaniu wszystkich poków do balli, poszedłem do domu.



Glameow
Hipnoza (Hypnosis) 12

Drugim miejscem treningowym, które dziś odwiedziłem była Rzeka Nihon. Wypuściłem tu swego Glameow i szybko przeszliśmy do trenowania hipnozy. Tego ataku miałem uczyć Ralts Crystal, wiec przy okazji mogłem poszerzyć swą wiedzę na temat tego ataku. Ustawiłem lustro przed kotkiem i kazałem mu za jego pomocą się zahipnotyzować. Obserwowałem poczynania kota. Po kilku minutach kotek słodko sobie spał. Pogłaskałem go za uszkiem i schowałem do balla, by tam mógł spokojnie odpoczywać.



Glameow
Hipnoza (Hypnosis) 13

Nadszedł w końcu ten dzień - dzień ewolucji mojej Clary. Już od bardzo dawna była moim pokemon. Długo czekałem na odpowiedni moment by rozpocząć pracę nad nią, a ten w końcu nadszedł. Stala się już silnym i dojrzałym pokemonem - którego jedynym słabością było jej ciało. Przemiana ta miała uczynić ją potężną, przeobrazić ją w niezniszczalne, stacjonarne działo mogące powalić każdego z rywali.
- Pokaż się Claro!
Już chciała się rzucić na mój nos, aby jak zwykle zamknąć go w śmiertelnym uścisku, ale zawahała się i popatrzyła na mnie dziwnie poważnym wzrokiem. Widziala moje zdecydowanie w oczach, moją pewność, dlatego tak zareagowało.
- Już czas Claro abyś weszła na wyższy poziom. Długo nad tym myślałem i już wiem, ze to idealny moment, perfekcyjna chwila na to by tego dokonać.
Po tych słowach wyjąłem wodny kamień z mojej torby.
- Niebawem przemienisz się w Cloystera, niezwykle potężnego pokemona. Długo trenowaliśmy aby do tego doszło i wiedziałaś, ze to się stanie. Atakowałaś mnie bo byłaś zła, ze cię chwyciłem. Teraz widzisz, ze gdyby nie ja nie doszłabyś tak daleko. Potrzebujemy siebie, aby być silnymi. Solo jesteś niczym i teraz czas by ta współpraca przeszła na wyższy poziom. Nadszedl czas na Cedrica i jego Cloyster!
Po tych słowach dotknąłem moją podopieczną kamieniem.

Po wizycie w Zatoce Skorupiaków, wybrałem się nad Rzeke Nihon, gdzie zamierzałem spotkać się z pokemonem, którego ostatnio widziałem gdy go złapałem. Tym pokemonem był Bidoof. Wypuściłem pokemona i zacząłem się zastanawiać co było z nim nie tak. Po chwili się przekonałem, pokemon uwielbiał gryźć i o mało nie porwał mi spodni. Dopiero gdy usiadłem, trochę się uspokoił.
Cześć Bidoof, milo widzieć cię w formie. Jestem Dziomek i zamierzam pomóc tobie w rozwoju, nauce i takie tam. Będziesz mogła gryźć do woli, ale tylko swoich przeciwników podczas walk, których kilka na pewno odbędziesz. Od jutra zaczniemy treningi, podczas których nauczysz się nowego ataku.-przywitałem się z pokemonem, po czym podałęm mu miseczkę z karmą.


Bidoof
Zapoznanie

Kończąc dzisiejsza podróż po miejscach treningowych, zawitałem nad Rzeką Nihon. Dla własnego bezpieczeństw usiadłem na wale przeciw powodziowym i wypuściłem z pokeballa Bidoofa. Poprosiłem go by usiadł obok mnie, a gdy to zrobił, dałem mu wierzbową gałązkę do obgryzania. Pokemon zajął się gałązką, a ja zacząłem mu wyjaśniać że będzie uczył się Warczenia, które obniża atak przeciwnika, bo ten będzie obawiał się bliskiego podejścia do warczącego stworka. Gdy już wszystko wyjaśniłem, co dziś miałem wyjaśnić, pogłaskałem pokebobra i schowałem go do balla.



Bidoof
Warczenie (Growl) 1

Razem z Bidoofem przeszedłem się nad Rzekę Nihon. Usiadłem tuż obok stworka i podrapałem go za uszkiem, po czym rozpocząłem mu wyjaśniać jak powinien wykonywać atak Warczeniem. W ten oto sposób pokemon dowiedział się, że musi zwyczajnie warczeć na przeciwnika. Może całkiem zwyczajnie nie, bo musi dołączyć do tego warczenia normalną energię, której powinien mieć całkiem dużo. Gdy już wszystko wyjaśniłem, pokazałem pokowi zdjęcie z tym atakiem.



Bidoof
Warczenie (Growl) 2