|
|
| |
Autor | Wiadomość |
---|
Sophie
Liczba postów : 206 Wiek : 27 Skąd : Mars
| Temat: Re: Kratery Lawy Nie Lip 20, 2014 4:34 pm | |
| -Tranquill, zaatakuj Ostrym Wiatrem! Zgrabnie unikaj ataków i nie daj się- poleciłam pewnie. Czyli to nie naturalna burza piaskowa.... Ciekawe, co nas zaatakowało. Wyciągam pokedex i skanuje go. |
| | | Jazon
Liczba postów : 354 Wiek : 26
| Temat: Re: Kratery Lawy Nie Lip 20, 2014 4:40 pm | |
| Co zaczęło się sypać z sufitu, zaczynało robić się gorąco. To co powiedziałem nie zadziałała może za cicho mówiłem? Nie wiedziałem, ale koleżanka która była ze mną widać wpadła na podobny pomysł. Więc postanowiłem powiedzieć co mam na myśli na głos. - Będzie to albo dusza, albo Bóg. Bo dusze i Boga człowiek ma zawsze przy sobie.
|
| | | Samael
Liczba postów : 1512 Wiek : 33
| Temat: Re: Kratery Lawy Nie Lip 20, 2014 4:45 pm | |
| Ruiny Na głowy Crystal i Jazona spadły kamienie za głupie odpowiedzi. Jak to duszy nie można stracić ? Mało to mięsa mi ich sprzedało ? Do Matta już podchodził jakiś bigos z niecenzuralnymi częściami ciała, ale spryciarz odgadł zagadkę i sprawił iż w ciemnicy pojawił sie cień. Jako jedyny ocalały przeszedł przez wrota, które sie za nim zamknęły. Teraz włóczy sie korytarzami i widzi jakieś coś leżące na ładnym posłaniu na wyniesieniu.
Droga To nie był gastly a atak smogiem, a Szogun zmienił poka podczas starcia z nim, za kare pieprznął go piorun i pomachaliście mu na do widzenia. Sophia podjęła walkę a pokedex ogłosił iż to Torkoal.
Żyją: Matt Sophia |
| | | Matt
Liczba postów : 983 Wiek : 26
| Temat: Re: Kratery Lawy Nie Lip 20, 2014 4:47 pm | |
| Matt uśmiechnął się delikatnie! Ma się ten łepeg! Tak czy inaczej, ruszył powoli w kierunku wzniesienia. Dla pewności zbadał to jeszcze pokedexem. -Cześć - powiedział, patrząc na ów coś. Próbował określić co to jest. - Wszystko dobrze? - zapytał, zbliżając się powoli. |
| | | Sophie
Liczba postów : 206 Wiek : 27 Skąd : Mars
| Temat: Re: Kratery Lawy Nie Lip 20, 2014 4:49 pm | |
| -Powietrzy nóż i nie zapominaj o unikach! Potem szybko Ostry Wiatr!- poleciłam, znając tożsamość przeciwnika. Wygramy tą walkę razem z ptaszyną |
| | | Samael
Liczba postów : 1512 Wiek : 33
| Temat: Re: Kratery Lawy Nie Lip 20, 2014 4:58 pm | |
| Ruiny Ta jasne łepek, ja to mam z Teen Wolf i ty pewnie też oglądałeś No nic cosiek podniósł łepek i ziewnął po czym spojrzał na ciebie zaspanym wzrokiem i tyle. Droga Żółw minimalizuje straty obrywając w skorupę po czym odpowiada żarem a ptaszek jest zmęczony wcześniejszą walka z żywiołem i zatruty smogiem, to raczej równa wymiana |
| | | Matt
Liczba postów : 983 Wiek : 26
| Temat: Re: Kratery Lawy Nie Lip 20, 2014 5:01 pm | |
| Tin Łolfa nie miałem okazji oglądać, no ale skoro polecasz, to może kiedyś obejrzę. Matt ruszył w kierunku stworka. -Lubisz spać, co? - powiedział, wyciągając Friendballa - W środku tej kuleczki jest wygodne łóżeczko. Na pewno tam będziesz mógł wyspać się do woli. Na pewno ci się tam spodoba. Wystarczy, że dotkniesz - zaśmiał się, kładąc balla obok śpiocha. |
| | | Sophie
Liczba postów : 206 Wiek : 27 Skąd : Mars
| Temat: Re: Kratery Lawy Nie Lip 20, 2014 5:02 pm | |
| -Użyj Laseru i znów Powietrznego Noża! Trzymaj się w bezpiecznej odległości, a ataki odpychaj Ostrym Wiatrem. dasz radę!!- krzyknęłam |
| | | Samael
Liczba postów : 1512 Wiek : 33
| Temat: Re: Kratery Lawy Nie Lip 20, 2014 5:22 pm | |
| Ruiny Na wpół przytomny pokemon nawet się nie skapnął że go wkręcasz i tak fuksem go złapałeś, ale strzeż się bigosu za drzwiami MUAHAHAHAHAHA
Droga Prowadzisz walkę na wyniszczenie, ale zmęczenie i zatrucie smogiem dały swoje. Twój pokemon padł jak i ty.
GAME OVER
Crystal 6zł Wabik 5zł + 1pf Matt 6zł - Friendbal + pokemon Sophie 8zł Jazon 6zł Szogun 6zł |
| | | Matt
Liczba postów : 983 Wiek : 26
| Temat: Re: Kratery Lawy Sro Lip 23, 2014 2:15 pm | |
| Matt pojawił się w okolicy Kraterów Lawy. Nadszedł czas na dziesiąty już trening Płomiennego Ładunku z Quilavą. Chłopak, kiedy przyszedł na miejsce treningu, wypuścił z pokeballa pokemona. -Cześć, przed nami kolejny trening. Dzisiaj ostatecznie popracujemy nad szybkością i siłą ataku – powiedział, wyciągając ten wyjebiaszczy samochodzik, na którym zamocowana była kukła – Ja będę uciekał, ty spróbuj mnie złapać – powiedział, unosząc kąciki ust. - Ale najpierw się trochę rozgrzejmy – rzekł. Rozgrzewką miało być kilka kilometrów biegu w okolicach Kraterów. Po niej zaczął się trening. Był on połączony z zabawą – Quilava gonił kukłę, a ona cały czas uciekała. Quilava starał się jak najszybciej złapać kukłę, ale nie było to łatwe zadanie. Po wszystkim przyszedł czas na chwilę odpoczynku i zabawy. Po wszystkim Matt wycofał pokemona do balla i odszedł.
Quilava – Płomienny Ładunek (10) |
| | | Crystal
Liczba postów : 630
| Temat: Re: Kratery Lawy Czw Lip 24, 2014 10:54 am | |
| Quilava i obronne koło. (21) Po dość długiej przerwie od treningów zdecydowałam się znowu przyjść w miejsce zwane kraterami lawy i spróbować swoich sił w treningu ruchu obronnym kołem u Quilavy, który uczył się tego ruchu od dość długiego czasu. Wypuściłam ognistego pokemona z jego pokeball'a. Ten na początku zwinął się w kulkę i zaczął zbierać energię w jednym, centralnym punkcie swojego ciała, za pomocą której zwiększy swoją wytrzymałość na ataki fizyczne. Po tym jak już energię zebrał miał rozprowadzić ją po całym ciele. Stworek trenował tak przez dobrą godzinę, a po tym schowałam go do pokeball'a i poszłam. To był dobry trening. |
| | | Crystal
Liczba postów : 630
| Temat: Re: Kratery Lawy Pon Lip 28, 2014 3:56 pm | |
| Quilava i płomienny ładunek. (1) Z powodzeniem Quilava opanował atak kołem obronnym. Teraz pora przejść na coś trudniejszego, a mianowicie kolejny ognisty atak, którym tym razem był to ruch o nazwie płomienny ładunek. Po przyjściu na miejsce wypuściłam pokemona z jego pokeball'a i ogólnie dałam mu kilka wskazówek dotyczących nauki ataku. Powiedziałam, że jest to ruch typu ognistego i jeśli trafi lekko zwiększa statystykę szybkości użytkownika. Na dzisiaj zakończyliśmy trening. Bardziej teoria, a jutro praktyka. Schowałam pokemona do ball'a i poszłam. |
| | | Matt
Liczba postów : 983 Wiek : 26
| Temat: Re: Kratery Lawy Pon Lip 28, 2014 7:49 pm | |
| Czarnowłosy chłopak przybył w okolice Kraterów Lawy. Nadszedł czas na kolejny trening z Quilavą. Matt wypuścił ów pokemona z pokeballa. -Cześć! Dzisiaj się nie opierdzielamy i dalej ćwiczymy Płomienny Ładunek. Dzisiaj chciałbym, abyś podczas wykonywania Płomiennego Ładunku, osiągnął prędkość Szybkiego Ataku. W związku z tym będziesz atakował Szybkim Atakiem, jednocześnie starając się otoczyć płaszczem z ognia, nie zwalniając przy tym tępa. Proste, nie? Dasz radę! – powiedział z uśmiechem. Zaczęli jednak od krótkiej rozgrzewki, na której pobiegali przez jakieś pół godziny. -Dobra. To zaczynamy. Szybki Atak! – krzyknął Matt. Quilava posłusznie wykonał ruch. - Płomienny Ładunek! – zakomenderował po chwili. Quilava otoczył się ogniem, jednak bardzo zwolnił. - Musisz dać z siebie więcej. Postaraj się jak najmocniej. Tępo! Musisz być szybki! – wyjaśnił. - Jeszcze raz! Szybki Atak! – wydał polecenie. Po chwili dodał do tego Płomienny Ładunek. Quilava starał się, jednak nie wychodziło to zbyt dobrze. Mimo to widać było znaczne postępy. Pokemon był coraz szybszy. Po wszystkim nadszedł czas na chwili przerwy. Później chwilę się pobawili i Matt wycofał Quilavę do balla. Następnie odszedł zadowolony z treningu.
Quilava – Płomienny Ładunek (11) |
| | | Crystal
Liczba postów : 630
| Temat: Re: Kratery Lawy Wto Lip 29, 2014 10:47 am | |
| Quilava i płomienny ładunek. (2) Przyszłam w pobliże kraterów lawy i wypuściłam swojego Quilavę, z którym następnie się przywitałam. Stwór uczył się płomiennego ładunku, który był świetnym ruchem typu ognistego, a co więcej Quilava miał trochę z tym ułatwione zadanie ponieważ pokemon znał już atak kręgiem ognia, akcję i szybki atak. Wiadomo więc, że mógł on już zacząć biec podobnie do kręgu ognia, ale nie zwijając się w kulkę. Poleciłam pokemonowi wykonanie akcji, a następnie rozpalenie płomieni na swoim grzbiecie. Na dzisiaj był to już koniec treningu. Schowałam pokemona do ball'a i mogłam już iść. |
| | | Geralt
Liczba postów : 296
| Temat: Re: Kratery Lawy Sro Lip 30, 2014 5:37 pm | |
| Gdy słońce skryło się za gęstymi tumanami dymu wydobywającego się z pobliskiego wulkanu, który prawdopodobnie nie został jeszcze przez nikogo nazwany, Geralt zatrzymał się przy dużym głazie by chwilę odpocząć. Cyndaquil towarzysząca mu od długiego czasu także się zatrzymała. Wiedziała że postój będzie bardzo krótki, więc chciała wykorzystać go jak najlepiej. Położyła się na kamieniu, który jeszcze przed kilkoma minutami był oświetlany przez słońce, zwinęła się w mały kłę[Jak nie dupą to drugą stroną wyjdzie] i lądowała swa energię. Nie minął kwadrans, gdy Geralt wstał. Płotka także wstała i chciała znowu kontynuować marsz, lecz Geralt wstrzymał ja gestem ręki. -Naładowałaś trochę energii Płotko, więc potrenujmy trochę.Płotka bez żadnego sprzeciwu zatrzymała się, zapłonął jej ognień na plecach i po chwili ogarnął ją całą. Wtedy puściła się pełnym pędem na Geralta. Ten tylko lekko się uśmiechnął i podwójnym saltem przeskoczył nad pokemonem. Cyndaquil szybko się odwróciła i ponowił szarżę. Wiedźmin tym razem zrobił krok w prawo i odbił się w lewą stronę dezorientując pokemona. Płotka znowu szybko zawróciła i biegła wprost na swego trenera. Tym razem Geralt tylko wystawił przed siebie dłoń i zatrzymał nią Płotkę która natychmiast przestałą płoną. -Masz jeszcze trochę za mało mocy, ale jak dalej będziesz tak trenowała to kto wie, w przyszłości będziesz mogła używać płomiennego ładunku o pełnej mocy.Cyndaquil tylko pokiwała główką i oboje ruszyli spokojnym krokiem w kierunku moczar. Cyndaquil-płomienny ładunek-trening 8 |
| | | Geralt
Liczba postów : 296
| Temat: Re: Kratery Lawy Czw Lip 31, 2014 5:30 pm | |
| Przed wieczorem, tuż przy dużym wulkanie, który niedawno wypluł z siebie masę pyłu i lawy przechadzał się Geralt z Płotką. Przystanęli przy dużym głazie i wtedy wiedźmin wskazał ręką nadpalony pniak drzewa. Cyndaquil natychmiast zapłonęła ogniem i otoczyła się nim, a następnie rzuciła się pędem, niczym pocisk armatni, w wskazanym kierunku. Gdy uderzyła w cel, pniak stanął w płomieniach. Geralt wypatrzył kolejny kawałek drzewa i wskazał go swemu ognistemu pokemonowi. Pokemon wykonał ten sam manewr co wcześniej i z tym samym efektem co wcześniej. Geralt pokiwał z uznaniem i odwrócił się na pięcie by zawrócić. Cyndaquil podbiegła do swego trenera i szła tuż obok niego. Cyndaquil-płomienny ładunek-trening 9 |
| | | Geralt
Liczba postów : 296
| Temat: Re: Kratery Lawy Sro Sie 06, 2014 12:15 pm | |
| Wiedźmin powoli przechadzał się po terenie zniszczonym przez wybuch wulkanu. Krajobraz był przygnębiający. Wszędzie zastygła lawa i pył po kostki, a w oddali świecił żarzący się krater czynnego wulkanu, który od długiego czasu niszczy wszystko dookoła. Obok Wiedźmina na swych krótkich łapkach dreptała Cyndaquil. Gdy trener zatrzymał się na płaskim terenie pokrytym pyłem wulkanicznym, odwrócił się do Płotki i gestem dłoni wyzwał Płotkę do ataku. Mały ognisty pokemon natychmiast otoczył się ogniem i rozpoczął szarżę na Geralta. Wiedźmin bez problemu uniknął ciosu i poparzeń, wykonując zgrabny piruet. Cyndaquil natychmiast po minięciu celu zawróciła i ponowił szarżę. Tym razem Geralt zrobił unik wykonując podwójne salto. Płotka ponownie się odwróciła i ruszyła na trenera. Tym razem tuż przed nim wybiła się w górę, ale cel był szybszy i położył się w pył, tak że Cyndaquil tylko przeskoczyła nad nim. Geralt wstał, otrzepał się z pyłu i pogłaskał swą ognistą Płotkę, ta odwdzięczyła się mu piękną pieśnią o niszczącym żywiole ognia. Cyndaquil Płomienny Ładunek-trening 10 |
| | | Vidar
Liczba postów : 3
| Temat: Re: Kratery Lawy Nie Sie 10, 2014 10:52 pm | |
| Vidar przystanął przy jednym z Kraterów, które się tu znajdowały. Zdjął słuchawki z uszu i położył na karku. Poruszył kilkukrotnie głową, aby rozruszać i posłuchać, jak strzelają mu kręgi szyjne. Czas rozpocząć trening. Dobył swojego jedynego Pokeballa, pierwszego Pokemona z Johto. Przyglądał się kulce i zastanawiał: "Jaki on będzie?". Drugą ręką sięgnął do kieszeni po portfel, który zawierał cztery pamiątkowe zdjęcia oraz Odznaki Sal z innych regionów (niestety, nie wszystkie, bo i nie wszystkie udało mu się zdobyć). Popatrzył na zdjęcia, które pokazywały różne jego drużyny. - Czas stworzyć kolejną- rzekł sam do siebie chowając portfel z powrotem- Dawaj, Quiluś.Otworzył Pokeballa i przyzwał Cyndaquilla. Ten ognisty jeż wyglądał niepozornie, jednak Vidar dobrze wiedział o ukrytych pokładach jego energii. Dokładnie przyjrzał się jeżowi, po czym do niego odezwał. - Masz bardzo ładny płomień, wiesz? Jednak chciałbym Ci pomóc go polepszyć. Chcesz wyglądać najlepiej, prawda chłopie?Żar. Właśnie tego chciał nauczyć stworka. Trzeba więc od czegoś zacząć. - Dobra, zanim zaczniemy celować w cokolwiek Twoimi wspaniałymi płomieniami pokaż na co Cię stać. Wysil się i z całej siły wydziel największe płomienie jakie potrafisz!Teraz tylko czekać na efekty podkręcania zwierzątka. Głównie chciał go chwalić i jednocześnie pokazywać jego fajność. Może to pomóc w przełamaniu pierwszych lodów oraz zachęcić go do pokazania na co go stać. Cyndaquill- Żar (Ember)- Trening I |
| | | Yukio
Liczba postów : 5
| Temat: Re: Kratery Lawy Pon Sie 11, 2014 8:51 am | |
| Wszedł powoli na jeden z kraterów, rozglądając się uważnie. Ten, na który się wspiął nie powinien być czynny, jednak nigdy nie można ufać innym ludziom. Gotowi są, by cię wpakować w jakieś ogromne tarapaty. Ciekaw był, jakiego to Pokemona udało mu się uwolnić od Profesora Elma. Nie odczuwał, że zrobił coś złego. Po prostu uratował jednego z tych biednych stworków od cierpień, jaki by mu przysporzył pobyt u świeżo upieczonego trenera, nie mającego krzty empatii. Nie to co on. Potrafił zrozumieć bardzo dużo rzeczy, w tym także trudne sprawy Pokemonów. Po krótkim rozmyślaniu, wyjął z kieszeni kapsułę ze swoim nowym towarzyszem. Od chwili, kiedy go wypuści, zostaną razem już na zawsze. Ciekaw był, jaki stworek mu się trafił. Mógł to być Chikorita, Totodile lub Cyndaquil. Każdy by był idealny dla niego. Powiększył Pokeballa, po czym wypuścił przebywającego tam Pokemona. Była to niewielka, granatowo-żółta mysz, którą po chwili przeskanował tą idealną encyklopedią o tych dziwnych stworkach. Wyszło na to, że jego nowym towarzyszem jest Cyndaquil - ognisty starter, płci męskiej i znający dwa ruchy ofensywne. Nie jest źle. Blondyn uśmiechnął się delikatnie do swojego pierwszego stworka, po czym kucnął i wyciągnął ku niemu dłoń. - Witaj, jestem Yukio. Twój nowy trener - powiedział ciepłyn tonem głosu, po czym obserwował reakcje myszki. Ta jedynie się szeroko uśmiechnęła i uścisnęła dłoń swojemu nowemu trenerowi. - Co powiesz na to, żeby znajomość zacząć treningiem? - zaproponował, głaszcząc delikatną skórę na głowie stworka. Ten jedynie przytaknął, z o wiele większym uśmiechem. Młody mężczyzna wstał i sprawdził w Pokedexie, jakich to ruchów może się ognisty stworek nauczyć. Chciał nauczyć go czegoś, co narobi problemu przeciwnikowi, jednak nie będzie atakiem ofensywnym. Wybrał więc Zasłonę Dymną. - Co byś powiedział na naukę Zasłony dymnej? - zapytał, po czym obserwował, jak Cyndaquil przekrzywia głowę w bok z wyrazem zapytania na twarzy. Yukio poszukał chwilę w niewielki, czerwonym pudełku, po czym pokazał obrazek swojemu starterowi. - Polega na tym, że wypuszczasz z pyszczka obłoki dymu, które ograniczają widoczność przeciwnikowi. Coś podobnego do żaru, jednak zamiast ognia to dym - wytłumaczył pokemonowi, po czym uśmiechnął się do niego zachęcająco. - Spróbujesz? - zaproponował, a ognisty stworek przytaknął z zapałem głową. Blondyn wskazał mu głaz, na którym będą trenować. - To nasz przeciwnik. Wypuść w jego stronę chmurę dymu. Cyndaquil, Zasłona dymna! - wydał polecenie, po czym obserwował, jak stworek zapala swój płomień na grzbiecie i wypuszcza w stronę głazu drobinki żaru, które rozbijały się o twardą powierzchnię przedmiotu. - Nie o to chodzi. Chodzi o dym. Czyli to, co zostaje po ugaszeniu ognia wodą - wytłumaczył raz jeszcze Pokemonowi, po czym wydał ponownie polecenie. Cyndaquil z entuzjazmem wykonał zadanie, jednak udało mu się wskrzesić jedynie mierny obłoczek, który rozwiał się na wietrze. - Brawo. O to właśnie chodziło - pochwalił stworka, po czym pogłaskał go po główce, jak już zgasił swój imponujący płomień. - Oby tak dalej - powiedział ciepło, po czym uśmiechnął się. Wziął on stworka na ręce, jednak ten nie bardzo lubił być tak noszony. Wolał przenieść się na ramię Yukia i stanąć na obu nóżkach, udając, że jest większy. Mężczyzna zachichotał i połaskotał go palcem po brzuchu, po chwili łapiąc go, jak stracił równowagę i leciał na ziemię. - Ostrożnie. W ogóle, nie powinienem na Ciebie mówić Cyndaquil. Miliony takich stworków jak ty ma takie imię. Co powiesz na imię... Aron? - spytał się, po czym uśmiechnął szeroko widząc, że stworkowi bardzo podoba się nowe imię. - No to Aronie, chodźmy coś zjeść - zaproponował, a chwilkę potem usłyszał entuzjastyczne wołanie ognistego startera. Razem wyszli w stronę najbliższego Pokecentrum, by najeść się do syta. Cyndaquil (Aron) - nauka Zasłony dymnej (1) |
| | | Yukio
Liczba postów : 5
| Temat: Re: Kratery Lawy Wto Sie 12, 2014 2:57 pm | |
| Yukio ponownie zawitał na terenach wulkanicznych, ostrożnie stawiając kroki obok czynnych wulkanów. Kto wymyślał takie miejsca do treningów? Rozumie to, że na ogniste Pokemony lawa wyciekająca z wnętrza wulkanu nie robi wrażenia, jednak blondym miał nieco odmienne zdanie od nich. No cóż, jednak mus to mus. Tu zaczął treningi, więc będzie je kontynuować. I sądził, że Aronowi sprzyja panująca tutaj gorąca atmosfera. Chłopak wyciągnął z kieszeni jedynego swojego zajętego Pokeballa, po czym zamyślił się. Ciekawiło go to, czy już wysłali za nim pościg. Przecież Pokemony startery są niezwykle rzadkie, hodowane jedynie przez ludzi i niewiele jest ich na wolności. A jak już są to są szybko wyłapywane przez trenerów. I czemu go jeszcze nie złapali? Znudziło im się gonienie go czy jak? Blondyn pokręcił głową, oprzytomniając. Nie po to tu przybył, żeby rozmyślać. Czas trenować. - Aron, pokaż się - wydał krótką komendę towarzyszącą wypuszczaniu zamkniętego w kapsule stworka, po czym uśmiechnął się lekko do żółto-granatowej myszy. Kucnął obok niego i pogłaskał go po głowie pokrytej gładką skórą. - Witaj. Masz dziś może ochotę na trening? - zadał pytanie, po czym obserwował, jak Cyndaquil przytakuje głową z okrzykiem radości. Podniósł się więc i zmierzył swojego niewielkiego towarzysza wzrokiem. - Pamiętasz, jakiego to ataku się wczoraj uczyliśmy? Była to Zasłona dymna. Polega ona na tym, że oślepiasz przeciwnika dymem wychodzących z twoich ust. Pamiętasz? - zadał parę pytań, po czym przypomniał, jak ten atak wygląda. Widząc, że Pokemon przytakuje jedynie głową z uśmiechem pogłaskał go, po czym wyprostował się i nieco odsunął, rozglądając się za potencjalnym przeciwnikiem. Zauważył niedużej wielkości głaz wystastający z trzonu wulkanu. Wskazał na niego. - Teraz, atakuj Zasłoną Dymną! - wydał polecenie, a Cyndaquil, napalając się na walkę, uruchomił swój płomień na grzbiecie, po czym uwolnił ze swojego wnętrza niewielką chmurkę czarnego pyłu, którą rozwiał wiatr, nim zdołała dotrzeć do przeciwnika. Widząc, że Aron się zniechęcił, jego trener podszedł do niego i położył mu rękę na głowie, by zwrócić jego uwagę. - Nie martw się. Nawet najlepszym nie zawsze wychodzi. Zaatakuj jeszcze raz - powiedział, po czym uśmiechnął się do niego pocieszająco i odsunął się. - Aron, Zasłona dymna! - wydał kolejne polecenie, po czym obserwował, jak z ust jego towarzysza wyłania się nieco gęstsza chmura, która dotarła już do głazu i zdawała się go oślepić. Yukio uśmiechnął się szeroko, a Cyndaquil zgasił swój płomień, w oczekiwaniu na werdykt. - Było świetnie! To twój najlepszy strzał - pochwalił go, po czym pogłaskał go po głowie i połaskotał po brzuchu, żeby się jego Pokemon nieco rozchmurzył. I tak też się stało, ognisty stworek wybuchnął śmiechem i wskoczył blondynowi na ramię. - Tylko mi nie przypal włosów, maluchu - powiedział żartobliwym tonem i zachichotał cicho, trącając go delikatnie palcem w nosek. Pokemon zdawał się również zachichotać, po czym oboje opuścili miejsce treningu w dobrych humorach.
Cyndaquil (Aron) - nauka Zasłony dymnej (2) |
| | | Yukio
Liczba postów : 5
| Temat: Re: Kratery Lawy Sob Sie 16, 2014 10:51 am | |
| Ponownie zawitał na terenach wulkanicznych, w tym samym celu, co poprzednim razem. Tym razem stwierdził, że jest to idealne miejsce do treningu Pokemonów typu ognistego. Bardzo sprzyjająca aura tutaj panuje do treningów właśnie ognistych ataków, czy też innego typu. Yukio nie musiał już trzymać swojego Pokemona zamkniętego w kapsule. Aron stwierdził, że woli przebywać z nim, więc pozwolił mu iść przy sobie, czy trzymać się ramienia. Gdy tylko stworek ujrzał to miejsce, już wiedział, co się tu będzie działo. Zeskoczył z ramienia i pełen energii ruszył przodem, zatrzymując się przy ich stałych miejscu treningu. - Gotowy na trening? - spytał się Pokemona, po czym obserwował, jak energicznie przytakuje i wydaje z siebie pełne entuzjazmu zawołanie, co chyba utwierdziło go w przekonaniu, że stworek lubi treningi z nim. - Pamiętasz, co ostatnio ćwiczymy? Była to Zasłona dymna - przypomniał nazwę ataku, po czym stwierdził, że Cyndaquil już zapamiętał ten ruch. Teraz musi się nauczyć go wykonywać. - To spróbuj zaaatakować tamten głaz Zasłoną dymną. Dawaj, Aron, atakuj - wydał polecenie, a następnie obserwował uważnie, jak jego podopieczny wykonuje nienauczony jeszcze ruch. Widać było, że zebrał się w sobie i treningi zaczęły przynosić efekty, gdyż po chwili z ust Cyndaquila uwolniła się spora, czarna chmura dymu, która oślepiła "przeciwnika". - Świetnie Ci wyszło. Naprawdę, robisz bardzo duże postępy - pochwalił swojego podopiecznego, po czym pogłaskał go po głowie w ramach nagrody. - Spróbujesz to powtórzyć? - zaproponował, na co stworek się zgodził energicznym przytaknięciem głowy i ustawieniem w bojowej pozycji. - Dawaj Aron, zasłona dymna! - wypowiedział polecenie, a Pokemon wypuścił z ust już mniejszą chmurkę dymu, jednak ona także zdołałaby oślepić przeciwnika. - Świetnie! Będziemy teraz zamiast nauki ruchu trenować kondycję w powtórzeniach. Gratuluję Ci - powiedział do stworka i pogłaskał go po głowie, dając sobie wskoczyć na ramię. Opuściłi żwawym krokiem miejsce treningowe i poszli gdzieś, gdzie oni sami tylko wiedzą.
Cyndaquil (Aron) - nauka Zasłony dymnej (3) |
| | | Crystal
Liczba postów : 630
| Temat: Re: Kratery Lawy Pon Sie 18, 2014 4:41 pm | |
| Quilava i płomienny ładunek. (2) - Pokaż się Quilava! - Krzyknęłam po przyjściu na odpowiednie miejsce i wypuściłam z pokeball'a swojego pierwszego pokemona, którym oczywiście był ognisty Quilava. Stwór miał nauczyć się jednego z lepszych ognistych ruchów, który zwie się płomienny ładunek. Pokemon wyszedł niepewnie z ball'a i popatrzał na mnie czekając na wskazówki dotyczące wykonania odpowiedniego ruchu. Uczymy się tego stosunkowo krótko, jest to nasz trzeci trening, ale w końcu pokemon się nauczy. W końcu to ciężka praca, treningi pomagają nam stać się silniejszymi. - Dobrze maluchu. Wracamy do treningu. Z poprzednich dwóch postach mogłeś wywnioskować, że ruch polega na okrywaniu swojego ciała kłębami ognia, które z resztą wytwarzasz na swoim grzbiecie. Nie będzie więc trudno opanować atak, który w większości na tym polega. Trzeba będzie jeszcze tylko skoncentrować płomień tak, aby owinąć min małe twoje ciało. Na początek jednak zacznijmy od krótkiej rozgrzewki w postaci wykonania wszystkich ruchów typu ognistego, jakie znasz. Wiem, że jest ich niewiele, ale zawsze będziesz po tym mógł wykonywać te ruchy sprawniej. - Wytłumaczyłam. Pokemon naprawdę znał mało ognistych ruchów ponieważ dwa. Nie oszukujmy się - dużo to nie jest, ale nauczy się większej ilości. Quilava zaczął od wzięcia głębokiego oddechu celem uderzenia ruchem żar. Otworzył pyszczek, a z niego posypały się maleńkie iskierki, którymi uderzył w pobliski kamień. Po tym wytworzył coś mocniejszego. Płomień na jego plecach zapalił się, a ten gdy otworzył pyszczek wytworzył jednolity płomień - tak, był to jeden z potężniejszych ruchów typu ognistego czyli miotacz płomieni, którym wycelował w tą samą skałkę. - Świetnie przyjacielu. Wróćmy jednak do nauki ataku. Wiesz... Na początku musiał byś stworzyć wokół siebie kurz. Pewnie teraz spytasz się po co do ognistego ruchu kurz? Większość pokemonów zanim okryje się ogniem mocno tupie wytwarzając kurz, a po tym ogień. Ogółem jest to to, co zbiera się na terenie. Spróbujesz teraz? - Stwór dość energicznie kiwnął głową a następnie tak samo energicznie zaczął tupać. - Wystarczy. - Powiedziałam po około pięciu minutach treningu i schowałam pokemona do ball'a. Mogłam już pójść trenować z innymi. |
| | | flameknight
Liczba postów : 11
| Temat: Re: Kratery Lawy Pią Sie 29, 2014 11:13 am | |
| Dziś przybyłem nad kratery lawy, w celu przeprowadzenia pierwszego treningu z cyndaquil. Gdy wypuściłem cyndaquil, nie stało się to co myślałem.Pokemon nie podskakiwał wokół mnie tylko stanął gotowy na polecenia, co mi bardzo pasowało, bo nie chciałem mieć przytulanki, tylko poka który chętnie walczy i trenuje.
Gdy nakarmiłem pokemona, wyjąłem pokedex i pokazałem jak wygląda ognisty krąg, bo to jest atak którego będziemy się uczyć w najbliższym czasie, później wytłumaczyłem jak to ma wyglądać. Na koniec zrobiliśmy jedną próbę i dwa okrążenia wokół wulkanu.
cyndaquil: poznanie pokemona trening ognistego kręgu 1 |
| | | flameknight
Liczba postów : 11
| Temat: Re: Kratery Lawy Sob Sie 30, 2014 7:53 pm | |
| Dziś znowu przybyłem na kratery lawy w celu treningu z cyndaquil. Gdy wypuściłem pokemona zaczęliśmy trening kręgu ognia. Na początku szło mu słabo lecz w końcu zrobił ładną podobiznę kręgu ognia na czym zakończyliśmy trening. Nakarmiłem pokemona i pobawiłem się z nim, po czym zawróciłem do czerwonej kulki zwanej pokeball.
cyndaquil: poznanie kręgu ognia 2 |
| | | flameknight
Liczba postów : 11
| Temat: Re: Kratery Lawy Nie Sie 31, 2014 9:01 pm | |
| Dziś przybyłem z cyndaquil nad kratery lawy. Przywitałem się z nim i zaczęliśmy trening ognistego kręgu. W połowie treningu zrobiłem przerwę na jedzenie. Po przerwie znów ćwiczyliśmy kręg ognia a po treningu pobawiłem się z nim i schowałem pokeballa.
cyndaquil: trening kręgu ognia 3 |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Kratery Lawy | |
| |
| | | |
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|