Nie wyglądało to zbyt dobrze.
- Cholera...
Szepnąłem po cichu, nie chcąc wzbudzać paniki. Próbowałem zachować spokój.
- Poliwrath nie ma sensu z nim walczyć jest ich zbyt dużo.
Szybko zastanowił się nad najlepszą strategią.
- Użyj czytania w umyśle i postaraj się przewidzieć w którą stronę płyną, a wtedy płyń w przeciwnym kierunku. Sprawnie, ale nie gwałtownie po to byśmy mogli bezpiecznie opuścić to zarekinione miejsce.
Miałem nadzieję, że mój plan się powiedzie i uda mi się uratować bez konieczności stawania w szranki z ludojadami. Bezpośrednie walka nie wydała mi się na ten moment zbyt dobrym pomysłem.

Włożyła wędkę między skały, blokując ją i wskoczyła do wody pomóc Pearl.
- Użyj wdzięku, a następnie odgoń je wodnym ogonem.

Póki co rekiny chyba mi nic nie zrobią:
-Tranq, obserwuj z góry. Jbc atakuj, ale uważaj na łódź. Lepiej nie nadwyrężać jej możliwości.
I płyne dalej, kierując się w miejsce, gdzie ją ostatni raz widziałam.

Palpitoad,poslij rekinom super dźwięk,jak je ogluszysz,wskakuj na kłodę i jak tylko któryś podpłynie bardzo blisko,to przywal mu biczem.

Matt ostrożny, a blondi tyłem od niego ściąga górę bikini i się opala leżąc na piasku. Emolga powiadamia go o ruchu w zatoce, rekiny i te sprawy.
Morfii bawi sie z rekinami, ale nie wszystkie dały się podejść wdziękiem, a na wodny ogon odpowiedziały zmasowanym strumieniem wody.
Cedric taktykę miał dobrą, ale na jednego rekina, nie da się czytać w umysłach ich wszystkich. Skutek taki że reszta rekinów do których przypadkiem podpłynąłeś rozszarpała was na strzępy. Teraz sobie was wszamają i pozostawia jedynie czerwoną plamę w zatoce. Wskrzesza cie wróżka zębuszka, zabiera ząbka i odsyła do domu, dla ciebie to koniec.
Tymczasem Dziomek miał lepiej, super dźwięk w wodzie rozniósł się znakomicie, ale jak pok wskoczył ci na kładkę to ja przewrócił i teraz sobie razem pływacie.
O łódkę Sophii zaczęły sie ocierać rekiny i to dość ostro, prowizoryczne łatanie zaczyna puszczać, a łódź nabierać wody.

-Mogłaby mi pani pomóc? - zapytał w końcu kobiety. Miał nadzieję, że się jednak nie urazi. Może okaże się kimś, kogo oczaruje urok Emolgi i nie będzie miała problemów. Emolga miała w dalszym ciągu wypatrywać czegoś, co pomoże im złapać pokemona. Póki co... rekiny zajmują się konkurencją, więc jest dobrze.

Złapała Pearl za ogon, zaś drugą ręką chwyciła się gałęzi, która spadła pewno niegdyś z Klifu, gdy drzewo się osuwało. - Wodny wir, pozbądźmy się ich.

Trzymam mocno naszą " łatę"
-Ptaszyno atakuj Ostrym wiatrem i Szybkim Atakiem, ale uważaj na łódź!
Starałam się umocnoć szmatki, a sama zaczęłam wylewać wodę z łodzi.

Szybko wdrapałem sie na swój środek transportu morskiego, rzuciłem pokeballa w najbliższego z ogłuszonych rekinów i kazałem swemu pokowi by wykorzystał chwilę i pchał kłode jak najdalej stąd. A ja dalej łowiłem ryby i wypatrywałem czegoś ciekawego w morzu.

Matt sie przełamał i podszedł do blądi ale to była pułapka ! Wpadłeś w dół, a kiedy sie obudziłeś zostałeś wrzucony do sporego gara i ugotowany na obied nudystów kanibali. Potem wskrzesiła cie wróżka zębuszka i odesłała do domu, to dla ciebie koniec.
Sophie, walka i tak sprawiała że jeszcze więcej twoja łajba nabierała wody, w końcu zatonęła a ty podzieliłaś los Cedrica, to dla ciebie koniec polowania.
Dziomek, pozbyłeś się rekinów ale zaatakował cię Gyardos, na szczęście dla ciebie obudziłeś sie ze swoim pokiem z powrotem na brzegu i kontynuujesz przygodę.
Morfina pozbyła się natrętów ale nic tutaj nie złapie.

Dziomek i Morfina włóczyli sie po plaży aż zauważyli obiekt ich zainteresowania w kałuży na plaży. Dzieli was taki sam dystans od ryby a jesteście po jej dwóch różnych kierunkach. Czas start !

Biedna rybka nie miała dostępu do morza,wiec ruszyłem jej na ratunek. Podbiegłem do niej i kazałem swej kijance powiększyć kałuże by rybka miala więcej wody. Gdy pok tego dokona,pytam rybki czy chciałaby wejść do pokeballa,którego podsunąłem jej pod oczy.

Morfii odstępuję rybkę Dziomkowi, ponieważ wygląda na to, że mu na niej zależy i będzie miała dobrego opiekuna. Zaś sama musi zająć się Pearl i nią zaopiekować.

W ten oto sposób wdzieczna rybka wlazła do pokeballa Dziomka.

Sophie: 5zł
Morfina: 7zł
Dziomek: 7zł - pokeball + Pokemon
Cedric: 5zł + 1PF
Matt: 5zł

Na ostatni dzisiejszy trening przybywam do Zatoki Skorupiaków aby kontynuować treningi z dwoma moimi podopiecznymi Buizelem i Cloysterem. Zacząłem od Buizela który wrócił z hodowli aby nauczyć się Pogoni. Pokemon miał trenować po pobycie u hodowcy więc według zaleceń zabraliśmy się do pracy. Zaczęliśmy od rozgrzewki kończyn dolnych. Następnie Xavier miał skumulować wszystkie swoje negatywne emocje aby atak był wykonany poprawnie. Będąc gotowym do wykonania ruchu, Buizel zaczął biegać między celami jakimi były poduszki do treningów Karate i uderzania w nie całą siłą ciałem. Kiedy udało nam się wykonać ten ruch, schowałem Buizela do pokeballa aby odpoczął po dniu ciężkiej pracy.

Buizel - nauka Pogoni (Pursuit) po pobycie w hodowli 1/7

Chowając Xaviera do pokeballa, swoją kulkę opuśił Sheo. Pokemon małż miał kontynuować naukę Trujących Kolców. Zadaniem tego ów pokemona było zatrucie podłoża tak aby samo jego dotknięcie zadawało obrażenia przeciwnikom. Cloyster zebrał się do pracy i już po chwili wykonał kulę z toksyn. Dzięki temu mógł z niej wystrzelić w powietrze kolce, które opadając na ziemię i wbijając się w nią zatruwały arenę lub podłoże, w zależności gdzie pokemon aktualnie się znajdował. Gdy udało nam się zakończyć trening schowałem Sheo do pokeballa i opuściłem Zatokę Skorupiaków.

Cloyster - nauka Trujących Kolców (Toxic Spikes)(2)

Po treningu z Beedrille przeszedłem się do mijsca nazywanego Zatoką Skorupiaków. Po wypuszczeniu Palpitoada podziękowałem mu za pomoc podczas udanego polowania na różową pokerybkę. Następnie przeszliśmy do nauki ataku zwanego skręto ciosem. Pokemon musiał zbierać waleczną energię wokół siebie, po czym wytworzyć kulę tuż przy wyrostku na jednym z jego boków. Gdy pokowi to sie udało, uznałem że na dziś wystarczy i pochwaliłem go kończąc w ten sposób dzisiejszy trening.



Palpitoad
Skręto Cios (Drain Punch) 18

Na ostatni trening dzisiaj przybywam do Zatoki Skorupiaków aby kontynuować treningi z Buizelem i Cloysterem. Zaczynając trening z Xavierem kontynuowałem treningi po hodowlane mojego pokemona. Buizel kontynuował naukę Pogoni. Jak z zaleceń wynikało, pokemon zaczynać ma od rozgrzewki kończyn jak też uczynił. Następnie zgromadził wszystkie negatywne emocje i za ich pomocą mógł już atakować. Xavier rozpoczął bieganie do trzech worków treningowych i uderzał w nie siłą ciała. Po zakończeniu uderzeń trenowanych przez Buizela, odesłałem go do pokeballa.

Buizel - nauka Pogoni (Pursuit) po pobycie w hodowli 2/7

Ostatnim pokemonem którego dzisiaj trenuję jest Cloyster Sheo. Pokemon małż kontynuować miał naukę Trujących Kolców. Cloyster zaczął od zebrania truciznę ze swojego ciała i zaczął kumulować ją w postaci wielkiej kuli. Po utworzeniu kuli trucizny, pokemon wystrzelił z niej kolce toksyny które spadły na ziemię i zatruły arenę walki. Kiedy skończyliśmy trening Trujących Kolców, schowałem Cloystera do pokeballa i wróciłem do domu.

Cloyster - nauka Trujących Kolców (Toxic Spikes)(3)

Kończąc dzisiejszą wyprawę po miejscach treningowych, zaszedłem z Palpitoadem do zatoki Skorupiaków. Pokemon wskoczył do wody by rozruszać kończyny, a ja przez ten czas przygotowałem na plaży kilka atrap, które miały stanowić ofiary Palpitoada. Gdy pok wrócił do mnie, od razu poleciłem mu zbierać waleczna energię i utworzyć z niej kulę. Pokowi udało się wytworzyć taką kulę więc krzyknąłem by wepchnął ją na atrapę, która stała najbliżej niego. Palpitoad wykonał polecenie i zabrał sie do zbierania energii potrzebnej do zaatakowania kolejnej atrapy. Pok powtarzał ten manewr aż do czasu gdy skończyły się nam atrapy. Wtedy pochwaliłem swego wodno-ziemnego poka i nagrodziłem go dużą miseczką pokekarmy.



Palpitoad
Skręto Cios (Drain Punch) 19

Ponownie wracam do Zatoki Skorupiaków aby kontynuować treningi z Buizelem i Cloysterem. Na początku wypuściłem Buizela który kontynuować miał naukę Pogoni po pobycie w hodowli. Zadaniem pokemona było uderzenie w manekina za pomocą Pogoni. Buizel zaczął od rozgrzewki i po chwili przeszedł do fazy emocjonalnej tego ruchu. Gdy był w pełni gotowy mógł już atakować. Xavier zaczął nacierać na przeciwnika i rzucił się na niego całą siłą ciała. Po kilku powtórzeniach, schowałem Buizela do pokeballa aby odpoczął po ciężkim treningu.

Buizel - nauka Pogoni (Pursuit) po pobycie w hodowli 3/7

Następnie wypuściłem Sheo który kontynuował naukę Trujących Kolców. Zadaniem Cloystera na dzisiejszym treningu było wystrzelenie kolców i zatrucie powierzchni wody w której Cloyster się znajdował. Pokemon zebrał toksyny z całego ciała w postaci kuli. Po utworzeniu kuli, pokemon wystrzelił z kuli kolce które rozpuściły się w kontakcie z taflą wody i zatruły ją. Po skończeniu treningu schowałem Sheo do pokeballa i ruszyłem dalej.

Cloyster - nauka Trujących Kolców (Toxic Spikes)(4)

Kończąc dzisiejszą podróż po miejscach treningowych, przeszedłem sie razem z moim Palpitoadem nad Zatokę Skorupiaków. Przez całą droge rozmawialiśmy o tym, co możemy jeszcze zrobić, by pok mógł wreszcie ewoluować w Seismotoada. Gdy dotarliśmy na miejsce, pok rozpoczął kumulowanie walecznej energii. Gdy zebrała sie z tego całkiem duża kula, z całej siły wepchnął ją na pobliski kamień. Kamień nagle odskoczył i potoczył się w stronę lądu. Okazało się ze nie był to kamień, lecz śpiący Graveler. Palpitoad stwierdził, że poczuł jak trochę energii z kamiennego poka przeszło na niego, co bardzo nas ucieszyło, w przeciwieństwie do Gravalera.



Palpitoad
Skręto Cios (Drain Punch) 20