O porannej porze wybrałem się z Palpitoadem nad morze, do Zatoki Skorupiaków. Usiadłem z małym pokiem na zimnym kamieniu i przez kilka minut rozmawialiśmy o pięknym wschodzie słońca, którego byliśmy właśnie świadkami. Po miłej pogawędce zabraliśmy się za trening. Obaj przebiegliśmy sie wzdłuż plaży i co kilka metrów zatrzymywaliśmy się i pokazywałem pokemonowi naśladując Rocky'ego Ballboę jak się wymachuje ramionami gdy chce się kogoś uderzyć. Gdy skończyliśmy bieganie, zatrzymaliśmy się przy ławeczce i zjedliśmy na niej pożywne śniadanie.



Palpitoad
Skręto Cios (Drain Punch) 6

Kończąc łażenie po miejscach treningowych dotarłem do Zatoki Skorupiaków. Na miejscu wypuściłem z balla Palpitoada i poszliśmy nad wielki kamień. Przy kamieniu, który kiedyś morze wyrzuciło na brzeg rozpoczęliśmy trening. Pok zbierał energię przy jednym z wyrostków na boku, z którego kiedyś wyrośnie łapka. Próbował zbierać ale jedynie powstała lekka mgiełka. Było to już niemałym sukcesem, więc pochwaliłem swego wodno-ziemnego poka i wróciłem do domu.



Palpitoad
Skręto Cios (Drain Punch) 7

Przed południem, wybrałem się na Zatokę Skorupiaków. Na miejscu ustawiłem kilka atrap pokemonów i wypuściłem z balla Palpitoada. Stworek przez kilka minut gadał ze mną o jego rychłej ewolucji, a ja tłumaczyłem mu że ewolucja w Seismotoada przyniesie mu same korzyści. Po pogawędce rozpoczęliśmy trening. Palpitoad próbował podczas niego utworzyć kulę ssącego ciosu i wepchnąć ją ciałem na atrapy. Dziś kula wyglądała nieco solidniej niż ostatnio, lecz nadal ten atak wymagał jeszcze wiele pracy. Po treningu nakarmiłem małego pokemona i poszedłem na trening z innym stworkiem.




Palpitoad
Skręto Cios (Drain Punch) 8

Na początek dnia treningowego, który rozpocząłem popołudniu, wybrałem się na miejsce zwane Zatoką Skorupiaków. Na miejscu wypuściłem z pokeballa Palpitoada i przez kilka minut rozmawialiśmy o jego przyszłej ewolucji oraz o ataku, którego aktualnie się uczy. Pok podczas treningu kumulował energię przy jednym z swych boków wciskał z dużą siłą ja w uatawione atrapy. Gdy skońćzyliśmy, nakarmiłem poka i poszliśmy na trening z Zubat.



Palpitoad
Skręto Cios (Drain Punch) 9

Po treningu z Zubat, udałem sie nad morze, do zatoki skorupiaków. Na miejscu, tak jak zawsze, wypuściłem z pokeballa swego Palpitoada, który bardzo ładnie sie rozwijał w ostatnim czasie. Na początek pok wykonał małą rozgrzewkę, po której mogliśmy przejsć do treningu właściwego. Pokemon zbierał waleczna energię i tworzył z niej kulę, którą później wpychał na atrapy. NA atrapach nie mogliśmy sprawdzić czy wysysa życie, więc ustaliliśmy, ze przy najbliższej możliwej okazji sprawdzimy skuteczność ssącego ciosu na jakimś żywym celu.



Palpitoad
Skręto Cios (Drain Punch) 10

Przed wieczorem wybrałem się nad morze na Zatokę Skorupiaków. Dziś rozpoczęły się wakacje i pogoda była w sam raz na tak radosny dzień. Mnie wakacje nie dotyczą, lecz zawsze inaczej jest w wakacje, bo to przecież prawdziwe lato. Dziś do współpracy z Palpitoadem zaprosiłem Drapion. Oba pokemony stanęły naprzeciwko siebie mogliśmy rozpocząć trening. Palpitoad kumulował energię przy jednym z swych boków, a natępnie wpychał powstałą kulę na Drapion. Trujący pok nie ucierpiał zbytnio, ale Palpitoad nie odczuł żadnej przybyłej siły, wiec musiał jeszce kilka razy popróbować na sucho wykonywanie Skręto ciosu.



Palpitoad
Skręto Cios (Drain Punch) 11

Odwiedzam zatokę skorupiaków wraz z Sharpedo. Na dzień dobry pływamy po tutejszym akwenie w poszukiwaniu pozostawionej tutaj boi treningowej. Poszukiwania trochę trwają bo trochę nas tutaj nie było, a po znalezieniu trzeba ją nieco odrestaurować. Po tych wszystkich zabiegach mocujemy ją kotwicą do dna po czym trenujemy. Rekin rozpędza sie w wodzie i gromadzi energię na swojej łepetynie. Kiedy będzie wszystko gotowe to startuje jak torpeda po linii prostej wbijając się czachą w poduszki powietrzne boi. Cały proces jest wielokrotnie powtarzany po czym przerywamy i relaksujemy się w wodzie, a potem stąd spływamy.

Sharpedo: nauka Łomotu Czaszka nr 4

Wbijam do zatoki skorupiaków i wypuszczam do wody Sharpedo. Rekin najpierw pływa sobie w wodzie dla rozluźnienia po czym wykonuje gwałtowne sprinty w wodzie. Ma to za zadanie pomóc w lepszym opanowaniu łomotu czaszką. Stwierdziłem że nie ma sensu co dziennie obijać głowy pokemona o boję treningową, trzeba popracować też nad innymi elementami. Dlatego teraz ćwiczymy refleks i sprinty w wodzie. Zaznaczamy gumowymi kaczuszkami związanymi liną do dna 100 metrów, po czym na tym dystansie rekin wykonuje sprinty, a ja je mierzę stoperem. Po kilkunastu seriach pokazuję zanotowane rezultaty pokowi i je omawiamy, po czym ryba ma czas wolny. Kiedy już skończy się relaksować to spadamy stad.

Sharpedo: nauka łomotu Czaszką nr 5

W parne popołudnie udałem się z Palpitoadaem nad morzę do Zatoki Skorupiaków. Miałem z nim odbyć trudny trening, gdyż planowałem nauczyć go ataku, który jest w stanie poznać tylko podczas ewolucji. Atakiem tym był skręto cios. Ustawiłem pokemona naprzeciwko kilku atrap i co chwilę wołałem, którą z nich ma atakować. Podczas ataków kumulował energię przy swym boku i z całej siły wpychał ja na wskazaną atrapę. Po kilkunastu takich próbach pokemon opadł z sił, więc by sie zrelaksował, zaproponowałem pływanie w morzu. Pływaliśmy sobie przez dobre kilkanaście minut, po których poszliśmy sobie na bagna.



Palpitoad
Skręto Cios (Drain Punch) 12

Na konied nia treningowego, przeszedłem się razem z Palpitoadem nad morze, do Zatoki Skorupiaków. Na miejscu panowała nieprzyjemna pogoda, wiało i padało, a morze mocno falowało. Poleciłem pokowi wskoczyć do wody i za nim wrzuciłem trzy stare piłki. Kazałem swemu podopiecznemu by ganiał piłki po wodzie i obijał je za pomocą Skręto ciosu. Pok kumulował podczas pogoni waleczna energię i uwalniał ją tuż przy piłce, powodując że sie odbijała dobre kilka metrów dalej. Gdy dwie piłki pękły a trzecia zaginęła, zakończyliśmy trening i zrobiliśmy sobie mały piknik za jedną z skał, która chroniła nas przed wiatrem i deszczem.



Palpitoad
Skręto Cios (Drain Punch) 13

Razem z Palpitoadem wybrałem się do Zatoki Skorupiaków. Na miejscu pok pomógł mi w rozstawianiu atrap, które będzie musiał obijać. Ustawiłem ziemnowodnego poka naprzeciwko atrap i kazałem mu zniszczyć je za pomocą ataku zwanego Skręto Ciosem. Pok kumulował waleczną energie tuż przy wyrostku na jednym z jego boków. Gdy kula energii była już całkiem duża, wpychał ją na arapy z dużą mocą. Efektem tego była niezła demolka, bo atrapy się rozsypywały, gdyż były z wyjątkowo słabego maeriału. Po treningu nakarmiłem poka specjalistyczną karmą i pozwoliłem mu popływać przez pół godziny w morzu.



Palpitoad
Skręto Cios (Drain Punch) 14

Przed wieczorem wybrałem się na szybki trening z swoim Palpitoadem. Pokemon po wyjściu z balla wskoczył do wody i tam nieco rozgrzał swe mięśnie pływając na wzburzonych falach. Gdy już się rozgrzał, przywołałem go do siebie i wskazałem mu atrapy,. które ustawiłem gdy pok pływał. Palpitoad wiedział o co chodzi i od razu zaczął zbierac waleczną energie przy wsym boku. Gdy pojawiła się zielonkawa kula obok niego, wepchnął ją z całej siły na jedną z atrap. Potarzał ten manewr ki;lka razy, po czym zakończyłem trening i nakarmiłem stworka.




Palpitoad
Skręto Cios (Drain Punch) 15

Wbijam do zatoki skorupiaków wypuszczając w wodzie Sharpedo. Na dzień dobry wracamy do sprintów w wodzie jako rozgrzewki. Kiedy już będziemy mieli to za sobą to odnajdujemy naszą boję treningową i znów uraczmy ją naszą obecnością. Rekin rozpędza się jak przy sprincie z rozgrzewki, ale do tego skupia energię na swojej głowie, aby móc na nią przyjąć uderzenie. Następnie całym impetem ciała uderza czachą w boję treningową. Po zderzeniu robi rundkę w koło boi po czym powtarza cały manewr raz za razem. Zanim pokemona zacznie boleć głowa przerywamy i rozporządzam czas wolny. Kiedy pokemon do mnie powróci nagradzam dziewczynę pofinką po czym spływamy stąd.

Sharpedo: nauka Łomotu Czaszką nr 6

Przychodzę do zatoki skorupiaków po czym wypuszczam swojego rekina. Pokemon ma chwile relaksu dla siebie, bo co to za zabawa będąc zmęczonym po treningu. Ja sobie tym czasem obmywam ciało tez sobie pływając trochę. Kiedy pokemon skończy swoje to czas na trening, a zaczynamy od sprintów w wodzie. Krótkie wystarczą, trenujemy zrywność i powtarzamy to kilkunastoma seriami. Po tej rozgrzewce chwila na złapanie oddechu po czym czas na masakrowanie naszej boi treningowej. Pokemon rozpędza się w wodzie jak przy sprintach, tylko że nie zwalnia pedału gazu, po czym ze skupioną energią na głowie uderza z czachy w boję. Powtarza to parokrotnie po czym idziemy sobie stąd.

Sharpedo: nauka Łomotu Czaszką nr 7

Po treningu z Zubat szybko udałem się na trening z kolejnym pokemonem do miejsca zwanego Zatoka Skorupiaków. W tym miejscu wypuściłem z pokeballa Palitoada i krótko porozmawiałem z nim o spodziewanej ewolucji. Opowiedziałem mu jakie ona mu przyniesie korzyści, po czym przeszliśmy do trenowania ataku, który tą ewolucję miał wywołać. Pokemon miał bardzo dużo problemów z wytworzeniem kuli wysysajacej życie z ofiary, ale po kilku próbach dał radę i powstała takowa kula. Następnie musiał wepchnąć ja na cel, jaki stanowił ogromny głaz z wymalowaną przeze mnie nieprzyjemną buźką. Po kilku próbach pok był wykończony, więc nakarmiłem żabę i poszedłem dalej.



Palpitoad
Skręto Cios (Drain Punch) 16

Wbijam do zatoki skorupiaków ze swoją drapieżną rybką. Na miejscu chwila relaksu i schłodzenia po czym czas na trening. Najpierw sprinty w wodzie pozwalające wyćwiczyć szybki start do ataku, zrywność, refleks. Dobry start to podstawa do wyprowadzenia właściwego ataku łomotu czaszką. Po tych sprintach czas na praktyki w zderzeniach głową. Pokemon skupia moc na głowie, aby utwardzić sobie czaszkę przed zderzeniem. Tak gotowy rusza sprintem w boję i na pełnej prędkości uderza ją z czaszki. Powtarza to kilkanaście razy po czym kończymy na dzisiaj zabawę.

Sharpedo: nauka Łomotu Czaszką nr 8

Przed wieczorem, w przerwie między meczami wybrałem się z Palpitoadem na trening skręto ciosu. Pokemon już całkiem dobrze sobie radził z tym ruchem, więc teraz chciałem tylko podszlifować jego umiejętności. Na początek pok zrobił krótką rozgrzewkę, na którą składały się znane pokowi ataki fizyczne. Gdy rozgrzał mięśnie, przeszedł do wykonywania skręto ciosu. Tworzy przy prawym swym boku kulę energii, która po osiągnięciu dużych rozmiarów, wepchnął na duży kamień. Wykonał kilka takich prób, po czym nakarmiłem go i pochwaliłem.



Palpitoad
Skręto Cios (Drain Punch) 17

Stawiam się ^ ^

Przychodzę na polowanie.

Przybywam na polowanie.

Przychodzę na polowanie.

Dziomek, po cholerę się 2 razy zapisujesz ?

No dobra przybyliście zgodnie z ogłoszeniem więc witam, was w zatoce skorupiaków. Poszukiwany pokemon jest gdzieś tutaj, niewątpliwie w wodzie. Na dzień dobry widzicie jak jakiś stworek go przypominający wykonuje łuk nad taflą wody. Jednak to dość daleko od brzegu, a kto wie jakie bestie jeszcze czają sie w wodzie. Jaki macie plan ?

Brak kolejki bo mało was

Ide dookola szukając łódki czy czegoś podobnego.
-Tranquill, pomóż mi znaleźć jakąś łódź, w€dkę- coś, co nam się przyda.

Morfina nałożyła na haczyk wędki pokemonową pufinkę dla wodnych stworków i zarzuciła wędkę ze skał. Może się skusi. Warto spróbować, a ten sprzęt zbyt często jej się kurzy.

Sorki, problemy z telefonem:(
Rozejrzałem sie za łódka lub czymś co nadawało sie do pływania,suchym komarem drzewa,tratwą itp. Jesli coś takiego znajduje do wpycham to do wody,biorę jakies wiosła lub długie kije i wypuszczam Palpitoada,a jak nic nie mam to razem z kijanką wskakuje do wody i pok ma mnie holowac.