Pośród oparów unoszących się nad ciemnymi moczarami, wyłoniła się wysoka postać. Był to wiedźmin Geralt. Szedł szybkim krokiem, delikatnie stawiając swe stopy na kępach traw. Szedł długo wgłąb moczar, by dojść do spokojnego miejsca, w którym nikt nie przeszkodzi mu w tym co zamierza. gdy wreszcie dotarł do takowego miejsca, sięgnął po biało-czerwoną kulkę  i wypuścił z niej żółtego pokemona o długim nosie. Pokemon spał, ale gdy wpadł do wody, natychmiast stanął na równe nogi.
-Wybacz za tę niezbyt przyjemną pobudkę, ale mamy coś do zrobienia. Nadszedł czas abyś rozpoczął naukę psychopromienia. Jesteś pokemonem typu psychicznego, więc nie powinieneś mieć problemów z jego nauką. Na początek musisz wiedzieć jak się go wykonuje, wiec powiem ci, ale tylko raz, wiec słuchaj uważnie.
Pokemon kiwnął głową na znak, że jest gotów na przyswajanie nowej wiedzy.
-Musisz wpatrywać się w cel i podczas wpatrywania się, musisz kumulować w oczach psychiczna energię. Gdy zbierzesz odpowiednią ilość energii, przetworzysz ją w wielokolorowy promień, który uderzy w przeciwnika. Jest to silny atak i może zamieszać nieco przeciwnikowi w głowie, dzięki temu są szanse że przez krótki czas będzie sam się ranił przy próbie zaatakowania ciebie. Wszystko jasne? Wiec chodźmy.
Wiedźmin nie czekając na odpowiedź odwrócił się i zawrócił, idąc inną trasą w kierunku gościńca.

Drowzee-Psychopromień-trening 1

Po treningu z Beedrillem wybrałem się na Ciemne moczary, by trenować Sesil. Solosis po wyjściu z swego pokeballa, zgodnie z moim poleceniem zaczęła stroić miny. Ja oceniałem które miny wyglądają na rozczulajace i słodkie. Sesil głównie za pomocą swych oczu chciała pokazać swój wdzięk, ale marnie jej to wychodziło. Po kilku minutach Sesil się znudziła i zaczęła się rozglądać za czymś do zabawy. Wiedziałem że jest juz po treningu, więc chwilę porozmawiałem z Solosis o tym ze treningi wymagają dużego skupienia, a nie myślenia o zabawach. Mimo mego srogiego tonu, dałem Sesil piłkę do zabawy, którą turlała sobie po wodzie.



Solosis
Wdzięk (Charm) 4 +próba zmiany charakteru.

Pośród bagnistych jezior, po jedynej utwardzonej wąskiej ścieżce szedł Geralt. Tuż za nim leniwie stąpał Drowzee. Gdy dotarli nieco podwyższonego terenu, na którym rosły krzaczki czarne od licznie porastających je owoców, obaj wędrowcy zatrzymali się. Geralt stanął obok swego pokemona i wskazał mu ręką jeden z krzaków. Obaj zaczęli wpatrywać się w krzak. Drowzee przymrużył oczy, Geralt też. Drowzee zmarszczył czoło, Geralt też. Drowzeemu zaświeciły oczy, Geraltowi też. Drowzee westchnął z zawodem, Geralt też.

Drowzee-Psychopromień-trening 2

Po treningu z Zubat, poszedłem na Ciemne moczary, by tutaj trenowac Solosis. Psychiczna pokemonka troche marudziła po wyjściu z pokeballa, ale przekonałem ją żeby dzisiejszy dzień rozpoczęła od treningu, a później bedzie mogła bawić sie do woli. Gdyby zaczęła dzień od zabawy, to już później nie chciałoby sie jej trenować.
Podczas treningu Sesil musiał robić jak najsłodsze miny, a ja byłem celem. Solosis miała wrodzony wdzięk, ale ataku Wdziękiem nie mogła sie szybko nauczyć. Próbowała i próbowała, aż w końcu zakończyłem trening, bo widziałem że zielona kulak jest już zmęczona tym treningiem.
Po treningu Sesil dostała balon, który sobie odbijałs główką, aż ten wpadł w cierniste krzaki i zakończył jej zabawę głośnym hukiem.



Solosis
Wdzięk (Charm) 5 +próba zmiany charakteru.

Po bagnistym brzegu moczar szedł Geralt a tuż za nim podążał Drowzee. Obaj zatrzymali się w miejscu, w którym przystanęli wczoraj na trening. Geralt sięgnął do swej torby podróżnej i wyciągnął z niej jakiś długi kawał szmaty. Następnie poszedł w krzaki, ale nie za potrzebą, lecz w celu pozyskania budulca do kukły. Połamane liściaste patyki owinął szmatą, tak by przypominała małego ludka.
-Oto twój cel, może teraz pójdzie ci lepiej.-rzekł do swego pokemona i przykucnął obok niego by obserwować poczynania Drowzeego.
Psychiczny stwór zwężał swe już i tak wąskie oczy i skupiał się, skupiał się i skupiał się. Po kilkunastu minutach skupiania, coś błysnęło w oczach pokemona i powstał promień, który wypalił w krzak pozbawiając go liści.
-Mało brakowało-skłamał Geralt.

Drowzee-Psychopromień-trening 3

Ciemną nocą przeszedłem się do Ciemnych moczar, aby razem z Solosis uczyć się Wdzięku. Gdy solosis wyszła z balla, poleciłem jej by użyła na mnie wdzięku, abym dał się przekonać do zabawy w berka. Przez kilkanaście minut Sesil stroiła słodkie miny, ale nie czułem się przekonany. W końcu odpuścić i zaczęliśmy zabawę. Gdy już się nabiegaliśmy, przeprowadziłem krótką rozmowę z nią o dzisiejszym treningu i o istotności nauki, która jeszcze jest przed nią.



Solosis
Wdzięk (Charm) 6 +próba zmiany charakteru.

W upalne popołudnie, wybrałem się z Solosis na Ciemne Moczary. W tym miejscu treningowym było bardzo parno, ale przynajmniej nie było gorąco jak w domu. Usiadłem sobie przy bagienku i wypuściłem Sesil z pokeballa. Zielona psychiczna kulka miała za zadanie przekonać mnie do zabawy w zbijaka. Do tego celu musiał użyć Wdzięku. Uśmiechała się do mnie, robiła i smutne i słodkie minki, ale nic to nie dawało. Dopiero gdy znużyłem się tym siedzeniem, wyciągnąłem piłkę z plecaka i zaczęliśmy grę podczas której mówiłem Sesil że jeśli będzie dalej potrafiła stawiać treningi nad zabawami, to niebawem stanie się bardzo silnym stworkiem.



Solosis
Wdzięk (Charm) 7 +próba zmiany charakteru.

Na sam koniec dzisiejszych treningów poszedłem sobie do miejsca treningowego zwanego Ciemnymi moczarami. Miejsce to było ciemne i mokre, ale moja Sesil lubiła to miejsce i dobrze się jej tu trenowało. Wypuściłem z pokeballa zieloną kulkę i rozpoczęłiśmy trening Wdzięku. Sesil robiła słodkie minki, czasami udawała smutną i bezradną, co nawet dobrze jej wychodziło. Po kilku minutach ostrzału minami uległem Solosis i pozwoliłem jej na zabawę balonem. Gdy Sesil zmęczyła się zabawą, porozmawiałem z nią, że bardzo mnie cieszy gdy walczy z swym charakterem i trenuje, nawet gdy woli bawić się.




Solosis
Wdzięk (Charm) 8 +próba zmiany charakteru.

Geralt mimo długiej podróży, szybko kroczył przez moczary. Zręcznie omijał niebezpieczne bagna, na których jeden zły krok mógłby oznaczać śmierć w bagnie. Wiedźmin szedł szybko, ale i ostrożnie. Gdy stawiał stopy na kępach trawy, robił to tak, że nawet jedno źdźbło nie było złamane. Geralt zatrzymał się wreszcie na krótki postój. Sięgnął do kieszeni i z trzymanego w jego prawej dłoni przedmiotu zmaterializował się w fuksjowym świetle Drowzee.
-Atakuj krzaka!-krzyknął wiedźmin wskazując na niewielki krzaczek borówki amerykańskiej.
Drowzee zmrużył mocno oczy, wykonał dwa głębokie wdechy i z jego oczu wydostał się promień kolorowego światła. Promień chybił nieco krzaczka i trafił w wodę, a ta aż zasyczała. Drowzee natychmiast poprawił strzał i tym razem trafił w jedną z gałązek krzaczka.
-Na dziś wystarczy. -powiedział Geralt i ruszył przed siebie, a Drowze dreptał za nim na swych krótkich łapkach.

Drowzee
Psychopromień-trening 4

Wieczorem wybrałęm sie z Sesil do miejsca zwanego przez tubylców ciemnymi moczarami. Mój pok po wyjściu z balla, jak zwykle nieco się ociągał w rozpoczynaniu treningu, ale gdy nie ustępowałem, musiała rozpocząć trening. Podczas niego próbowała mnie przekonać mnie swymi minkami do zabawy w zbijaka. Opierałem się jak tylko mogłem, aż w końcu urok mojej Sesil zwyciężył i uznałem zę wystarczy treningu na dziś.



Solosis
Wdzięk (Charm) 9 +próba zmiany charakteru.

Na koniec dzisiejszych treningów poszedłem wraz z Solosis na Ciemne Moczary.
-Sesil, czas na trening.
Sesil pokręciła przecząco główką.
-Nie chcesz trenować? Pewnie wolisz się pobawić?
Tym razem Solosis pokiwała główką.
-No to mnie przekonaj używając swego wdzięku.
Sesil nieco się skrzywiła.
-Taką miną mnie nie przekonasz.
Solosis uśmiechnęła się i zaczęła robić słodkie oczy.  Gdy zobaczyła że to nic nie daje, zaczęła płakać. Smutno mi się trochę zrobiło i uległem wyciągając z plecaka piłkę. Wtedy natychmiast Sesil zaczęła się śmiać, a ja się dowiedziałem że mnie nabrała.



Solosis
Wdzięk (Charm) 10 +próba zmiany charakteru.

Wbijam z Absolem i Purrloinem na teren ciemnych moczar, aby kontynuować to, co nie skończyliśmy ostatnio. Oba pokemony używają drapania na pobliskich kłodach aby się rozgrzać, kiedy już się wyładują skupiają na swoich ostrzach energię, oplatając nią je. Tak przygotowane pokemony ponownie wykorzystują swoje pazury na kłodach, aby porównać efekty. Z podrapanych kłód mają wyjść posikane, ale jeszcze trochę pracy przed nami, jednak dlatego właśnie siedzimy tutaj póki się poki ostro nie zmachają, dopiero potem idziemy świętować niedzielę czy coś tam.

Absol: nauka Siekania nr 4
Purrloin: nauka Siekania nr 2

Po treningu z Beedrillem w Starej Pasiece, przeszedłem się wraz z Solosis na Ciemne Moczary. Na miejscu, Sesil chciała mnie przekonać do zabawy w berka, ale powiedziałem jej, że przekona mnie jedynie wtedy, gdy użyje prawidłowo ruchu zwanego Wdziękiem. Sesil dała za wygrana i zaczęła robić słodkie oczy. Robiła minki przez kilkanaście minut i już myślałem ze da sobie spokój i się podda, ale ona usilnie trenowała. Jak czegoś chce to potrafi wytrwale trenować. Gdy zobaczyłem ze Solosis już traci siły, dałem się przekonać i przez ponad godzinę ganialiśmy się bawiąc się w berka.



Solosis
Wdzięk (Charm) 11 +próba zmiany charakteru.

Wbijam na ciemne moczary wraz ze swoją ferainą po czym rozpoczynamy trening. Zaczynamy od drapania na przypadkowych celach i wyżyciu się na nich. Jak same poki zauważą samo odrapanie celów jest nie satysfakcjonujące, ale takie je pocięcie już tak. Dlatego właśnie następnym etapem jest otoczenie pazurów energią, tak aby ta siła stanowiła przedłużenie ich własnych ostrzy. Kiedy to osiągną to ponownie urządzają rajd po tych samych przypadkowych celach, tym razem je siekając. Tak oto przebiega kolejny dzień naszego treningu.

Absol: nauka Siekania nr 5
Purrloin: nauka Siekania nr 3

Krótko po wizycie w Starej pasiece, przespacerowałem się na Ciemne Moczary. w tymże miejscu wypuściłem z pokeballa Solosis i rozpoczęliśmy trening. Właściwie to trening rozpoczęliśmy od krótkiej pogawędki i tym jak ważne są treningi i jak mogą one zwiększać możliwości przyszłych zabaw. Podczas treningu Sesil miała za zadanie, tak jak zawsze przekonać mnie do zabawy. Próbowała to zrobić za pomocą min składających się na wdzięk. Cały czas zachęcałem ją do większego wysiłku, aż w końcu mnie przekonała jedną z swych minek i bawiliśmy się w chowanego.



Solosis
Wdzięk (Charm) 12 +próba zmiany charakteru.

Przychodzę sobie z poke psem i kotem na ciemne moczary po czym rozpoczynamy trening. Oba pokemony robią to samo, czyli rozgrzewają się używając drapania na pobliskich kłodach. Kiedy już będą gotowi to wypuszczam Skuntanka, który to przeprowadza sesję szkoleniową siekania. Po wyjaśnieniu podstaw czas na prezentację, to też poke skunks sieka kłody dopiero co drapane przez swoich wychowanków. Pokaz inspirujący więc czas to powtórzyć samemu. Skuntank pilnuje poki i tłumaczy im jak poprawiać swoje błędy, po czym całą bandą spadamy stąd.

Absol: nauka Siekania nr 6
Purrloin: nauka Siekania nr 4

Wbijam na ciemne moczary ze swoimi mrokami/ Dzisiaj się lenię, ale to nie znaczy że poki mają wolne. Skuntank prowadzi dzisiejsze zajęcia sztuki siekania i naucza Absola oraz Purloina. Poki najpierw trenują poprzez rozwijanie siły drapania, następnie dodają do tego ataku moc. Precyzyjniej mówiąc przesyłają ją bezpośrednio do swoich pazurów, aż te zaświecą i otoczą się jasnym światłem. Tak przygotowani chłopcy dewastują całą okolicę.

Absol: nauka Siekania nr 7
Purrloin: nauka Siekania nr 5

Dzisiejsze treningi rozpocząłem od wizyty na ciemnych moczarach. Pokemonem którego miałem trenować była Solosis. Mała po wyjściu z balla, bardzo chciała bawić sie w babę jagę, ale tak jak zwykle odpowiedziałem jej na to, że najpierw treningi, potem zabawa. A jeśli bardzo chce sie bawić to może mnie przekonać Wdziękiem, bo jeśli dobrze wykona ten ruch to nie będę miał wyboru i pozwolę jej na zabawę.
Sesil stroiła minki, głównie słodkie, ale zdażały się takze smutne. Przed każdą minką zbierała trochę energii, by minka miał lepszy wyraz. Po kilku minutach uległem wdziękowi Sesil i bawiliśmy się w zabawę z przedszkola.



Solosis
Wdzięk (Charm) 13 +próba zmiany charakteru.

Gdyby ktoś przechadzał się po Ciemnych moczarach, zapewne usłyszałby jak trener motywuje swego pokemona.
-No dalej, skup się i strzelaj!
Po chwili w mgle pojawił się rozbłysk kolorowego światła.
-Skup się jeszcze bardziej i patrz na cel!
Mgła ponownie rozbłysnęła.
-Jeszcze raz, tylko przetrzymaj dłużej psychiczną energię!
Mgła po paru sekundach jeszcze raz została rozświetlona kolorowymi światłami.
-Było całkiem dobrze, tylko teraz włóż jeszcze więcej siły!
Biały obłok nad moczarami zmienił się w kolorową poświatę, która osłaniała dwie postaci, jedną wysoką i szczupłą, oraz drugą, niską i pękatą. Ten widok na pewno zdziwiłby przechodzące tędy osoby, ale nikogo nie zdziwił, gdyż nikt tutaj nie chadzał.

Drowzee
Psychopromień
trening 5

Przychodzę na ciemne moczary po czym idę się bawić ze swoją bandą mroków. Wypuszczam tutaj Skuntanka, Absola i Purrloina, a ich zadanie jest jasne, doskonalenie się w sztuce Siekania. Skuntank sieka im drzewa w kostki a koledzy mają je posiekać jeszcze drobniej. Tak będzie im łatwiej, a kiedy załapią to pójdzie już jak z górki. Póki co poki skupiają się na przesyłaniu energii do pazurów po czym używają drapania i samo idzie dalej.

Absol: nauka Siekania nr 8
Purrloin: nauka Siekania nr 6

Geralt zatrzymał się przed małą kałużą. Wpatrywał się długo w jej głębie. Kałuża wyglądała tak jak każda inna kałuża, ale ta wyjątkowo zaniepokoiła wiedźmina. Sięgnął za plecy po swój miecz i szybkim cięciem powalił pięciometrowego jesiona, który rósł obok kałuży. Oskrobał go z gałęzi i wetknął kij w kałużę. Po chwili cały kij był pod wodą.
-Głęboka ta kałuża-powiedział Geralt sam do siebie i wypuścił z pokeballa Drowzeego.
Pokemon ziewnął zamaszyście i już chciał położyć się na ziemi i usnąć, ale Geralt powstrzymał go przed tym.
-Mały, najpierw trening, później spanie.
Drowzee ziewnął jeszcze raz i zaczął skupiać psychiczną energię w swych małych oczkach. Gdy już zebrał odpowiednią ilość, posłał gruby snop kolorowego światła w koronę jednego z drzew.
-Niech zgadnę, celowałeś w pień?
Pokemon skinął głową.

Po treningu z Beedrillem, przeszedłem się na ciemne moczary i rozpocząłem pogawędkę z Sesil na temat wyższości treningów nad zabawą. Gdy wreszcie przekonałem Sesil do swojego punktu widzenia, wypuściłem z pokeballa Seismotoada i Solosis musiała użyć na nim ataku Wdziękiem. Po kilkunastu próbach, zauroczyła poka, dzięki czemu wreszcie mogliśmy zakończyć trening. Po treningu w ramach nagrody w trójkę zaczęliśmy zabawę w berka.



Solosis
Wdzięk (Charm) 14 +próba zmiany charakteru.

Kończąc dzisiejszą podróż po miejscach treningowych, udałem się z Solosis do miejsca treningowego nazywanego przez tubylców Ciemnymi moczarami. W tymże miejscu wypuściłem z pokeballa Beedrilla i poleciłęm Sesil brać z niego przykłąd, bo pokeosa zawsze na pierwszym miejscu stawia trening. Dziś Sesil za pomocą ataku Wdziękiem miała przekonać Beedrilla do zabawy w berka. Robiła minki smutne i słodkie, ale Beedrill był nieugienty. Dopiero po kilku minutach Beedrill dał się przekonać, ale tylko na pare minut.



Solosis
Wdzięk (Charm) 15 +próba zmiany charakteru.

Ja, Absol i Puuroin wbijamy na ciemne moczary sobie trochę posiekać. Pokemony skupiają energię na swoich pazurach do maksimum możliwości po czym tną wszystko i wszystkich jak leci. Muszą sobie wyrobić doświadczenie w siekaniu różnych materiałów, więc robią to właśnie teraz. Kiedy skończy im się para w łapach to idziemy coś wszamać a potem znowu w plener dewastować okolicę.

Absol: nauka Siekania nr 9
Purrloin: nauka Siekania nr 7

Gdy już całkiem ciemno się zrobiło na ciemnych moczarach, przeszedłem się na Ciemne Moczary. Na miejscu ustawiłem największe lustro jakie zmieściło mi się do plecaka i wypuściłem z pokeballa Sesil. Ustawiłem ją naprzeciwko lustra i poleciłem by robiła minki składające się na Wdzięk. Nie bardzo chciała się tym zajmować, ale obiecałem, że później pokaże jej zabawne lustra. Solosis robiła minki, a ja podpowiadałem jej co jeszcze powinna zmienić. Po kilkunastu minutach zakończyłem trening i pokazałem Sesil małe lusterka, które odbijały zniekształcony obraz.



Solosis
Wdzięk (Charm) 16 +próba zmiany charakteru.