Leśna Sadzawka:
Matt
Pokemon się wybaranił i ty go trafiłeś dwoma atakami! Teraz jest obolały.
Złapane: Spinarak
Riley
Pokemon spał i póki co miał wszystko gdzieś.
Złapane: Beedrill

Stara Leśniczówka:
Roxie
Pokedex:
Ursaring - pokemon niedźwiedź. Ewoluuje z Teddiursy. Cholernie agresywny.
Złapane: Vespiqueen, Urasring

Opuszczona Pasieka:


Butwiejący sektor i bagno:


Polana Kokonów:
Wabik
Pokedex rzekł:
Wurple - pokemon gąsienica. Ma dwie drogi ewolucyjne.
Po twoich słowach jednak nic nie zrozumiał. Może nie widział jeszcze w życiu żadnej walki, bo jest za młody?
Złapane: Treecko
Kamol
To coś wypadło na Ciebie z zębami!
Złapane: Buneary

Drzewo Rdzenia:
Phoenix Yami
Nieco się podkradłeś i ujrzałeś, że ten pokemon przypominał jakiegoś motyla. Ten jednak Cię zauważył i zwiększył pułap, bo pokedex go zeskanował i na głos rzekł:
Mothim - pokemon motyl. Ewoluuje z Burmy.
Złapane: Paras, Diggersby
Raven
Pignite szukał, ale po chwili wzruszył tylko ramionami. Nic ciekawego nie wywęszył.
Złapane: Pinsir, Metapod
Aureliusz
Porozkładałeś miód. Ale to jednak już pokemona nie zwabiło. Zaszedł Cię od tyłu i znowu uderzył gdy byłeś już niżej. Jednak to go tak rozbawiło, że nie zdołał uciec i dostał Żarem w ramach osłony Charmandera.
Złapane: Kricketot, Golbat
Castiel
Zmieniłes w końcu miejsce. Było to coś innego niż samo bagno i stare drzewa. Zmieniłeś i... chyba na pechowe, bo tutaj póki co niczego nie widzisz.
Złapane: Hoothoot, Drapion

Odpis do 19.35

Skoro jedna miejscówka, była tak bogata w dobra. To teraz przez kolejnych kilka moge nic nie znaleźć. Nie poddaję się i gdy po kolejnych próbach odnalezienia czegoś wyruszę ku Leśnej Sadzawce. Woda jest zawsze spoko.

Wysypał trochę karmy i zachęcił pokemona przyjaznym uśmiechem oraz zapraszającym ruchem dłoni.
- Chcesz się może pobawić? Mam tutaj taką kulkę? - pokazał specjalnego balla, a następnie spojrzał w oczy stworkowi.
- Mam też trójkę innych pokemonów, które są pełne energii i skore do zabawy. A więc co o tym sądzisz? - zapytał radosnym głosem, a następnie wyciągnął powoli dłoń w kierunku robaka. Zastanawiał się czy ten ucieknie przed dłonią, czy pozwoli się pogłaskać.

-Dalej chcesz się bić? - zapytał i pokazał pokemonowi balla.
-Wchodzisz po dobroci, czy walczymy dalej? - rzekł z uśmiechem i zaśmiał się przyjaźnie - Jak chcesz walczyć to wyjdź na powierzchnię, niech szanse będą równe - dodał. Jeżeli Surskit nie zdecydował się na wejście do balla to chłopak ponownie mówi Turtwigowi, by użył Ostrego Liścia.

Może się nie zbudzi kiedy złapię go w pokeballa więc próbuję to zrobić. Jeśli mi się uda, zmieniam miejsce na bagno. Tam mnie jeszcze nie widzieli.

Smaruje delikatnie korę prastarego drzewa miodem. W spokoju czekamy na rezultaty nieopodal.

Roxie kieruje się do polany kokonów.

Nie powiem przestraszyłem się. -Stój nie jestem wrogiem !- krzyknąłem i zeskanowałem pokemona. Gdyby jednak spróbował zaatakować to Mudkip miał być gotowy i użyć błotnego strzału.

Był coraz bliżej pokemona. Był to pokemon motyl. Nagle to szatańskie urządzenie się odezwało. Motyl nieco się spłoszył. Niech to. Rzucanie pokeballem do góry na nic się nie zda. Trzeba sobie radzić inaczej. Z tego co było wiadomo Phoenixowi (i wpisowi z pokedexu w X) motyle mają słabość do miodu. Zwykle chodziło o miód z kwiatów, ale ten też się chyba nada. Wyciągnął więc słoik z piękną złotą substancją. Podszedł powoli bliżej i położył go na ziemi. Odsunął się następnie do najbliżego drzewa. Był mniej więcej tak samo powolny.

- Koniec zabawy... Jeszcze raz Charamnder, strać go z drzewa Żarem!
Sam staram się go zeskanować.

Leśna Sadzawka:
Matt
Pokemon był już tak sponiewierany, że sam z siebie wszedł do balla.
Złapane: Spinarak, Surskit
Castiel
Tam nic nie znalazłeś i zmieniając miejsce najwidoczniej dobrze zrobiłeś, bo już na wstępie widziałeś przy sadzawce jak po drugiej stronie tego zbiornika coś sobie pije wodę.
Złapane: Hoothoot, Drapion

Stara Leśniczówka:


Opuszczona Pasieka:
Riley
Seedot nawet nie drgnął i schował się w ballu. Na bagnie póki co jednak cicho i pusto.
Złapane: Beedrill


Butwiejący sektor i bagno:


Polana Kokonów:
Wabik
Ciekawski pokemon sam uruchomił balla i się w nim skrył. Masz go!
Złapane: Treecko, Wurmple
Kamol
Przeskanowałeś to coś, ale to warczało wciąż.
Poochyena - pokemon wil. Ewoluuje w Mightyene. Nie lubi gdy ktoś nachodzi jego teren.
Złapane: Buneary
Roxie
Przybyłaś w miejsce o nazwie Polana Kokonów, ale... tutaj jest pusto. :<
Złapane: Vespiqueen, Urasring

Drzewo Rdzenia:
Phoenix Yami
No i się udało, Pomazałeś miodem. Ty się schowałeś, a pokemon podleciał i sobie midoek lizał.
Mothim - pokemon motyl. Ewoluuje z Burmy.
Złapane: Paras, Diggersby
Raven
Posmarowałeś korę miodem. Póki co jednak wciąż cisza. Nic nadzwyczajnego. Może tutaj nic nie ma?
Złapane: Pinsir, Metapod
Aureliusz
Pokemon stracił równowagę po koleinym żarze i rzeczywiście spadł. Pokedex w tym czasie rzekł:
Makey - pokemon walcząca małpa. Ewoluuje w Primeapa.
Złapane: Kricketot, Golbat


Odpis do 19.55

Bardzo miły widok. Postanowiłem bardzo ostrożnie zbliżyc się do sadzawki, aby móc przyjrzeć się owemu tajemniczemu stworzeniu.

Jeśli pokemon jest zemdlony: rzucam ballem. Jeśli nie... Charmander może go przecież jeszcze raz zdzielić Żarem, a wtedy rzucę.

No nic. Wybieramy się zatem na bagno.

Matt ruszył w stronę butwiejącego sektora i bagna.

-Hmm rozumiem, że naruszyłem twój teren ? Przepraszam cię bardzo. Jestem tu z moim Mudkipem, aby poszukać nowych pokemonów, które chcą posiadać większe ilości terenów i wyrwać się z tond. Może znasz jakiegoś ? - Powiedziałem po czym uczyniłem ukłon. -W ramach przeprosin masz tu trochę miodu. - Po tych słowach dałem go trochę stworkowi jednocześnie uważnie obserwując co zrobi. Miałem nadzieję, że się uspokoi.

Pusto ;_; w taki razie Roxie udaję się do butwiejącego sektoru.

W jego oczach można było zobaczyć błysk. Na twarzy zagościł uśmieszek. MIał szansę na złapanie trzeciego i ostatniego pokemona. Cały czas trzymał balla w ręce. Stwór był chyba bardziej zainteresowany miodem, niż nim. Żyje się tylko raz. Złapanie może być dość problematyczne, jeżeli pokemon ucieknie, ale teraz była jego najlepsza szansa. Wziął wdech i wydech. Był już gotów rzucać. Odchylił rękę do tyłu, a następnie wyrzucił specjalnego balla w stronę motylka liżącego miód. Jemu pozostało co najwyżej trzymać kciuki i być dobrej myśli.

No to rozglądam się dalej. Coś na pewno musi tu być, tylko trzeba się rozejrzeć.

Wabik obserwował pokemona, który uruchomił mechanizm pokeballa.
- Dzięki, interesy z Tobą, to czysta przyjemność. - rzekł pogodnie, a następnie wyruszył w kierunku butwiejącego sektora i bagna. Tam jeszcze nie był. Smucił się, że w okolicach sadzaki nie spotkał uroczego stworzenia związanego z kwiatkiem, jednak nie mógł pozwolić, by to zaprzątało mu myśli. W sumie, to spotkał dwa przyjazne stworki, które zgodziły się mu towarzyszyć. Szaman nie mógł zmarnować takiej okazji, więc korzystał z każdej okazji.

Leśna Sadzawka:
Castiel
Pokemon Cię nie zauważył więc się do niego zbliżyłeś. Mogłeś go obejrzeć.
Złapane: Hoothoot, Drapion

Stara Leśniczówka:


Opuszczona Pasieka:



Butwiejący sektor i bagno:
Raven
No i dobrze zrobiłeś zmieniając tereny, bo już po chwili poczułeś okropny smród!
Złapane: Pinsir, Metapod
Riley
Coś tam jest.
Złapane: Beedrill, Seedot
Matt
Zmieniłeś tereny, ale póki co cisza i spokój.
Złapane: Spinarak, Surskit
Roxie
I zmieniłaś teren. Na razie cisza chociaż w oddali widać coś niepokojącego.
Złapane: Vespiqueen, Urasring
Wabik
Byłeś kolejnym, który trafił w to miejsce. Póki co jednak cisza, ale rozejrzeć się trzeba.
Złapane: Treecko, Wurmple


Polana Kokonów:
Kamol
Pokemon nie chciał się uspokoić, ani nie chciał miodu. Był gotowy Cię ugryźć.
Złapane: Buneary


Drzewo Rdzenia:
Phoenix Yami
O dziwo się udało. Ty też kończysz póki co odpisy w turnieju, ale to jeszcze nie koniec.
Złapane: Paras, Diggersby, Mothim
Aureliusz
Charmander dorzucił jeszcze Żar. Wtedy rzuciłeś ballem i miałeś go. Trzy złapane. Więc na razie kończysz turniej, chociaż to jeszcze nie koniec!
Złapane: Kricketot, Golbat, Mankey


Odpis do 20.15

Skoro tak to wszystko wygląda wyjmuję swoj pokedex i sprawdzam co to za gatunek. Dzieki temu lepiej zaplanuję sposób dzialania by móc dołączyć go do tej małej grupki.

-No nic Mudkip musimy chyba walczyć. Zacznij od użycia Błotnego strzału, aby zatrzymać przeciwnika po czym akcja i dodaj ponownie błotny strzał. Wykończ go. Pamiętaj o unikach !

No więc Matt rozgląda się dokładnie. Jeśli znajdzie jakiegoś pokemona, lub coś przykuje jego wzrok to zostaje, a jeżeli długo czegoś nie znajdzie to zmienia teren i idzie do Drzewa Rdzenia.

Roxie idzie sprawdzić niepokojącą rzecz.