|
|
| |
Autor | Wiadomość |
---|
Emequaza
Liczba postów : 290 Wiek : 24 Skąd : Z komety
| Temat: Re: Ferma Wiatraków Sob Lis 29, 2014 7:50 pm | |
| Idę drogą w lewo. Wydawało mi się, że to będzie najlepsza droga. Na tym polowaniu nie chciałem zginąć lub zostać ciężko ranny, ale nie bałem się tego. Nie chciałem też bym został wrzucony do innego wymiaru. Chciałem, mieć tego pokemona. Nadal byłem pewny optymizmu, mimo że mam małą szansę na złapanie go. |
| | | Jazon
Liczba postów : 354 Wiek : 26
| Temat: Re: Ferma Wiatraków Sob Lis 29, 2014 7:51 pm | |
| Doszli do wielkiego wiatraku, jednak nie zauważyli nic, co by wskazywało na obecność pokemona, dlatego musieli udać się dalej. Tym razem droga rozwidlała się w dwóch kierunkach. Jazon wyciągnął z kieszeni jakiegoś starego drobniaka. "Reszka to w lewo, orzeł to w prawo"[b]. Zdecydował młody trener, po czym rzucił monetą. Złapał ją locie i po chwili spojrzał, gdzie kierował go los. Wypadł orzeł, tak więc skręcił na prawo. Tym razem nie baczył już na to, czy idzie pierwszy, czy też ostatni.Spokojnym i równomiernym krokiem ruszył drogą prowadzącą do kolejnej budowli. Wciąż uważnie rozglądał się i nasłuchiwał. Pozwolił sobie nawet na użycie swoich super wampirzych mocy, jednak tylko odrobinę, ze względu na dietę, która odrobinę go osłabiała. |
| | | Samael
Liczba postów : 1512 Wiek : 33
| Temat: Re: Ferma Wiatraków Sob Lis 29, 2014 8:02 pm | |
| Podzieliliście się po równo i rozeszliście we dwóch różnych kierunkach.
Lewica w osobach Matta, Ravena, Shi i Emequazy dostali się szybko do kolejnego wiatraka. Był on nieco bardziej zaniedbany od powszedniego, ale nadal nie wyróżniał się niczym szczególnym, o śladach bytności pokemona już nie wspominając. Od niego odchodzi jedna droga, ale możecie się również cofnąć do powszedniego o ile macie taką chęć.
Prawica, czyli cała reszta również natrafiła na swojej drodze podobny do ostatniego wiatrak. Niestety i on nie miał w swoim pobliżu żadnych szczególnych znaków bytności pokemona. Od niego natomiast odbija droga w lewo, prawo i prosto.
10 minut na odpis |
| | | Raven
Liczba postów : 690
| Temat: Re: Ferma Wiatraków Sob Lis 29, 2014 8:03 pm | |
| |
| | | Roxie
Liczba postów : 1293 Wiek : 24
| Temat: Re: Ferma Wiatraków Sob Lis 29, 2014 8:04 pm | |
| |
| | | Matt
Liczba postów : 983 Wiek : 26
| Temat: Re: Ferma Wiatraków Sob Lis 29, 2014 8:05 pm | |
| |
| | | Wabik
Liczba postów : 695 Wiek : 26
| Temat: Re: Ferma Wiatraków Sob Lis 29, 2014 8:06 pm | |
| Chłopak ponownie stanął pod potężnym wiatrakiem, niestety i tutaj nic nie wskazywało, że żyją tutaj pokemony. Na chwilę obecną było tutaj cicho i spokojnie, a polowanie zapewniało trenerom tylko możliwość spacerku i obserwowania widoków. Wabik po raz drugi stanął przed wyborem, tym razem miał więcej opcji do wyboru. Po chwili wybrał drogę prosto, ponieważ o to chodziło w życiu, by nie stać w miejscu tylko dumnie kroczyć przed siebie mimo licznych przeciwności losu. Szaman cały czas się rozglądał. |
| | | ogrowsky
Liczba postów : 21 Wiek : 24 Skąd : Ślunsk
| Temat: Re: Ferma Wiatraków Sob Lis 29, 2014 8:06 pm | |
| -Prosta droga teoretycznie wzięła swoją nazwę od tego, że jest prosta, łatwa. Czemu, by nie. Kieruję się na wprost. |
| | | Emequaza
Liczba postów : 290 Wiek : 24 Skąd : Z komety
| Temat: Re: Ferma Wiatraków Sob Lis 29, 2014 8:07 pm | |
| Idę dalej prosto. Mam nadzieje, że ci, którzy wybrali inną ścieżkę mają większego pecha. Wyczuwam, że mają kilka dróg do wyboru. Ma nadzieje, że pokemon poszedł tą drogą, którą ja. |
| | | Shi
Liczba postów : 372 Wiek : 28
| Temat: Re: Ferma Wiatraków Sob Lis 29, 2014 8:08 pm | |
| Trener pochodzący z regionu Kanto znów się zastanowił, choć miał teraz tylko jedną możliwą drogę z argumentem i strategią, którą sobie wcześniej założył. - Hmm... Więc tak to wygląda, ten wiatrak wygląda jeszcze gorzej niż jego poprzednik, może więc szczęście się odwróci i następny będzie lepszy. Dobrze więc... Jeśli pozostała mi jedyna możliwa droga do przodu, aniżeli się cofając, to na logikę ta także prowadzi w lewo. Tego się trzymaj Shi, tego się trzymaj. - Znowu trenera przeniknęła analiza myślowa, po czym ostatecznie zdecydował się kontynuowanie swojej wędrówki po fermie prosto, a niżeli się cofając, aż dojdzie do kolejnego z wiatraka, licząc w głębi duszy na to, że znajdzie tam coś ciekawego. Zastanawiał go fakt czy rzeczywiście ten pokemon, o ile był to pokemon, jest tutaj. Póki co nie wykluczał też takiej możliwości, że zmienił lokację, a zgromadzeni tu trenerzy przyszli na daremne. Odrzucił tą myśl, gdy zobaczył wierzchołek kolejnej z obracających się budowli. Ruszył prosto, jedyną możliwą drogą. |
| | | Jazon
Liczba postów : 354 Wiek : 26
| Temat: Re: Ferma Wiatraków Sob Lis 29, 2014 8:09 pm | |
| Kolejny wiatrak i znów nic specjalnego nie wyróżniało się. Szybko rozejrzawszy się młody Harutori dostrzegł kolejne ścieżki ... w lewo, w prawo i do przodu (no, i oczywiście wciąż istniała opcja cofnięcia się). Tym razem rzut monetą nie wystarczyłby. Na dzień dobry odrzucił opcję cofnięcia się i skręcenia w prawo (nie chciał przecież zrobić kółka. Nie malowała mu się również bardziej dalsza droga przed siebie. Spojrzał w lewo i ujrzał kolejny młyn. Droga nie różniła się od poprzedniej i jeszcze poprzedniej. Bez większego przekonania ruszył w lewo |
| | | Samael
Liczba postów : 1512 Wiek : 33
| Temat: Re: Ferma Wiatraków Sob Lis 29, 2014 8:25 pm | |
| Lewica(Matta, Ravena, Shi i Emequazy) poszła dalej i po przebyciu paruset metrów droga gwałtownie skręca im w prawo, jednak na wprost widzą budynek. Nie wiedzie tam żadna ścieżka, a oddziela was od niego jedynie łąka. Udając się drogą traficie do kolejnego wiatraku.
Prosto udali się Wabik i Ogrowsky trafiając na kolejny wiatrak. Ten w odróżnieniu od powszednich był bardzo zniszczony, wręcz niezdatny do użytku. Kręcił się co prawda, ale pełen obrót zajmował mu tyle co ślimakowi przejście autostrady. Widzicie wiele wgnieceń i nienaturalnych znaków walki. Nie odbiega stąd żadna droga oprócz tej za waszymi plecami.
Jazon i natrafił na kolejny wiatrak, który jest cały porysowany, jakby coś wielokrotnie w niego uderzało. To coś musiało być dość twarde, ponieważ gdzieniegdzie można dojrzeć wgniecenia. Stąd odbiega tylko jedna droga, nie licząc tej za tobą.
Roxie idzie i idzie mijając wiele wiatraków, do których jednak nie prowadziła droga. W końcu dotarła do sporego budynku ogrodzonego drutem kolczastym i z tabliczką zakazu wstępu.
!10 minut na odpis |
| | | Roxie
Liczba postów : 1293 Wiek : 24
| Temat: Re: Ferma Wiatraków Sob Lis 29, 2014 8:29 pm | |
| Roxie na początku sprawdza czy uda się jej przejść nad lub pod drutem. Jeżeli nie to wyjmuje łopatę, którą ma przy sobie i robi podkop, a potem przechodzi. |
| | | ogrowsky
Liczba postów : 21 Wiek : 24 Skąd : Ślunsk
| Temat: Re: Ferma Wiatraków Sob Lis 29, 2014 8:29 pm | |
| -Wychodź Oshawott! Chodzę wraz z pokemonem wokoło wiatraka. Hmm nie bez powodu jest uszkodzony, coś musiało go tak zniszczyć, może to coś kręci się wokół wiatraka? |
| | | Matt
Liczba postów : 983 Wiek : 26
| Temat: Re: Ferma Wiatraków Sob Lis 29, 2014 8:29 pm | |
| Matt poszedł drogą dalej do wiatraka. |
| | | Raven
Liczba postów : 690
| Temat: Re: Ferma Wiatraków Sob Lis 29, 2014 8:30 pm | |
| |
| | | Emequaza
Liczba postów : 290 Wiek : 24 Skąd : Z komety
| Temat: Re: Ferma Wiatraków Sob Lis 29, 2014 8:31 pm | |
| |
| | | Wabik
Liczba postów : 695 Wiek : 26
| Temat: Re: Ferma Wiatraków Sob Lis 29, 2014 8:33 pm | |
| Wabik kroczył przed siebie jakiś czas. Zatrzymał się dopiero gdy trafił na kolejny wiatraczek. W pierwszej chwili rzucił na niego okiem i już chciał szukać dalszej drogi, lecz odwrócił się jak poparzony. Spojrzał na niego raz jeszcze. Teraz dopiero do niego dotarło, że ten wiatrak był inny niż reszta, a mianowicie był bardzo zniszczony, ale się kręcił, jednak bardzo wolno. Szaman zaczął dokładnie go obserwować. Okrążył go kilka razy w celu znalezienia poszlak. Następnie oddalił się, by spojrzeć na niego z innej perspektywy. Szukał śladów poszukiwanego pokemona, oczywiście cały czas uważał na swoje bezpieczeństwo. |
| | | Shi
Liczba postów : 372 Wiek : 28
| Temat: Re: Ferma Wiatraków Sob Lis 29, 2014 8:34 pm | |
| Shi był zdumiony faktem, że do ujrzanego, następnego wiatraka nie prowadzi żadna ścieżka. Mało tego, zdenerwował się, że musieli nagle tak gwałtownie skręcić w prawą stronę. Ciekawość sprawiła, że odszedł od pierwotnej strategii: - Mam długie nogawki i płaszcz na sobie, nie straszne mi niebezpieczeństwa w gąszczu trawy, a ten budynek wygląda intrygująco. Może jest powód, dla którego nie ma tam ścieżki. W końcu, gdy mam na myśli pokemona, wiem, że i on bez problemu poradzi są w trawach. Pójdę prosto, przez łąkę! - Zaintrygowany faktem ujrzenia co kryje się w budynku, do którego nie ma teoretycznie drogi, Shi postanowił przedrzeć się prosto przez łąkę, aż dojdzie do budynku z obracającym się lub nie, śmigłem. Intrygowało go to, bo jak najbardziej liczył na fakt spotkania w czymś takim ducha lub innej zmory. Na razie nie wyciągał pokemona, bo bał się, że podczas drogi przez łąkę może zaatakować go jakiś silniejszy pokemon. Wiedział, że jeśli uda mu się w jedną stronę, uda się także w drugą, toteż wróci do pierwotnego miejsca i podejmie inną możliwą dróżkę, kontynuując. Póki co jednak, ruszył prosto przed siebie, bez drogi. |
| | | Jazon
Liczba postów : 354 Wiek : 26
| Temat: Re: Ferma Wiatraków Sob Lis 29, 2014 8:34 pm | |
| Jazon już miał jakby przejść obok tego wiatraka nawet na niego nie spojrzawszy, jednak poczuł nieodpartą ochotę, by chociaż rzucić na niego okiem. Wtedy stanął jak wryty. Liczne ślady jakby po uderzeniach "no raczej wiatr, mąka, ani ziarno takich śladów nie zostawiają. Szybko jednak odrzucił od siebie wszelką nadzieję, aby potem przypadkiem się nie zawieść, tak, jak to bywało już w przeszłości. Postanowił, że dokładniej obejrzy akurat ten wiatrak. Zaczął go powoli obchodzić dookoła i obserwował szczegóły, a także wsłuchiwał się w wszelkie dźwięki. Na koniec jeśli nic nie znajdzie wchodzi do środka. |
| | | Samael
Liczba postów : 1512 Wiek : 33
| Temat: Re: Ferma Wiatraków Sob Lis 29, 2014 8:48 pm | |
| Wabik i Ogrowsky podekscytowaniu wybiegli za zniszczony wiatrak, aby ustalić przyczynę jego stanu. Za nim wbiegli na coś i się od tego czegoś odbili. Spojrzeli na tajemniczą ścianę, która okazała się być Snorlaxem. Paszcze wam opadły, pokemon się obudził, dostaliście mega ciosem i obudziliście się w szpitalu, to dla was koniec przygody. Roxie podkopała się na teren zamknięty gdzie dopadły ja psy ochrony. Została schwytana i przewieziona na komendę policji do wyjaśnienia, na tym kończy swoją przygodę. Shi odłączył się od swojej drużyny klucza i wyruszył do opuszczonego budynku. Na miejscu odkrył iż to ruina i nie było by w niej nic intrygującego gdyby nie to coś, co się tam właśnie poruszyło. Jazon, ty widocznie nie znasz pojęcia farmy wiatraków. To nie miejsce gdzie na każdej farmie są młyny napędzane wiatrakiem, a sieć wiatraków zamieniających siłę wiatru w prąd elektryczny. Nie ma wejścia, to słup zakończony wiatrakiem ^.- Tak więc nie wszedłeś tam a go obszedłeś i nie znajdując nic ruszyłeś drogą przed siebie. Po drodze spotkałeś Matta, Emequazę i Ravena, a miejscem waszego spotkania było rozdroże. Teraz możecie iść drogą, którą nie przyszło żadne z was lub zaskoczyć mnie czymś oryginalnym 10 minut n odpis |
| | | Raven
Liczba postów : 690
| Temat: Re: Ferma Wiatraków Sob Lis 29, 2014 8:50 pm | |
| Idę drogą, którą nie przyszło żadne z nas. *oryginalny* |
| | | Matt
Liczba postów : 983 Wiek : 26
| Temat: Re: Ferma Wiatraków Sob Lis 29, 2014 8:51 pm | |
| Nie lubię niespodzianek. Matt ruszył drogą, którą nie przyszedł żodyn z nich. |
| | | Emequaza
Liczba postów : 290 Wiek : 24 Skąd : Z komety
| Temat: Re: Ferma Wiatraków Sob Lis 29, 2014 8:53 pm | |
| Idę drogą, którą nie przyszło żadne z nas. |
| | | Shi
Liczba postów : 372 Wiek : 28
| Temat: Re: Ferma Wiatraków Sob Lis 29, 2014 8:56 pm | |
| Chłopak imieniem Shi zaczął się zastanawiać i drapać po głowie przez krótką chwilę. Wiedział dobrze, że tego typu budynki zawsze coś w sobie skrywają, a tu nic. Gdy już zrezygnowany miał zawracać, ujrzał, że rzeczywiście nie mylił się tym razem i coś się porusza. Ale gdzie, jak, co? Zadawał sobie pytanie, nie chciał wchodzić do środka, bo wiedział, że budowla może w każdej chwili runąć, przez co może stracić przytomność. Postanowił więc rozpiąć swój płaszcz i wyciągnąć przypiętą do pasa kulę ze swoim Charmander'em. Rzucił nią, po czym ze strugi czerwonego światła wyłonił się jego starter, do którego natychmiast rzekł: - Przyjacielu, jesteśmy na polowaniu. Mam do ciebie prośbę... W ramach treningu spal tą ruderę! Jeśli nie zrobimy tego my, to zrobi to pewnie deszcz i inne nieprzyjazne warunki atmosferyczne. - Urwał odsuwając się kilka dobrych metrów od Charmander'a, polecił swojemu jaszczurowi dokładnie to samo, bowiem ten znał jeden atak dystansowy, który mógł spalić ów budynek. Wnet rzekł, gdy byli już w bezpiecznym dystansie, w razie zawalenia: - Użyj Żar'u! Pełna moc! - Po nadaniu komendy, czekał. Wiedząc dobrze, że jeśli rzeczywiście coś się tam poruszyło, to nim spłonie, będzie ratować swoje życie i ukaże się jego oczom. W końcu trener miał ubaw, że dano mu możliwość spalenia czegoś. |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Ferma Wiatraków | |
| |
| | | |
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|