Lodowe Jaskinie to mroźne, ale naprawdę piękne miejsce. Pomimo przeraźliwie niskiej temperatury jaka tu panuje, naprawdę warto założyć kożuch i szalik, i wybrać się tu na trening ze swoim Pokemonem, czy chociaż na wycieczkę, by podziwiać widoki. Tylko uwaga pod nogi! Nietrudno tu o kontuzję, podłoże jest śliskie niczym szkło.
Legenda głosi, że tym miejscem opiekuje się Articuno, nikt go jednak jeszcze tu nie spotkał...

Tutaj można spotkać pokemony lodowe, a także trenować pokemony tego rodzaju.

Ciemna noc coraz bardziej pochłaniała niebo, tak też Sponge próbował jak najszybciej dotrzeć do Lodowych Jaskiń - miejsca, gdzie wraz ze swą Snover wznowi treningi dotyczące ataku zwanego Odłamkami Lodu. Lodowy ruch ten polegał na wytworzeniu mroźnej energii, uformowanej w postaci ostrych jak brzytwa odłamków krystalicznego lodu, takich cienkich, a nawet czasem i grubych sopli lodu. W zależności od tego jak użytkownik użyje tego ruchu. -Spróbuj bardziej skupić się na celu, dobrze? Pamiętaj, jedno uderzenie wystarczy aby zdjąć przeciwnika z linii. Oszczędzisz przy tym masę energii, co może przesądzić o twoim zwycięstwie. Pokemon przytaknął, spojrzał na kupkę rozwalonego lodu po niecelnych atakach i ponownie przymierzył się do ataku. -Pokaż mi to. Chłopak delikatnie i przyjaźnie chwycił rękę pokemona i spokojnie nakierował ją na cel. -Ramiona wyżej. Strzelaj. Jeden odłamek idealnie trafił w pustą puszkę po napoju. Uradowana Snover skoczyła z radości, chętna do dalszych treningów nie mogła się oderwać od celnego zestrzeliwania puszek. Trenowali.

Snover
* Nauka Odłamków Lodu (9)

Ostatnim miejscem treningów, w które przywędrował Sponge były Lodowe Jaskinie. To właśnie tutaj wraz ze swoją Snover, chłopak miał zamiar przećwiczyć i udoskonalić ruch zwany Odłamkami Lodu. Byc może z nazwy brzmiał łatwo, ale nie był taki w praktyce. Każde wytworzenie choćby najmniejszego odłamku, sopla, wymagało pewnego rodzaju wkładu energii. Snover uśmiechała i cieszyła się za każdym razem, gdy udało jej się wytworzyć odłamki. Próbowała nimi zestrzelić jak największa ilość pustych puszek po napojach. Gdy treningu nadszedł kres, Sponge wraz z pokemonem przyrządzili kolacje. Skromnie, ale smacznie i syto. -Dziękuje za dzisiejszy dzień, to był naprawdę wspaniale spędzony czas. Do jutra, powróć. Wycelował w pokemona czerwonym ballem, a promień światła prędko zabrał za sobą Snover.

Snover
* Nauka Odłamków Lodu (10)

Wabik po dłuższej przerwie zawitał do Lodowych Jaskiń. Oczywiście obok niego kroczyła Vanillish, która z niecierpliwością oczekiwała każdego treningu. W swoim lodowym ciele od dłuższego czasu skrywała ogromne pokłady energii oraz chęci do działania. Z natury była bardzo waleczna, co jej trener często wykorzystywał na arenie. Po kilkunastu minutach wędrówki chłopak zatrzymał się na środku tylko im znanej jaskini.
- Witaj, na początku chciałbym Cię przeprosić, bo od pewnego czasu odpuściłem sobie z treningami, jednak planuje zacisnąć pięści i włożyć sporo wysiłku w naukę nowych ciosów. Ostatnio ćwiczyliśmy w innym miejscu, jednak to było tylko i wyłącznie po to, byś lepiej zrozumiała działanie nowego ataku. Więc zaczynajmy. - powiedział z uśmiechem rozkładając kocyk na ziemi skutej grubym lodem. Rozpoczęli medytację, która miała pomóc wojowniczce skupić w sobie pokłady energii, która następnie została by przetworzona w Kwasowy Pancerz. Z każdym treningiem można było zauważyć postępy, która czyni podopieczna Wabika. Po kilku minutach pokemon osiągnął pożądany cel, a nawet dała rade utrzymać go przez jakiś czas.
- Brawo Vanillish. Jestem z Ciebie naprawdę dumny. Jeszcze kilka wspólnych spotkań i dojdziesz do perfekcji. - po tych słowach przytulił swą podopieczną, by umocnić więź między trenerem a pokemonem.
- Teraz przypomnimy sobie inne ataki, a muszę przyznać, że masz ich sporo. Potem pobawimy się i wrócimy do domu. Tylko proszę, nie zniszcz zniszcz tego miejsca, bo chcę tu jeszcze z Tobą potrenować. - powiedział z uśmiechem. Arsenał ataków Vani był bardzo rozległy, przez co powtórzenie wiadomości zajęło im dobrą godzinę. Następnie chwile odpoczęli, by potem poserfować na krach.


Vanillish - Kwasowy Pancerz (Acid Armor) 9

-A może zdecydujesz się dzisiaj na ruchomy cel? Co ty na to? Snover spojrzała na swego trenera i z przymrużeniem oka zgodziła się na to. Chłopak podrzucił zaraz to nowego pokemona, którym był Altair. Ten zaś bardzo pomocny i ciekawski zbadał Snover, zdecydował że jej pomoże. -Dobra, tak tez już wyjaśniam o co chodzi. Snover masz kłopoty z celnością, nawet wielkie, ale z każdym dniem idzie ci coraz lepiej. Altair z kolei bardzo dobrze sobie radzi, a interakcja z innymi pokemonem może zdziałać cuda. Zakolegujcie się? Pokemony z dystansem podchodziły do siebie, ale szybko załapały pozytywny kontakt. Snover ukazywała robakowi swoje zdobycze a ten z natury ciekawski wszystko musiał dokładnie obejrzeć. Alatir próbował nakierować Snover na odpowiednie tory przy atakowaniu Odłamkami Lodu, czasami się udawało. Snover potrzebowała przyjaciela, aby poczuć się pewniej i zdać sobie sprawę ze swoich możliwośći.

Snover
* Nauka Odłamków Lodu (11)

Chłopak przybył nad tereny Lodowych Jaskiń, aby wraz ze Snover wznowić ćwiczenia dotyczące ataku zwanego Odłamkami Lodu. Ruch nie był trudny, wymagał zaangażowania i nakładu pracy, ale to tak jak każdy inny atak. A jak postępy? Snover na tym etapie była zdolna do wytworzenia lodowych tworów, takich które w postaci sopelków bądź ostrych szpikulcy wędrowały wprost na dany cel. A gdy mowa o celności, zależała ona od nastroju Snover. Gdy ta się uspokoiła, celnie trafiała we wszystkie puste puszki, które wcześniej Sponge jej ustawił. Jednak gdy była zła, oj to i wtedy było źle. Dziś zajęli się atakowaniem, tyle. -Spróbuj, na mój znak, dobrze? Pokemon zgodził się i czekał na Sponge'a. -Już. Lodowe odłamki rozprysnęły się wprost na puszki, prędko przebiły każdą z nich.-Pięknie! Takie ataki powaliły by każdego przeciwnika. Snover uśmiechnęła się i kontynuowała.

Snover
* Nauka Odłamków Lodu (12)

-Ostatnie miejsce, ponownie. Zaśmiał się do siebie i podrzucił czerwonego balla wysoko w górę. Srebrzyste światło wyłoniło śnieżno białą Snover, która gotowa do treningu czekała na polecenia swego trenera. -Widzę, że nie możesz się doczekać. A pamiętasz jak około miesiąc temu chciałaś mnie wymienić? Pewnie nadal chcesz, ale trochę mniej, co nie? Roześmiali się oboje, a przynajmniej tak mu się zdawało. Snover była kapryśna i arogancka, trudno wyczuć jej humor. Zaczęli trenować nad Odłamkami Lodu. Pierwszym co zrobili to ich wytworzenie, chłopak pracował z pokemonem nad wytworzeniem kryształków, które z rozpędem uderzyłyby w przeciwnika. Wychodziło im to nawet...dobrze. Potem pracowali nad celnością, używając do tego pustych puszek po napojach. Gazowanych i innych takich tam. Alko melo xd Trening dopiegł końca, a Sponge pogratulował pokemonowi i powrócił go do swego pokeballa.

Snover
* Nauka Odłamków Lodu (13)

-Nareszcie, zdaje mi się, czy dotarcie nad Lodowe Jaskinie dłuży się z każdym dniem? Ah, nieważne. Snover, wybieram Cię! Zawołał zmęczony, sapiąc od długiej drogi. Śpieszyło mu się, tak też przybył tu bardzo szybko i to było powodem zmęczenia. -Jesteś gotowa? Na początek poćwicz coś łatwego, może spróbuj skoncentrować energię w łapkach i to tyle. Snover z wielkim uśmiechem na twarzy i zaangażowaniem, wykonała to o co prosił ja trener. Poszło jej łatwo i bez większego zmeczenia. Była na tyle naładowana, ze mogła z łatwością wystrzelić w poustawiane puszki. -Teraz! I tak też zrobiła, odłamki lodu z wielką szybkością uderzyły w puszki, nadziewając je. -O to mi właśnie chodziło! Jeszce raz. I powtarzali, aby nabrać coraz większej ilości doświadczenia. Po zakończonym treningu solidnie się najedli i to tyle na dziś. Na pewno wrócą do ćwiczeń jeszcze nie jeden raz. W końcu trzeba się rozwijać.

Snover
* Nauka Odłamków Lodu (14)

Sponge przybył nad tereny Lodowych Jaskiń, to tutaj rozpoczął treningi ze swoją Snover dotyczące Odłamków Lodu. Pokemon bardzo prędko wydostał się z balla, a także równie szybko wyraził swą chęć do poznania nowego ataku. Co prawda potrafił już wytwarzać malutkie odłamki, śnieżynki, kawałki lodu, ale sporo pracy przed nimi. -Jesteś jeszcze bardzo młoda, na pewno uda Ci się osiągnąć sukces! I trening ruszył, pokemon próbował skumulować w swych dłoniach jak największą ilość mocy. Później ukierunkować ją na jeden z celi i w końcu strzelić. Odłamki z oszałamiającą szybkością przestrzeliły puste puszki po napojach. To były celne strzały, jedne z pierwszych. Na dziś Sponge postanowił zakończyć zmagania nad terenach Lodowych Jaskiń. Powrócił pokemona dziękując mu za trud włożony w naukę Odłamków Lodu i opuścił to miejsce.

Snover
* Nauka Odłamków Lodu (15)

Lodowe Jaskinie były ostatnim miejscem, w jakie przybył dzisiejszego dnia. Chciał go zakończyć równie dobrze, jak go zaczął. Prędko wypuścił Snover, a następnie rozpoczęli treningi dotyczące odłamków lodu, ataku nie aż tak bardzo trudnego, ale niezwykle silnego. -Widzę jak drżą Ci łapki, nie martw się niczym. Lód to twoja natura, przyjdzie samowolnie. Uśmiechnął się do zestresowanego pokemona, martwiącego się, że zawali zadanie. Nie wytworzyła się między nimi jeszcze relacja przyjaźni, ale podążali w tym kierunku. Snover była bardzo skryta i zamknięta, a jej charakter handlowca utrudniał wszystko. Ale lubili się, to jest bardzo duży postęp. Pokemon atakował, uczył się ataku ze wszystkich sił a sam Sponge próbował zrobić wszystko, aby mu w tym pomóc. Po zakończonym treningu chłopak powrócił pokemona do balla i opuścił to miejsce.

Snover
* Nauka Odłamków Lodu (16)

I po raz kolejny, Sponge przybył tutaj w celu potrenowania ze swoją Snover. Miejsce to także po raz ponowny było ostatnim na liście miejsc, które ma odwiedzić Sponge tego dnia. Trening rozpoczęli od ćwiczeń mających na celu polepszenie gromadzenia energii w łapkach Snover. Pokemon miał za zadanie się skupić, a raczej skupić energię w jednym celu i pozowlić jej swobodnie wypłynąć. Kilka prób minęło, a teraz Snover miała utrzymać energię i wymierzyć ją w dany cel. Teraz było o wiele trudniej, ale to nie znaczy, że gorzej. Pokemonowi może i nie udawało się odrazu, ale po pewnej chwili były pierwsze sukcesy. Na koniec zajęli się wycelowaniem w dany cel i wystrzeleniem z pełnej rury. Snover nie była najgorsza w te klocki, zwinie przebierała łapkami mierząc w to co kolejne puste puszki po napojach. Gdy trening dobiegł końca, Sponge powrócil pokemona i opuścił to miejsce.

Snover
* Nauka Odłamków Lodu (17)

Chłopak przybył do Lodowych jaskiń wraz z swoją Lodowa Wojowniczką. Wesoło rozpoczęli trening, a następnie wykonali rozgrzewkę w czasie której trochę pobiegali. A warunki panujące w jaskiniach były idealne do ćwiczenia swojego refleksu i koordynacji. Nie raz upadli na śliskim lodzie. Po dwudziestu minutowej rozgrzewce usiedli na kocyku i rozpoczęli medytację. Oczyścili swe umysły i wyrównali oddech. Dzięki tym zabiegom Vani całkiem dobrze poradziła sobie z aktywacją umiejętności. Po przećwiczeniu wszystkich ciosów zjedli pucharek lodów i wrócili do domu.


Vanillish - Kwasowy Pancerz (Acid Armor) 10

Przybywam nad tereny Lodowych Jaskiń, aby wraz z moją Snover rozpocząć treningi dotyczące ataku zwanego Odłamkami Lodu. Snover trenowała ten atak już przez jakiś czas, niedługo stykną trzy tygodnie. To bardzo długi okres czasu, ale i żmudny w swoich czynach. Jednak pokemon się tym nie przejmował z każdym dniem na duchu ćwiczył wytwarzajac lodowe twory, które w postaci sopli pędziły na przeciwnika. Dzisiejszego dnia szczególnie zabrali się na prędkość, kontre i celność. Lodowe Odłamki były coraz to silniejsze z każdym dniem i tak powinno być! -Snover, pamiętaj aby zachować spokój. Zgoda? Pokemon uśmiechnął się i wymierzył w cel. -Głęboki wdech i wydech. A potem strzelaj. Tak też stworek zrobił i widać było, że atak z każdym dniem wychodzi mu coraz lepiej. Ćwiczyli ze wszystkich sił, a po zakończonym treningu Sponge powrócił pokemona i opuścił Lodowe Jaskinie.

Snover
* Nauka Odłamków Lodu (18)

Chłopak po raz jedenasty przywędrował z swoją Lodowa Wojowniczką w zimne tereny by trenować umiejętność zwaną Kwasowym Pancerzem. Na samym początku chwilę porozmawiali, oraz trener powiedział swojej podopiecznej jakie popełnia błędy i co musi poprawić oraz co robi fenomenalnie. Następnie rozpoczęli rozgrzewkę a zaliczał się do niej bieg, skakanie, ślizganie, wykonywanie uników przed okrągłymi śnieżkami. Widać, że Wabik wyniósł wiele porad od trenerów w hotelu gdzie miał możliwość być dzięki organizatorom drugiej zimowej akademii pokemon. Zdyszani usiedli na kocyku w celu medytacji. Vani już po chwili stworzyła piękny fioletowy pancerz i utrzymała go przez dłuższy czas. Następnie wstali by przećwiczyć wszystkie dotychczas poznane ataki przez pokemona, a był to już spory arsenał. Po ćwiczeniach Vanilish ponownie stworzyła Kwasowy Pancerz co było naprawdę wielkim osiągnięciem.


Vanillish - Kwasowy Pancerz (Acid Armor) 11

Trening rozpoczęli od solidnej rozgrzewki. Początkowo Snover nabierała mocy, kumulując całe zimno w swych zielonych łapkach. Potrząsała nimi za każdym razem gdy robiło się już zimno, taki dziwaczny odruch. -Bardzo dobrze, jestem pewien, że niedługo ujrzymy prawdziwe efekty naszych codziennych ćwiczeń. Pamiętasz, na mój znak wystrzel Odłamki Lodu. Gotowa? Snover skierowała głowę to w dół, a potem do góry. Zgodziła się. Sponge odliczał, a puste puszki po napojach robiące za cel stały niczym posągi. -3! Teraz! Grzmot. Dźwięk rozprzestrzeniał się z olbrzymią szybkością, coś na wzór błyskawicy, a tuż z dłoni Snover co chwilę wystrzeliwana została porcja odłamków lodów. Ostre niczym brzytwa, szturmowały puste puszki, które dostając upadały przekłute na wylot. -Na dziś już wystarczy. Odpowiedział zmęczony Sponge, po całódniowym treningu. Snover uśmiechnęła się i łapką dotknęła półkola na pokeballu. Czerwona poświata prędko zabrała ją do domu. To był koniec dzisiejszego treningu.

Snover
* Nauka Odłamków Lodu (19)

Tuż po pobycie w Opuszczonej Szkole, Sponge pobiegł nad tereny Lodowych Jaskiń. Wraz ze swym pokemonem zabrali się za ćwiczenia dotyczące potężnego, szybkiego ataku zwanego Odłamkami Lodu. A co im służyło za cel? Tradycyjnie, puste puszki po napojach. -Jesteś gotowa? Zapytał, a pokemon wymachując łapką dał znak, że jest gotów do ćwiczeń jak nigdy. -To się bardzo cieszę! Zabrali się za trening. Początkowo Snover kumulowała w łapkach energię, a potem celowała w puszki i... Błyszczące, lśniące się kawałki kruszców lądowały z zawrotną prędkością po drugiej stronie jaskini, uderzając w cele. -O to mi właśnie chodziło! Gratuluję. Z każdym dniem widzę jak się rozwijasz. Pięknie. Powtórzmy to. I tak też zrobili, ćwiczyli do ostatniego tchu, a gdy trening dobiegł końca Sponge powrócił lodowego pokemona i opuścił Lodowe Jaskinie.

Snover
* Nauka Odłamków Lodu (20)

Mijały już trzy tygodnie, odkąd Sponge rozpoczał treningi wraz ze swoją Snover, lodowym pokemonem handlowcem. A ich ćwiczenia dotyczyły ataku zwanego Odłamkami Lodu, który polegał -jak sama nazwa wskazuje na wytworzeniu ostrych jak brzytwa odłamków, kruszców lodu, a następnie wycelowaniu nimi w przeciwnika i strzale. Tak też takie ćwiczenia powtarzali dzisiejszego dnia. Snover choć bardzo leniwa, równie bardzo utalentowana trenowała ze wszystkich sił. Próbowała zestrzelić jedną z puszek, jednym strzałem. Dziś trenowali nie tylko bezsensowny ostrzał, ale i wyrównane i skumulowane strzały Odłamkiem Lodu. -Bardzo dobrze Ci idzie! jestem z Ciebie taki dumny. Potrenujmy jeszcze może na czymś, co przypomina żywy cel. Co powiesz na tego manekina? Snover zgodziła się i od tej pory trenowali celując w słomianego manekina. Lodowe odłamki z trudnością trafiały w manekina tak tez było to nielada wyzwanie.

Snover
* Nauka Odłamków Lodu (21)

Trzecim pokemon jakiego zdecydowałem się trenować w tej turze była Amaura. Długo zastanawiałem się nad wyborem ataku dla mojej lodowej podopiecznej, znała ona bowiem już naprawdę silnych i przydatnych ciosów. Po dłuższym zastanowieniu zdecydowałem się jednak zabrać za naprawdę silny i przydatny atak - lodowy promień. Na początku chciałem go zostawić na koniec, ale po dłuższym zastanowieniu zdecydowałem się nauczyć ją go jeszcze teraz.
- Soniu teraz zaczniemy treningi lodowego promienia.
Pokrótce przedstawiłem jej na czym polega ten atak i czego będzie się uczyć na najbliższych zajęciach.

Amaura - Lodowy Promień (1)

Trening ze Snover przebiegał bardzo przyjemnie, szybko i sprawnie. Pokemon codziennie robił kolejne postępy, z czego Sponge był uradowany. -Jesteś gotowa na prawdziwy trening, na sprawdzenie twoich umiejętności strzelniczych? Zapytał, a pokemon z błyskiem w oku stawił się do ćwiczeń. Sponge ukazał pokemonowi górę pustych puszek po napojach, ustawionych w najbardziej wysuniętych i niedostępnych krańcach jaskini, bardzo trudnych do trafienia. -I co o tym sądzisz? Spędziłem sporo czasu na ustawianiu tych celów, więc.. nie rozczaruj mnie. Uśmiechnął się. Pokemon próbował skoncentrować w swoich łapkach dostateczną ilość energii, aby następnie wystrzelić ją w postaci Odłamków Lodów prosto w cele. -Spróbuj się trochę bardziej skupić, zaufaj mi. I tak ich ćwiczenia brnęły i brnęły, raz były postępy, a innym razem już nie. Tak wyglądał ich dzisiejszy trening.

Snover
* Nauka Odłamków Lodu (22)

Drugim miejsce, które odwiedził dzisiejszego dnia Sponge były Lodowe Jaskinie. To własnie tutaj trener wraz ze swoją Snover wznowił treningi dotyczące Odłamków Lodu. -Spróbuj trochę bardziej skupić się na celu, dobrze? Poradził Snover, która była nieco rozproszona, przez co odłamki lodu nie trafiały w cel. Nie wiadomo czym było to spowodowane, ale faktem jest, że pokemon nie mógł się skupić. -Rozluźnij się Snover, nie martw się czy pocisk trafi. Jeśli będziesz pewna swojej mocy to bez obaw. Odparł i wznowili ćwiczenia. Następne ataki były również niecelne, aż do momentu kiedy to Snover się przełamała. Jej ciosy były pewne i szybkie. Oczywiście celne. -O to mi chodziło! Zawołał radośnie widząc postępy. Przez wszystkie treningi to właśnie ze skupieniem mieli problemy, ale tak jak ostatnio, z czasem wszystko znikało. To był koniec ich treningu.

Snover
* Nauka Odłamków Lodu (23)