Stara Pasieka

Admin Liczba postów : 1389 Wiek : 30

Tutaj można trenować pokemony o typie
robaczym, trawiastym oraz latającym.

Liczba postów : 715 Wiek : 33

Po wizycie nad jeziorem kolejne kroki skierowałem do tego niezwykle tajemniczego dla mnie miejsca. Jestem tutaj po raz pierwszy i każdy nawet najmniejszy element sprawia na mnie ogromne wrażenie. Wypuściłem od razu moją ptaszynę, która wczoraj dołączyła do mojej drużyny. Chciałem aby rozprostowała skrzydła i nabrała radości. Po chwili zawołałem ją i spokojnym głosem powiedziałem.
- Witaj! Bardzo się cieszę, że możemy się już dziś tutaj spotkać. Wiem jak bardzo kochasz naturę i zaraz po treningu zasadzimy tutaj nowe drzewko. Jesteś gotowa?
Gdy Taillow pokiwała głową rozpocząłem jej tłumaczyć na czym będzie polegać Atak Skrzydłami. Po uważnej lekcji przeszliśmy do czynów. Dzisiaj Jaskółka miała proste zadania. Miała latać nabierając prędkości. Kiedy czuła, że szybciej nie poleci rozkładała skrzydła i cięła powietrze. Po kliku próbach udaliśmy się na przyjemny spacer, na którym Taillow posadziła nasionko drzewa.

Taillow Zapoznanie oraz nauka Ataku Skrzydłami [1]

Liczba postów : 715 Wiek : 33

Po raz kolejny przybyłem do Starej Pasieki na spotkanie z moją słodką jaskółeczką. Dzielną wojowniczką i wspaniała ekolożką. Dzisiaj po raz kolejny będziemy trenowali nad opanowaniem ruchu jakim jest Atak skrzydłami. Jeden ze sztandarowych ruchów ptaków.
- Witaj moja damo! Jesteś gotowa na nowe wyzwanie i dalszą naukę?
Po takim krótkim wstępie przeszliśmy do czynów. Taillow dzisiaj trenowała bardzo wytrwale szybkość latania, aby móc rozwijać jak największe prędkości. Na mój sygnał, który wykonywałem gwizdkiem, ptaszyna rozkładała skrzydła. Rozpościerała skrzydła tak by móc w przyszłości wykorzystać to jako broń do walki z przeciwnikami. Powtarzaliśmy ten manewr do czasu gdy czas rozłożenia skrzydeł był odpowiednio krótki. Po takim treningu wspólnie z Taillow udałem się na wyznaczone miejsce i ptaszyna zasadziła kolejne drzewko.

Taillow nauka Ataku Skrzydłami [2]

Liczba postów : 715 Wiek : 33

Krążąc po regionie Eteria ponownie natrafiłem na to niepoznane jeszcze miejsce. Stara pasieka zdaje się być idealnym miejscem dla naszych treningów. Od razu wypuściłem swoją jaskółeczką. Niech rozprostuje swoje skrzydła przez intensywną nauką.
- Witaj kochana! Pamiętasz nasze ostatnie praktyki? Dzisiaj będziemy nadal trenować w skupieniu. Przyniosłem dziś ze sobą balony! Pomogą nam w nauce.
Na samym początku Taillow dumnie krążyła wokół drzew, aby nabierała doświadczenia w szybkim locie, który będzie potrzebny przy tym ruchu. W końcu zacząłem puszczać pojedynczo balony. A Taillow miała bardzo proste zadanie. Lecąc rozpościerała skrzydła i uderzyła nimi w lecące w górę balony! I tak samo przez kolejne próby. Po takim treningu pogratulowałem jej wytrwałości i ruszyliśmy w wybranym kierunku by zasadzić kolejne drzewko w lesie.

Taillow nauka Ataku Skrzydłami [3]

Liczba postów : 160 Wiek : 28 Skąd : Opole

Corman, zwabiony przygodą, udał się w okolice Starej Pasieki. Polowanie na stworka, który przerywa trenerom w trenowaniu ze swoimi Pokemonami było słuszne. Osiemnastolatek miał nadzieję, że uda mu się schwytać tego Pokemona i poskromić jego dzikie zapędy.

Admin Liczba postów : 836 Wiek : 26

Po smacznym obiadku przy słonecznej i ciepłej jak na tę porę roku pogodzie przybyłem do Starej Pasieki, miejsca w którym miało odbywać się polowanie na jakże miłego stworka. Może tylko z pozoru? Stawiłem się o czasie w miejscu opisanym w ogłoszeniu i czekałem na rozpoczęcie się łowów na stworka, który prawdopodobnie zakłóca treningi w Starej Pasiece samą swoją obecnością. Może ten jest inny, zły podstępny lub coś w tym stylu? Na wszystkie moje pytania zapewne znajdę odpowiedź podczas tej wyprawy, więc zwarty i gotowy czekam na jej rozpoczęcie.

Liczba postów : 693 Wiek : 28

Mimo kilku nieudanych prób pochwycenia pokemona zdecydowałem się spróbować po raz kolejny i przybyłem do starej pasieki w nadziei, że tym razem uda mi się szczęśliwie pochwycić żyjącego tutaj pokemona. Zgodnie z ogłoszeniem zjawiłem się w odpowiednim miejscu o odpowiednim czasie. Byłem bardzo zmotywowany, aby tym razem zakończyć to polowanie sukcesem.
- Witam.
Przywitałem wszystkich, ktokolwiek by tu nie był kompletnie bez żadnych emocji, po czym stanąłem gdzieś z boku starając się zbytnio nie integrować z pozostałymi przybyszami, w końcu byli dla mnie jedynie denerwującą konkurencją.

Liczba postów : 330

Przybywam na polowanie ~

Liczba postów : 1512 Wiek : 33

Wasza czwórka wbiła na polowanie i teraz znajduje się na terenie starej pasieki. Wiem, ameryki tym stwierdzeniem nie odkryłem. Wracając do tematu znajdujecie sie na jak na razie jedynej ścieżce do przodu. Wszędzie widzicie zarośla i zaniedbane farmy, zero widoków na ludzi i pokemonów w pobliżu.

Bez kolejki

Liczba postów : 330

Tym razem daruję sobie bycie hipsterem i po prostu grzecznie ruszam teoretycznie jedyną możliwą ścieżką - na wprost.

Liczba postów : 160 Wiek : 28 Skąd : Opole

- Pora ruszać - Pomyślał i tak też zrobił.

Nie oglądając się na inne osoby, które przybyły na polowanie, Corman ruszył z wolna na przód, rozglądając się dookoła. Nie chciał podziwiać widoków, jakie na niego czekał na terenie starej pasieki, a jedynie wypatrywał ludzi bądź szkodnika.

Liczba postów : 693 Wiek : 28

Miejsce w którym obecnie przebywałem nie wydawało się być zbyt interesujące - nie działo się w nim absolutnie nic godnego uwagi, więc bez zawahania się zdecydowałem się ruszyć naprzód. Miałem nadzieję, że wkrótce dojdziemy do czegoś ciekawszego. Lokacja ta wyglądała na opuszczoną i bardzo zapuszczoną. Byłem tym lekko zaskoczony, nie tak wyobrażałem sobie to miejsce. Trochę się nią zawiodłem, ale miałem nadzieję, ze nie zawiodę się pokemonem, którego tutaj napotkam. Dlatego też ruszyłem przed siebie.

Admin Liczba postów : 836 Wiek : 26

No nie zostało mi nic innego niż rozglądać się za swoimi celami jakimi będą pokemony lub będzie pokemon tutaj przebywający.

Liczba postów : 1512 Wiek : 33

Ruszyliście wiec ścieżką, która wydawać sie mogło była główną drogą tutaj, teraz zaniedbana służy jedynie dzikim pokemonom i wam. Mijacie właśnie opuszczoną farmę zabitą dechami i pozostawionymi gratami maszyn rolniczych. Wszystko pozostawione tak, jakby właściciele opuszczali to miejsce w pośpiechu. Po przeciwnej stronie widzicie taką tabliczkę jak na drogach, z napisem wiochy w jaką wjeżdżacie. Tutaj jednak nazwa jest zamazana a nad nią szkarłatnym czymś napisane "Witamy w Piekle". Droga idzie dalej a w oddali widać dalsze domostwa.

Brak kolejki: 10 minut na odpis

Liczba postów : 160 Wiek : 28 Skąd : Opole

Corman postanowił ruszyć dalej, w głąb "miasteczka". Starał się zachować ostrożność.

Liczba postów : 693 Wiek : 28

Wszystko zaczynało robić się co raz bardziej tajemnicze. Czułem się, że zbliżam się do czegoś niebezpiecznego. Wszystko stawało się co raz bardziej mroczne i przypomniał mi się cytaty z pewnyj książki: ,,Dążyliśmy coraz głębiej i głębiej do jądra ciemności". Mimo, że się bałem i nie wiedziałem czego się spodziewać, to co raz bardziej w nie brnąłem. Byłem ciekawy, spragniony zgłębienia tajemnicy tego miejsca. Aż w końcu dotarliśmy do tajemniczego znaku, który tylko umacniał moje obawy. Teraz byłem pewny - każdy krok do przodu przybliży mnie do źródła tego zła.

Liczba postów : 330

Spoiler:

Nazwa wioski całkiem fajniutka, nie powiem. Od razu poczułam się tutaj jak w domu. Ruszyłam więc dalej, nie zbaczając zbytnio z drogi. Rozglądam się uważnie po wszystkich mijanych domkach.

Admin Liczba postów : 836 Wiek : 26

Idziemy i w koło wszytko zostawione. Nie mam innej drogi to idę dalej. Mijając tablicę z napisem "Witamy w Piekle" kroczę do opuszczonej wioski.

Liczba postów : 1512 Wiek : 33

Szliście dalej w ponurej atmosferze a chłodny wiatr smagał wasze twarze. Usłyszeliście jakieś dalekie krakanie Murkrowów i zdawało się wam że jesteście obserwowani. Kolejna chata miała wyłamane drzwi i jakby ślad dłoni umazany krwią w futrynie. Natomiast podłoga za nimi nosiła na sobie ślady zarysowań, tak jakby ktoś kogoś tam ciągnął, a targany ktoś starał się paznokciami chwycić podłogi. Ciekawa sceneria, możecie ja zwiedzić z bliska jeśli chcecie, bądź udać się dalej, gdzie też na pewno czekają was miłe atrakcje.

10 minut
Riley pierwszy -

Liczba postów : 693 Wiek : 28

Im dalej zagłębiałem się w to odrażające miejsce, tym strasznie rzeczy ukazywały się moim oczom. Postanowiłem jednak póki co nie zgłębiać tego co widzę i dalej iść do przodu. To jeszcze nie jest apogeum tego całego zła, to jedynie przedsionek - wiedziałem, że dalej czekają mnie jeszcze ciekawsze rzeczy, byłem tego pewny. Mimo, że się bałem zdecydowałem się zapuszczać co raz dalej. Kosztowało mnie to sporo, ale przełamywałem się. Żądza przygoda i ta lekko szalona część mojej natury pchała mnie do przodu - w głąb piekieł, aż pod tron samego diabła.

Liczba postów : 160 Wiek : 28 Skąd : Opole

Przerażająca sceneria, którą zastali w wiosce wzbudzała w nim przerażenie. Gdy doszli do chaty z wyłamanymi drzwiami i śladami krwi, chłopak był zapewne ostatnią osobą w grupie, która miała ochotę zajrzeć do środka. Postanowił ruszyć na przód.

Admin Liczba postów : 836 Wiek : 26

Internety mi zdechły
______________
Scena jak z horroru, ale dość oklepanego. Myślę, że dalej znajdę coś ciekawszego niż zakrwawione, targane zwłoki. Nie zwracam zbytnio uwagi na ten obrazek i idę dalej.

Liczba postów : 330

Nikt zbytnio nie zainteresował się chatą... Cóż, ta piękna, szkarłatna krew kusiła. Ale nie będę się wyłamywać. Krew jest fajna, jednak niekoniecznie chcę dzisiaj wypuszczać swoją na wolność. A nie wiadomo, czy nie podzieliłabym losu frajera, który dał się złapać :v Idę dalej drogą, czekając na dalsze atrakcje.

Liczba postów : 1512 Wiek : 33

Nikt się nie skusił, spoko, poszliście dalej. Tam następny ścieżka się rozszerzyła, albo raczej droga była mniej zaniedbana. Staliście teraz jakby w centrum wioski. Po jednej stronie coś jak speluna z westernów w której progu były wyrysowane kredą ludzkie kontury, a w koło pełno plam krwi. Po drugiej stronie budynek z tabliczką gwiazdy i zabitymi dechami drzwiami i oknami. Wiatr mocniej smagał wasze twarze, oba budynki zaczęły skrzypieć, a zewsząd dobiegł was szaleńczy śmiech.

10 minut

Liczba postów : 160 Wiek : 28 Skąd : Opole

Kontury wyglądały jak miejsce, w którym leżał trup. Postanowił jednak nje zatrzymać się i iść na przód.

» Stara Pasieka
» Stara Rozdzielnia

Stara Pasieka

Stara Pasieka

Similar topics

Similar topics