| Okolice Opuszczonego Reaktora | |
|
|
Autor | Wiadomość |
---|
Cedric
Liczba postów : 693 Wiek : 28
| Temat: Re: Okolice Opuszczonego Reaktora Wto Lis 11, 2014 7:20 pm | |
| Próbowaliśmy otworzyć drzwi jednak skutki tego były raczej marne i nic to nie dawało. Wtem pojawił się jakiś gościu. Sądząc po tonie i stylu jego wypowiedzi nie wydawał się być zbyt pozytywnie nastawiony. - Witam. Nazywam się Cedric i jestem trenerem pokemon. Podobno grasuje tutaj jakiś pokemon i to własnie na niego odbywa się tutaj polowanie. Czy wie pan coś na ten temat? Zapytałem się mężczyzny. Próbowałem być spokojny, ale starałem się zachowywać czujność. Ścisnąłem pięści i jeżeli tylko ten facet zdecyduje się do mnie zbliżyć to mam zamiar znokautować go kilkoma szybkimi ciosami, ale tylko w razie niebezpieczeństwa. |
|
| |
Martixelix
Liczba postów : 160 Wiek : 28 Skąd : Opole
| Temat: Re: Okolice Opuszczonego Reaktora Wto Lis 11, 2014 7:21 pm | |
| Błądząc po omacku w ciemnym, podziemnym tunelu, Corman powoli tracił cierpliwość. Nie należał do osób, które mogły pochwalić się stoickim spokojem. Uznał, że gdyby błądzenie przez kolejne kilka, tudzież kilkanaście, metrów okazały się bezcelowe, postanawia zawrócić i dołączyć do grupy, która w dalszym ciągu przeszukuje teren opuszczonego reaktora na powierzchni.
- Jeśli nic nie znajdziemy, wychodzimy z tej dziury. - Rzekł do swojego Pokemona, chcąc przekazać mu swój plan. |
|
| |
Matt
Liczba postów : 983 Wiek : 26
| Temat: Re: Okolice Opuszczonego Reaktora Wto Lis 11, 2014 7:21 pm | |
| -Mjollnira? - zapytał niepewnie. O ile Matt dobrze kojarzyły to był mityczny młot Thora. -Mogę pomóc go szukać, jeżeli tego chcesz - powiedział łagodnie. A tak poza tym... Jaki władca głodu?! - Jaki Władca Głodu? Kim on jest? - zapytał, patrząc delikatnie na piorunującego mężczyznę. - Ja tylko szukam pokemona, który kręci się po tej okolicy - wyjaśnił. |
|
| |
Raven
Liczba postów : 690
| Temat: Re: Okolice Opuszczonego Reaktora Wto Lis 11, 2014 7:21 pm | |
| W końcu. Wejście zostało odblokowane. Level Complete - Level Up! Ale teraz tak bardziej na poważnie. Wabik zginął niczym "Balladyna" z książki w sądzie. Widać był czemuś winien. Ech, zły człowiek. Zdziwienie me sięgnęło zenitu kiedy pojawiła się tu ta nowa tajemnicza postać. Mówiła coś sługach Władcy Głodu... Postanowiłem powiedzieć, iż nie należę do tej społeczności, sługów Władcy Ciemności. A to czy to prawda czy też nie, to moja indywidualna sprawa, o której nikt nie ma pojęcia. Czekam na reakcje.
Ostatnio zmieniony przez Raven dnia Wto Lis 11, 2014 7:29 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
| |
Dziomek
Liczba postów : 1850 Wiek : 102
| Temat: Re: Okolice Opuszczonego Reaktora Wto Lis 11, 2014 7:22 pm | |
| Grzeczniej proszę. Zostalismy poinformowani o problemach z elektryką. A że nikogo nie było i rozpętała się burza, postanowilismy szybko działac, bo w takich warunkach nie trudno o zwarcie i katastrofę. Dlatego jak najszybciej niech otworzy pan te drzwi. |
|
| |
ogrowsky
Liczba postów : 21 Wiek : 24 Skąd : Ślunsk
| Temat: Re: Okolice Opuszczonego Reaktora Wto Lis 11, 2014 7:26 pm | |
| I w tym momencie obłał mnie zimny pot. Ale w końcu może to jakiś miły pan przewodnik. A jeśli to trzeba okazać mu uprzejmość,a więc mówię: -Witam szanownego, pana w ta jakże chłodną i deszczową noc. Jak panu mija czas? Mam nadzieję, że szampańsko. Czekam na odpowiedź mężczyzny i liczę na to, że napewno jest miłym starszym panem. |
|
| |
Castiel
Liczba postów : 715 Wiek : 33
| Temat: Re: Okolice Opuszczonego Reaktora Wto Lis 11, 2014 7:27 pm | |
| Dość interesujący obrót spraw. Jeden z kolegów wyleciał w powietrze jak znakomity fajerwerk na sylwestra. Nie pozostało mi nic innego niż oglądanie jak niedoszły mistrz odfrunął. Jednak nie pozostawiło to żadnego śladu. Postać, która pojawiła się zamiast tego młodzieńca mogła wystraszyć. W końcu pojawianie się znikąd kogokolwiek może przyprawić o zawał na miejscu. Przyjrzałem się uważnie postaci, a jej pytanie mnie zaszokowało. Jednak pora zagrać chojraka i nie bać się niczego. - A witam! Rodzice nadali mi imię Ivan. Powiadasz, że poszukujesz Władcy Głodu? Może udałoby nam się wspólnie coś poradzić. Spoglądałem uważnie na reakcję kolesia. W końcu nie można się bać każdego nowo spotkanego człowieka. - Sam mam zatargi z tymi ludźmi. Chętnie z tobą im uprzykrzę życie. |
|
| |
Maverixx
Liczba postów : 243 Wiek : 28
| Temat: Re: Okolice Opuszczonego Reaktora Wto Lis 11, 2014 7:31 pm | |
| Kolejna błyskawica przeszyła ciemne niebo i rozjaśniła okolicę. Nagle, po moich plecach przeszedł zimny dreszcz, ponieważ wyczułem czyjąś obecność i bynajmniej nie był to zaginiony w akcji Wabik. Odwróciłem się i pokiwałem głową z zachwytem, albowiem naprzeciw mnie stał wysoki, blondwłosy mężczyzna. Uśmiechnąłem się szeroko w jego stronę, po czym podrapałem się po głowie i powiedziałem:
- No cóż... Nie mam pojęcia o co chodzi, ale służę pomocą. Szukam tylko pokemona, który ponoć grasuje po okolicy. Czy masz może jakieś wskazówki? |
|
| |
Samael
Liczba postów : 1512 Wiek : 33
| Temat: Re: Okolice Opuszczonego Reaktora Wto Lis 11, 2014 7:44 pm | |
| Dziura: Martixelix szedł dalej dopóki nie uderzył w coś, wymacał drabinę i wszedł po niej. Po długiej walce z klapą udało mu się w końcu wydostać na powierzchnie. Burza szalała i lał gromki deszcz, a on sam był teraz za jakimś budynkiem słysząc rozmowy i powarkiwania psów.
Magazyn: - Polowanie na terenie zamkniętym ? Już ja ci dam gówniarzu, brać go ! - Tutaj dorwały Cedrica psy i było po chłopaku. Jeden z psów wywlókł go poza teren skąd zabrały go pały, koniec zabawy dla niego. Do ogrowskyego natomiast powiedział. - Idź za psem i nic nie kombinuj, ktoś cie odbierze. - Teraz skierował wzrok na Dziomka. - Pierwsze słyszę, masz ze sobą jakieś dokumenty ? - Tymczasem drugi z psów warczał na cos za magazynem.
Główna droga: Reszta - Nie ufam wam śmiertelnicy, zejdźcie mi z drogi ! - Po tych słowach ruszył do środka po drodze waląc z piąchy w klatę Ravena tak, iż ten wylądował kilka kilometrów poza terenem reaktora, skąd zabrało go pogotowie. Dla niego to koniec. A facet z buta otworzył wejście rozwalając je w drobny mak i zniknął we wnętrzu budynku. |
|
| |
Acinoma
Liczba postów : 330
| Temat: Re: Okolice Opuszczonego Reaktora Wto Lis 11, 2014 7:47 pm | |
| -Ładny lot.- Skomentowałam wyczyn Ravena i spokojnym krokiem ruszyłam do wnętrza budynku, rozglądając się na boki. |
|
| |
Matt
Liczba postów : 983 Wiek : 26
| Temat: Re: Okolice Opuszczonego Reaktora Wto Lis 11, 2014 7:47 pm | |
| Matt ruszył do środka. Obok niego cały czas kroczył Turtwig. Nie wiedział co się do końca działo, ale jeżeli w to wszystko zaangażowany jest sam Thor, to musi to być coś poważnego. Wolał być jednak ostrożny. |
|
| |
Maverixx
Liczba postów : 243 Wiek : 28
| Temat: Re: Okolice Opuszczonego Reaktora Wto Lis 11, 2014 7:49 pm | |
| Wstrzymałem oddech, widząc zbliżającego się mężczyznę, po czym grzecznie ustąpiłem mu miejsca. Raven, który stał dosłownie metr ode mnie, teraz leżał parę kilometrów dalej. Byłem cholernym szczęściarzem! Mało brakowało, a nie byłoby czego ze mnie zbierać. Przełknąłem głośno ślinę, po czym spojrzałem na pozostałych. Przybyliśmy tu na polowanie, więc nie zamierzaliśmy się poddawać, prawda? Zacisnąłem dłonie w pięści, po czym, gdy upewniłem się, że mężczyzna zniknął już w budynku, wszedłem do środka za nim i zacząłem rozglądać się wokoło. Wypuściłem też Chimchara, aby wspomógł mnie swoimi zmysłami. Razem możemy więcej... |
|
| |
Martixelix
Liczba postów : 160 Wiek : 28 Skąd : Opole
| Temat: Re: Okolice Opuszczonego Reaktora Wto Lis 11, 2014 7:50 pm | |
| Psy? Rozmowy? O co tu chodzi? - Jego myśli błądziły teraz wśród tych trzech pytań, które wpadły mu do głowy zaraz po usłyszeniu powarkujących psów.
Instynkt nakazał mu wycofać Bulbasaur'a z powrotem do Poke Ball'a. Następnie ruszył na przód, chcąc dowiedzieć się, skąd dochodził głos powarkujących psów, a także do kogo należały głosy. Miał nadzieję, że to tylko odgłosy Pokemonów oraz ludzi, których wcześniej spotkał przed wejściem na teren opuszczonego reaktora. |
|
| |
ogrowsky
Liczba postów : 21 Wiek : 24 Skąd : Ślunsk
| Temat: Re: Okolice Opuszczonego Reaktora Wto Lis 11, 2014 7:53 pm | |
| Podążamy z Oshawottem za psem, staram się niezauważalnie podnieść kamień lub jakiś patyk z ziemi. Gdy mi się to uda to rzucam go gdzieś w miarę daleko aby odwrócić uwagę psa, a następnie dajemy dyla rozrzucając po drodze w różnych dziwnych miejscach swoje niepotrzebne osobiste rzeczy tak aby zmylić psa. W ostateczności próbujemy odepchnąć psa i jakimś cudem uciec. |
|
| |
Dziomek
Liczba postów : 1850 Wiek : 102
| Temat: Re: Okolice Opuszczonego Reaktora Wto Lis 11, 2014 7:53 pm | |
| Panie, pozniej pokaze dokumenty, teraz nie mamy czasu, szybko biegnijmy do tego psa co warczy! Psy potrafią wyczuc kataklizm na kilka minut przed jego nastąpieniem, jak się pospieszymy to może jeszcze zażegnamy powstały kryzys. A jak mnie poa zatrzymasz to bedziesz pan odpowiadał za katastrofe, tylko ze wtedy bedzie pan odpowiadal przed swietym Piotrem. |
|
| |
Castiel
Liczba postów : 715 Wiek : 33
| Temat: Re: Okolice Opuszczonego Reaktora Wto Lis 11, 2014 7:54 pm | |
| Coś to miejsce ma do siebie, że ludzie latają tutaj jak ptaki wśród obłoków. Cud, że jeszcze mnie nie spotkał taki zaszczyt. No szczerze jestem zadowolony, że to inni odlecieli stąd. Dzięki temu zwiększają się moje szanse na zdobycie cennej nagrody. Jedno mnie tylko martwi, czemu ten pan nie chciał ze mną rozmawiać. Z pewnością znaleźlibyśmy wspólny język. Mówi się trudno i żyje się dalej. Pozostaje mi zdecydować co dalej mam uczynić. Doszedłem już tutaj dlatego nie będę się wycofywać i skorzystam z pomocy, którą dał nam tajemniczy człowiek. Skoro przejście już istnieje odważnie przechodzę przez powstały otwór. A kiedy będę już w środku rozglądam się uważnie, by niczego nie przeoczyć i znaleźć coś interesującego. |
|
| |
Samael
Liczba postów : 1512 Wiek : 33
| Temat: Re: Okolice Opuszczonego Reaktora Wto Lis 11, 2014 8:03 pm | |
| Magazyn i okolice:Ogrowsky próbuje zmylić psa ale ten podąża jego tropem i w końcu go dorwał i wywlukł poza teren razem z ciałem Cedrica. Tam zgarnęły was pały i spędziliście noc w komisariacie to koniec polowania. Następnym razem lepiej podejmij walkę jak już uda ci się odejść na stronę, dobra rada dla młodego Tymczasem Dziomek radził sobie z improwizacją i razem z gościem odkryli nowego intruza, Martixelixa. - A ty tutaj czego i lepiej żebyś miał dobrą wymówkę ! Budynek główny:W środku było wiele korytarzy, ale uwagę przykuwał tylko ten główny, którym prawdopodobnie udał się blondyn. Wskazują na to odgłosy walki. Jednak czy udacie się za nim czy tteż zbłądzicie z tej prostej drogi to zależy już od was. |
|
| |
Matt
Liczba postów : 983 Wiek : 26
| Temat: Re: Okolice Opuszczonego Reaktora Wto Lis 11, 2014 8:07 pm | |
| Matt nie wiedział z kim blondyn mógł walczyć, aczkolwiek to miejsce było zamknięte, więc było to co najmniej interesujące. Szedł cały czas ostrożnie, uważając na każdy kąt trasy, którą przemierzał. Wolał się zbytnio nie narażać temu mężczyźnie. Zaprezentował już co potrafi. Dlatego najpierw Matt skierował się gdzieś w bok. Wolał nie trafiać w środek walki między władcą piorunów a tym gościem od głodu. |
|
| |
Acinoma
Liczba postów : 330
| Temat: Re: Okolice Opuszczonego Reaktora Wto Lis 11, 2014 8:10 pm | |
| Pewnie do niczego mnie to nie doprowadzi, ale sobie pozwiedzam. Postanawiam opuścić moich towarzyszy i ruszyć gdzieś w zupełnie innym kierunku. Cały czas trzymam przed sobą Cyndaquila, którego pupa służy mi za pochodnię <3 |
|
| |
Castiel
Liczba postów : 715 Wiek : 33
| Temat: Re: Okolice Opuszczonego Reaktora Wto Lis 11, 2014 8:11 pm | |
| Odgłosy walki są niezwykle podniecające! Dokładnie tak rozwija się akcja w moim wyimaginowamym świecie. Przez dłuższą chwilę w filmie wieje potworną nudną, jednak potem to się zmienia. Akcja nabiera tępa i rozpędza się jak samochód wyścigowy czy statek kosmiczny próbujący oderwać się od ziemi! Napływające odgłosy walki bardzo mocno mnie kuszą. Jednak również to może być ogromny błąd tam wyruszać. W końcu przez przypadek to ja mogę odlecieć jak pozostali. Nie pozostaje mi nic innego jak wyruszenie dalej. Kieruję swoje kroki do miejsca, z którego dochodzą dziwne odgłosy. Tam na pewno kryje się skarb. Przygodo nadchodzę. |
|
| |
Dziomek
Liczba postów : 1850 Wiek : 102
| Temat: Re: Okolice Opuszczonego Reaktora Wto Lis 11, 2014 8:12 pm | |
| Ten gosc jest sabotarzysta! Gdzieś na tym terenie podłożył okrągłego pokemona,który potrafił wybuchać! -palnąlem- gdybym od razu powiedział panu o co chodzi to mógłby pan spanikowac. A teraz nie mialem wyboru. Niech sie pan nim zajmie a ja poszukam tego stwora. Moze widział go pan gdzieś w okolicy? |
|
| |
Martixelix
Liczba postów : 160 Wiek : 28 Skąd : Opole
| Temat: Re: Okolice Opuszczonego Reaktora Wto Lis 11, 2014 8:13 pm | |
| Lekko zdezorientowany Corman, uważnie zlustrował osobę, która do niego przemawiała. Policjant? Właściciel? Ochroniarz? Nie miał pojęcia, nie wiedział kim jest ten człowiek. Drugiego mógł rozpoznać, był jednym z wielu, którzy przybyli na teren reaktora, by znaleźć i schwytać Pokemona, który zagrażał całej konstrukcji. Uznał, że nie ma co kręcić i próbować się wymigać, wolał przedstawić sprawę tak jak wyglądała naprawdę.
- Witam, nazywam się Corman Drex. Przybyłem na teren tego reaktora w celu rozprawienia się z Pokemonem, który ponoć zagraża temu miejscu. Z opowieści wiem jedynie, że to jakiś wybuchowy Pokemon. Wiem, że wstęp na teren był wzbroniony, jednak musi mnie Pan wysłuchać. Proszę pomóc mi w odnalezieniu tego szkodnika i pozbyciu się go. - Starał się w racjonalny sposób przedstawić całą sytuację. Wiedział, że musiał uważać na to co mówi, dlatego też starał się dobierać słowa w najlepszy sposób, w jaki tylko przyszło mu do głowy.
Modlił się tylko, aby odbiorca uwierzył jego słowom i pomógł mu w odnalezieniu szkodnika. Z pomocą tego człowieka szanse na odnalezienie Pokemona rosły. W razie potrzeby okazuje mu swój Pokedex, który bym swego rodzaju dokumentem potwierdzającym jego tożsamość. Chciał zapewnić mężczyznę, że nie jest oszustem i w żaden sposób nie chciał zaszkodzić opuszczonemu reaktorowi. |
|
| |
Maverixx
Liczba postów : 243 Wiek : 28
| Temat: Re: Okolice Opuszczonego Reaktora Wto Lis 11, 2014 8:16 pm | |
| Gdy tylko dosłyszałem pierwsze odgłosy walki, instynktownie zwolniłem kroku i począłem stąpać ostrożnie, rozglądając się przy tym wokół. Nie chciałem być zaskoczonym jakimś atakiem z zaskoczenia, prawda? Chimchar wskoczył na moje ramiona i podróżował w ten właśnie sposób. Wiedziałem skąd dochodziły odgłosy walki, ale nie byłem pewien, czy chcę iść tam jako pierwszy. Dlatego też, westchnąłem z ulgą, kiedy zobaczyłem jak Castiel rusza w kierunku walki. Szedłem w bezpiecznej odległości od niego, ale zdecydowanie. Byłem czujny! |
|
| |
Samael
Liczba postów : 1512 Wiek : 33
| Temat: Re: Okolice Opuszczonego Reaktora Wto Lis 11, 2014 8:30 pm | |
| Magazyn: Po usłyszeniu wersji Dziomka ta Martixelixa była mniej ważna dla mężczyzny. Facet rzucił klucz do magazynu Dziomkowi z tekstem. - Sprawdź w środku a ja się nim zajmę. - Po tych słowach wziął za szmaty Martixelixa i wyprowadził go stąd do stróżówki, skąd zabrały go pały. Dla niego to koniec przygody.
Główny budynek: Castiel i Maverixx mieli jaja i poszli głównym korytarzem. Na końcu tej trasy zobaczyliście jak blond włosy facet naparza się z bestiami przypominającymi "obcych" z filmu pod tym samym tytułem. Walka była jednostronna, ale bestii było od cholery. Ci co poszli innymi drogami dorwały te same bestie i się nimi poczęstowały, dla nich to koniec. |
|
| |
Dziomek
Liczba postów : 1850 Wiek : 102
| Temat: Re: Okolice Opuszczonego Reaktora Wto Lis 11, 2014 8:33 pm | |
| Sory Mart-pomyslalem w duchu i pobiegłem do magazynu. Otworzyłem drzwi i razem z Szumrakiem przeszukiwałem budynek. |
|
| |
Sponsored content
| Temat: Re: Okolice Opuszczonego Reaktora | |
| |
|
| |
| Okolice Opuszczonego Reaktora | |
|