| Okolice Opuszczonego Reaktora | |
|
|
Autor | Wiadomość |
---|
Matt
Liczba postów : 983 Wiek : 26
| Temat: Re: Okolice Opuszczonego Reaktora Wto Lis 11, 2014 6:22 pm | |
| Matta zawsze interesowały tego typu miejsca. Opuszczone, lekko przerażające. Chciał się dostać do centrum tego wszystkiego, zatem ruszył główną drogą prosto. |
|
| |
Emequaza
Liczba postów : 290 Wiek : 24 Skąd : Z komety
| Temat: Re: Okolice Opuszczonego Reaktora Wto Lis 11, 2014 6:23 pm | |
| Wchodzę przez dziurę, gdyż nie mam innej drogi. Po za tym chciałem przeżyć przygodę. Chowam Mudkipa do pokeballa. |
|
| |
Cedric
Liczba postów : 693 Wiek : 28
| Temat: Re: Okolice Opuszczonego Reaktora Wto Lis 11, 2014 6:23 pm | |
| W końcu dotarliśmy na teren opuszczonego reaktora. Zbadałem co ciekawego tutaj jest i zastanowiłem się, które miejscem powinienem odwiedzić jako pierwsze. Po krótkim przemyśleniu zdecydowałem się obrać drogę na prawo w kierunku dziwnego magazynu. Uznałem, że to miejsce wygląda najbardziej niezwykle i czułem, że to własnie tam może chować się ów tajemniczy pokemon. Nabrałem powietrza po czym bez większego zawahania ruszyłem w kierunku magazynu na placu opuszczonego reaktora. |
|
| |
ogrowsky
Liczba postów : 21 Wiek : 24 Skąd : Ślunsk
| Temat: Re: Okolice Opuszczonego Reaktora Wto Lis 11, 2014 6:24 pm | |
| Wraz z Oshawottem powoli i spokojnie udajemy sie w strone magazynu. |
|
| |
Raven
Liczba postów : 690
| Temat: Re: Okolice Opuszczonego Reaktora Wto Lis 11, 2014 6:26 pm | |
| Uuu... cóż za otoczenie. Wyglądało to wszystko jak kompleks, dość sporych rozmiarów. Tylko by się nie zgubić. Każde miejsce, do którego docierał wzrok było zajęte przez budynek, bądź ścieżkę. Nie należy błądzić. Postanowiłem, że skieruje się główną drogą na wprost. A nóż coś odnajdę? Więc krok za krokiem poszedłem na przód. Mijałem tylko za sobą niektóre budynki i niektóre osoby, które jeszcze nie wybrały kierunku, czy wybrały inny. Ciekaw jestem co mnie spotka. |
|
| |
Acinoma
Liczba postów : 330
| Temat: Re: Okolice Opuszczonego Reaktora Wto Lis 11, 2014 6:28 pm | |
| Rozglądam się na rozchodzących się na wszystkie strony towarzyszy podróży. Cóż, chyba wypadałoby wybrać którąś z dróg. Jakiś stary magazyn, a tym bardziej stróżówka, nie wydawały mi się dostatecznie interesującymi. -To co mały? Chyba idziemy dalej? Zobaczymy co nas czeka.- Zaproponowałam i ruszyłam główną drogą, razem z Cyndaquilem na rękach. |
|
| |
Wabik
Liczba postów : 695 Wiek : 26
| Temat: Re: Okolice Opuszczonego Reaktora Wto Lis 11, 2014 6:28 pm | |
| Wabik spojrzał z uśmiechem, na poczynania innych trenerów. Sam zatrzymał się na drodze, by rozważyć wszelkie za i przeciw. Następnie udał się w kierunku centrum całego kompleksu. Sądził, że tam zbłąkane stworzenie mogłoby się schować i czuć się, jak w raju. A więc Wabik idzie prosto drogą główną do centrum opuszczonego reaktora. Cały czas się rozglądał naokoło, by nic go nie zaskoczyło. |
|
| |
Martixelix
Liczba postów : 160 Wiek : 28 Skąd : Opole
| Temat: Re: Okolice Opuszczonego Reaktora Wto Lis 11, 2014 6:29 pm | |
| Corman wraz z Bulbasaurem postanowił zbadać dziurę, którą napotkali podczas wędrówki wzdłuż ogrodzenia. Być może to właśnie tą drogą niezidentyfikowany Pokemon przedostał się na teren reaktora. Drex chciał ocenić, czy dziura jest na tyle duża, aby mógł się nią przecisnąć wraz ze swoim towarzyszem. Jeśli uznałby, że wędrówka niewielką dziurą nie byłaby możliwa, postanowił ruszyć za innymi, przez wejście zrobione przez Pokemona jednego z poszukiwaczy przygód. |
|
| |
Castiel
Liczba postów : 715 Wiek : 33
| Temat: Re: Okolice Opuszczonego Reaktora Wto Lis 11, 2014 6:30 pm | |
| A więc tak to wygląda za ogrodzeniem! Jest to niezwykle interesujące miejsce i moje przekonania o możliwym kręceniu tutaj filmów grozy się sprawdziły. Oczami wyobraźni już widzę te uciekające młode panny przed psychopatycznym mordercą. A tak gdzieś z tych budynków będą zwisać młodzieńcy głową do dołu. O tak! Zdecydowanie taki film bym obejrzał. Jednak pozostało mi wybranie drogi, w którą chcę się udać. Dość to wszystko jest rozbudowane. A to sprawia, że podjęcie tej właściwej decyzji nie jest proste. Zdecydowałem sie jeszcze pozostać chwilę na zewnątrz. Jeszcze bardziej zmoknę, a wtedy przeżycia wynikające z porażenia prądem będą nie do opisania. Idę cały czas prosto wzdłuż biegnącej przede mną drogi wgłąb kompleksu. |
|
| |
Dziomek
Liczba postów : 1850 Wiek : 102
| Temat: Re: Okolice Opuszczonego Reaktora Wto Lis 11, 2014 6:30 pm | |
| Magazyny nie były mi obcymi budynkami, więc razem z Szumrakiem skierwałem się tam by pozwiedzac miejsce służące do przechowywania rożnych potrzebnych towarow.
|
|
| |
Maverixx
Liczba postów : 243 Wiek : 28
| Temat: Re: Okolice Opuszczonego Reaktora Wto Lis 11, 2014 6:33 pm | |
| A więc nadszedł czas pierwszego wyboru. Dokąd powinienem skierować swe kroki, aby mieć jak największe szanse na znalezienie nowego podopiecznego? Nie miałem bladego pojęcia. Coś ciągnęło mnie jednak do przodu - nie wiedziałem czy było to szczęśliwe przeczucie, czy może tylko przelotna myśl, wiedziałem natomiast, że decyzja została podjęta. Uśmiechnąłem się szeroko, po czym ruszyłem na wprost, cały czas mając oczy i uszy dookoła głowy i szukając jakichkolwiek oznak pokemona. |
|
| |
Samael
Liczba postów : 1512 Wiek : 33
| Temat: Re: Okolice Opuszczonego Reaktora Wto Lis 11, 2014 6:45 pm | |
| Dziura: Emequaza i Martixelix Po wskoczeniu do dziury lecieliście w dół parę metrów, ale po wylądowaniu nic wam nie było. Niestety panował tutaj mrok, ale dzięki błyskowi z góry widzieliście iż jest przed wami droga do przodu, w stronę terenu za ogrodzeniem, oraz do tyłu w nieznane.
Magazyn: Cedric, Dziomek, ogrowsky Magazyn był zamknięty, o wiele lepiej niż teren na który się dostaliście, a wy nie macie klucza. Właśnie usłyszeliście potworny grzmot z nieba, a przed nim jasny błysk światła, to znak iż burza jest coraz bliżej. Mokniecie a z nad wejścia patrzą na was dwa kruki, być może jest inne wejście, albo zawsze można spróbować tradycyjnych metod . . .
Główna droga: Cała reszta Podczas marszu widzieliście jasny błysk zwiastujący grzmot, który zaraz potem dobiegł waszych uszu. Zaraz potem lunęło tak, że już po chwili nie zostało na was żadnej suchej nitki. Przed wami stoi główna placówka zabita deskami z podobnym napisem jak ten przy wejściu na teren.
20 min |
|
| |
Dziomek
Liczba postów : 1850 Wiek : 102
| Temat: Re: Okolice Opuszczonego Reaktora Wto Lis 11, 2014 6:50 pm | |
| Poleciłem pokemonowi by na zmiane rozgrzewał i drapał zawiasy drzwi, a ja tym czasie zrobiłem z swijego płaszcza parasolke i trzymałem ją nad Szumrakiem by ten nie zmoknął. |
|
| |
Emequaza
Liczba postów : 290 Wiek : 24 Skąd : Z komety
| Temat: Re: Okolice Opuszczonego Reaktora Wto Lis 11, 2014 6:50 pm | |
| Zakładam naktawizor, który mam w plecaku. Następnie idę do tyłu w nieznane. Bardzo uważam, by nie wpaść w jakąś pułapkę. |
|
| |
Raven
Liczba postów : 690
| Temat: Re: Okolice Opuszczonego Reaktora Wto Lis 11, 2014 6:50 pm | |
| Hmm... Pogoda nie dopisuje. Wcale, a wcale. No, ale nic. Nie poradzimy nic. Błysk i grzmot współgrające ze sobą w idealnym duecie przykuły wzrok i słuch każdego z nas. Dziwnym było by, gdyby było inaczej. Szybszym krokiem skierowałem się do centralnie położonej przed nami placówki. Po dotarciu te same słowa co na ogrodzeniu. To nie stoi na przeszkodzie. Staram się wejść do środka i rozpocząć eksploracje śród-kompleksowej budowli. Ciekawe co tam znajdziemy. Jeżeli mi nie uda się przedostać do wewnątrz, zrobi to ktoś inny, a ja z tego korzystam wchodząc. |
|
| |
Cedric
Liczba postów : 693 Wiek : 28
| Temat: Re: Okolice Opuszczonego Reaktora Wto Lis 11, 2014 6:52 pm | |
| Spojrzałem na Dziomka i ten nakazał swojemu pokemonowi atakować drzwi. Postanowiłem przyłączyć się do mojego prób i wyjąłem pokeball z moją podopieczną. - Pokaż się Fatimo! Po chwili pojawiła się przy mnie moja pingwynia podopieczna. - Uderzaj przy pomocy dziobania w zamek, może uda ci się go rozwalić! Spojrzałem w niebo, zbliżała się burza - nie wyglądało to zbyt dobrze. Naciągnąłem kaptur na głowę. Na całe szczęście moja podopieczna była typu wodnego i nie musiała bać się deszczu, a piorunami raczej tak szybko walić nie zacznie. |
|
| |
Matt
Liczba postów : 983 Wiek : 26
| Temat: Re: Okolice Opuszczonego Reaktora Wto Lis 11, 2014 6:52 pm | |
| Burza! Genialnie. Mogli poczuć się jak w prawdziwym horrorze. Chłopakowi deszcz nie przeszkadzał. Ba - nawet go lubił. Tak czy inaczej - Matt zastanawiał się jak dostać się do środka. Zaczął poszukiwać jakieś alternatywnej drogi... np. przez okno. Oczywiście... chyba że ktoś poradził sobie z otwarciem. Wtedy również korzysta z drzwi jak cywilizowany człowiek. |
|
| |
Martixelix
Liczba postów : 160 Wiek : 28 Skąd : Opole
| Temat: Re: Okolice Opuszczonego Reaktora Wto Lis 11, 2014 6:53 pm | |
| A więc skończył w jakiejś dziurze. Cóż, nie miał zbyt wiele opcji w tym momencie. Mógł udać się w nieznane lub w kierunku terenu za ogrodzeniem. Nieznany mu interesant, który także przybył tego dnia w okolice opuszczonego reaktora, ruszył w nieznane. Nie chcąc wchodzić mu w drogę, postanowił ruszyć na przód, w kierunku tego co leżało za ogrodzeniem. Być może w podziemnym tunelu znajdzie coś interesującego. Jedynym problemem był fakt, iż było w nim piekielnie ciemno.
- Chodźmy, Bulbasaur. Sprawdźmy co znajduje się przed nami. Musimy jednak uważać i poruszać się powoli. - Rzekł, po czym zaczął poruszać się na przód. |
|
| |
Castiel
Liczba postów : 715 Wiek : 33
| Temat: Re: Okolice Opuszczonego Reaktora Wto Lis 11, 2014 6:54 pm | |
| I oto pojawiła się pierwsza przeszkoda w przedostaniu się do kolejnego etapu. Tak samo jak podczas ucieczki gdy napotykamy problem do rozwiązania. Prawdopodobnie to co teraz uczynię skończy się tragicznie dla mnie, ale nie pozostawia mi władca żadnej innej opcji. Trzeba złamać wszelkie zakazy i się dostać do środka. W tym celu ignoruję tabliczkę ostrzegawczą i łapię mocno za drewniane deski. Z całej siły próbuję je wyrwać z budynku. Albo przynajmniej podważyć, by można było potem łatwo je wyłamać. Liczę, że żadne zbłąkane elektrony nie potraktują mnie leczniczą dawką elektrowstrząsów. W końcu gdy się uporam z tym próbuję wkroczyć do środka. |
|
| |
Wabik
Liczba postów : 695 Wiek : 26
| Temat: Re: Okolice Opuszczonego Reaktora Wto Lis 11, 2014 6:55 pm | |
| Alexander maszerował spokojnie, nie bacząc na konsekwencje. Nagle z nieba spadł na niego obfity deszcz. Trener założył kaptur na głowę, by chociaż trochę obronić swoje ciało przed wodą. Kiedy zauważył deski, które przeszkadzały mu w przejściu dalej ręce mu opadły. Rozejrzał się po innych, a następnie odwrócił się na pięcie i udał się w kierunku swojego domu. Niestety nie mógł i nie miał chęci kontynuować to polowanie. Ten pokemon stanie się towarzyszem innego trenera, oby wpadł w dobre ręce. |
|
| |
ogrowsky
Liczba postów : 21 Wiek : 24 Skąd : Ślunsk
| Temat: Re: Okolice Opuszczonego Reaktora Wto Lis 11, 2014 6:56 pm | |
| Rozglądam się w pobliżu czy nie ma innego wejścia starając się przebywać w oddali od drzew, gdy nie zobaczę innego wejścia proponuję towarzyszom: -Co wy na to, by spróbować staranować te drzwi? |
|
| |
Acinoma
Liczba postów : 330
| Temat: Re: Okolice Opuszczonego Reaktora Wto Lis 11, 2014 6:57 pm | |
| Spoglądam na część moich towarzyszy (rzekomo płci męskiej) i strzelam, kolokwialnie mówiąc, facepalm'a. Panienki nie chcą sobie ubrudzić rączek :v Jeśli Castielowi się nie uda wyrwać desek, to nakazuję Cyndaquilowi spróbować je spalić. Może deszcz to nieodpowiednie warunki... Ale na litość boską, to jest jakaś ruina, te deski pewnie też ledwo się trzymają ;-; I wchodzę do środka ofc, gdyby nam się udało. |
|
| |
Maverixx
Liczba postów : 243 Wiek : 28
| Temat: Re: Okolice Opuszczonego Reaktora Wto Lis 11, 2014 7:01 pm | |
| Przeszkoda za przeszkodą - los rzuca kłody pod nasze nogi. Teraz drogę do budynku zablokowały nam deski. No cóż - chciałem wziąć się do pracy, ale zauważyłem że inni mają już opracowany plan. Dlatego też, wsadziłem obie ręce do kieszeni, uśmiechnąłem się szeroko, po czym czekałem na pozbycie się desek. Gdy to już nastąpi, wchodzę do środka budynku. Rozglądam się oczywiście dookoła, wszędzie spodziewając się domniemanego pokemona. Czy uda mi się znaleźć chociażby cień wskazówki? |
|
| |
Samael
Liczba postów : 1512 Wiek : 33
| Temat: Re: Okolice Opuszczonego Reaktora Wto Lis 11, 2014 7:15 pm | |
| Dziura: Matixelix Emequaza poszedł w nieznane będąc bardzo ostrożnym. Po jakimś czasie zaczęły dochodzić go jakieś dźwięki wiec skupił się na nich. Kiedy doszedł, jak mu się zdawało, do ich źródła to podłoże mu się zarwało i porwał go nurt podziemnej rzeki. Wypłynął dopiero wraz z wodospadem Iruka i tam został znaleziony i odprowadzony do szpitala. Dla tego pana koniec przygody. Tymczasem jego towarzysz, który poszedł w przeciwną stronę, błądzi po omacku w tunelu i póki co nic mu się nie dzieje.
Magazyn: Cedric, Dziomek i ogrowsky Używacie starych, sprawdzonych metod, przynajmniej większość z was. Niestety drzwi są mocne i nie chcą ustąpić. Po chwili słyszycie groźne warczenie z za pleców, do tego jakiś gościu nieprzyjemnym głosem oznajmia swoją obecność. - Czego tu łachudry !?
Główna droga: Reszta Część z was zrywa deski a reszta się temu przygląda. Kiedy ostatnia zostanie usunięta i wejście zostanie odsłonięta to wasz kolega Wabik postanowił wrócić do domu. Niestety właśnie wtedy w miejsce w którym stał spadł piorun i biedaczek poszedł prosto do krainy wiecznych łowów, dopóki nie wskrzesiła go wróżka zębuszka, ale dla niego to już koniec na dziś. Wracając do tematu, z piorunem przybyło na ziemię coś jeszcze, albo raczej coś. Wysoki blond włosy mężczyzna w dziwnym stroju. Wyraźnie zdziwiony waszą obecnością krzyknął do was. - Co wy tutaj robicie śmiertelnicy, czy wy też jesteście sługami Władcy Głodu, który skradł mojego Mjollnira ?!
20 min |
|
| |
Acinoma
Liczba postów : 330
| Temat: Re: Okolice Opuszczonego Reaktora Wto Lis 11, 2014 7:19 pm | |
| Spoglądam się na kolesia z pewnym dystansem, nie wygląda na kogoś zrównoważonego. -Nie wiem kim jest Władca Głodu, może oni mają coś z nim wspólnego, właściwie nie znam typów.- Stwierdziłam, wskazując na moich towarzyszy od siedmiu boleści. -Właściwie bardziej zastanawia mnie czym jest Mjollnir, mogę ci pomóc szukać. I tak nie mam nic lepszego do roboty.- Powiedziałam, wzruszając ramionami. |
|
| |
Sponsored content
| Temat: Re: Okolice Opuszczonego Reaktora | |
| |
|
| |
| Okolice Opuszczonego Reaktora | |
|