Kończąc dzisiejsze treningi, wybrałem się z Magnetonem do miejsca nazywanego Starą Rozdzielnią. Pokemon po wyjsciu z pokeballa usiadł na murku i wygrzewał się na promieniach zachodzącego słońca. Po kilku minutach przywołałem poka do siebie i rozpoczęliśmy trening Potrójnego Ataku. Pokemon zbierał normalną energię w swych trzech oczach, a gdy miał jej już wystarczająco dużo, dawał sygnał magnesami do wystrzału zgromadzonej energii. Kilka prób wystarczyło by pok się zmęczył, ale wcale mu sie nie dziwłem, bo solidnie się przykładał do treningu.



Magneton
Potrójny Atak (Tri Attack) 13

Na zakończenie dzisiejszych treningów, przeszedłem się do Starej Rozdzielni. Na miejscu wypuściłem z pokeballa Magnetona i od razu przeszliśmy do trenowania ataku nazywanego potocznie Potrójnym atakiem. Pokemon zbierał w swych oczach normalną energię, a gdy zebrał już wystarczająco dużo tej energii, spróbował wyrzucić ją z siebie w kierunku słupa energetycznego. Energia przerodziła sie w promień, który trafił w ziemię tuż przed słupem. Pochwaliłem pokemona za tą dobrą próbę i poszliśmy do domu.



Magneton
Potrójny Atak (Tri Attack) 14

Chłopak o imieniu Matt pojawił się w okolicach Starej Rozdzielni. Nadszedł czas na dalsze treningi z Emolgą. Chłopak wypuścił ów pokemona z pokeballa. Przyszedł czas na pierwszy praktycznie trening z Pogoni. Najpierw krótka rozgrzewka, a później nadszedł czas na połączenie treningu z zabawą. Jak sama nazwa ataku wskazywała – chodzi o to, by Emolga kogoś goniła. W związku z tym, Matt wraz z Emolgą i resztą jego pokemonów bawili się w gonionego. Następnie po chwili przerwy Emolga miała gonić wynalazek Matta – kukiełkę przymocowaną na samochodziku na pilota. Miała dodatkowo skupić się na tym, by uderzyć uciekający przedmiot. Po wszystkim nadszeł czas na chwilę zabawy, by w końcy Matt wycofał pokemony do balli i odszedł.

Emolga – Pogoń (2)

Po wizycie na Bagnach Zatraceńców, przeszedłem sie z MAgnetonem do Starej Rozdzielni. W tym miejscu pokemon miał kontynuować naukę ataku nazywanego przez większość osób potrójnym atakiem. Jako cel dla ataków pokemona ustawiłem przed nim kilka żarówek. Pokemon zbierał energię w swych oczach, a gdy uzbierał całkiem dużą ilość, posyłała ją w kierunku żarówek. Po kilku próbach, niektóre żarówki były zamrożone, niektóre przypalone, a niektóre świeciły , mimo że nie były podłączone do prądu.



Magneton
Potrójny Atak (Tri Attack) 15

Po treningu z Glameow, wybrałem się z Magnetonem do Starej Rozdzielni. Przed pokemonem ustawiłem kilka kasków, które znalazłem w szatni i poleciłem pokemonowi by ostrzeliwał je potrójnym atakiem, nastawiając się na zamrożenie celu. Pokemon przez chwilę zbierał energię i po wytworzeniu trójkąta mocy, posyłał ją w kierunku kasków. Część kasków została pokryta lodem, ale taka sama ilość zapłonęła i oberwała prądem. Mimo że pok nie do końca zapanował nad swą mocą, pochwaliłem go i nagrodziłem dużą baterią z starej latarki.



Magneton
Potrójny Atak (Tri Attack) 16

Matt wraz ze swoją Emolgą pojawili się przy Starej Rozdzielny. Nadszedł czas na trzeci trening z Pogoni. Dzisiaj Emolga miała popracować nad swoją szybkością. Była bardzo energicznym pokemonem, więc nie było z tym problemu. Po krótkiej rozgrzewce, zaczęli trening. Pierwszy skupiony był na zabawach, lecz drugi miał już być prawdziwym i porządnym treningiem. W związku z tym Matt ustawił z pomocą Bronzonga tor przeszkód dla Emolgi. Ta miała pokonać go w jak najkrótszym czasie. Po kilku próbach, gdy Emolga padła wyczerpana na ziemię, chłopak dał jej chwilę odpocząć. Później nadszedł czas na moment zabawy. W końcu wycofał oba pokemony do balli i odszedł zadowolony.

Emolga – Pogoń (3)

Po treningu z Golbat, przeszedłem się do Starej Rozdzielni, gdzie miałem kontynuować z Magnetonem treningi Potrójnego ataku. Stalowo elektryczny pokemon podczas prób wytwarzał trójkąt energii, którym strzelał do wskazywanych przeze mnie celów. Niektóre z celów po trafieniu atakiem otaczały się ogniem, lodem lub prądem. Każdy celny strzał nagradzałem brawami a przy chybionych, głośno zachęcałem pokemona do podjęcia kolejnych prób.



Magneton
Potrójny Atak (Tri Attack) 17

Na koniec treningów, przeszedłem się do Starej Rozdzielni. Magneton miał dziś uczyć się potrójnego ataku. Na początek zbierał normalną energię w swych trzech oczach, a gdy już ja uzbierał, posłął ja w kierunku słupa oświetleniowego. Słup zapłonął, a ja pogratulowałem pokemonowi celności. Przy kilku kolejnych próbach nie było efektów specjalnych, ale i tak mogliśmy dzisiejszy trening zaliczyć do udanych.



Magneton
Potrójny Atak (Tri Attack) 19

Dzisiejsze treningi rozpocząłem od wieczornej wizyty w Starej Rozdzielni. Wypuściłem z pokeballa Magnetona i zakomunikowałem mu, że dziś będzie kontynuował treningi ataku nazywanego Potrójnym atakiem., Pokemon przygotował sie do treningu i gdy już był gotowy do zbierania energii, oświetliłem latarką cel, który stanowił dziurawy kubełek. Magneton szybko zmaterializował energię i posłał w kierunku celu potrójny atak. Trawa tuż przed kubełkiem została oblodzona, gdyż pok nie trafił dokładnie. Przy następnej próbie kubeł tak oberwał, że po okolicy rozniósł się metaliczny dźwięk.



Magneton
Potrójny Atak (Tri Attack) 20

Po treningu z Golbat, przeszedłem się do Starej Rozdzielni, aby uczyć Magnetona ataku zwanego popularnie potrójnym atakiem. Ustawiłem na starym parkingu pokrytym płytami betonowymi kilka dziurawych wiader i poleciłem pokemonowi rozpocząć ich ostrzał. Pokemon przez chwilę zbierał normalną energię i zaczął strzelać. Wiadra obrywały silnymi atakami, co wywoływało głośne metaliczne dźwięki. Niektóre z wiader się naelektryzowały, otoczyły lodem lub zapłonęły. Pochwaliłem swego pokemona za bardzo dobry trening i poszedłem nad Ciemne Moczary.



Magneton
Potrójny Atak (Tri Attack) 21

Matt wraz ze swoją Emolgą pojawili się przy Starej Rozdzielny. Przyszedł czas na czwarty już trening Pogoni. Dzisiaj Emolga miała spróbować atakować żywy cel, którym był Quilava. Na początku jednak krótka rozgrzewka. Po niej, Emolga miała spróbować złapać Quilavę, który cały czas uciekał. Miała postarać się poruszać jak najszybciej. Quilava miała jednak unikać ataków, by trochę utrudnić Emoldze zadanie. Po treningu przez chwilę bawili się w gonionego, a następnie Matt wycofał pokemony do balla i odszedł.

Emolga – Pogoń (4)

Matt wraz ze swoją Emolgą pojawili się przy Starej Rozdzielny. Emolga bez trudu poradziła sobie z Pogonią, zatem nadszedł czas na kolejny ruch. Matt zdecydował, że teraz zajmą się Podwójną Drużyną. Chłopak wypuścił pokemona z balla i na początku powiedział trochę o ataku oraz pokazał pokemonowi zdjęcia:


Emoldze ruch wydawał się raczej prosty. Musiała po prostu nauczyć się tworzyć swoje klony. Jednak Matt wiedział, że nie będzie to takie łatwe. W swoim życiu już miał okazję ostro trenować Podwójną Drużynę. Przypomniały mu się treningi z Froslass za czasów Lodowej Akademii. Ale to tam takie małe wspominki...

Emolga – Podwójna Drużyna (1)

Chłopak ze swoją Emolgą pojawił się w okolicy Starej Rozdzielni. Nadszedł czas na pierwszy praktyczny trening Podwójnej Drużyny. Chłopak wypuścił swojego pokemona z pokeballa i zaczęli od krótkiej rozgrzewki, która polegała na przypomnieniu sobie znanych Emoldze ataków. Po niej zaczął się właściwy trening. Emolga miała na początku postarać się, by wytworzyć chociaż jednego swojego klona. Nie wychodziło jej to zbytnio, chociaż bardzo się starała. W końcu udało jej się stworzyć swojego niewyraźnego klona, który niestety zniknął po krótkiej chwili. Mimo to Matt był zadowolony z tego, co osiągnęła Emolga. Nadszedł czas na krótką chwile zabawy, a później Matt wycofał pokemona do balla i odszedł.

Emolga – Podwójna Drużyna (2)

Czarnowłosy chłopak pojawił się gdzieś w okolicach Starej Rozdzielni. Wypuścił swoją Emoglę z pokeballa i zaczęli rozgrzewkę. Pokemon miał sobie przypomnieć wszystkie znane jej ataki. Następnie przeszli do porządnego treningu. Dzisiaj Emolga miała postarać się, by stworzyć swojego klona, który wytrzyma więcej niż kilka sekund. Bo przecież tak wyglądało to na ostatnim treningu. Emolga skupiła się i przyłożyła. Starała się, aby tworzone przez nią klony wytrzymywały jak najdłużej. Szło to dość średnio, aczkolwiek nie można spodziewać się koksów po trzech treningach.

Emolga – Podwójna Drużyna (3)

Matt przybył do Starej Rozdzielni. Na samym początku treningu z Emolgą zajęli się krótką rozgrzewką. Dopiero po niej nastąpił konkretny trening. Matt chciał, by dzisiaj Emoldze udało się osiągnąć stworzenie przynajmniej dwóch klonów naraz. Emoldze szło na początku dość średnio. Klony pojawiały się pojedynczo. Z czasem jednak powoli była w stanie utworzyć dwa, jednak nie pozostawały one na długo. Wytrzymały kilka sekund. Po wszystkim Matt wycofał swoją podopieczną do balla i odszedł zadowolony z kolejnego treningu.

Emolga – Podwójna Drużyna (4)