Mudkip:
Generalnie bardzo ładnie, pamiętajmy jednak, że Wodny Wir nie jest jakimś super łatwym atakiem. Mudkip powoli wytwarza wir, jednak nie jest on taki, jak powinien być. Ponadto ma problemy z utrzymaniem wiru stabilnie - jeszcze bardzo dużo pracy przed nim. Pamiętaj też, że Mudkip musi wytworzyć bardzo dużo wody przy użyciu tego ataku - nad tym również możesz popracować.

Mudkip - Wodny Wir - 10%


Helioptile:
Również bardzo ładnie. Fajny pomysł z tym, że Mudkip pokazywał Helioptileowi jak wykonać Rzut Błotem. Na pewno łatwiej będzie nauczyć się ataku, jeżeli można oglądać, jak wykonuje go pokemon, który już go umie. Na razie Helioptile ma mnóstwo problemów i nie wie jak zbierać odpowiednią ilość błota. Rzuca malutkimi kuleczkami, potrzebuje znacznie więcej ilości ziemi. Ponadto błoto leci na chybił trafił i tak naprawdę celność przy wykonywaniu tego ataku równa jest 0.

Helioptile - Rzut Błotem - 15%


Buneary:
Pokemon dostał do nauki Szybki Atak. Kicajka szybko zrozumiała o co chodzi. Na razie miała problemy z rozpędzeniem się do odpowiedniej szybkości. Ponadto - czasami plątały jej się krótkie nóżki i upadała na ziemię. No i sama siła uderzenia - ze względu na bardzo małą szybkość - puki co nie była zbyt wielka. Trenuj, trenuj, trenuj.

Buneary - Szybki Atak - 15%

Po wczorajszym treningu Mudkipowi nie udało się zapanować nad wirem. To podsunęło mi dość ciekawy sposób. Dziś Mudkip miał za zadanie stworzyć wir lecz miał być on mniejszy, a mianowicie taki, aby pokemon spokojnie mógł sobie nad nim zapanować. Dzięki temu mogłem spokojnie sprawdzić jakie są możliwości wodnego stworka. Na początku jednak Mudkip w celu odprężenia się przed treningiem wykąpał się w błocie. Zaraz po wyczyszczeniu zaczął się trening.-Wczoraj nie poszło Ci zbyt dobrze z panowaniem nad wirem, dlatego trochę zmienimy sposób nauki. Twoim dzisiejszym zadaniem będzie stworzenie wodnego wiru, lecz wir ma być takiej wielkości, abyś spokojnie sobie z nim poradził. Ma być w sam raz, nie ma być za słaby, ale i też nie za mocny. Dzięki temu będę mógł wiedzieć na jakim etapie jesteś po czym przejdziemy do kolejnych etapów, aż stworzymy idealny wir. Aby zapanować nad wirem, będziesz musiał się skupić nad nim w 100 %. Zamknij więc oczy i wyobraź sobie idealny strumień. To powinno pomóc Ci w zauważeniu jak działa ten atak. Mam nadzieje, że ci się uda. To bierzmy się do pracy - Z uśmiechem powiedziałem do stworka po czym ten przystąpił do treningu. Stanął w swoim ulubionym miejscu po czym rozpoczął. Mudkip zaczął powoli się obracać, tak jak mu to wspominałem na ostatnim treningu po czym wstrzelił strumień wody, który pod wpływem obrotów powoli zaczął przekształcać się w wir. Wtedy to stworek powoli zwalniał i starał się zapanować nad wirem. Gdy udało się zapanować nad mniejszym wirem postanowiłem podnieść nieco poprzeczkę. -Bardzo ładnie Mudkip teraz powoli zwiększaj ilość wystrzeliwanej wody. Po tych słowach pokemon zwiększał ilość wody, a ja mogłem obserwować, kiedy nie poradzi sobie z wirem.

Po Mudkipie zaczął trenować Helioptile. Stworek podczas ostatniego treningu miał problemy z ilością błota podczas nauki rzutu błotem. Dziś również Mudkip miał mu w tym pomóc. Dzięki temu, że pokemony lepiej się rozumieją, miało to uprościć naukę Helio. Zacząłem jednak od wytłumaczenia stworkowi co i jak. -Witam cię Helio. Dziś również potrenujesz z Mudkipem. Twój przyjaciel z drużyny dziś nauczy cię jak zbierać większą ilość błota. Jest to dość ważny czynnik. Jeśli ta sztuka ci się uda podczas kolejnych treningów będziemy mogli skupić się już nad celnością no chyba, że będziemy musieli jeszcze coś poprawić. Wracając jednak do tego co dziś. Staraj się słuchać Mudkipa i rób wszystko tak jak on, a na pewno uda ci się opanować ten atak. - Po tych słowach pokemony przystąpiły do treningu. Na samym początku Mudkip przywitał się ze swoim "uczniem" po czym zaczął się trening. Aby Helioptile zbierał większą ilość błota, Mudkip musiał pokazać mu, aby jego łapka wbiła się w ziemie i przy okazji mogła wyrwać więcej ziemi. W tym celu była już potrzebna moja pomoc. Z początku bowiem Helio wbijał łapkę w ziemie, ale wychodziło mu to nie zbyt dobrze. -Helio aby wbić łapkę głębiej są dwa sposoby. Pierwszy to wyskok wysoko i dzięki temu zwiększenie siły wbijanej się łapki, lub zbieranie energii w łapce. Do ciebie należy teraz wybór jak chcesz trenować ten element ataku. Jeśli wybierzesz energię zacznij od medytacji, podczas której będziesz gromadził moc w swojej łapce. Zaraz potem gdy zbierzesz moc uderz w ziemie. Chyba proste tak ? - Pokemon przystąpił więc do treningu. Wybrał więc metodę (I tu proszę o napisanie jaką) i zaczął próby. Z początku nie wychodziło mu zbyt dobrze co chyba zrozumiałe, ale nie poddawał się i trenował z Mudkipem nadal.

Ja wtedy zająłem się Buneary. Poke królik nadal miał za zadanie nauczyć się Szybkiego ataku. Największym problemem dla pokemona, było nabranie odpowiedniej prędkości, bo nóżki Buneary były za krótkie. To pozwoliło mi na znalezienie ciekawego sposobu na naukę tego ciosu. -Buneary podczas ostatniego treningu poszło Ci całkiem nieźle. Jest jednak sporo problemów z nabraniem odpowiedniej prędkości. Wpadłem jednak na bardzo fajny pomysł. Aby zwiększyć swoją szybkość z początku zacznij biec po czym zmień bieg w skoki. Jesteś poke królikiem więc skoki są w twojej naturze. Dzięki skokom twoja szybkość powinna się znacznie zwiększyć, a jeśli dodamy do tego jeszcze zbieranie energii będzie idealnie. - Po tych słowach Buneary przystąpiła do treningu. Tak jak i wczoraj rozpoczęła trening bez używania energii. Na samym początku stosowała sam bieg dzięki czemu mogłem sprawdzić jaką szybkość wtedy osiąga. Zaraz potem dodała do tego skoki. Cały czas jej celem była poduszka. Po udanych 3 próbach Buneary przystąpiła do zbierania energii. Moc zbierała za pomocą medytacji. Siadała wygonie po czym zbierała w swoich łapkach energię. Było widać jak jej łapki powoli jaśnieją. Gdy uzbierała odpowiednią ilość ruszyła w stronę poduszki. Tą czynność powtarzaliśmy 4 razy. Ja wtedy notowałem problemy jakie występują podczas nauki ataku. Na zakończenie treningu pokemony pobawiły się w berka dzięki czemu Buneary mogła poćwiczyć szybkość i zwinność, a Helioptile siłę swoich łapek.

Mudkip:
Pokemon powoli ogarniał o co chodzi. Nie panował nad wirem w 100%, ale jednak było znacznie lepiej niż wczoraj. Wir wytworzony przez niego był jednak dość mały - zdecydowanie trzeba będzie popracować nad ilością wytwarzanej wody. Wir niestety kręci się też bardzo powoli - trzeba będzie go lekko przyspieszyć, bo inaczej rozpryśnie się, zanim Mudkip zdąży go wystrzelić.

Mudki - Wodny Wir -20%


Helioptile:
Helioptile zdecydował się na chwilę medytacji i zwiększenie siły, którą wkłada w atak. I w końcu pokemon zaczął rzucać większą ilością błota. Kulki znów leciały na chybił trafił, dodatkowo niezbyt daleko, ale przynajmniej nabrały już odpowiedniego kształtu i wielkości. Tak trzymać!

Helioptile - Rzut Błotem - 35%



Buneary:
Pokemon powoli zaczął ogarniać o co chodzi w Szybkim Ataku. Cały czas musi trenować siłę uderzenia i jeszcze trochę mogłaby popracować nad szybkością. Idzie jej mimo wszystko naprawdę bardzo dobrze. Skakanie jak najbardziej jej odpowiada, łatwiej wykonuje jej się ten ruch. Ale mimo wszystko również poćwiczyłbym w biegu.

Buneary - Szybki Atak - 40%

Podczas ostatniego treningu Mudkip zdołał wytworzyć wodny wir. Dziś postanowiłem popracować z wodnym pokemonem nad szybkością samego wiru i przy okazji nad ilością wytwarzanej wody. Na samym początku stworek jednak zrelaksował się w błocie, co miało pomóc w skupieniu się przed treningiem, który był dość wymagający. Witam cię Mudkip. Dziś poćwiczymy tworzenie wodnego wiru skupiając się nad jego szybkością i wielkością. Zmienimy jednak trochę koncepcję treningu ponieważ będziesz starał się wprowadzić wodę w wir, za pomocą siły umysłu. Może wydaje się to trudne, ale wiem, że ci się uda. Obroty bowiem nie będą wystarczające, a poza tym podczas walk niezbyt praktyczne. Tak więc zacznij od medytacji po czym wystrzel strumień wody i zwiększaj go z całych sił. Zaraz potem skup się i postaraj się go wprowadzić w obroty. To powinno spowodować wytworzenie wiru. Po tych słowach pokemon zaczął trening. Ustawił się na swoim miejscu po czym wystrzelił strumień wody w górę. Zaraz potem zaczął powiększać ilość wystrzeliwanej wody, a strumień w górnej partii powoli się powiększał. Miałem nadzieję, że pokemonowi w końcu się uda. Strumień wody, po tym jak Mudkip zaczął medytację, Powoli zaczął się obracać. Było to ciekawe i czekałem na efekty. Pokemon powtórzył wszystko jeszcze 4 razy, ponieważ nie chciałem go przemęczyć, a ten sposób treningów jest dość wyczerpujący.

Podczas, gdy Mudkip ponawiał próby, ja zająłem się Helio. Pokemon był zainteresowany tym, że Mudkip dziś z nim nie trenuje, ale wodny stworek dał już Helioptilowi wystarczająco dużo lekcji. Pozostało tylko dopracować atak pod niektórymi względami. Dziś zajęliśmy się zwiększeniem siły rzutu. -Witam cię Helioptile. Dziś Mudkip nie będzie z tobą trenował, ponieważ nie musi póki co tłumaczyć ci już zasad samego ataku. Podczas tego treningu skupimy się nieco bardziej nad siłą rzutu. Na samym początku rozpoczniemy od rozgrzewki, która będzie polegała na krążeniach ramion. To powinno pomóc ci w dalszym trening. Gdy to się uda zaczniesz rzucać przygotowanymi przeze mnie kulkami z metalu. Każda kulka jest inna, pod względem wielkości i ciężaru. Tak więc do pracy. - Stworek zaczął rozgrzewkę, a ja przygotowałem sale do treningu. Rozstawiłem metr, dzięki któremu miałem mierzyć odległości na jakie pokemon miotał kulkami. Zaraz po rozgrzewce, do której dołożył sobie jeszcze kilka pompek, stworek był gotowy. Zaczął od rzucania kulką o średnicy 5 cm i ciężarze 50gramów. Każda następna kulka była cięższa o 15 gramów i większa o 0,2 cm. Wszystkich kulek było 10. Po kilkukrotnych powtórzeniach pokemon chwilkę odpoczął po czym spróbował porzucać jeszcze błotem. Dzięki temu miałem sprawdzić jak poradzi sobie z rzutami.

Na zakończenie treningu, próby poznania nowego ataku rozpoczęła Buneary. Poke królik dziś nadal starał się dopracować szybkość i skupić się na sile uderzenia.. Zacząłem jednak od wytłumaczenia co i jak. -Witam cię Buneary. Dziś poćwiczymy nieco szybkość, aby jeszcze ją dopracować. Zaczniemy od rozgrzewki, którą będzie bieg po czym poćwiczymy trochę bieg i dodamy do tego skoki. Później skupimy się na sile uderzenia. - Po tym krótkim wstępie Buneary była gotowa. Rozgrzewka poszła jej całkiem nieźle, mimo że podczas biegu musiała pokonać kilka slalomów i wykonać skłony i podskoki. Zaraz potem zaczęła trening. Rozpoczęła od medytacji podczas której zbierała w kończynach energię, która miała zwiększyć siłę wszystkich kończyn. Zaraz potem poćwiczyła bieg po torze do rozgrzewki. Dzięki temu miała jeszcze nieco bardziej dopracować bieganie. Później dodała jeszcze do tego skoki, które pomogły nam podczas ostatniego treningu, a ja spokojnie obserwowałem czy wystąpił jakiś progres. Zaraz potem przeszliśmy do kolejnego etapu treningu. -Ok Buneary teraz przejdziemy do ćwiczenia siły uderzenia. Na samym początku na sucho bez żadnego kumulowania energii itp. Gdy to się uda potrenujemy coś bardziej zaawansowanego. Mianowicie postarasz się przetransportować kumulowaną energię z kończyn to barków, którymi będziesz uderzać w poduszkę. Podczas Szybkiego ataku powiem najważniejsza jest płynność, a to pomoże nam zwiększyć siłę ataku i będzie możliwe do wykonania podczas treningu. Mam nadzieje, że sobie poradzisz. -Buneary więc zaczęła. Na samym początku z miejsca uderzała w poduszkę. Następnie robiła to z rozbiegiem i podskokami, co powodowało, że obrażenia były nieco zwiększane. Po tych próbach przyszedł czas na mój pomysł. Pokemon ustawił się więc trochę dalej od manekina po czym robił to co w pierwszym etapie. Buneary skumulowała w kończynach energię po czym zaczęła biec w stronę manekina. Po chwili dodała do tego skoki, które jeszcze bardziej zwiększyły szybkość. Następnie przyszedł czas na transport energii do barków, którymi uderzała w poduszkę. Wiedziałem, że na początku nie będzie łatwo, ale miałem nadzieję, że Buneary po kilku pierwszych próbach się nie podda i powtórzy to radząc sobie z powstałymi problemami.

Mudkipowi tworzenie w taki sposób szło nawet sprawnie, ale problemy były gdy starał się nad nim zapanować. Myślę, że warto się na tym skupić.

Mudkip - 32%

Celność rzutem szło nawet nieźle oczywiście był to cel nieruchomy więc było to w miarę łatwe. Pozostaje również kwestia tych celów ruchomych.

Helipotile - 55%

Buneary ma w zasadzie najłatwiej. Teraz celowanie w manekiny o różnych wielkościach by się przydało.

Buneary - 62%

Dziś potrenowałem nieco z Mudkipem. Wodny stworek miał za zadanie skupić się nad tworzonym wirem, aby zapanować nad nim w jak największym stopniu. Stworek jednak zaczął od kąpieli, która miała pomóc mu w skoncentrowaniu się przed treningiem. -Mudkip ostatnio trenowaliśmy i dość sprawnie ci poszło. Dziś skupimy się nieco bardziej nad panowaniem nad wirem. Atak ten jest dość wymagający, ale wiem, że jeżeli się postarasz to się uda. Aby to zrobić będziesz potrzebował 100% skupienia się nad konstrukcją wiru. To sprawi, że bezproblemowo będziesz mógł przewidzieć co może stać się z wirem i jednocześnie zapobiec przedwczesnym rozpryśnięciu się wiru. Spróbujemy najpierw z medytacją i zobaczymy jak ci to będzie wychodzić- Stworek zaczął więc trening. Początkowo po stworzeniu wiru w bardzo małym stopniu udawało mu się nad nim zapanowywać lecz z każdą koleją próbą wychodziło mu coraz lepiej. Było to oczywiste ponieważ pokemon nie był już tak mało doświadczony jak kiedyś i mógł ze spokojem wykorzeniać u siebie błędy. Pokemon medytował dalej, a ja sprawdzałem wir porównując go z tym który miałem na pokedexie.

Gdy Mudkip zajął się odpoczynkiem ja miałem okazję by potrenować z Helioptile. Elektryczny stworek miał jeszcze dziś dopracować celność rzutu błotem więc postanowiłem podnieś poprzeczkę i rozstawić ruchome cele. Helio z początku z ciekawością sprawdzał co robię, ale gdy tylko wytłumaczyłem mu, że rozstawiam narzędzia do treningu oddalił się. Gdy tylko rozstawiłem manekiny byłem gotowy aby objaśnić trening Helioptilowi. -Ok mały dziś potrenujemy celność błotnego strzału. Zbieranie błota i rzuty wychodzą ci dość sprawnie więc to jest kolejny etap. Potrenujemy z manekinami, które poznałeś nieco wcześniej. Aby trafić idealnie w manekin musisz wybrać sobie miejsce na jego torze poruszania się po czym wyczekać aż tam się pojawi i rzucić błotem. Manekiny są oddalone od ciebie o różne odległości więc to nie będzie takie łatwe. Będziesz musiał dobrać odpowiednią siłę rzutu. Tak więc zabierajmy się do pracy. - Pokemon zaczął ustawiając się w miejscu treningu. Wbił swoją łapkę w ziemie i wytargał dość duży kawał ziemi. Zaraz potem rzucił i... pudło. Powtórzyło się to jeszcze kilka krotnie, ale pokemon się nie poddawał. Starannie i powoli starał dobrać odpowiednią siłę rzutu i miałem nadzieję, że nareszcie uda mu się ta sztuka.

Ostatnia trenowała Buneary. Wybrałem taką kolejność nie bez powodu ponieważ to jej zostało najmniej do nauczenia się ciosu. Dziś jej zadaniem było potrenowanie na manekinach, które były różnej wielkości. Niektóre były naprawdę bardzo duże, a niektóre dość małe. To miało poprawić jej celność i koordynację ruchową. Zacząłem jednak od poinformowania jej co i jak. -Witam cię serdecznie moja droga. Po ostatnich treningach zauważyłem, że wcale nie brakuje ci dużo abyś opanowała nowy cios. Bardzo mi się to podoba i wierzę, że jeżeli utrzymasz taką formę to szybko uda Ci się opanować ciosy, które przygotowałem dla ciebie przed próbami ewolucji. Nie wybiegajmy jednak za bardzo w przyszłość i zajmijmy się tym co teraz. Dziś poćwiczymy celność szybkiego ataku. Może wydaje Ci się to dziwne, ale uwierz, że trafienie fizycznym atakiem wcale nie jest takie proste. Będziesz musiała zebrać do kupy wszystkie poprzednie lekcje i za pomocą zdobytych informacji powinno się udać. Aby perfekcyjnie trafiać w manekiny warto byłoby posprawdzać przed samym treningiem jakie dokładnie mają wielkości więc radzę Ci to zrobić. - Buneary pokiwała swoją główką co oznaczało, że zrozumiała dzisiejsze wskazówki. Podeszła więc do manekinów i każdy bardzo dokładnie obejrzała. Starała się przy okazji również wybrać odpowiednią wysokość skoku, aby szybko doskoczyć do manekina. Zaraz potem zaczęła trenować. Na samym początku skumulowała w kończynach energię po czym zaczęła biec w stronę jednego z pierwszych manekinów. Po chwili bieg przekształcił się w bardzo szybkie skoki i pokemon przemieszczał się z niewyobrażalną szybkością. Gdy była już bardzo blisko manekina energia dość płynnie została przetransportowana do barka, którym uderzyła cel. Obserwowałem ze spokojem jej trening i notowałem przy okazji w notatniku czy występują jeszcze w nim jakieś błędy.

Mudkip:
Pokemon powoli radził sobie coraz lepiej i już praktycznie panował nad wirem. Teraz trzeba poćwiczyć strzelanie i celność.
Mudkip - Wodny Wir - 45%

Helioptile:
Pokemonowi coraz sprawniej wychodziło rzucanie błotem. Powoli coraz lepiej wiedział co zrobić, by kulka leciała tam, gdzie on chciał. Mimo wszystko trenuj dalej, bo jeszcze idealnie nie jest.
Helioptile - Rzut Błotem - 70%

Buneary:
Pokemon radzi sobie dobrze. Co mogę więcej mówić - jeszcze trochę i opanuje ten atak. Radziła sobie bardzo dobrze, może jeszcze trochę popracować nad małymi manekinami, może ruchomymi małymi manekinami? Cóż - podnoś poprzeczkę wyżej.
Buneary - Szybki Atak 80%

Po ostatnim treningu Mudkipowi panowanie nad wirem już zaczęło wychodzić. Dziś więc mieliśmy skupić się nad samym strzelaniem. Nie zależało mi za bardzo na celności więc nie przygotowywałem, żadnych celów. Po tym jak Mudkip wykąpał się w błocie był szczęśliwy i mogliśmy już zacząć trening. -Witam Cię Mudkip. Ostatnio panowanie nad wirem wyszło ci bardzo dobrze. Dziś skupimy się nad próbą wystrzelenia wiru. Będziesz miał za zadanie "rzucić" wirem przed siebie. Aby to się udało wykonaj zamach łapkami po czym płynnie przechodź od łapek w górę co sprawi, że wir powędruje przed siebie. A przynajmniej tak mi się wydaje. Zacznijmy więc trening. - Po tych słowach pokemon był już według mnie gotowy. Mudkip stanął więc na wyznaczonym miejscu i zaczął tworzyć wir. Widać było, że nie panuje w perfekcji nad nim, ale było już do tego bardzo blisko. Po wytworzeniu wiru zaczął wykonywać płynny ruch. Na samym początku jego łapki wykonywały wymach w przód. Za nimi szedł tułów, a na samym końcu głowa. Wir na samym początku wyleciał i od razu uderzył w ziemie więc starałem się pomóc Mudkipowi w tym, aby wir leciał dalej. W tym celu wodny stworek starał się robić silniejszy zamach i przy okazji podczas rzutu wykonywał kilka kroków w przód. Obserwowałem pokemona i w notatniku notowałem jeszcze nad czym powinniśmy popracować.

Następnie trenował helioptile. Stworek starał się w dalszym ciągu dopracować celność błota, ale wcale nie było to takie łatwe. Dlatego też natychmiast zacząłem od wskazówki. -Helio zapewne pamiętasz to co mówiłem Ci wczoraj o celowaniu. Skup się na manekinie i gdy tylko wybierzesz sobie punkt w którym ma się pojawić bądź gotowy. Aby trafić w manekin staraj się rzucić błotem trochę szybciej. Pocisk powiem musi przebyć drogę do celu i w tym czasie manekin ze spokojem może ominąć błoto. Zacznijmy więc próby.- - Tak jak powiedziałem tak zrobiliśmy. Helioptile wpatrywał się w manekin. Zaraz potem, aby skupić się nad nim jeszcze bardziej wykonywał powolne oddechy, które uspakajały go i pozwalały mu na jeszcze większe skupienie się. Gdy wybrał już odpowiednie miejsce na torze lotu manekina był gotowy. Zatopił swoją dłoń w ziemi i gdy tylko w łapce miał błoto zaczął nim celować. Po chwili rzucił i... musnął manekin ! Było już dość blisko. Stworek starał się jeszcze dostosować do rady jaką mu dałem na początku treningu i starał się wybrać odpowiedni moment na rzut błotem.

Poke królik trenował jako ostatni. Buneary była najbliżej opanowania nowego ciosu dlatego też dla niej przeznaczyłem mniej uwagi. Pokemon miał za zadanie dopracować jeszcze bardziej celność. -Buneary dziś dalej będziemy trenować celność szybkiego ataku. Aby utrudnić ci zadanie dziś zmierzysz się z tylko małymi manekinami i do tego każdy będzie ruchomy. Aby trafić ruchomy cel będziesz musiała nad nim się skupić i gdy tylko poznasz jego tor lotu staraj się przewidzieć jego ruch i trafić centralnie w niego. Dodatkowo, aby nie było łatwo po każdych dwóch trafieniach manekiny będą przyśpieszać o około połowę. Nie będzie łatwo, ale twoje zaangażowanie i ambitność powinna sprawić, że szybko to opanujesz. -Po tym wstępie Buneary przygotowała się do treningu. Ja rozstawiałem manekiny, a poke królik starał się poprzez medytację skupić i zrelaksować się przed treningiem. Gdy tylko skończyłem Buneary zaczęła trening. Jak poprzednio zaczęła od zbierania energii w swoich kończynach co sprawiało, że kończyny były mocniejsze, a pokemon mógł osiągnąć jeszcze większą szybkość. Następnie w biegu ruszyła w stronę małego manekina. Po chwili dodała do tego skoki i zaczęła poruszać się niesamowicie zwinnie i szybko. Nagle gdy już była blisko manekina energia przepłynęła w stronę barku, którym miała uderzyć. Pierwsza próba nie udała się za bardzo, ale Buneary nie poddawała się i próbowała dalej...

Mudkip był w stanie nawet tym Wirem rzucić, ale... rzucał tak niecelnie, że szkoda gadać. Celność tego ruchu dzisiaj była słaba i ne był w stanie trafić nawet w coś dużego. To trzeba teraz poprawić, by później móc brać się dalej.

Mudkip - 52%

A co do Buneary i Helioptile'a. Tu się nie ma czego przyczepić. I jeden i drugi powinien już teraz tylko powtórzyć wszystko, złożyć to do kupy i tyle.

Buneary 98%
Helioptile 94%

Z powodu tego, że Helioptile wraz z Buneary już prawie opanowały cios postanowiłem poświęcić im dodatkową ilość dzisiejszego czasu. Pokemony miały dopracować jeszcze celność więc trenowały wspólnie. Buneary miała przygotowany tor treningowy, na którym dopracowywała celność na małych manekinach. Manekiny poruszały się bardzo szybko co dość utrudniło trafienie pokemonowi. Buneary jednak musiała skupić się i przypomnieć wszystko co poznała na ostatnich treningach. Skumulowała więc energię w kończynach po czym ruszyła w stronę manekina. Po kilku sekundowym szybkim biegu dodała skoki, które zwiększyły szybkość. Następnie starała się trafić w manekina. Mały manekin został trafiony, lecz Buneary ponowiła próbę trafienia w niego. Po dwóch próbach przerwała, aby nie przemęczyć się za szybko i zaczęła odpoczywać.
Heliotpile miał za zadanie rzucać w przygotowane manekiny. Manekiny poza tym, że były oddalone o różne odległości to dodatkowo były w różnych wielkościach. Helioptile jednak nie miał trudnego zadania bowiem, już dość dobrze szło mu rzucanie błotem. Dlatego też przypomniał sobie wszystko co powiedziałem mu na ostatnich treningach. Zaczął od medytacji podczas której skumulował w swojej łapce energię. Dzięki temu łapka była o wiele silniejsza. Zaraz potem wbił ją w ziemie i wytargał kawałek ziemi. Następnie rzucił ją w stronę manekina. Heliotpile powtórzył próbę jeszcze 3 razy, a po każdej odpoczywał około 10 minut aby się nie przemęczyć. W czasie odpoczynku wymasowałem mu kończyny, aby nie dostał zakwasów.

Buneary i Helioptile opanowały ataki. Mudkip odpoczywał.

Z powodu tego, że Helioptile i Buneary opanowały ciosy to odpoczywały. Ja natomiast zająłem się Mudkipem. Stworek miał za zadanie popracować nad celnością wodnego wiru. Stworek w celu pełnego skupienia wziął błotną kąpiel podczas której odprężył się całkowicie. Gotowy do treningu rozpoczął od wysłuchania moich wskazówek. -Witam cię Mudkip. Dziś poćwiczymy nad celnością wodnego wiru. Na samym początku potrenujesz na statycznych celach, a następnie postaramy dołożyć się do tego ruchome cele. Aby trafić wirem musisz w pełni nad nim zapanować. Gdy już będziesz gotowy płynnym ruchem tak jak na ostatnim treningu rzuć wodnym wirem w manekin. Nie rzucaj jednak centralnie na niego lecz trochę wyżej, aby wir spokojnie mógł dolecieć do celu. Zacznij więc próby. - Wodny stworek pokiwał głową i podskokami udał się na wyznaczone miejsce. Tam zaczął tworzyć wodny wir. Wir wyszedł mu bardzo dobrze. Następnym punktem treningu była próba zapanowania nad wirem. To również poszło całkiem dobrze pokemonowi. Następnie gdy już wiedział gdzie znajduje się cel Mudkip płynnym ruchem rzucił w tamtą stronę wir. Wir jednak nie trafił celnie i lekko musnął tylko manekin. Stworek ponowił jeszcze próby. Aby podnieś mu poprzeczkę dodałem ruchome cele. Manekiny ruszały się z lewej do prawej po łuku. Mudkip stosował tu technikę taką jak podczas strzelania do ruchomych celów wodną bronią. Pierwszy rzut był bardzo niecelny więc postanowiłem zareagować i dać mu wskazówkę. -Mudkip jeśli chcesz strzelić wirem rób to nieco wcześniej. Wir musi bowiem przelecieć trochę, a w tym czasie manekin zmieni swoje miejsce. Gdy rzucisz wirem jednak wcześniej to wir znajdzie się w punkcie, w który celujesz wtedy gdy manekin. - Mudkip rozpoczął więc próby, a ja z uwagą obserwowałem jak sobie radzi. Pierwszy rzut był lekko chybiony lecz to nie zniechęciło Mudkipa i ten ponawiał próby. Po każdej próbie odpoczywał około 5 minut, a ja rozmasowywałem mu jego łapki, aby nie dostał zakwasów. Trening zakończyliśmy gdy stworek poczuł duże zmęczenie.

Mudkip próbował, ale jeszcze nie był w stanie zapanować na wirem w taki sposób by celnie nim rzucić w statyczny cel. Czyli dalej to trzeba próbować opanować.

Mudkip - 61%

Po ostatnim treningu celność pokemona nadal szwankowała. Nie poddawaliśmy się jednak łatwo i dziś postanowiłem wraz z wodnym stworkiem dopracować jeszcze bardziej celność. Zaczęliśmy podobnie tak jak ostatnio czyli od manekinów. Wytłumaczyłem jednak najpierw pokemonowi co i jak. -Mudkip musimy jeszcze raz spróbować poprawić celność. Największy problem sprawia rzut więc postaraj się wykonywać go jak najdokładniej. Rób wszystko płynnie. Na samym początku wykonaj ruch ramion w przód. Coś tak jak robią to piłkarze podczas wyrzutu piłki z auto. Następnie dodaj do tego ruch głowy. Staraj się przy okazji wykonać jeszcze kilka kroków w przód, aby dodać szybkości wirowi. A i nie zapomnij rzucić wirem nieco wyżej od celu. - Pokemon kiwnął główką i stanął na wyznaczonej pozycji. Stworek zaczął tworzyć wir i postarał się nad nim zapanować. To nie wyszło mu najgorzej. Następnie przeszliśmy do wykonywania rzutu. Stworek wykonał dwa kroki w przód następnie wykonał ruch ramion w przód. Później dołożył jeszcze jeden krok po czym ruchem głowy rzucił wirem. Wir na samym początku poruszał się około pół metra wyżej od celu do którego zmierzał. Po chwili jednak zaczął opadać. Mudkip starał się powtórzyć ruch jeszcze kilkakrotnie, aby poprawić celność. Później potrenowaliśmy z ruchomymi celami. Mudkip obserwował manekin i starał sobie znaleźć na jego torze ruchu miejsce w które był wcelowany. Następnie wyczekiwał, aż pojawi się tam cel. Gdy tylko ujrzał go kątem oka rzucił wirem, aby ten zdążył zderzyć się z manekinem. W ten sposób, zarówno wir jak i manekin znalazł się w miejscu, w które celował Mudkip. Pokemon powtórzył to jeszcze kilka razy po czym przerwałem trening i sprawdziłem notatki.

Celność na nieruchomym celu została już poprawiona, ale te ruchome wciąż sprawiały pokemonowi problem i dalej trzeba poprawiać celność tyle, że na tych ruchomych.

Mudkip 70%

Po ostatnim treningu Mudkipowi udało się opanować podstawowe celowanie wodnym wirem czyli w nieruchome cele. To jednak nie było wystarczające, ponieważ większość przeciwników będzie poruszała się i to z dość dużą szybkością. Dlatego dziś nadszedł czas na skupieniu się na celowaniu w ruchome cele. Rozłożywszy manekiny zacząłem tłumaczyć pokemonowi co i jak. -Mudkip ostatnio poradziłeś sobie z nieruchomymi celami. Dziś potrenujemy z czymś trudniejszym czyli z celami ruchomymi. Cała trudność polega na wybraniu dobrego momentu, aby wystrzelić atakiem. Twój cios ma to do siebie, że zanim doleci to trochę to potrwa. Dlatego też dziś przy okazji poćwiczymy szybkość ruchu wiru. Postaraj się przyśpieszyć sam wir, a następnie dodając ruch w przód podczas rzutu, szybkość poruszania się wiru powinna jeszcze bardziej wzrosnąć. Poza tym wystrzelaj wir nieco wcześniej od manekina. Postaraj się najpierw zauważyć i policzyć ile czasu mija gdy manekin dotrze do miejsca. Gdy już będziesz znał ten czas to wystrzel o tyle wcześniej wir. To powinno spowodować, że Wir trafi w manekin. No to co ? Do pracy ! - Po tych słowach pokemon zaczął. Stworek rozpoczął od przyśpieszenia szybkości wiru. Z początku wystrzelił wodę i uformował z niej wir po czym postarał się przyśpieszyć jego obroty. Robił to wykonując dwa obory przed rzutem. Następnie wykonywał kilkusekundowy bieg w przód wyskakiwał w górę i mocno zamachnął się. Tym samym spowodował, że wir ruszył w stronę manekina szybciej niż zwykle. Niby chybił, ale wcale niedużo brakło do tego, aby trafił w manekin. Mudkip powtarzał więc ten schemat dość długo. Widać było, że zwiększenie szybkości wiru coś dało i miałem nadzieje, że od teraz będzie sobie już radził z manekinami ruchomymi. Stworek po upływie 20 minut robił przerwy między rzutami. Przerwa trwała około 4 minut każda. Podczas niej pokemon rozprostowywał kości i masował swoje kończyny, aby nie dostać zakwasów czy kontuzji. Na zakończenie treningu wypuściłem wszystkie pokemony, aby razem pobawiły się w coś. Dzisiejszą zabawą był berek, podczas którego mogłem dobrze sprawdzić jak dogadują się stworki.

Cele ruchome wciąż jeszcze sprawiały problem malutkiemu Mudkipowi i dalej powinien sobie na następnym treningu dalej nad tym trenować. Warto też zmniejszyć nieco cele, by sprawić jakby sobie dawał radę na takich małych stworkach jak np. Flabebe.

Mudkip 83%

Dziś zapowiadał się ciekawy trening Mudkipa. Stworek dopracowywał celność, lecz aby nie było łatwo musiał strzelać do coraz mniejszych celów. Pokemon miał tą przewagę, że wir jest dość duży, ale to nie oznaczało prostego zadania. Rozłożyłem więc kilka ruchomych manekinów o różnych wielkościach. -Ok Mudkip dziś potrenujesz celność na mniejszych celach. Zadanie nie będzie łatwe, bo manekiny będą ruchome. Aby trafić celnie będziesz musiał skupić się całkowicie na małym celu. Aby dobrze poszło Ci rozpoznanie jak wcześnie uderzyć i na ile wyżej rzucić wir najpierw w spokoju pooglądaj sobie cele. - Jak powiedział tak Mudkip zrobił. Stworek podchodził do każdego z manekinów i uważnie je obserwował. Za pomocą swoich łapek, którymi mierzył ich wielkość, starał się też przy okazji zapamiętać jakie są duże. Po zapoznaniu się z celem dałem kolejną radę pokemonowi. -Ok mój drogi. Skoro już poznałeś swoje cele czas zabrać się do pracy. Rób wszystko tak jak na ostatnim treningu z tą zmianą, że na samym początku wybierz odpowiednią wysokość rzutu wirem. Poza tym powtarzaj ostatni trening. - Stworek pokiwał głową i przybrał bojową pozycję. Stworzył wir po czym wykonując obrót i robiąc kilka kroków w przód wystrzelił wirem. Pierwszy manekin nie sprawił trudności, bo nie był wcale dużo mniejszy od tego na którym trenowaliśmy. Drugi już sprawił parę kłopotów, ale i tu się udało. Następne były już o wiele trudniejsze do trafienia. Pokemon starał się wybrać odpowiednią wysokość i raz mu się to udawało robić szybko, ale bywało też tak, że zabierało mu to trochę czasu. Po udanym treningu postanowiłem powtórzyć wszystko co pokemon poznał na ostatnich lekcjach, aby sprawdzić jakie postępy poczynił i czy występują jeszcze jakieś błędy w używaniu ciosu.

Stworek radzi sobie z wirem. Jeden trening na powtórzenie wszystkiego, poza tym jest już praktycznie idealnie.

Mudkip - Wodny Wir - 96%

Po ostatniej próbie Mudkipowi wychodziło już prawie idealnie. Postanowiłem więc powtórzyć ze stworkiem wszystko po kolei, aby opanował on atak. Stworek był gotowy, ponieważ przed samym treningiem odpoczywał w błotnej kąpieli. Przystąpiłem więc do tłumaczenia. -Ok Mudkip. Widzę, że już prawie opanowałeś atak. Teraz wystarczy tylko wszystko powtórzyć. Na samym początku wolno stwórz wir po czym wykonując obrót i kilka kroków w przód rzuć nim. Ta kombinacja zwiększy szybkość wiru. Gdy uda ci się zrobić to powoli powiększ szybkość, aby cios nabrał płynności. - Po tych słowach pokemon rozpoczął. Zaczął od spokojnego i cierpliwego tworzenia wiru. Następnie wykonał obrót i rzut. Rzut wyglądał tak jak ostatnio czyli wymach rąk w przód, a następnie dodanie do tego ruchu głowy i tułowia. Po udanym pierwszym rzucie stworek postarał się przyśpieszać ruch, aby nadać mu płynności. Wykonał jeszcze cztery rzuty, a po każdym odpoczywał, aby się nie przemęczyć i nie dostać zakwasów.

No i pokemon opanował Wodny Wir.

Po ostatnim okresie treningowym Mudkipowi udało się opanować Wodny Wir. Stworek naprawdę pokazał dużą klasę i mogłem już spróbować trenować kolejny cios. Ciosem do opanowania podczas tego okresu treningowego był rzut kamieniem. -Witam cię Mudkip. Dziś pouczymy się rzutu kamieniem. Cios jest typu kamiennego, a więc cechuję go dość duża siła i wytrzymałość. Atak polega na rzuceniem głazem w stronę przeciwnika. Dziś skupimy się nad zbieraniem energii w łapce, aby sprawić by ta wbijała się w ziemie. Robiłeś coś podobnego podczas rzutu błotem, ale teraz będziesz musiał jeszcze bardziej się postarać. Aby ułatwić sobie wbicie w kamień łapki rozłóż ją, aby zmniejszyć jej powierzchnie i tym samym zwiększyć siłę lecącej łapki. Tak więc do pracy mój drogi. - Po tym wykładzie Mudkip pokazałem mu obrazek

Następnie zaczął trening. Na samym początku zaczął od medytacji i zbierania w łapce energii. Jego kończyna dość szybko zaczęła, świecić, ale nie było w niej wystarczająco dużo energii. Poleciłem więc stworkowi, aby wyobraził sobie coś potężnego. Na przykład piorun, który ma ogromną siłę. Miałem nadzieję, że wyobrażenie sobie takiego czegoś spowoduje, że pokemon będzie wiedział do czego darzyć i ułatwi mu to zadanie. Później gdy udało się już zebrać energię stworek zaczął rozkładać dłoń po czym z całych sił uderzył w ziemie.

Helio opanował atak, który był dla niego przygotowany więc mógł już zacząć naukę nowego ciosu. Podczas tego okresu treningowego miałem dla niego coś specjalnego. Dziś zaczął on bowiem naukę szybkiego, ataku. Podobnie jak ostatnio podczas dzisiejszych treningów miał uczyć się od innego pokemona, ale na samym początku zacząłem tłumaczyć pokemonowi co i jak. -Witam cię Helio. Dziś pouczysz sie Szybkiego ataku. Jest to cios typu normalnego i polega na bardzo szybkim przemieszczaniu się. Cios ten poznała już Buneary więc dziś pomoże ci podczas treningów. Twoim zadaniem będzie wysłuchanie jej porad jak ona opanowała ten cios. - Po tych słowach pokemony rozpoczęły. Buneary zaczęła tłumaczyć Helioptile co i jak. Stworek był chyba zaciekawiony, albo takiego tylko udawał. Następnie Buneary pokazała mu jak zbierać energię w kończynach. Aby uprościć pokemonowi naukę poleciłem, aby robił to przez medytację i najpierw skupiał się na jednej kończynie, a następnie na kolejnych. Na tym zakończył się dzisiejszy trening elektrycznego stworka. Miałem nadzieje, że jego szybkość będzie czymś co ułatwi mu naukę nowego ciosu.

Po tym jak Buneary pomogła Heliopitlowi w nauce nowego ataku przyszedł czas na to by to ona poznała nowy cios. Dziś jej zadaniem było poznanie utwardzenia. Zacząłem więc od wykładu na ten temat. -Witam cię moja droga. Bardzo dobrze spisałaś się ostatnio i podobało mi się, jak pomagałaś Helioptilowi. Teraz nadszedł czas na ciebie. Pouczymy się dziś Utwardzenia. Jest to atak typu normalnego i jest defensywny. Cios nie jest wcale taki trudny jak może się wydawać, a bardzo przydaje się podczas walk. Cały ruch polega na zwiększeniu wytrzymałości swojej skóry poprzez zgromadzenia w niej energii. Zaczniemy więc dziś od tego elementu. Poprzez medytacje będziesz musiała zbierać w sobie energię. Możesz spróbować przesyłać ją do skóry, ale nie jest to dziś konieczne. - Po tym wykładzie Buneary zaczęła trening. Usiadła więc wygodnie i wzorując się na moich wskazówkach, zaczęła zbierać energię. Siedząc mamrotała coś pod nosem, co miało naprowadzić jej wyobraźnie, aby szybciej udało jej się zbierać energię. Ja obserwowałem uważnie stworka i zastanawiałem się co będziemy robić podczas następnych treningów.

Pokemon radził sobie całkiem dobrze. Co mogę na razie powiedzieć - trenuj dalej siłę, która jest w łapce, bo bez niej nic z tego nie będzie. Na razie dłoń delikatnie miga, nie można powiedzieć, że świeci. Uderzenie w ziemię nic nie daje.
Mudkip - 10%

Helioptile na dzisiejszym treningu nic ciekawego nie miał. Sama teoria i próby zbierania energii w kończynach. Stworek z tym sobie radzi. Może nie jest jeszcze idealnie, ale Helioptile potrafi zbierać w nóżkach trochę energii. Teraz trzeba ją jakoś spożytkować i poćwiczyć bieganie.
Helioptile - 10%

Króliczek powoli próbował zbierać energię, ale zbyt wiele na razie nie potrafił jej nagromadzić. Ponadto rozmieszczała się ona w jej ciele bardzo nierównomiernie i nie dawała pożądanego efektu. Na razie trzeba dalej ćwiczyć gromadzenie energii w skórze.
Bunneary - 15%

Podczas ostatniego treningu Mudkip trenował siłę w swojej ręce. Dziś też nad tym się skupiliśmy, bo jest to kluczowy element ciosu. -Ok Mudkip dziś będziemy robić to co wczoraj. Zaczniemy jednak od rozgrzewki. Później skupimy się nad samym treningiem. - Jak powiedziałem tak pokemon zrobił. Jego rozgrzewką było wykonanie kilku pompek. To miało rozgrzać jego ręce i zwiększyć jego możliwości. Następnie zacząłem tłumaczyć pokemonowi co i jak. [/b]-Nie jest źle. Dziś powtórzymy to co wczoraj czyli zaczniesz od zbierania energii po czym dodamy nowy element czyli skok. Dzięki skokowi siła uderzenia w ziemie będzie jeszcze większa i powinno ci to ułatwić trening. [/b] -Mudkip pokiwał główką i zaczął trening. Rozpoczął od medytacji i zbierania energii w łapce. Szło mu to dość opornie, ale miałem nadzieje, że w końcu mu się to uda. Stworek starał się przy medytacji wyobrazić skupisko mocy. Po tym jak udało mu się zgromadzić energię pokemon starał się wyskoczyć w górę i z impetem wbić rękę w ziemie, aby wyciągnąć z niej kamień.

Po Mudkipie trenował Helioptile. Stworek w dalszym ciągu będzie uczył się szybkiego ataku. Dziś zacząłem od wytłumaczenia stworkowi co i jak na dzisiejszym treningu. -Ok Helio dziś pouczymy się jeszcze szybkiego ataku. Po wykładach Bunearych mam nadzieję że wiesz już co nieco o tym ataku. Dziś poćwiczymy twój bieg. Zaczniemy na sucho po czym dodamy do tego jeszcze zbieranie energii. Wszystko będzie mierzone za pomocą stopera. - Helio pokiwał twierdząco głową i zaczął trening. Na samym początku biegał bez zbierania energii. Po kilku minutach zaczął z uderzeniem w cel, którym była poduszka. Po tej próbie dodał do tego zbieranie energii. Starał sie równomiernie rozkładać energię po czym gdy uznał, że wystarczy ruszył w stronę poduszki. Było widać, że jest już lepiej, ale stworek postarał się jeszcze bardziej. Wiedziałem bowiem, że potrafi jeszcze więcej.

Na samym końcu trenowała Buneary. Poke królik dziś ćwiczył po raz kolejny kumulowanie energii. Zacząłem od kilku wskazówek. -Witam cię moja droga. Dziś poćwiczymy jeszcze trochę zbieranie energii. Zacznijmy od tego, że energię zacznij zbierać w sobie i rozkładaj ją równomiernie. Skup się, aby energia trafiała w twoją skórę i sprawiała, aby ta była wytrzymalsza. -Pokemon był już gotowy więc zaczął. Usiadł i zaczął medytować. Mamrotała coś pod nosem, aby skupić się jeszcze bardziej i naprowadzić energię w skórę. Nie było to jednak łatwe. Buneary miała problemy ze zbieraniem energii więc poleciłem jej, aby wyobraziła sobie coś twardego. Przyszedł mi na myśl głaz i dlatego też powiedziałem jej, aby właśnie to sobie wyobraziła. Na samym początku było ciężko. Lecz z każdą kolejną próbą wyglądało nieco lepiej.

Starter już jest w stanie wykopać szybko kamień o małych rozmiarach, ale musi jeszcze trochę poćwiczyć na większych głazach.
Mudkip - 21%

Pok całkiem nieźle kumuluje normalną energię, ale jeszcze nie potrafi jej przetworzyć na zwiększenie swej prędkości i siły uderzenia.
Helioptile - 22%

Królik mimo że jest mięciutki, to treningi utwardzenia robią swoje i pok jest już w stanie nieco stwardnieć, ale to jeszcze za mało aby zmniejszyć siłę otrzymywanych ciosów.
Bunneary - 32%