Po raz kolejny pojawiam się na arenie walk, jednak po raz pierwszy pojedynek stoczę na takim polu bitwy. Pełna woda i żadnego lądu. To będzie niesamowite doświadczenie dla mnie i mojego nowego towarzysza. Zająłem swoje stanowisko i wypuścłem na arenę swojego pokemona.
- Carvanha ruszaj do boju! Wiem jak bardzo chcesz sobie poużywać podczas walki. Już za chwilę będziesz miał okazję.
Wiedziałem, że gorący temperament mojego pokemona może nam pomóc, jak również pogrążyć. Jednak wszystkiego w życiu należy spróbować.
- Rozpocznij od szybkiego pływania zygzakiem. Zbliżaj się do przeciwnika unikając jego ruchów po czym wykonaj Gryzienie. Dokładnie zacznij już teraz niszczyć przeciwnika.
Ze spokojem w oczach obserwowałem to co będzie wyprawiać mój nowy towarzysz.

Tak jak się spodziewałem walka będzie niezwykle zacięta i nie mam pewności jak poradzi sobie moja rybka w starciu z takim gigantem. Pozostaje mi nadzieją, że charakter rybki sprawi nam wszystkim niespodziankę. Pozostaje nam trzymać przeciwnika na dystans i kontunuować nasze ataki.
- Wykorzystaj, że jesteście blisko siebie. Zacznij z furią wykonywać Gryzienie. Zaatakuj raz ogon, raz płetwę, raz brzuchu. Krąż wokół przeciwnika i cały czas zaciekle podgryzaj go.
Z nadzieję spoglądałem na to co wyprawia moja rybka. Zdecydowanie taka taktyka powinna mu pasować. W końcu charakter może być w tej potyczce przydatny.

Z radością na twarzy obserwowałem zacięcie mojego pokemona w tej walce. Zdecydowanie poleje się krew, a to bardzo dobry sposób na osłabienie naszego przeciwnika. Należy go zaskoczyć i nie odstępować na krok.
- Cudownie! Rozpocznij od wykonania Strumienia Wody! Uderz go! Przez to zbliżysz się do niego i bez problemu przejdziesz do ponownego atakowania Gryzieniem.
Spokojnie wydałem polecenie mojej rybce. W końcu jej wody atak trafia pierwszy. Nie będzie czasu na reakcję ze strony rywala.

Walka nabiera coraz większego rozpędu. Warto już teraz zacząć myśleć o tym, żeby przeciwnik miał coraz to mniej celne ciosy. Tylko zostało mi wymyślenie plany w jaki sposób to uczynić. Postawię wszystko na jedną kartę. Skorzystam z priorytetów.
- Wykonaj Strumień Wody, aby uciec z pola rażenia przeciwnika. Wtedy ponownie z impetem zbliż się do niego wykonując zawrotny Strumień Wody. Gdy ponownie się do niego zbliżysz rozpocznij Gryzienie! Zagryź rywala na amen.
Pozostało mi uważnie obserwować to co dzieje się pod woda. Zadziorny charakter może mieć w tej walce wielkie znaczenie. Dlatego mocno trzymam kciuki za szczęki mojej ryby.

- Carvanha! Niech zapalą Ci się teraz twoje ślepia na ognisty czerwony. A wtedy to nic nas nie zatrzyma. Gryzienie z całej siły!
Nie damy tak łatwo za wygraną. Pojedynek wodnych ryb jest zdecydowanie pasjonujący. Jednak nie warto przedłużać tego zbyt długo. Zmęczenie zrobi swoje, a wtedy to nie będzie na co liczyć.
- Uniknij ruchów Strumieniem Wody! A wtedy podpłyń od tyłu przy uzyciu tego samego ruchu. Potem pozostaje nam porządne Gryzienie! Doprowadź do stanu omdlenia naszego rywala.
Jeszcze ze spokojem obserwowałem walkę. Z czasem serce zaczeło coraz mocniej bić.

Robi się bardzo nieciekawie podczas tej rozgrywki. Interesuje mnie teraz jak najszybsze zakończenie pojedynku. Każda kolejna chwila sprawia, że oba pokemony tracą siły. A do całkowitego zmęczenie mojej piranii nie mogę pozwolić.
- Carvanha otrząśnij się i uciekaj Strumieniem Wody! Po czym przy wykonaniu Strumienia Wody zniknij przeciwniczce z pola widzenia. W końcu z zaskoczenie podpłyń z przygotowanymi zębami. Wykonaj mocne Gryzienia i postaraj się krytycznie uderzyć. Gryź do pełnego zmęczenia rywala.
Zacisnąłem mocno dłonie i z bijącym sercem obserwowałem poczynania. Liczyłem, że charakter krwiożerczej piranii będzie skuteczny.