| Półfinał: Cedric vs Castiel | |
|
Autor | Wiadomość |
---|
Sin Cara Admin
Liczba postów : 1389 Wiek : 30
| Temat: Półfinał: Cedric vs Castiel Sro Gru 17, 2014 6:46 pm | |
| Walka zaczyna się o równej 20:00, a trwa do 21:00. Sędzią jest Sin Rollins Najpierw każdy gracz ma wysłać na pw do Sina jakiego pokemona użyje !!!
Piszecie posty na przemian: Cedric Castiel i tak dalej, bez udziału sędziego, który o 21:00 zakończy walkę.
Jeżeli któryś z koordynatorów nie zjawi się do 20:15 to zostaje zdyskwalifikowany.
Arena to zwykłe lodowisko bez żadnych nierówności. |
|
| |
Castiel
Liczba postów : 715 Wiek : 33
| Temat: Re: Półfinał: Cedric vs Castiel Sro Gru 17, 2014 7:50 pm | |
| W końcu nadszedł ten dzień, w którym oficjalnie wezmę udział w pokazach. Wczorajszy występ apelowy okazał się dla nas być strzałem w dziesiątkę. A teraz przyszła pora na najważniejszy moment w całym wydarzeniu. Wyszedłem na arenę pokazową, aby już teraz przygotować się na pojedynek pokazowy. - Witajcie! Przywitałem się z widownią przy machaniu ręką. Z uśmiechem zająłem miejsce na moim polu i ze spokojem czekałem na przeciwnika, aby móc rozpocząć pojedynek. |
|
| |
Cedric
Liczba postów : 693 Wiek : 28
| Temat: Re: Półfinał: Cedric vs Castiel Sro Gru 17, 2014 8:05 pm | |
| Nadszedł czas na mój wielki debiut na arenie pokazowej. Serce było mi z zawrotną wręcz prędkością, kręciło mi się w głowie. Nie spodziewałem się tak szybko przyjdzie mi się zmierzyć na takiej arenie już na początku mojej kariery. Poprawiłem szalik obwiązany wokół mojej szyi po czym ruszyłem w kierunku miejsce przeznaczonego dla koordynatora. Niewiele mówiąc rozglądałem się po bokach mierząc wzrokiem publiczność. Byłem zmotywowany, miałem zamiar to zwyciężyć - nie przyjmował innej myśli niż odniesienie sukcesu. |
|
| |
Sin Cara Admin
Liczba postów : 1389 Wiek : 30
| Temat: Re: Półfinał: Cedric vs Castiel Sro Gru 17, 2014 8:08 pm | |
| Piplup vs Mudkip
Zaczynacie walka kończy się równo o 21:08 |
|
| |
Cedric
Liczba postów : 693 Wiek : 28
| Temat: Re: Półfinał: Cedric vs Castiel Sro Gru 17, 2014 8:15 pm | |
| Czas rozpocząć moje pierwsze pokazowe starcie. Wybór pokemona był oczywisty - Fatima była zdecydowanie bardziej doświadczenia od swojego lodowego kolegi. Poza tym wiedziałem czego się po niej spodziewać i na ile ją stać. Lekko ścisnąłem pokeball powodująć jego powiększenie i nakleiłem na niego naklejkę. Wykonałem obrót na pięcie i rzuciłem pokeball. - Już czas Fatimo... Pokaż całemu światu swoje piękno! Kula kilka razy obróciła się w powietrzu, a po chwili wyłoniła się z niej srebrna poświata, która powoli zaczęła przyjmować kształt pokemona. Piplup zmaterializowała się w jednej chwili, a wówczas wokół niej pojawiły się malutkie serduszka w barwie błękitu podobnego do tego na brzuszki Fatimy. Serduszka na początku były bardzo blisko jej ciała, ale po chwili zaczęły się oddalać odsłaniając mą podopieczną. Ta stała w ich blasku niewiele się ruszając. Jej duże czarne oczka dodawały jej niebywałego uroku. Nie musiała kombinować, już sama w sobie była słodka, a serca tylko to podkreślała. Stała tak niczym królewska niewiasta oczekująca na swego księcia z bajki - niewinna, delikatna i pełna blasku. Gdy gwiazdki opadły zamknęła swe śliczne oczęta i stała tak przez kilka chwil, spuściła dziobek. - Teraz pokaż swój pazur! Nagle Fatima wyskoczyła w górę i zaczęła wykonywać obroty. - Bąbelki! Fala bąbelków zaczęła otaczać jej opływowe ciało. Stworzyła z siebie prawdziwą fontannę bąbli. W momencie gdy osiągnęła pułap od którego zaczęła spadać, przestała wypuszczać bąble i po prostu opadła między te, które dalej pozostały w powietrzu. To był idealny, delikatny początek. Ale ten spokój i błogość wkrótce się zmieni.... |
|
| |
Castiel
Liczba postów : 715 Wiek : 33
| Temat: Re: Półfinał: Cedric vs Castiel Sro Gru 17, 2014 8:27 pm | |
| Z uśmiechem przystąpiłem do ostatecznego przygotowania się na pojedynek. Wyjąłem pokeball z moim Mudkipem. Zdecydowanie ten wojownik poradzi sobie na takim polu. Na ten pokeball nakleiłem naklejkę. Zgodnie z zapewnieniami producenta pojawi się mgła. A to już bardzo dobry początek. - Mudkip ruszaj! Zabawmy się podczas tego występu! Pokemon pojawił się na tafli lodowej. Biała mgła zaczęła rozprzestrzeniać się po lodowisku. Dawało to efekt niezwykłej tajemniczości. Dreszcze zdecydowanie mogą przejść po ciele. - Zacznij już teraz od uderzenia Rzutem Błotem. Wyceluj ten atak pod nóżki naszej przeciwniczki. Prawdopodobnie będzie to odebrane jako brutalne zagranie. Niestety punkty zdobywa się nie tylko przez piękne zaprezentowanie własnego pokemona, ale również dzięki zepsuciu pokazu przeciwnika. Brakuje mi tylko bębnów. Idealnie skomponowałyby się z mgłą z areny. - A teraz nim mgła nie opadła, rozpocznij ślizgać się na arenie. Pokaż jak jesteś wspaniałym łyżwiarzem. To zdecydowanie zostanie zapamiętane. Dalej z przyklejonym uśmiechem spoglądałem na poczynania mojego pokemona. Liczę, że wojownik również dobrze bawi się tak jak ja. W końcu o zabawę tutaj chodzi. |
|
| |
Cedric
Liczba postów : 693 Wiek : 28
| Temat: Re: Półfinał: Cedric vs Castiel Sro Gru 17, 2014 8:35 pm | |
| Mój rywal postanowił skupić się na krzyżowaniu moich planów. - Jak się nie ma swojego piękna to się obrzydza rywala? Taniocha!Krzyknąłem lekko podirytowany, ale szybko się uspokoiłem. Postanowiłem popsuć jego brudną grę stosując tą samą. - Jak się tak rozpędzi na tym błocie to po prostu zasyp go bąbelkami z całej siły teraz!Miałem nadzieję, że trochę w ten sposób popsuje ten "majestatyczny" poślizg, czyniąc go bardziej komicznym. - Dobrze teraz wystrzel pobawimy się trochę w snajpera. Pokażemy całemu światu. Użyj ciosów furii na powietrzu, pokaż jaki z ciebie wojownik!Piplup z pięknej księżniczki momentalnie przemieniła się w drapieżnego karateka, który wściekle przecinał powietrze cięciami furii. - A teraz czas na snajpera!Piplup rzuciła się na ziemię i przeturlała się w prawo po czym posłała salwę bąbelków w stronę Mudkipa. Po wykonaniu tej akcji uczyniła to po raz kolejny i tak aż do czterech razy. Błyskawicznie zmieniała swoje położenie ostrzeliwując rywala. Teraz wygląda jak prawdziwy wojownik. Turlanie się poprzedzała świetnie wyglądając skokiem dzięki czemu wyglądało jak najprawdziwsza wojowniczka przy pokracznie wyglądającej kijance. Ponadto przemieszczając się była trudno dostępna dla przeciwnika, który za cel postawił sobie psucie naszego występu. - To jest prawdziwe piękno! Urodziwa dama z pazurem... Taka własnie jest Fatima!I miałem w tym sporo racji, w końcu taki właśnie był jej charakter. Pod tą śliczną otoczką kryła się bowiem prawdziwa bojowniczka. |
|
| |
Castiel
Liczba postów : 715 Wiek : 33
| Temat: Re: Półfinał: Cedric vs Castiel Sro Gru 17, 2014 8:45 pm | |
| Usłyszawszy słowa mojego przeciwnika jeszcze bardziej się uśmiechnąłem. Właśnie tego typu teksty są tanim chwytem. Normalnie powinno się przejść do działania, a nie wypowiadania zdań wyciętych rodem z tabloidów i szmatławców. Niestety na to już nic nie poradzę. Uważnie się przysłuchiwałem poleceniem. Na prawdę nie wiem skąd wzięło się przekonanie o poruszaniu się na błocie. Cóż ła interpretacja. Mój zysk. - Świetnie sobie radzisz. Nie pozwolimy się zastraszyć. Skoro chcesz pokaz wojowników. Niech będzie. Mudkip wykonał kilkakrotnie krótkie serie Wodnej Broni. Niech strumienie wody zachowują się jak małe pociski. Takie wykonanie tego ruchu powinno wyglądać dość zjawiskowo. W końcu nie jest to jeden strumień, tylko kilka. A z pewnością uderzenia mogą wyprowadzić z równowagi naszego przeciwnika. - A teraz po prostu wykonuj swoje! Dokładnie tak! Uciekaj przed rywalem. Załóż niewidzialne łyżwy i zacznijmy prawdziwą zabawę. Uśmiechaj się do widowni. Nie będziemy starać się kontrować ruchów przeciwnika. Nie neguje ich siły. Inny mam koncept tego pojedynku. Zmęczona przeciwniczka wykonywaniem kombinacji nie będzie już taka urokliwa. |
|
| |
Cedric
Liczba postów : 693 Wiek : 28
| Temat: Re: Półfinał: Cedric vs Castiel Sro Gru 17, 2014 8:52 pm | |
| A więc on chce pojedynku na szybkość? Nie ma problemu. - Piplup uciekaj przed nim. Rozpędź się po czym po czym połóż się na brzuszku i suń do swojego rywala. Bąbelki międzyczasie! Pingwinek użył bąbelków, które pojawiły się przed jej pędzącym lodowym torsem. Wyglądała niczym torpeda, a bąbelki jak spaliny, które się z niej wydobywają. Sunąc tak zostawiała ze sobą śliczną bąbelkową poświatę. - Oddal się od przeciwnika najdalej jak to możliwe. Chciałem wykonać wielki finał i nie mógł mi w tym przeszkadzać. A jak zacznie próbować mnie gonić teraz to straci za dużo cennego czasu, a na końcówce nie może sobie na to pozwolić. Postanowiłem zdobyć punkty prawdziwym pięknem, a nie walką. To ja miałem piękniejszego pokemona! - Fatimo wyskocz w powietrze i zacznij otaczając się bąbelkami! Kulki wody zaczęły krążyć wokół mej podopiecznej. - Teraz zacznij je rozwalać! To był mój stały punkt programu, wielki finisz, który miałem zamiar dokonać w sposób jakże widowiskowy. Najpierw Piplup użyła dziobania. Perfekcyjnie rozbijając bąbelk po bąbelku. Te pryskały tworząc wokół mej podopiecznej delikatną wodną mgiełkę drobinek. Robiła to z gracją i niebywałą precyzją. Gdy rozbiła już najniższą warstwę, to kolejna zaczęła niszczyć przy pomocy plaskania. Niczym karateka trafiała w każdy po kolei, przecinając je na pół, a te po chwili pękały. W końcu z powietrza spadła ostatnia, największa warstwa. Teraz nadszedł czas na ostateczny pokaz furii. Fatima zaczęła bowiem niszczyć je wszystkie przy pomocy ciosów furii. Atakowała czym tylko się i już po chwili w niszczycielski sposób rozbiła wszystkiego. Stanęła twardo na ziemi łapiąć lekką zadyszkę. Zamknęła oczy, wyprostowała i wysoko zadarła głowę. Gdy pojawiła się na tej arenie, wydawała się być nieporadną istotą, jednak w miarę trwania występu przeradzała się w wojowniczkę, by na końcu uwolnić z siebie prawdziwą bestię. Pokaz ten był swoistą historią przemiany piekna w brutalność. Delikatnie uśmiechałem się patrząc na mą podopieczną - byłem z niej dumny. |
|
| |
Castiel
Liczba postów : 715 Wiek : 33
| Temat: Re: Półfinał: Cedric vs Castiel Sro Gru 17, 2014 9:06 pm | |
| Patrząc na zegarek zauważyłem, że nas czas na arenie się zakończył. Cóż uwielbiam wszelkie wojenki podjazdowe. Nie jest to chyba zabronione. Zwłaszcza, że podczas pokazów o to chodzi. Trzeba wykorzystać wszystko co może nam pomóc. Również ataki przeciwnika i jego możliwości. Tak też postanowiłem teraz uczynić. A jak odbiorą to sędziowie? Zobaczymy potem. Teraz muszę się skupić na tym co jest tu i teraz. - Uderz od razu Rzutem Błota w uciekającego pingwina. Miałem nadzieję, że atak ten trafi i wtedy mała przeciwniczka będzie mocno podrudzona przed finałem. A to nie wygląda raczej nigdy za dobrze. - A następnie ślizgaj się jak łyżwiarz figurowy. Z wyskoku wykonać obrót! To miało bardzo prosty cel. Przerzucić widok widowni na Błotnego pokemona. W końcu to Mudkip ma przyjemniejszą aparycję. Widok pingwina przyprawia mnie o zakłopotania. Jego pyszczek sugeruje zadufanie w sobie. To tylko moja opinia. Jednak widząc takiego stworka nie wzbudziłby mojej sympatii. - Pora na zakończenie naszego pokazu! Zakręć się na lodzie dookoła i zadrzyj główkę do góry. Drobnym strumieniem Wodnej Broni wytwórz fontannę. Stacjonarną fontannę podczas pokazów każdy potrafi wykonać. Nasza będzie zupełnie inna. W końcu ruchoma instalacja przyciągnie wzrok. To coś nowego. - Cudownie się spisałeś. A teraz ukłon w cztery strony świata. Wspólnie z Mudkipem wykonałem ukłon. Zrobiliśmy to dla każdego sektora oddzielnie, aby pokazać szacunek dla widowni. To dla nich ten pokaz się odbył. |
|
| |
Sin Cara Admin
Liczba postów : 1389 Wiek : 30
| Temat: Re: Półfinał: Cedric vs Castiel Sro Gru 17, 2014 10:38 pm | |
| Po wspaniałych początkach, które spowodował pokaz naklejki po wypuszczeniu obu pokemonów przyszedł czas na tę część w której to już pokemon i jego ataki muzą się bardziej pokazać, a nie efekty specjalne. Zaczął Piplup i jego Bąbelki, które wystrzelone w górę wyglądały jak wspaniała fontanna, ale nie trwało to długo, bo Mudkip zakończył to przedwcześnie Rzutem Błotem. Wtedy Mudkip skupił się na jeździe na lodzie przy czym próbował przypodobać się publice i jury. I to nie trwało długo, bo salwa Bąbleków Piplupa przewróciła pokemona Castiela. Potem Piplup napierdzielał Ciosami Furii w powietrze, skoczył próbując ukazać się w jak najlepszym świetle i przeturlał, by znowu strzelić Bąbelkami. Potem nastąpiło znowu mniej pokazowe starcie Wodna Broń Mudkipa vs Bąbelki Piplupa. Publiczność nie była wniebowzięta, ale no cóż. Potem pokemony zaczęły szusować po lodzie. Piplup w międzyczasie wystrzeliła z siebie małą ilość Bąbelków, a jazda na brzuszku nieco poprawiła jego notowania. Mudkip w tym czasie próbował przerwać Rzutem Błota, ale tym razem nie trafił. Wielkie finał to scena gdzie Piplup wyskakując strzela Bąbelkami w górę, a gdy opadają rozwala je Ciosami Furii, a delikatna mgła po rozbiciu opada na piórka pokemona i Mudkip, który po szudowaniu zatrzymuje się i delikatnym strumieniem Wodnej Broi w górę robi z siebie fontannę. W takiej sytuacji zastał pokemony gong oznaczający zakończenie ich zmagań. Jury się namówiło i po chwili rzekło:
-Ten półfinał również nie zabłysnął. Musimy jednak przepuścić kogoś do finału. Małą przewagą lepszy okazał się Cedric i to właśnie on przechodzi do finału tych pokazów. |
|
| |
Sponsored content
| Temat: Re: Półfinał: Cedric vs Castiel | |
| |
|
| |
| Półfinał: Cedric vs Castiel | |
|