Marzysz o prawdziwej fabule? Chcesz przeżywać przygody, ale również je Tworzyć? Chcesz poczuć się jak filar istnienia TEGO forum? Nudzi Ci się i chciałbyś wykorzystać swój czas kreatywnie? Jeżeli choć na jedno z tych pytań odpowiedziałeś TAK, to koniecznie przeczytaj tę wiadomość.

Rozporządzamy nabór na Mistrzów Fabuły, bogatych w wiedzę, wyobraźnię i dyspozycyjność dla graczy (choćby weekendowych! ). Poczuj się jak Ktoś i pokieruj losami, które mogą... mieć odzwierciedlenie w historii postaci! Poczuj się jak Bóg i pokieruj losami innych

Co należy zrobić?

- Posiadać KP
- Mile widziane aktywne osoby
- Wypełnić krótki formularz, znajdujący się poniżej:

Kod:

[b]1.Dlaczego chcesz zostać Mistrzem Fabuły?:[/b]
[b]2.W jakich gatunkach pragniesz się specjalizować?:[/b]
[b]3.Czy chcesz ustalić konkretne terminy, w których będziesz mógł prowadzić przygody indywidualne? Jeżeli tak to jakie:[/b]
[b]4.Ile osób na raz jesteś w stanie prowadzić?:[/b]
[b]5.Zaprezentuj swój talent pisarski:[/b]

Opis punktów !

Ad.1. Wyjaśnij dlaczego interesuje Cię owa posada. Nie musi być ani długie, ani ambitne, ale bądź co bądź będzie świadczyć o Tobie.

Ad.2. Np. Ja pragnę specjalizować się w Horrorach i Kryminałach. Im więcej gatunków tym oczywiście lepiej dla graczy Ale będziemy się starać, aby się nie powtarzały, tak, by każdy miał szansę poprowadzić jakąś przygodę

Ad.3. Jeżeli masz niepewną sytuację to napisz chociaż, że będziesz miał czas raz w tygodniu. Można też wybrać konkretne dni, np. że prowadzisz przygodę jedynie w weekendy

Ad.4. Wolisz się skupić konkretnie na jednej osobie? Żaden problem! Jesteś w stanie poprowadzić dwie osobne przygody? Miło nam to słyszeć! Lepiej wymienić mniej osób i prowadzić ich przygody starannie, niż więcej tylko po to, aby się wybić, naprawdę Miło, jeżeli jesteście ambitni, ale nie przesadzajcie na starcie, aby wasz zapał nie opadł. W przyszłości możecie spokojnie zwiększyć, lub zmniejszyć sobie limit miejsc

Ad.5. To jest bardzo ważny punkt. Nie będę was katować interpunkcją, ale miło by było, gdybyście się maksymalnie do tego przyłożyli. Co to może być? Coś z waszego gatunku, krótkie opowiadanie, prolog, trening Nie musicie specjalnie pisać nowych opowiadań jeżeli już jakieś macie, tylko proszę o ich dopracowanie. Pamiętajcie, to jest wasza wizytówka


To na razie tyle, jeżeli macie jakieś pytania to PW lub GG 3878195 (preferuję gg). Jak będę miała jakieś wątpliwości co do zgłoszeń to nie omieszkam was podpytać.

Rewards:

PF, rozwój osobisty, awans społeczny wśród użytkowników, dobra zabawa!

Corman Drex napisał:

1.Dlaczego chcesz zostać Mistrzem Fabuły?:
Uważam, że mam zbyt dużo wolnego czasu, a szansa na zostanie Mistrzem Fabuły wypełniła by tę lukę.

2.W jakich gatunkach pragniesz się specjalizować?:
Raczej przygoda z mieszanymi gatunkami romansu/dramatu/horroru.

3.Czy chcesz ustalić konkretne terminy, w których będziesz mógł prowadzić przygody indywidualne? Jeżeli tak to jakie:
Do negocjacji, nie mam typowych dni, w których mam dużo czasu, a w których nie mam go w ogóle. Zazwyczaj wieczorem mam go pełno, jeśli nie jestem na dworze/nie widzę się z dziewczyną.

4.Ile osób na raz jesteś w stanie prowadzić?:
Preferowałbym przygody jednoosobowe, aczkolwiek jestem w stanie prowadzić przygodę drużynową, w której skład wchodzić będą maksymalnie 3 osoby.

5.Zaprezentuj swój talent pisarski:

To był długi i naprawdę ciężki dzień dla Caleb'a oraz jego Pokemonów. Od samego rana aż do wczesnego wieczora coś musiało się dziać. Dziwnym trafem, był on wiecznie w centrum tych wydarzeń. Długi, ciężki i pechowy dzień, bowiem zgubił w tym dniu trzydzieści dolarów, a także przewrócił się na prostej drodze, gdy wracał do swojej samotni. Na szczęście poza dziurą w jego ulubionych jeansach, jego dusza oraz ciało zostały nienaruszone.

- Jestem w domu! - Krzyknął zmarnowanym głosem, kiedy tylko przekroczył próg swojego domu.

Był to jednorodzinny domek, stojący w odludnym miejscu, nieopodal lasku. Caleb żył tutaj wraz ze swoimi rodzicami. Jednakże kim był bohater tej opowieści? Caleb to dzieciak w wieku czternastu lat, który w dalszym ciągu uczęszczał do szkoły gimnazjalnej. Musiał uczyć się, aby w przyszłości zostać kimś, kim nigdy nie chciał być. Rodzice wymyślili dla niego pracę jako lekarz, ewentualnie adwokat albo nauczyciel. Twierdzili, że te trzy zawody są odpowiednimi, aby cokolwiek osiągnąć w życiu. Ale dosyć już o tym, czego młodzik nie lubi. Skupmy się na jego wyglądzie.
Nosi rozczochrane, brązowe włosy, ma jeszcze młodą, nieskazitelnie jasną karnację skóry, oczy koloru piwnego oraz pieprzyk pod lewą kością policzkową. Odziany był w prostą, ciemno-zieloną koszulkę bez jakiegokolwiek napisu bądź symbolu oraz ciemno-niebieskie jeansy, które w tej chwili miały niewielką dziurę na prawym kolanie oraz otarcia na lewym. Mogło to jedynie świadczyć o tym, iż lądowanie zakończyło się właśnie na prawej nodze, a lewa była ciągnięta wraz z całym ciałem.

- Dobrze, że już... Co Ci się stało?! - Była to pierwsza reakcja matki Caleb'a, kiedy tylko ujrzała w jakim stanie jej syn wrócił do domu.

- To był ciężki dzień... - Odpowiedział. Nie miał w tej chwili sił, by powiedzieć więcej.

- Mhm... - Matce wyraźnie nie pasowała ta odpowiedź, jednakowoż po paru sekundach gniewnego spojrzenia rzucanego w kierunku swego dziecka, uśmiechnęła się. - Dobrze. Opowiesz nam o tym przy obiedzie. Idź na górę i umyj się, a ja w tym czasie nakryję do stołu.

Caleb jak gdyby ożył w jednej chwili. Ze słów jego matki wynikało, iż do domu zjechał ojciec... A jeśli ojciec wrócił do domu, oznaczało to nic innego, jak prezenty! Wiedział, że jak tylko pójdzie na górę, pierwszą rzeczą będzie odwiedzenie swojego pokoju.
Tak też uczynił. Z uśmiechem na ustach wbiegał po schodach na górę, przeskakując do dwa stopnie, aż w końcu potknął się przed samym końcem. Ból, jakiego doznał w momencie uderzenia prawym kolanem o kant stopnia był nie do opisania, aczkolwiek szybko przechodził, co oznaczało, iż bliskie spotkanie ze schodami nie było groźne. Dobrze, że w ostatniej chwili zamortyzował upadek lewą ręką, bowiem gdyby tego nie zrobił, mógł dać słodkiego buziaka dziewiętnastemu stopniowi. Prawdopodobnie to wywołałoby spór między poszczególnymi stopniami schodów, aczkolwiek do niczego poważnego, na szczęście, nie doszło.
Chłopak pozbierał się w mgnieniu oka, przyciągany przez zew nadziei w kierunku swojego pokoju. Podczołgał się o trzy ostatnie stopnie w górę, po czym wstał na równe nogi i pokuśtykał w kierunku swojej oazy, jedynego miejsca na ziemi, w którym czuł się naprawdę bezpiecznie.
Bez zastanowienia, szybkim i energicznym ruchem nacisnął klamkę i wparował do wnętrza swojego pokoju. Było już późno, a co za tym idzie - w pokoju panowała względna ciemność, przez którą nie był w stanie zobaczyć. Jedyne co mógł dostrzec, to zarys mebli, takich jak biurko, szafa, łóżko, parapet i plecak...
Plecak? To chyba najbardziej zaskoczyło Caleb'a, bowiem nie znajdował się tam gdzie zawsze, to znaczy przy biurku, a na łóżku. Nie przypominał sobie, aby go przestawiał. Nie uwzględniał tutaj pomyłki, bowiem od dłuższego czasu stawia plecak w jednym miejscu, nawet odkłada go tam, kiedy tylko zostanie przestawiony przez kogoś z członków rodziny.
Zapalił światło poprzez pstryknięcie włącznika znajdującego się na ścianie, po lewej stronie od framugi drzwi wejściowych, a gdy tylko w pokoju zrobiło się jasno, zbliżył się do łóżka i usiadł na nim.
Bicie serca przyspieszyło, jednakże nie był pewien, czego może się spodziewać. Myśli błądziły tylko i wyłącznie w okół tego, jakim prezentem zostanie uraczonym tym razem. I nie mógł do końca uwierzyć w to, co znalazł w wewnętrznej kieszeni plecaka.
Znalazł tam bowiem brązowy pasek z pięcioma Poke Ball'ami, jednego powiększonego Poke Ball'a, w którym znajdował się pierwszy Pokemon Caleb'a, a także Pokedex.

Oboje przyjęci

1.Dlaczego chcesz zostać Mistrzem Fabuły?:
Myślę, że przede wszystkim z 2 powodów:

a) Chciałbym siebie sprawdzić. Mianowicie, chciałbym zostać Sędzią (tak wiem, marzyć każdy może xD) i sądzę, że byłby to dla mnie swoisty test moich zdolności i zaangażowania. Chciałbym również jako Mistrz Fabuły zdobyć po postu doświadczenie w prowadzeniu przygód, bezstronnym ocenianiu, polepszyć swoją pisownię, oraz wyobraźnię.

b) Liczę na to, żeby poprzez prowadzone przeze mnie przygody lepiej poznać ludzi,którym bym je prowadził, a także pozwolić im na dobrą zabawę

2.W jakich gatunkach pragniesz się specjalizować?:
Jestem otwarty na różnego rodzaju sugestie. Zdecydowanie może być to, Fantasy, Przygody w świecie pokemon, Horrory, Przygodowe, ale byłbym gotów na różnego rodzaju eksperymenty (oczywiście za zgodą gracza)

3.Czy chcesz ustalić konkretne terminy, w których będziesz mógł prowadzić przygody indywidualne? Jeżeli tak to jakie:
Zdecydowanie będą to wieczory, a z soboty na niedzielę, mogę zarwać od czasu do czasu nockę. Najwcześniej od 19, do najpóźniej 3, 4 rano. Czasem po uzgodnieniu mógłbym też w weekend za dnia

4.Ile osób na raz jesteś w stanie prowadzić?:
Na początku maks dwie przygody, żeby nie przeholować na starcie.

5.Zaprezentuj swój talent pisarski:
http://www.pokemoneternal.czo.pl/topics108/2046.htm
(Tutaj link do mojego starego opowiadania, jeśli potrzeba czegoś świeżego, to tylko napiszcie, a zrobię )