Geralt przybył na arenę i usiadł na ziemi krzyżując swe długie nogi. Medytował, oczyszczał umysł. Szykował się na walkę. Jeszcze nie wiedział z kim przyjdzie mu walczyć, lecz nie czuł strachu. Wierzył w swe pokemony.


Szukam przeciwnika z pokemonem do 6 ataków i sędziego do tego pojedynku.

Tak więc mogę wystawić Emolgę, zgadzasz się?

Geralt podniósł wzrok na chłopaka, który stanął naprzeciwko niego, na drugim końcu areny. Chłopak zaproponował swoją Emolgę do pojedynku. Geralt uśmiechnął się i wstał na równe nogi.
-Nie sądziłem że tak krótko będę czekał na przeciwnika. Ja wystawiam Cyndaquil. Teraz czekamy tylko na sędziego.

Sędzia wkracza na arenę. Oba pokemony wypuszczone z pokeballi.

Kolejka:
Matt
Geralt
Ja
Geralt
Matt
Ja

Matt uśmiechnął się radośnie. Nadszedł czas na kolejną w jego życiu walkę. Bardzo chętnie podchodził do każdej i z każdej wychodził z uśmiechem. Jak na razie los i umiejętności mu sprzyjały, zatem miał nadzieję, że i teraz się uda. Chłopak wyrzucił w powietrze pokeballa z jego latającą księżniczką - Emolgą.
-Dzisiaj czeka nas starcie z ognistym pokemonem - rzekł - Wiem, że dasz z siebie wszystko. Zacznij od Elektryzującego Dotyku, a następnie odleć i z daleka zaatakuj Elektrycznym Szokiem - rzekł. Chciał już na starcie utrudnić przeciwnikowi walkę, bowiem Elektryzujący Dotyk miał 100% szans na sparaliżowanie. Dodatkowo miał zamiar wykorzystać to, że Emolga potrafi latać.

Geralt natychmiast zareagował na komendy przeciwnika.
-Płotka, zrób szybko unik akcją, zmniejsz celność przeciwnika Zasłoną dymną, ponownie zmień pozycję i ostrzeliwuj lotopałankę żarem! Pokaż na co cię stać!
Wiedział że jego pokemon jest szybki i sprawny. Jednak podczas walki wszystko mogło się zdarzyć.

Walka się rozpoczęła. Pokemony zaatakowały w tym samym czasie, ale tylko atak Emolgi trafił, paraliżując tym przeciwnika (SATB 0.5). Sparaliżowany pokemona nie może atakować, a okazję tę wykorzystuję Emolga i atakuję Elektrycznym Szokiem, którym również trafia(STAB 0.5)

Geralt nie spodziewał się takiego obrotu sprawy, ale nie mógł pokazać swego zaskoczenia Płotce, bo musiała widzieć w jego oczach pewność zwycięstwa.
-Paraliż nie blokuje wszystkich specjalnych ruchów, wypuść nosem zasłonę dymną, dzięki temu mamy większe szanse ze przeciwnik cię nie trafi! Pokonaj ten paraliż i atakuj żarem!

Chłopak uśmiechnął się delikatnie. Wewnątrz siebie bardzo się cieszy, że wszystko poszło po jego myśli, jednak nie pokazywał tego na zewnątrz. Chciał pokazać swoją pewność. Wiedział, że tak miało być. To proste.
-Szybki Atak. Zanim zdąży stworzyć zasłonę. Następnie wyleć z chmury dymu i użyj Naładowania. W razie problemów, unik. Na końcu użyj Elektrycznego Szoku! - powiedział. Miał nadzieję, że wszystko się uda. Elektryczny Szok, wzmocniony Naładowaniem, mógł być na prawdę silnym ciosem. Matt miał wewnątrz siebie dużo nadziei, że wszystko znów pójdzie po jego myśli.

Zanim sparaliżowany pokemon spróbował użyć Zasłony Dymnej po przez nozdrza to pokemon Matta użył Szybkiego Ataku, który trafił (brak STABu), a następnie Emolga używa Naładowaniem. Pokemon Garelta nadal sparaliżowany. Emolga wykorzystuję okazję i atakuje Elektrycznym Szokiem, który dzięki Naładowaniu mocno rani pokemona Garelta(STAB 0.5)

Chłopak uśmiechnął się delikatnie. Wszystko szło coraz bardziej po jego myśli.
-Nie pozwól przeciwnikowi się ruszyć! Szybko Naładowanie, później Elektryzujący Dotyk! - wydał kolejną komendę - Później wzleć wyżej, znów Naładowanie i Iskra! - powiedział. Chciał jak najlepiej wykorzystać ataki swojej podopiecznej. W walce bardzo lubił bawić się statusami. Zatruwał, usypiał, paraliżował. To było coś, co Matt po prostu uwielbiał.

Geralt nie był zadowolony z obecnej sytuacji, ale mimo kilku ciosów, walka nie mogła być jeszcze przesądzona. Cyndaquil jest dobrze wyszkolona, więc sobie poradzi.
-Otocz się ogniem tak jak przy wykonaniu Kręgu Ognia i zwalcz ten paraliż! Później zrób unik, atak Żarem, unik i znowu Żar!
Strategia nie wyglądała na skomplikowaną, ale za to mogła być skuteczna.

Pokemon Graelta nadal sparaliżowany. Emolga wykorzystuje okazję i atakuję go po raz kolejny. Jako, iż pokemon był sparaliżowany atak Emolgi nic nie zmienia. Zrobiła to zanim pokemon spróbował użyć ognia. Następny atak również pada ze strony Emolgi jest on wzmocniony Naładowaniem i jest to Iska. (STAB 0.5) Atak trafia w pokemona Garelta.

-Płotko, no co z tobą, jesteś wyjątkowo silną Cydaquil. Pokonaj ten paraliż zacznij walczyć zgodnie z planem! Zasłona dymna na zmniejszenie celności przeciwnika i seria Żaru. Gdy spróbuje jakiegoś kontaktowego ataku, to odbij ją Kręgiem Ognia!- Geralt stale wierzył w swą podopieczną. Wiedział na co ją stać, a na pewno było ją stać na zwycięstwo w tym pojedynku.

-Nie daj się Emolga! Jesteś o wiele szybsza od Cyndaquila! Elektryzujący Dotyk! - wydał komendę. Atak ten może i nie zadawał wielkich obrażeń, ale jednak Matt chciał, aby Cyndaquil nie miał szans na wykonanie ruchu. - Następnie Naładowanie i Elektryczny Szok! - zakomenderował dalej. Wszystko szło według planów Matta. Co prawda nigdy nic nie wiadomo, ale jednak Matt wierzył w Emolgę i wiedział, że chociaż pokemon ten jest niewielki, może osiągnąć wielkie rzeczy.

Pokemon Garelta w końcu przemógł paraliż i wypuścił z siebie Zasłonę Dymną, która przeszkodziła pokemonowi Matta w użyciu Elektryzującego Dotyku. Cała arena została pochłonięta przez Zasłonę Dymną. Oba pokemony mają trudności z wiedzeniem, ale żaden się nie przemieszcza, Z obu stron padają ataki. Z strony Emolgi Elektryczny Szok (STAB 0.5)wzmocniony Naładowaniem, a z strony Cyndaquil seria Żaru (STAB 0.5). Oba ataki nadeszły nie spodziewanie, więc żaden z pokemonów nie mógł uniknąć ataku. Oba pokemony obrywają.

-Jest dobrze Emolga. Zacznij latać po sali za pomocą Szybkiego Ataku i unikaj w ten sposób wszelkie ataki. Jesteś bardzo szybka, nie zapominaj o tym. Kiedy będziesz miała możliwość, użyj Elektryzującego Dotyku. Następnie Naładowanie i Iskra! - zakomenderował Matt. Wierzył w swojego pokemona. Oberwała po raz pierwszy w trakcie tej walki, a sama zdążyła nieźle pokiereszować Cyndaquila. Jak na pierwszą prawdziwą walkę Emolgi, radziła sobie doskonalę.

-Obserwuj uważnie przeciwnika! Gdy tylko zbliży się do ciebie, poślij w jego kierunku żar i szarżuj na niego kręgiem ognia!-Taktyka wyczekiwania i szybkiej kontry wydawała się w obecnej chwili najlepsza. Geralt wolał nie marnować sił Płotki na zbędne ganianie za latającą myszą.

Emolga uniosła się ponad Cyndaquil i zaczęła latać nad areną, aby unikać ataków ognistego stworzenia. Cyndaquil czekała nic nie robiła, czekała tylko, aż Emolga przystąpi do ataku. Gdy tylko Emolga obniżyła lot to Cyndaquil zaatakowała Żarem tym samym uniemożliwiając pokemonowi Matta próby użycia Elektryzującego Dotyku i uderzając go Żarem (STAB 0.5) Następne ataki, które padły to Iskra(STAB 0.5) od Emolgi oraz Krąg Ognia(STAB 0.5) od Cyndaquil. Oba ataki trafiają. Dodatkowo Iskra jest wzmocniona Naładowanie co powiększa zadane przez nią obrażenia.

-Dobrze ci idzie!-krzyknął Geralt nabierając przekonania że walka nie jest jeszcze przesądzona. -Poluj na nią żarem i posyłaj go raz za razem w jej kierunku! Gdy tylko sie zbliży, używaj silniejszego ataku, czyli Kręgu Ognia!

Matt zaczął z zaciekawieniem oglądać pole bitwy. W końcu zaczęło się dziać coś konkretnego. Nie ukrywając jednak - Emolga już trochę osłabiła Cyndaquila, zanim w końcu padł atak z jego strony. Widać było, że przestawiają się na walkę dystansową. Był dalej jednak pewien plan.
-Szybkim atakiem zbliż się do przeciwnika, unikając Żaru. Następnie za pomocą ów ataku wykonaj unik przed Kręgiem Ognia i Elektryzujący Dotyk. Następnie wzleć i Elektryczny Szok.

Emolga postanowił zbliżyć się Szybkiem Atakiem do swojego przeciwnika, który w tym czasie atakował serią Żaru. Emolga unika ataków ataków Cyndaquil, ale nie wszystkich niektóre z nich trafiają elenktycznego stworka (STAB 0.5) Gdy Emolga się zbliżyła została zaatakowana Kręgiem Ognia (STAB 0.5) co uniemożliwiło jej próby użycia Elektryzującego Dotyku. Emolga od razu po tym wznosi się i oddaje Cyndaquil Elektrycznym Szokiem (STAB 0.5)

-Zaatakuj Szybkim Atakiem zanim Cyndaquil się ruszy, później nie przerywaj i Elektryzujący Dotyk. Po wszystkim wzleć w powietrze i użyj Elektrycznego Szoku wzmocnionego Naładowaniem! - wydał swojemu pokemonowi polecenia. Zaczęło się robić trochę gorąco. Mimo to - Matt wierzył w Emolgę. Zdążyła już zrobić trochę Cyndaquilowi, podczas gdy sama nie dostała zbyt mocno. Wiedział, że walka nie była jeszcze przesądzona, ale wiedział, że Emolga się nie podda. Tym bardziej, że walczyła z inną samicą...

-Umknij w bok akcją i zaatakuj w bok Emolgi Kręgiem Ognia! Po tej akcji rozpocznij silny ostrzał przeciwnika żarem!-Geralt widział ze Płotka radziła sobie coraz lepiej. Walka miała być treningowa, wiec nie liczył się wynik, lecz sama walka.

Cyndaquil nie zdążyła uniknąć ataku Emolgi (brak STABu), która od razu po tym zaatakowała Elektryzującym Dotykiem. Jako, iż Emolga była szybsza od Cyndaquil bez problemu ją trafiła(STAB 0.5). Cyndaquil jest sparaliżowana. Emolga wykorzystuje okazję i wzbija się w powietrze atakując Elektrycznym Szokiem, który jest wzmocniony Naładowaniem. Pokemon Garelta mocno obrywa (SATB 0.5)