Postanowiłam wyzwać liderkę tej sali na pojedynek.

Liderka wyszła z swego biura i po rzuceniu okiem na Ciebie powiedziała.
-Możemy zaczynać walkę. Zasady pewnie znasz, ale płacą mi za ich przypominanie więc w skrócie wszystko wyjaśnię. Walka odbywa się w systemie 2 vs 2. Oczywiście jednocześnie na arenie możemy wystawić tylko po jednym pokemonie. Każdego z swych pokemonów możesz raz zmienić, a ja nie mogę. Ja wystawiam swego poka na arenę jako pierwsza, ale to Ty jako pierwsza dajesz polecenie ataku swemu podopiecznemu. Odznakę otrzymasz tylko wtedy gdy pokonasz oba moje poki, a przynajmniej jeden z Twoich będzie jeszcze się trzymał na nogach. W przypadku porażki lub remisu otrzymasz jedynie dobrą radę i zaproszenie na kolejną walkę. Jeśli nie masz pytań, to możemy zaczynać.

-Magnemite idź!

-Magnemite, strzel lustrzanym strzałem i uderz akcją!

Glaceon posłał wiaterek, który wile krzywdy Magnemite nie zrobił, ale za to mocno go spowolnił. Stalowy pok odwdzięczył się silnym ciosem lustrzanym strzałem i nie tylko mocno nim mocno obił ewolucje Eevee, ale takze zmniejszył jego celność. Następnie rozpoczął szarżę akcją, ale przez spowolnienie i lodowym wiatrem nie był w stanie dogonić zwinnie unikającego Glaceona.

-Jeszcze raz akcja, a jak trafisz, to uderz wyładowaniem!

Glaceon trafił w Magnemite, po czym usunął mu sie z drogi, przez co akcja nie trafiła w cel. A skoro nie trafiła to Magnemite nie użył wyładowania, bo miał go użyć gdy trafi akcją. Liderka aż złapała się za głowę widząc swój przedszkolny błąd.

-Mały, uderz akcją i ustrzel Glacka paraliżem!

Magnemite przebił się akcją przez lodowy wiatr, co go nieco spowolniło i zderzył się z przeciwnikiem wykonującym szybki atak. Elektryczno stalowy pok ucierpiał znacznie mniej podczas tego zderzenia, ale mimo to Glaceon zdążył się pozbierać i umknął przed paraliżem.

-Walnij jeszcze raz akcją i z bliska atakuj elektrycznym szokiem!

Magnemite oberwał dwa razy lodowym promieniem zanim dopadł do Glaceona i trafił go w bok, gdy ten próbował wykonać unik. Glacek na chwilę stracił równowagę, a to wykorzystał Magnemite i z bliska trafił elektrycznym szokiem.

-Wykonaj unik akcją i strzel w przeciwnika lustrzanym strzałem!

Pokemony oddaliły się od siebie w szybkim tempie i jednocześnie strzeliły swymi specjalnymi atakami. Znacznie mocniej oberwał Glaceon, bo jest wrażliwy na stalowe ataki. Poza tym spadła mu celność, a Magnemite nie jest już spowolniony, ponieważ skutek lodowego wiatru był krótkotrwały (1 tura).

-Ostrzelaj go teraz elektrycznym szokiem! Strzelaj raz za razem!

Magnemite zdążył raz ustrzelić Quilavę elektrycznym szokiem, po czym został wykończony miotaczem płomieni. Magnemite jest niezdolny do dalszej walki, więc liderka wymieniła go na potężnego stalowego węża-Steelixa.

-Steelix, szybko wbijaj sie pod ziemię i stamtąd uderz kopaniem Quilavę!

Steelix starał się jak najszybciej zakopać pod ziemią, ale w tym czasie dostał silnym miotaczem płomieni. Chwilę po tym gdy koniuszek ogona Steelixa zniknął po d ziemią, potężna głowa stalowego węża pojawiła sie pod ognistym pokemonem wybijając go do góry. Ataki stosowane przez pokemony są bardzo silne, skuteczne i w dodatku z przewagami typowymi. Jeśli tak dalej pójdzie to pojedynek nie będzie trwał zbyt długo.

-Złap go chrupaniem i przygnieć stalowym ogonem!

Steelix otworzył paszczę by złapać przeciwnika, lecz wtedy dostał silnym strumieniem ognia, więc zaniechał chrupania, ale za to walnął ogonem w Quilavę, tym samym zatrzymując jego ognisty atak. Wuliava była pod ciężkim ogonem węża, więc nie miała szans na jazdę kręgiem ognia po grzbiecie węża.

-Szybko ukryj sie pod ziemią kopaniem i zaatakuj Quilavę spod ziemi!

Qilava zaczął się kręcić, ale ogona steelixa już nad nim nie było. Gdy sie zorientował co się dzieje, chciał posłać miotacz płomieni w przeciwnika, ale ten już był pod ziemią. Ognisty pok z niewiadomych przyczyn uznał ze jest już po walce i sobie słodko zasnął na środku areny. Długo nie drzemał, bo został wyrzucony w powietrze przez kopanie Steelixa.

-Złap go chrupaniem dopóki się nie zorientuje co się dzieje i rzuć nim mocno o ziemię!

Quilava zaczął się kręcić i wtedy wpadł w paszczę Steelixa. Ten mocno go ścisnął paszczą, ale szybko wypluł go jak parzącą grzankę. Quliva upadł na ziemię i już nie był w stanie sie poruszyć. Zanim sędzia zdążył podnieść chorągiewkę, Steelix także upadł na ziemię. Oba pokemony były niezdolne do dalszej walki, więc sędzia ogłosił, że walkę wygrywa wyzywająca.

-No gratuluję. Szczerze muszę przyznać, że do momentu zmiany pokemonów myślałam że walka z Tobą będzie spacerkiem, ale gdy wypuściłaś Quilavę, to już było bardzo ciężko. Dawno nie uczestniczyłam w tak emocjonującej walce. Zasłużyłaś na odznakę. Powodzenia podczas Ligii Johto.

liderka dała Ci odznakę minerału i poszła do centrum pokemon leczyć swe stalowe pokemony.