PokemonEternal
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksLatest imagesRejestracjaZaloguj

Share
 

 Dziomek

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość
Dziomek

Dziomek

Male Liczba postów : 1850
Wiek : 102

Dziomek Empty
PisanieTemat: Dziomek   Dziomek Icon_minitimeNie Mar 23, 2014 11:15 am

Karta Postaci

Imię: Dziomek
Nazwisko: Ori
Wiek: około 23 lata
Waga: 75 kg
Wzrost: 195 cm
Droga: Trener
Drużyna: brak

Charakter:
Żyjąc kilka lat z pokemonami nauczył się ich języka, przez co potrafi porozumieć się z każdym z pokemonów oraz przejął od nich wiele cech. Od Reuniclusa nauczył się chłodnego i analitycznego podchodzenia do wszystkich spraw. Jest niesłychanie cierpliwy i jego dyplomatycznych zdolności nie powstydziliby się nawet najlepsi negocjatorzy. Jednak przejął także dużo cech swego drugiego opiekuna, Ursaringa, przez co, gdy trzeba działać, jest jak czołg, nic go nie powstrzyma, gdyż na jego upór, siłę i zręczność nie ma mocnych. W wyniku mieszanki tak odmiennych cech, raz potrafi być spokojny, a raz staje się bestią. A dzieje się to tylko wtedy, gdy widzi trenerów, którzy nie szanują innych ludzi i pokemonów.
Za liczne przestępstwa związane z pobiciem trenerów i odbieranie im pokemonów, jest ścigany w wielu regionach, przez co musi często zmieniać swój wygląd. Mimo to, nie przerywa swej misji naprawiania świata.

Wygląd:

Dziomek Scaled.php?server=339&filename=97700237Dziomek Scaled.php?server=89&filename=67289401

Przez swoją zapalczywą mściwość wobec trenerów, którzy źle traktują swoje pokemony, Dziomek musi często zmieniać swój wygląd. Najczęściej można go spotkać jako długowłosego blondyna w długim skórzanym płaszczu i metalowymi naramiennikami. Jednak woli swój drugi wizerunek - długowłosego bruneta z brązowymi oczami (soczewki kontaktowe ukrywające jego naturalnie błękitne oczy), z apaszką swej matki na czole i peleryną zapiętą pod szyją.

Historia:
Gdy wybuchło powstanie w regionie Johto wywołane przez już nieistniejącą grupę Zango, cała okolica pogrążyła się w chaosie. Miejscowa rolnicza ludność stanęła przed trudnym wyborem. Mogli przyłączyć się do grupy Zango i walczyć o coś w co nie wierzą albo porzucić swe rodzinne strony i udać się do bezpieczniejszych regionów pozostawiając za sobą majątki całego życia. Pozostanie w wioskach i odmowa grupie Zango nie wchodziła w grę, gdyż byłaby to pewna śmierć. Teren bardzo szybko się wyludniał. Początkowo uciekały pojedyncze rodziny, jednak z czasem ewakuowały się z zagrożonych miejsc całe wioski, co wynikało z szybko rozchodzących się wieściach o okrucieństwie grupy Zango.
W jednej z uciekających przed terrorem rebeliantów grup znajdowało się młode małżeństwo z paroletnim synkiem. Uchodźcy ostrożnie przemierzali gęsty las. Przerwy robili bardzo rzadko, gdyż od każdej minuty opóźnienia mogło zależeć ich życie. Po trzech dniach wędrówki dotarli do rwącej rzeki i zrobili nad nią postój, aby rozstawiając na straży swoje pokemony. Po dziesięciu minutach odpoczynku, pokemony wspierające uchodźców zaczęły być niespokojne, więc przywódca grupy zarządził koniec postoju i już zmierzali do przeprawienia się przez rzekę, ale nagle z wszystkich stron wyskoczyli na nich uzbrojeni rebelianci wraz z swoimi pokemonami.
Wielu uciekinierów stanęło do nierównej walki, mimo że wiedzieli, iż nie przeżyją więcej niż pół godziny. Niektórzy z nich w obawie o swoje pokemony chowali je do balii i próbowali je ukryć w ziemi lub rzucając je do wody, aby nie trafiły w ręce rebeliantów, u, których byłyby zmuszane do walk na śmierć i życie.
Młode małżeństwo rzuciło się do rzeki, aby uciec z miejsca bitwy i ochronić swego synka. Gdy z niemałym trudem przeprawili się przez rzekę, rebelianci już wyruszyli w pościg za nimi. Karim, głowa rodziny rozkazał małżonce uciekać jak najdalej, a on wraz z swoim Scytherem miał opóźnić pościg.
Dora trzymając w rękach płaczącego synka biegła przed siebie. Nie zwracała uwagi na ostre gałęzie, które raniły jej twarz i ręce. Chroniła jedynie swoje dziecko. Po chwili usłyszała przeraźliwy krzyk Scythera, co oznaczało, że ostatnia linia obrony została przełamana. Dora była już bardzo zmęczona, więc zatrzymała się przy dużym przewróconym konarze z wydrążonym przez próchnicę wnętrzem. Przykucnęła przy drzewie i dała synkowi swą jedwabną apaszkę, która zawsze go uspokajała. Dziecko szybko się uspokoiło i zaczęło bawić się apaszką, więc Dora włożyła je do pnia i powiedziała z łzami w oczach do niego słowa, które jako jedyne zapamięta z okresu dzieciństwa-„Dziomku, pobaw się grzecznie tutaj i pamiętaj, że z tatą bardzo cię kochamy”. Chłopczyk uśmiechnął się do niej i zajęty apaszką nie zwrócił uwagi na to , że jego matka oddala się od drzewa. Dora odeszła na odległość, z której jeszcze widziała miejsce, w którym pozostawiła Dziomka. Gdy zobaczyła zbliżający się pościg złamała suchą gałęzi, aby zwrócić na siebie uwagę rebeliantów i biegła przed siebie najszybciej jak potrafiła. Wiedziała, iż za chwilę zginie i dołączy do swego kochającego męża. Była świadoma także tego, że ich syn prawdopodobnie nawet nie zapamięta swych rodziców, ale to był jedyny sposób na uratowanie jego życia. Żegnając się w myślach z synkiem i ze swym życiem potknęła się o korzeń i, zanim uderzyła głową o duży głaz ujrzała pięciu rebeliantów, którzy byli niecałe pięć metrów za nią.
Dziomek bawił się apaszką tak długo aż zasnął. Gdy obudził się po strasznym śnie, w lesie zapadał zmrok, ale, mimo to wyszedł z kryjówki, aby poszukać mamy i przytulić się do niej. Płacząc wzywał swoich rodziców. Po długich nawoływaniach nikt mu nie odpowiedział poza pohukiwaniem Noctowla. Bardzo się wystraszył tego dźwięku i pobiegł w kierunku rzeki. Gdy dotarł do brzegu, ujrzał tylko zdeptany przeciwległy brzeg z ciemnymi plamami na sypkim piasku. Na brzegu nie było ciał poległych, gdyż rebelianci wrzucili je do rzeki. Dziomek usiadł na ziemi i płakał, czuł się porzucony, samotny i przerażony. Z każdą chwilą coraz bardziej tęsknił za rodzicami. Bał się wrócić do lasu i bał się zostać nad rzeką. Kilkanaście metrów przed, nim coś poruszyło się w krzakach, więc ruszył w ich kierunku mając nadzieję, ze to rodzice. Zrobił parę kroków i wyczuł coś twardego pod stópka. Wygrzebał z piachu kulkę, która urosła mu w dłoni i wyskoczył z niej Reuniclus, który jeszcze przed południem należał do wodza wioski. Pojawienie się pokemona sprawiło, że z krzaków wyskoczył Pinsir i uciekł w las. Reuniclus rozejrzał się dookoła i zrozumiał co się tutaj wydarzyło. Jedynym ocalałym człowiekiem z jego wioski był ten mały, zapłakany i wystraszony chłopczyk. Przytulił Dziomka ramionami, aby go uspokoić i ogrzać. Po kilku minutach chłopiec spał, więc pokemon mógł użyć swych psychicznych zdolności do zlokalizowania ukrytych pokeballi. Gdy je zlokalizował, przenosił je do siebie. Tej nocy odnalazł kilkanaście pokeballi.
Tuż po wschodzie słońca Dziomek się obudził i zobaczył obok zielonego pokemona i kupkę pokeballi. Szybko do nich podbiegł i wypuścił wszystkie pokemony. Pokemony były bardzo zdezorientowane i naradzały się z Reuniclusem, a Dziomek uważnie się, im przyglądał. Pokemony ustaliły, iż pozostaną w tym miejscu i odszukają wszystkie pokeballa ukryte przez mieszkańców wsi, a następnie zaopiekują się chłopczykiem i zadbają o jego bezpieczeństwo, tak jak ludzie zadbali o ich bezpieczny byt. Po kilku dniach pokemony odnalazły wszystkie 35 pokeballi.
Pokemony, tak jak ustaliły zaopiekowały się Dziomkiem. Zdobywały dla niego jedzenie, troszczyły się o jego bezpieczeństwo i zdrowie oraz z czasem zaczęły go uczyć. Pod opieką przyjaciół Dziomek szybko rósł i zdobywał wiedzę na temat życia w buszu. Po kilku latach potrafił samodzielnie zdobywać jedzenie i na równi z pokemonami troszczył się o bezpieczeństwo całej gromady. Wodzem powstałego w tragicznych okolicznościach społeczeństwa został Reuniclus jako najmądrzejszy z pokemonów, a jego doradcą został Ursaring, który cechował się niesłychaną siłą i walecznością. Obaj byli głównymi opiekunami i nauczycielami Dziomka, toteż chłopak szybko stał się bardzo szybkim, zwinnym, silnym i mądrym człowiekiem, a pokemony zadziwione jego zdolnościami wybrali go jako drugiego doradcę, a jednocześnie zastępcę Reuniclusa.

Zawód: Odkrywca

Ekwipunek:
Nóż z pazura Ursaringa
Latarka z zapasem baterii
Długa lina
Apteczka
Karma dla pokemonów
Laptop w mocnej wodoszczelnej obudowie z bateriami ładowanymi światłem słonecznym oraz łączem GPS.

Dwie paczki wybuchających chrupek
Zegarek umożliwiający na komunikację osobami którzy też takowy mają oraz posiadający kilka innych funkcji (mapa danego terenu, zestaw gier oraz mini laser)
Powrót do góry Go down
Morfina

Morfina

Female Liczba postów : 470
Wiek : 31
Skąd : Wolne Miasto - Gdańsk

Dziomek Empty
PisanieTemat: Re: Dziomek   Dziomek Icon_minitimePon Mar 24, 2014 1:03 pm

Karta postaci zaakceptowana.
Powrót do góry Go down
 

Dziomek

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

 Similar topics

-
» Dziomek II
» Dziomek vs ?
» Dziomek
» Dziomek
» Dziomek

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
PokemonEternal :: Archiwum :: Archiwum :: Eternal vol 1.0 :: Karty Postaci-