Czym jest Pokeball?
Jest to przedmiot o ogromnej wadze dla każdego trenera. To dzięki nim możemy złapać naszego pokemona, który dzięki temu staje się nasz. Ale nie tylko łapiemy go w tą dziwną piłeczkę, przechowujemy. Pokeball to tak naprawdę ogólny termin na określenie tych mechanizmów, ale owszem – jest też nazwą do tego głównego, zwykłego balla. Robi się je z Apricornów.
Ilustracja pierwszego, oryginalnego konceptu.

Mechanizm
To zabawne, ale tak naprawdę nikt go do końca nie zna. Mówi się, że są one po prostu wykuwane w owocach zwanych Apricornami. Można więc uznać, że mają one „magiczne zastosowania”. Z obserwacji, możemy powiedzieć, że uruchamia się je przyciskiem, znajdującym się na środku. Ten jeden przycisk służy do powiększenia kulki oraz do wypuszczenia pokemona. Pokeball sam przechodzi do miniaturowej wersji, którą z łatwością możemy schować za pasek. Pokemon uwalniany i łapany, zamienia się w wiązkę czerwonego światła, czyli zostaje rozbity na cząsteczki, a potem poskładany. Brzmi strasznie, ale jeszcze żadnemu pokemonowi nic się nie stało . Ponoć urządzenie zostało wynalezione przypadkiem. Gdy odkryto drzewo Apricornów, zaczęto eksperymentować z jego owocami, które okazały się niejadalne. Legenda głosi, że ktoś chciał przegonić pokemona szkodnika ze swego ogrodu i rzucił w niego pękniętym owocem. Ku zdziwieniu rolnika, pokemon znikł w owocu. Dzięki temu rozpoczęto pracę na wyglądem i możliwościami Pokeballa. Odnaleziono odmiany Apricornów i udoskonalano ich hodowlę. Pomimo powszechności, badania nie ustają.

Co jest w środku?
Nie wie nikt! Naprawdę! Ale za to teorii mamy pod dostatkiem!
Teoria I: Pokeball jest jak niebo dla pokemona. Wchłonięty stworek widzi w nim to, co chce zobaczyć. Na przykład roślinne pokemony mogą widzieć piękną łąkę, ogniste mogą wygrzewać się na gorącej pustyni, a wodne pływać w nieograniczonym oceanie. Teoria jest popierana relaksacyjnym wpływem pokeballa na pokemony.
Teoria II: W pokeballu panuje ciemność. Pokemon ma być otoczony nieprzeniknioną ciemnością, jednakże ma słyszeć co dzieje się na zewnątrz. Jest to dziwna i smutna teoria. Nie jest to miłe i zupełnie samotne. Ale przedostające się dźwięki tłumaczyłyby, czemu niektóre pokemony wiedzą kiedy wyjść z pokeballa. Oczywiście dotyczy to anarchistycznych przypadków . Ciemności zaś tłumaczyłyby, czemu niektóre pokemony nie lubią przebywać w ballu.
Teoria III.: Wchłonięty pokemon pozostaje wiązką światła i się regeneruje. Pozbawiony jest myśli i uczuć. Nie wiem na jakiej podstawie wymyślono tą teorię, ale jest ona chyba najgorsza… no i nie odpowiada na żadne z naszych pytań.

Czy warto kupować inne balle niż Pokeball?
Co za pytanie… oczywiście, że tak! Każdy z nich ma inną funkcję i pomaga złapać innego pokemona. To bardzo ważne, ponieważ nie każdego pokemona da się złapać w Pokeball. Zależy to od siły i poziomu stworka oraz jego indywidualnego charakteru. Najlepiej przedstawię wam to, pokazując różne typy dostępnych u nas na rynku pokeballi i ich właściwości.

Pokeball: Standardowe urządzenie, w które można złapać większość słabych i normalny pokemonów, najczęściej na pierwszym stadium ewolucji. Każdy dostaje 5 na start.

Greatball: Jest lepszym ballem od podstawowego, dlatego, że jest wytrzymalszy. Stosuję się go przeważnie na pokemony na drugim stadium ewolucyjnym, które są raczej typowymi przedstawicielami swojego gatunku. Dostępny jest w zwykłym sklepie.

Ultraball: Najlepszy ball, dostępny w sklepie. Pozwala złapać pokemona na trzecim stadium ewolucji, oraz silniejsze pokemony poprzednich stadiów. Jest twardy, ale nie jest doskonały.

Levelball: Dziwny Pokeball, ponieważ pozwala on złapać pokemona… słabszego od twojego. I to dużo słabszego. Na pewno jest on przydatny, kiedy twój pokemon jest naprawdę silny i wytrenowany, a przeciwnik uparty. Wtedy faktycznie żaden inny ball go nie złapie, a ten jest standardowo najtańszy ze specjalnych i uparciuch nie ma szans. Na pewno trzeba mądrze go wybierać, a nie marnować na pierwszego lepszego pokemona. Mieć jednego w zapasie to dobra strategia dla doświadczonego trenera.

Loveball: Służy do łapania pokemonów o przeciwnej płci. Miłosny ball zapewnia uspokojenie pokemona i lekkie zauroczenie go lub wywołanie miłych, podobnych uczuć. Mówi się, że wytwarza kuszący i przyjemny zapach, co sprawia, że pokemon nie wyrywa się na zewnątrz i w łagodny sposób zostaje w środku. Nie powinien on niszczyć charakteru pokemona, który jest uspokojony przez to urządzenie. Jest to tańsze od friendballa i można powiedzieć „humanitarne”. Pokemon nie odczuwa przymusu… jedyny problem to – trzeba znać płeć pokemona, którego chcemy złapać .

Friendball: Ulubiony ball każdego trenera! Działa podobnie do Loveballa, ale nie ma żadnych ograniczeń typu płeć, level, gatunek. Złapiesz w niego każdego pokemona i dodatkowo przekonasz do siebie. Friendball przyjemnie i relaksująco oddziałuje na stworka, który uspokojony zaczyna lubić swojego trenera i dostrzegać pozytywne aspekty. Jest przydatny na pokemony agresywne, na pokemony, które się boją - mniej. Wszystko ogranicza się tylko do trenera! Jak boi się ciemności, będzie się bać. Jak będzie agresywny to będzie spokojniejszy – ale dla trenera.

Masterball – Ball doskonały. Złapiesz w niego wszystko i to za pierwszym razem. Ale i tak musisz osłabić lub przekonać pokemona, ponieważ ball nie wpływa na charakter. Zbyt szybkie złapanie może znacznie utrudnić wasze relacje!

Fastball: Masz problemy z celnością? Pokemon ucieka z prędkością światła i nie możesz w niego trafić? Ten ball jest właśnie dla ciebie! Wiesz, że pokemon jest szybki? Zaopatrz się w niego. Ten ball ma świetny celownik, wyrzucony mknie jak strzała. Ba! Wydaje się, że ma automatyczny naprowadzasz na pokemona! Jest skuteczny na elektryczne pędziwiatra

Heavyball: Stworzony by łapać ciężkie pokemony. Dlaczego? Jest mocny i zwiększa stabilność urządzenia. Zdarzało się, że zwykłe balle po prostu pękały. Pokemon rozsadzał je od środka. Z tym nie ma takiego problemu. To jest najbardziej wytrzymała rzecz w całym wszechświecie!

Laureball: Sprawdza się w polowaniu na wodne pokemony. Jest im przyjazny i łatwo przedostaje się do wody, umożliwiając dopadnięcie pokemona, który się zanurzył. Pokeball nie wypływa od razu na powierzchnie, a dodatkowo jego kolorowa i świecąca powłoka zaciekawia pokemony, które zainteresowane podpływają. Mówi się, że niektórzy wkładają je do wody i czekają, aż pokemon sam się w nie złapie. I naprawdę czasem się to udaje! Ale trzeba mieć jakiś tam zasób szczęścia…

Moonball: To urządzenie do pokemonów duchów i tych, które żyją w ciemnościach. Najskuteczniejszy jest jednak przy pełni księżyca, o czym wiedzą nieliczni. Widzicie… pokemony, żyjące w ciemnościach, są ściśle związane z księżycem. Łakną jego światła, który jest dla nich drogowskazem. Moonball przy pełni, świeci delikatnym blaskiem. Dla pokemona jest właśnie niczym księżyc. Dlatego łatwiej jest je w nie złapać i nie wyrządzić dużych szkód na ich charakterze. Łapanie przy normalnej porze jest łatwiejsze o tyle, ze ball posiada zabezpieczenia uniemożliwiające ucieczkę takim pokemonom, ale wtedy nie pływa na ich charakter.

By: Morfina

Należałoby dodać że z ballami czasami zdarzają się małe wypadki, tj. powstanie Voltorba czy też ewolucja Nincady w Shedinję

Początek był ciekawy, a dalej no cóż mogę powiedzieć ... ja już na forum ponad 4 (może nawet pięć) lat, to nic nowego, ale dla młodszych przydatny artykuł.

Świetny artykuł. Szczególnie szerzej można doczytać o specjalnych rodzajach pokeball'i. W dodatku te teorie są intrygujące, z dzieciństwa jeszcze pamiętam pewien odcinek z Psyduck'iem, w którym na końcu pokazano tego właśnie pokemona we wnętrzu poke-kuli. Zachowywał on w pełni świadomość i wydawało się, że jest tam ciemno, ale znowuż miało to na celu podtrzymać wątek humorystyczny, więc jeśli wierzyć anime, to sprawdzi się tu teoria numer dwa. Osobiście zostanę zwolennikiem teorii numer jeden, bo, kto wie, może gdy Psyduck by sobie zasnął, zacząłby śnić tak jakby na jawie. Plus dzięki Morfi za grafikę oryginalnej koncepcji kulki.