Sin Cara Admin
Liczba postów : 1389 Wiek : 30
| Temat: Almanach o bitwach powietrznych Sro Lis 26, 2014 7:47 pm | |
| Zacznijmy od tego, że walki w powietrzu nie rządzą się tymi zasadami co te na lądzie lub w wodzie i każdy kto sądzi inaczej powinien z miejsca trafić przed korpus egzekucyjny. Walka dwóch pokemonów latających(tak jak dwóch pokemonów wodnych w basenie czy dwóch normalnych na łące) to zupełnie inny wymiar i tak na prawdę wymaga od trenerów kombinowania na wysokim poziomie. Poniżej podałem kilka rad i zasad, które pomogą wam załapać z czym to wszystko się je.
Walkę w powietrzu determinują cztery czynniki*:- Trener posiadający wiedzę i doświadczenie(albo mający pierwsze, a drugie nabędzie z czasem). Co nam po wypasionym pokemonie, jak nie możemy wyciągnąć z niego 100% jego możliwości? Znaj swoje możliwości albo się tylko pokaleczysz.
- Pokemon o odpowiednich zdolnościach i przystosowany do danego typu walki(na odległość lub w zwarciu), a także dysponujący odpowiednim doświadczeniem. Sytuacja analogiczna do poprzedniego punktu: jeśli masz jako trener odpowiednie doświadczenie i wiedzę, to napewno potrafisz ze swojego pokemona wyciągnąć 100%, ale jeśli jest on niewytrenowany to masz lekko przewalone przy silniejszym przeciwniku. Psikus polega na tym, że mimo wszystko w tym zestawieniu ma się większe szanse na wygraną.
- Teren. To czy arena jest otwarta albo zamknięta, czy jest to dżungla, tafla lodu albo może łąka naprawdę ma znaczenie. Dzieje się tak ponieważ walka w powietrzu to nie tylko najwyższy pułap i trzeba się liczyć z tym, że po jednym z silniejszych ataków przeciwnika nasz pokemon może gruchnąć o ziemie. Jak nie trudno się domyślić: wersja z łąką jest bardziej optymistyczna.
- Ruch. No i także jego brak... Walka w powietrzu jest bardzo męcząca i zazwyczaj nie ma z byt wielu okazji na odpoczynek. Każde polecenie się liczy i nie można marnować energii pokemona na bezsensowne manewry.DYSTANSA teraz musicie zrozumieć jedną rzecz: niezależnie od tego czy twój pokemon to mistrz rażenia przeciwników z daleka, jak Pidgeot, czy zbliżeniowiec forever, jak Staraptor, musicie pamiętać o zachowaniu dystansu. O ile u tych pierwszych to normalne to dlaczego też u tych drugich? Niby przeczy to logice skoro oni właśnie uderzają z bliska, prawda? Odpowiedź jest prosta: kontratak. Uwierzcie mi na słowo, że dużo prościej jest uniknąć Powietrzne Cięcie z pewnej odległości niż z kilku centymetrów, a nawet jeśli nasz pokemon oberwie to skuteczniej może się bronić przed kolejnym atakiem jeśli mamy trochę przestrzeni w zapasie. Każdy trener, który ma w swoim arsenale pokemona zbliżeniowego** musi znać zasadę Trzech "Z", a mianowicie: Zbliż się, Zrań i Znikaj. Głównie chodzi o to by nie oberwać przy kontrataku bo to będzie taka syzyfowa praca, my jego a on nas i tak do końca. Tutaj trzeba podejść do tego z głową bo pokemony dystansowe pod względem możliwości zadawania ostatecznego ataku mają większe pole do popisu.
Co do pokemonów walczących na dalekim dystansie to sprawa jest trochę mniej skomplikowana i wynika z logiki: mogą razić przeciwnika do woli z daleka, ale zazwyczaj mają problem z obroną w walce kontaktowej. Jak nie trudno się domyślić, trenerzy muszą trzymać dystans nawet za cenę udanego ataku bo w razie czego mogą ostro oberwać i przewaga uleci, a czasem wystarczy tylko chwila i nasz pokemon wpada w pułapkę obrywania.
Jednak według mnie zabawa zaczyna się wtedy kiedy dwa pokemony o podobnych parametrach stają do walki i trzeba czegoś więcej niż strategii... Potrzeba wtedy odrobiny inwencji i całkiem sporej dozy szczęscia. Ten punkt jest dość trudny i zagmatwany ale prościej go przedstawić się nie da i trzeba się z tym pogodzić ATAK, UNIKI I KILKA SZTUCZEKZacznijmy od tego, że w czasie walki w przestworzach tak naprawdę ogranicza nas tylko wyobraźnia i kondycja pokemona. Może zadawać obrażenia z każdej strony, ale też oberwać. Dlatego trzeba trzeba planować swoje ruchy bo to co jeszcze przed chwilą dawało nam szansę na wygraną, kilka sekund później może przerodzić się w naszą porażkę. Ogółem odradzam podniecanie się tym, że przeciwnik oberwał i możesz go teraz zacząć tłuc jeszcze bardziej. Takie działanie mnie załatwiło parę razy, nagle przeciwnik się ocknął i wyprowadził kilka celnych ataków, dlatego teraz w czasie walki staram się być ostrożny i przeznaczyć czas na udoskonalenie kolejnego ataku albo na chwilę odpoczynku dla swojego pokemona. Tyczy się to zwłaszcza dystansowców, którzy sądzą, ze są bezkarni i ich ataki nic nie kosztują.
Co do uników to tutaj trzeba wyczuć swój własny styl. Są one ważne ale nie da się wyuczyć regułek obrony, to są działania dostosowane do sytuacji i naszym głównym celem jest pozbycie się lub zminimalizowanie szkód ataku przeciwnika. Grunt to nie dać się ponieść złudzeniu, że uniki(tak jak w przypadku ataków) są za darmo, bo to totalna bzdura. Trzeba znaleźć złoty środek pomiędzy unikami, a atakami.
Sztuczki to na przykład użycie Substytutu, Podwójnej Drużyny, Mgły czy nawet ataki usypiające czy paraliżujące. Tutaj głównie macie okazję wykazać się wyobraźnią i pokazać jak bardzo wielką wagę przywiązujecie do strategii. Tak naprawdę stanowią one około 25% walki i są zazwyczaj najbardziej widowiskową jej częścią. Ja wiem, że możecie mnie uznać za głupiego kiedy o technikach specjalnych piszę jak o jakichś asach z rękawa, które mają gigantyczny wpływa na walkę, ale taka jest prawda: kto jest w stanie zaskoczyć przeciwnika, ten może sobie zapewnić zwycięstwo.SZYBKOŚĆ I WYSOKOŚĆZbliżamy się do końca. Tak na prawdę to nie wiele więcej da się napisać na ten temat. Szybkość to jeden z najważniejszych czynników w powietrznej walce. Dzieje się tak latego, że odpowiada on za szybkość wykonanego ataku lub uniku czyli dwóch fundamentalnych działań w czasie walki. W powietrzu liczy się to nawet podwójnie bo każde nasze działanie może zaboleć naszego pokemona lub podopiecznego przeciwnika. Dodam, że techniki takie jak Szybki Atak czy Przyśpieszenie są tak jakby podstawą... Można się bez nich obejść, owszem, ale z nimi jest prościej i szybko można budować wraz z nimi ciekawe kombinacji. Osobiście uważam, że łączenie Szybkiego Ataku z Przyśpieszeniem nie jest dobre bo nadmiernie męczy pokemona, jednak czasem można ponieść ryzyko i zobaczyć czy nam się opłaciło.
Wysokość na jakiej walczą nasze pokemony również jest ważna i w dużej mierze zależy od tego czy sala ma dach czy go nie ma. Jeżeli go posiada to pojedynek toczy się w najwyższym pułapie jaki są w stanie osiągnąć walczące pokemony. Ciekawiej jest jednak kiedy go nie ma bo trudno przewidzieć na jaką wysokość one wzlecą. Trzeba się też liczyć z tym, że duża wysokość może nam pomóc(kiedy pokemon solidnie oberwie ma więcej czasu na reakcję i ewentualne otrząśniecie się) jak i pogrążyć (może się przecież nie obudzić). Trzymanie się też blisko podłoża nie koniecznie musi być dobre: pokemon może zahaczyć o nie skrzydłem i wtedy to będzie bolało tak jak Sierżanta Josefa Frantiseka.Tyle ode mnie, to są podstawy i tylko od was zależy ile z tego wyciągniecie. Ogółem macie lepiej niż czy Chłodzik. My dochodziliśmy do tego(Chłodny bardziej poprzez doświadczenie, choć i ja nie raz oberwałem sprawdzając różne teorie) przez kilka a nawet kilkanaście miechów. Poza tym ma to też przełożenie na walkę z pokemonem ulokowanym na ziemi Trzeba tylko czytać pomiędzy wierszami...* Zapożyczyłem je z zasad walk powietrznych obowiązujących w czasie I i II Wojny Światowej. W obecnych czasach są one nie aktualne, ale w walkach pokemonów dalej się sprawdzają co potwierdza mój bilans wygranych w powietrzu. ** No i tutaj nie musi być on latający, na ziemi czy w wodzie też się to przydaje. Co prawda często zbliżeniowce to tanki, ale ma on też limity obrony. Pokemony latające - zbliżeniowe to nie Tanki!!! |
|
Raven
Liczba postów : 690
| Temat: Re: Almanach o bitwach powietrznych Sro Lis 26, 2014 8:58 pm | |
| Moje zdanie? Naprawdę coś fajnego. Coś co można przeczytać, co nie jest banalne, co się broni i co przekazuje jakąś daną wiedzę (w tym przypadku o starciach w przestworzach). Solidny, dobry artykuł. |
|
Samael
Liczba postów : 1512 Wiek : 33
| Temat: Re: Almanach o bitwach powietrznych Sro Lis 26, 2014 9:19 pm | |
| Nowe arty byś wstawiał, a nie te za czasu mojej władzy nad Gazetką XD |
|
Sin Cara Admin
Liczba postów : 1389 Wiek : 30
| Temat: Re: Almanach o bitwach powietrznych Sro Lis 26, 2014 9:39 pm | |
| To jest poprawiony przez Aurela, który chciał, by go jeszcze raz wstawić, by i inni mogli go przeczytać. Co najważniejsze jeszcze z czo chciałem dać i nowym do przeczytania. ;p |
|
Dziomek
Liczba postów : 1850 Wiek : 102
| Temat: Re: Almanach o bitwach powietrznych Sob Lis 29, 2014 10:54 am | |
| Kiedyś Aure obiecywał poradnik walk kontaktowych. Jeśli będzie tak samo rzetelny i dokładny jak ten o powietrznej walce, to czeka nas ciekawa lektura:) |
|
Aureliusz
Liczba postów : 217 Wiek : 28
| Temat: Re: Almanach o bitwach powietrznych Nie Lis 30, 2014 7:25 pm | |
| Ja go napisałem ;_; Ale przyszedł format i cały misterny plan... |
|
Jazon
Liczba postów : 354 Wiek : 26
| Temat: Re: Almanach o bitwach powietrznych Pon Gru 01, 2014 3:23 pm | |
| Muszę przyznać, że bardzo przydatny artykuł, który daje szansę młodym poznać lepiej nasze forum, a weteranom przypomnieć co nieco. DO tego przyjemnie się to czytało i nie jest ni za długie, ni za krótkie. @up Szkoda Aurel :/ Ale jak to ktoś mądry już kiedyś powiedział: "Życie bez kryzysów to nie byłoby życie". Powodzenia w dalszych artykułach |
|
Sponsored content
| Temat: Re: Almanach o bitwach powietrznych | |
| |
|