Karta Postaci

Imię:
Raven James Jonathan
Nazwisko:
Fismarov
Wiek:
16 lat
Waga:
57kg
Wzrost:
175cm
Droga:
Trener i koordynator
(jedyny reprezentant północnoeteryjskich szamańskich szczepów)
Drużyna:
~~~
Charakter:
Spokojny i harmonijpny. Nie toleruje gniewu uaktywującego się u innych wobec świata. Jest dość sceptycznie nastawiony  do osób wywyższających się. Zwykle cichy - nie lubi się niepotrzebnie wtrącać w gawędzenie innych. Fakt, iż posiada zdolności nazywane sztuką magiczną, nie wykorzytuje ivh we wlasnym celu - tylko dla dobra i niegoli innych. Nie jest łatwowierny. Ma nawyk analizowania.
Wygląd:
Wysoki, szczupły młodzieniec. Posiada gładką cerę, brązowe oczy i czarny kolor włosów, nie za długich, niekiedy nieznośnie uciekających na wietrze. Zwykle ubrany w zielono-szary, dość długi płaszcz, spodnie tego samego koloru, a na nogach wysokie, czarne buty. Nie posiada żadnych znaków szczególnych, oprócz dwóch tatuaży na ramionach, przypominających jeden jakąś nić, jakby wiązkę wiatru, a drugi płomień. Jest dość dobrze zbudowany jak na swój wiek.
Historia:
Spadał. Zdawało mu się, że trwa to wieczność. Ciągle w dół i w dół, nie mogąc nic na to poradzić. Nieskończona udręka. Nagle zobaczył światło, w tej czarnej otchłani. Później zaczęły pojawiać się części krajobrazu i w końcu stwierdził, że spada w dół ku ziemi. Potem pamiętał tylko wysokie drzewa i ziemię. Z którą już się prawie stykał. Sen. To był tylko sen. Stwierdził kiedy obudził się w lesie. Niedaleko słyszał dźwięki wydawane przez wodę. Pokemony. Dopiero po chwili zdał sobie sprawę, że jest pustka. Nic. Nie znał nawet swojego imienia. Pomacał się po kieszeniach. Coś było. Wyjął kartę. Była połamana w połowie, jakby ktoś specjalnie chciał zataić o nim informacje. Mimo braku pamięci potrafił czytać, ciekawe. Wykorzystał swoją umiejętność i dowiedział się, że nazywa się James Jonathan. A tuż niżej rok urodzenia. Nie wiedział chwilę temu jak się nazywa, ale datę skądś pamiętać musiał.- W ogóle nie myślą o ludziach z amnezją. - mruknął. W porę zobaczył, że obok napisane jest, iż ma 16 lat. Wiedział już o sobie trochę (a teraz trochę znaczy mało). Schował kartę, najwyraźniej jakiś dowód osobisty i obejrzał w co jest ubrany. Szarawe spodnie, czarne buty, wydłużane ku górze, bluzkę o zielonkawym kolorze, przypominającą jakby kamizelkę i płaszcz, sięgający niemal do kolan. Na szyi, na cieniutkim sznureczku wisiał medalion (prawdopodobnie ze złota) z literą "R”. Przyjrzał się na końcu tatuażom na rękach. Nie miał pojęcia co oznaczają, przypominały tylko płomień i wiatr. Nic nowego. Ruszył do drogi. Doszedł do rzeczki i poszedł wzdłuż niej. Powinien trafić na jakieś miasteczko. Może wtedy dowie się co się z nim stało. Chciał powspominać, ale... nie potrafił. Nie mógł. Miał pustkę. Gdy doszedł do pierwszego miasteczka dowiedział się, że znajduje się w jakiejś osadzie w północnej Eterii. Dowiedział się też, że 4 km dalej znajdują się ogromne włości należące do niejakiego Fismarova. Nie wiedział jednak czym tacy ludzie jak Fismarov się zajmują. Wyruszył dalej. Niestety musiał łapać się na stopa, bo nie miał przy sobie pieniędzy. Po długiej podróży w końcu dotarł do owych włości, do zamku rodziny Fismarovów, gdzie został przygarnięty i włączony do ich rodziny, tylko dzięki łasce głowy rodziny. Jak się niebawem okazało rodzina ta uprawiała szamańskie obrzędy, w które również James został włączony... Dzięki temu, dzięki wielu testom przybranego ojca stał się młodym pełnoprawnym szamanem, tak naprawdę jeszcze mało wierzącym o tej wspaniałej sztuce. Otrzymał też szamańską różdżkę - magiczny atrybut jak i kilka innych podarków, w tym nazwisko, Fismarov i pseudonim od "ojca" - Raven. I tak został puszczony w świat, by dorosnąć fizycznie jak i psychicznie oraz być jednym z Eteryjskivh konkurentów ww wszelakich zawodach Pokemon.
Zawód: Szaman, bajkoopowiadacz

Ekwipunek:
-szamański sztylet
-karawka ze żrącym kwasem
-mieszek z usypiającym pyłkiem
-latarka
-lina
-szamańska różdżka
-rapier