Motylek posłał mocny bąbelkowy promień w stalowego węża, ale ten zanim nim dostał zdążył wykonać silny kamienny grób, który pogrzebał Masquerain czyniąc ja niezdolną do dalszej walki.
-Bardzo dobrze ci szło, myślę że jak jeszcze trochę podtrenujesz swych podopiecznych i nauczysz się lepiej wykorzystywać ich potencjał, to odniesiesz sukces i zdobędziesz wiele odznak. Do zobaczenia trenerze.-po walce powiedziała liderka i poszła podleczyć swe pokemony.