- Przybyłem tutaj stoczyć walkę o odznakę miasta Nosdeen - powiedziałem roztwierając wrota jednego z największych budynków aglomeracji miejskiej, Sali Pokemon. Wiedząc, że będzie to moja pierwsza potyczka o odznakę byłem dobrej myśli, mając nadzieję, że wszystko co zaplanowałem w swojej głowie dojdzie do skutku. Wyjąłem ręce z kieszeni, odetchnąłem ciężko. Mój umysł w najbliższych chwilach walki musiał być światły, by stawić czoła liderowi. Przekroczyłem progi budynku...

-Witaj trenerze, nazywam się Bryan Wallace i przyjmuję Twe wyzwanie. Walka 3 na 3. Ty możesz zmienić każdego pokemona po razie, a ja nie mam takiej możliwości. Odznakę otrzymasz dopiero wtedy gdy mnie pokonasz, remis nic Ci nie da.-Lider krótko wyjaśnił zasady i sięgnął po pokeballa.
-Glameow idź!

- Miło mi - odezwałem się słysząc imię i nazwisko lidera sali. - Rozumiem zasady, zaczynajmy - odrzekłem dość pewnie.
Pierwszym pokemonem był więc Glameow. Hm... Poke-kot. Zapewne dość szybki... Szybko przeanalizowałem to jakie mam opcje. I wybrałem jedną - dobranie odpowiedniego stworka... - Floatzel, wybieram Cię.  Pamiętaj,  że reprezentujesz wodę, czystość. Dlatego nawet jeżeli się ubrudzisz to następnie użyjemy wodnego ruchu i zmyjemy ten brud. Dobrze. Poślij ku przeciwnikowi Bombę Dźwięku,  a następnie jeszcze jedną, po czym wykończ nasz manewr Strumieniem Wody. Pamiętaj, by unikać kontaktu wzrokowego z przeciwnikiem - poleciłem spokojnie.

-Glameow, rób uniki i rzuć się na wydrę! Gdy będziesz już blisko, zacznij siekać ją Drapaniem!

Floatzel rozpoczęła ataki, pierwsza bomba dźwięku trafiła w kotka, ale ten szybko się skupił i odskoczył przed kolejnym strzałem. Szybko dobiegł do przeciwnika i drapnął go raz, po czym został odrzucony strumieniem wody.

-Teraz słaby atak i drapanie!

- Floatzel, nie spuszczaj gardy - nie patrz temu kotu w oczy. Może to być dla nas zgubne - rzekłem do pokemona po czym szybko przeszedłem do wydania polecenia: - Strumień Wody w górę Clair po czym opadnij na Glameow z tymże atakiem. Następnie odskocz od przeciwnika i ustrzel go Bombą Dźwięku, po której zaś zastosujemy Wodną Broń. Nie możesz zapomnieć o ewentualnych unikach, jeżeli była by taka potrzeba - nakazałem podopiecznej czekając na tok zdarzeń.

Kotek uderzył Floatzel słabym atakiem gdy ta ruszyła do góry strumieniem wody. Przez to wydra lądując nie trafiła w cel. Lecz szybko posłała w jego kierunku Bombę Dźwięku. Glameow chciał jeszcze   rzucić się z Drapaniem, lecz został powstrzymany wodną bronią.

Wiedziałem, że prędkość Glameowa jest imponująca. Jednak. Jak dotychczas jest najszybszym złapanym w Eterii - i nie odda tego tytułu łatwo. - Clair, pamiętaj cały czas by trzymać gardę. Na początek szybka salwa Bomb Dźwięku - kot nie może się przez nie przedrzeć. Za chwilę zaś wykonaj drugą salwę tegoż ruchu, by następnie gdy tylko się ruszy, bądź też nie, zaatakować zdecydowanym wystrzałem Wodną Bronią... - poleciłem podopiecznej, skrzyżowawszy następnie ręce i obserwując posunięcia i techniki stworzeń. Przypatrując się taktyce pana Wallace'a można było wysnuć jeden wniosek - gra typowo w ofensywie i na dodatek agresywnie, wykorzystując dwa największe atuty Glameowa: prędkość i jego atak...

-Wdzięk i zaatakuj biegnąć po łuku drapaniem.

Kot dostał bombą dźwięku, ale szybko się pozbierał i uroczo spojrzał na przeciwniczkę obniżając siłę jej fizycznych ataków. Następnie ruszył pędem zataczając lekkie koło, przez co druga seria bomby dźwięku chybiła celu. Kotek był już bardzo blisko wydry, gdy ta skierowała na niego wodną broń. Pokekot zdążył drapnąć przeciwniczkę i został odrzucony przez strumień wody o ponad trzy metry.

-Hipnoza i niezależnie od efektu atakuj drapaniem,Biegnij na nią podskakując co chwilę i zmieniając kierunki. Nie jesteś daleko od niej, ale lepiej uważać!