Samael napisał:

Szybki skręt był silniejszy i odrzucił doskakującego trawiaka do tyłu. Po chwili doszedł mylący promień, przez który pokemon Szoguna nie trafił dzikimi pnączami, nawet sam sobie zaczął zadawać ból. Tymczasem rozgwiazda schowała się za skały używając odnowienia, ale to nie zmienia faktu że klejnot ma suchy, a to nie fajnie.

Szybko coś informujecie, no ale szczęśliwym trafem jestem, jeszcze.

Aureliusz napisał:

- Użyj teraz Wodnej Broni na skale z bliskiej odległości. Powinno Cię to opryskać. Potem uderz w przeciwnika Prędkością!

-Snivy, użyj wzrostu a potem liściastego tornada!- Powiedziałem.

Trawiasta jaszczurka wzrosła nie tylko ciałem ale i duszą po czym przystąpiła do używania liściastego tornada. Rozgwiazda sprytnym manewrem się orzeźwiła po czym otwarcie zaatakowała prędkością. Wzmocniony atak trawiasty z łatwością rozgromił gwiazdy i mocno zdzielił pokemona Aureliusza.

Nowy termin dawać dziady.

-Snivy, teraz odepchnij Starmie na najbliższy głaz dzikimi pnączami a potem użyj wzrostu!

Każdy łikent o 20

- Daj mu się oplątać pnączami a potem użyj Szybkiego Skrętu! Zrobimy mu karuzelę...

Plan Aureliusza byłby skuteczny gdyby poleceniem było uderzenie rozgwiazdą o skały, jednak tak nie było. Pnącza uderzyły w rozgwiazdę mocno popychając ją na skałę, bez szans na wykonanie misternego planu samozwańczego władcy przestworzy. Kiedy pok Aurusia lizał rany to Snivi znów wzmocniła się wzrostem.

Czyli teraz sobota czy niedziela 20:00 ?

Proponuję sobotę.

- Okej... Mój błąd. Uderz go Bąbelkowym Promienieniem a potem Mocą Klejnotów! Na koniec użyj Utwardzania.

-Kontruj liściastym tornadem po czym użyj wzrostu!

Czyli jutro musimy to skończyć.

Bąbelkowy promień zderzyły się z burzą liści i przez chwilę trwały w równowadze. Po chwili atak trawiasty się przebił i popieścił rozgwiazdę. Jednak kiedy Snivy znowu używała wzrostu oberwała mocą klejnotu. Oba poki zmęczone, ale rozgwiazda ledwo zipie.

Po pierwsze primo ustalono sobotę 20:00
po drugie primo żadne z was cwaniaki nie ma wizy pod podpisem -.-
Włazicie w Profile tam gdzie te narutowe zjeby trzepią konia i tam na dole jest "Contact field". Macie to uzupełnić bo wpierdol.

-Snivy, teraz zbiczuj przeciwnika dzikimi pnączami!

- Oddal się od niego Szybkim Skrętem, schowaj za skałami i użyj Odnowienia! Tylko pamiętaj by się odpowiednio oddalić.

Rozgwiazda w ostatniej chwili zwiała szybkim skrętem kierując się za jakiś losowy kamień. Teraz gwiazdka się odnawia a trawiak jej szuka.

- Uderz w niego Prędkością teraz, a potem zwiewaj za inną skałę Szybkim Skrętem!

-Snivy zaatakuj dzikimi pnączami gdy tylko usłyszysz starmie! Taki pokemon na pewno hałasuje gdy sie porusza!

Rozgwiazda wyszła i uderzyła szybko prędkością, po czym znów zwiała za inną skałę. Snivi tym razem nie wiele zabrakło żeby ja trafić.

-Snivy, obserwuj skałe za którą schował się starmie i gdy tylko sie wychyli zaatakuj liściastym tornadem!

- Użyj spokojnie Odnowienia...

Snivi czekał i czekał a rozgwiazda się odnawiała.

- Zostań za skałą, a jak by próbował uderzyć to wal Mocą Klejnotów i uciekaj Szybkim Skrętem!

-Heh. Uderz go dzikimi pnączami. Z dwóch stron głazu.

Rozgwiazda sobie siedziała za skała a Snivi już dobrze wie gdzie. Pnącze przeleciały z dwóch stron skały tak że pokemon Aureliusza widząc je stanął jak wryty. Nagle pnącza opierając się o tą skałę zaczęły wędrować w stronę rozgwiazdy aż ją zdzieliły. Uderzenie było słabe bo nie bezpośrednie, ale gwiazda zaskoczona obrotem sytuacji nie oddała.

-Teraz rąbnij w tą skałę liściastym tornadem. Rozwal skałę razem z nim.

- Uciekaj z zza skały Szybkim Skrętem, a potem uderz w niego nim od tyłu. Na koniec sponiewieraj go po arenie Bąbelkowym Promieniem.

-------------------------------

Podczas ucieczki szybkim skrętem rozgwiazda trochę oberwała, ale koniec końców zrobiła swoje. Uderzyła szybkim skrętem w przeciwnika i dodała bąbelkowy promień. Sytuacja zaczyna się klarować dla Aureliusza.

- Teraz Yumie, użyj Mylącego Promienia, a potem zdziel go kilka razy Akcją.

-Skontruj go liściastym tornadem!